Seriale telewizyjne

[barrti]

Ja jak zaczynałem oglądać Breaking Bad to do pierwszych odcinków podchodziłem na kilka razów, później się rozkręci i moim zdaniem warto oglądać, bo zdecydowanie jest to czołówka seriali.

[Ingenting]

Tylko żeby nie było tak, że może w 5 sezonie coś się ruszy... :P

Bo tak jest. No może w czwartym zaczyna się już więcej dziać. A pierwsze sezony są strasznie nierówne i w każdym jest 1 albo 2 odcinki, które trzymają naprawdę wysoki poziom.

[Dudek]

Otóż to. Sam się swego czasu śmiałem, że pierwsze trzy sezony ogląda się na zasadzie "byle dobić do tego, po którym będę zbierał szczękę z podłogi". Potem w czwartym jest już tego więcej, a piąty (a szczególnie jego druga część) to już jazda bez trzymanki z genialnym zakończeniem.

[jasonx]

Nie liczac odcinka z muchą ;)

[szramek]

Serio piszecie? Mnie Breaking Bad miał gdzieś po 2, 3 odcinku. Przecież scena z "upłynnieniem" jednego z bandziorów, a później z kłódka rowerową są świetne. Wiadomo, czasem robi się family drama (Skylar ) ale dla tych najlepszych scen warto przetrwać.

[Lucas07]

No Skyler jest najgorszą postacią tego serialu. Coś jak Becca w Californication ;).

 

Piąty odcinek piątego sezonu gruby

ta akcja z pociągiem

 

 

I scena, o której szramek wspomniał faktycznie znakomita, dopiero teraz mi się przypomniało.

[smigler]

Przecież ta głupia cipa Marie milion razy gorsza od Skyler,co wy gadacie.

[jasonx]

I tak nikt tak nie wkurwia jak Gemma w Sonsach

[ajerkoniak]

Odpuściłem po połowie drugiego sezonu. Są odcinki porywające, ale jest też masa zbędnych sytuacji, a family drama jest żenujące...

[Fenomen]

 

"Wataha" - abstrahując od tego, czy wiernie odwzorowano warunki pracy naszej SG, czy wiele rzeczy przekoloryzowano, pierwsze odcinki na naprawdę dobrym poziomie. Czuć klimat, a gra Leszka Lichoty niczego sobie.

Nie zgodzę się. Moim zdaniem serial jest mizerny. Jedyne co w nim dobre to widoki i muzyka. Postacie nie mają w ogóle charakteru, dialogi są strasznie drętwe, a fabuła błaha, oparta na granych tysiące razy banałach. W dodatku jest po prostu nudny, akcja toczy się w żółwim tempie, a wprowadzane nowe postacie nie mają kompletnie znaczenia. Narobili hałasu, reklamy w radiu, telewizji, Internecie, a wyszło jak zawsze.

Trzeci odcinek obejrzę, ale podejrzewam że po raz kolejny będę rozczarowany. Jak znam życie to przez 5 odcinków będzie nuda i ziewanie, a w 6. wszystko się wyjaśni i będzie wartka akcja.

 

A mi sie akurat bardzo podoba Tyle, ze ja jestem nieobiektywny i ogladam chyba glownie dla widokow, bo fajnie jest sobie przypomniec miejsca, gdzie bylo sie kilka miesiecy temu Dialogi momentami sa naprawde fajne i mysle, ze dobrze odwzorowuja realia tamtych rejonow. A co do niejednoznacznosci bohaterow, to mysle, ze jest jeszcze grubo za wczesnie na wyciaganie takich wnioskow.

[klinsmann]

no ja też się zatrzymałem na tym 3cim odcinku Breaking Bad... i jak widzę co piszecie, to chyba prędzej wróce to Prison Break niż obejrze BB 1x04

[Hajd]

Nie dziwie się, ze niektórzy z Was nie dają rady przebrnąć przez coś tak ciężkiego jak pierwsze odcinki BB, w końcu w tym kraju najlepiej sprzedaje się Fakt, a w TV 15 sezon Tańca z gwiazdami

[Lucas07]

The Wire tez się wolno rozkręca, a to jeden z najlepszych seriali w historii. Moim zdaniem warto oglądać BB, a piąty sezon to póki co niesamowity poziom.

[klinsmann]

ktoś się orientuje jaki poziom trzyma the Knick ?

[beeres]

Ja już BB skończyłem. Praktycznie przez cały pierwszy sezon miałem wrażenie, że to jest niezły serial, ale z pewnością nie zasługuje na taki rozgłos jaki miał wśród widzów. I tyko jakieś momenty trzymały mnie by dalej oglądać kolejne odcinki. Później akcja się rozwinęła, dodano kilka ciekawych wątków i szło dosyć płynnie. W trzecim sezonie pojawiał się żal, że nie ma czasu, aby włączyć następny epizod i już nie zastanawiałem się, co tak genialnego ludzie widzieli w tym serialu. Czwarty i piąty to konkretna jazda bez trzymanki.

 

Także jak ktoś się zmusza to rzeczywiście lepiej nie oglądać, ale jak są tylko wątpliwości, to radziłbym przetrzymać do kilku odcinków drugiego sezonu.

[Sensei]

Smetek, ja póki co uważam że co odcinek to lepszy...Praktycznie w okół każdej postaci można by zrobić osobny serial, do tego para zakonnica i jej pomagier po prostu miażdżą. Do to tego świetne czasy, super tło historyczne, mafia, rasizm do tego odkrywanie technik chirurgicznych, które teraz dla nas obecnie są niczym szczególnym, natomiast wtedy były to przełomowe odkrycia. No i przegenialny Clive Owen. Póki co dla mnie serial to absolutne top

[klinsmann]

dzięki za rekomendację Sensei

[Scorpio]

Oglada ktos Gomorre? Wczoraj wieczorem, przez przypadek, wpadlem na drugi odcinek tego serialu na Cinemax i musze przyznac, ze bardzo mi sie spodobal. Kilka lat temu czytalem ksiazke i wyglada na to, ze adaptacja serialowa (ze zmienionymi nazwiskami) wyszla im na bardzo dobrym poziomie.

[klinsmann]

jak wrażenia po 5 tym sezonie boardwalk empire ?

[Hawkeye]

5 sezon ogólnie mi się podobał, samo zakończenie serialu znacznie mniej.