Skocz do zawartości

Seriale telewizyjne


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba najlepszy sezon GoT w mojej opinii. Pewnie to efekt wyprzedzenia książek i po prostu większej liczby zaskoczeń. Były 2-3 słabsze odcinki, ale dwa ostatnie to wynagradzają w zupełności. Finał oglądało mi się kapitalnie :). W sumie nawet nie chce mi się go opisywać rozbijając na części, bo całość mi się podobała. Najważniejsze dla mnie to

potwierdzenie teorii o Jonie. Jon + Dany na Żelaznym Tronie na koniec? :wub:

 

Odnośnik do komentarza

Ja mam po tym zakończeniu jedną predykcję.

 

 

Jamie na pewno odjebie Cersei :crazy:

 

 

 

Trochę mnie rozczarował ten wybuch Septu. Skoro pod miastem było pełno tego dzikiego ognia, to rozpiździel powinien być znacznie większy. Myślałem właśnie, że Cersei spali 2/3 miasta, a tu "World Trade Center".

 

 

Jakoś sobie nie wyobrażam zakończenia wszystkich tych wątków w 13 odcinkach ostatniego sezonu. Na pewno spłycą całą historię :/ Martin, ty parówo.

Odnośnik do komentarza

GoT

 

 

Normalnie jakiś koncert życzeń. Chciałem żeby Tommen się zawinął - załatwione. Chciałem ukazania jaką drogą pójdzie Arya - załatwione.

 

Zgadzam się z ladem, że słaby rozpierdol w King's Landing jak na taką ilość surowca. Varys w jednej chwili jest w Dorne, a chwilę potem już na statku z Meereen. Zapachniało Star Trekiem :keke: Jako, że wszystko wskazuje na wspominane tu zakończenie czyli Jon i Danerys robią krainę szczęśliwości, to ja jestem ciekaw wątków mniejszych czyli co zrobi Jamie, co zrobi Baelish i jak dalej będzie sobie radzić Arya? No i w sumie jak będzie wyglądała ostateczna ustawka z lodowatą armią...

 

Odnośnik do komentarza

GoT

 

 

Normalnie jakiś koncert życzeń. Chciałem żeby Tommen się zawinął - załatwione. Chciałem ukazania jaką drogą pójdzie Arya - załatwione.

 

Zgadzam się z ladem, że słaby rozpierdol w King's Landing jak na taką ilość surowca. Varys w jednej chwili jest w Dorne, a chwilę potem już na statku z Meereen. Zapachniało Star Trekiem :keke: Jako, że wszystko wskazuje na wspominane tu zakończenie czyli Jon i Danerys robią krainę szczęśliwości, to ja jestem ciekaw wątków mniejszych czyli co zrobi Jamie, co zrobi Baelish i jak dalej będzie sobie radzić Arya? No i w sumie jak będzie wyglądała ostateczna ustawka z lodowatą armią...

 

 

niby tak, ale nie jest powiedziane ile czasu minelo od jednej sceny do nastepnej. tak samo nie wiadomo ile czasu zajal Aryi powrot do Westeros, czy powrot Jaime z blizniakow do stolicy. no i ktos dobrze zauwazyl, ze we flocie Danki byly juz sztandary Tyrellow i ludzi z Dorne, co może świadczyć, że są już bliżej Westeros niż sie wydaje.

 

 

co do opowiedzi na koncowe pytania:

 

 

chyba definitywnie konczy sie zwiazek Jaime i Cersei. ten wzrok na koncu.. mysle, ze Jaime nie wybaczy, ze przez nia stracil kolejnego syna i moze sobie przekminic, ze jej jedynym celem bylo zdobycie Zelaznego Tronu. niech jeszcze raz popisze sie krolobojstwem, a potem idzie na Mur odpokutowac :keke: Baelisha i Aryi nie bede zgadywal, ale licze na jakis wielki reunion Starkow na sam koniec, wspolnie z Branem. a w ustawce z trupami pewnie pierwsze skrzypce bedzie grala Polnoc i Daenerys, a potem slub Jona i Danki :D z pomniejszych bohaterow zastanawiaja mnie role takich postaci jak Ogar np, po cos musieli go odkurzyc IMO :-k

 

Odnośnik do komentarza

 

Cersei zgodnie z przepowiednią zabije Tyrion. Valonqar w starowalyriańskim znaczy doslownie "little brother", Jaimie może i jest o parę sekund młodszy, ale nie mogę jakoś nie odnieść little do najoczywistszego - brata karła.

"And when your tears have drowned you, the valonqar shall wrap his hands about your pale white throat and choke the life from you."

Odnośnik do komentarza

 

Cersei zgodnie z przepowiednią zabije Tyrion. Valonqar w starowalyriańskim znaczy doslownie "little brother", Jaimie może i jest o parę sekund młodszy, ale nie mogę jakoś nie odnieść little do najoczywistszego - brata karła.

"And when your tears have drowned you, the valonqar shall wrap his hands about your pale white throat and choke the life from you."

Ale wiesz,

czy fakt, że wyraźnie napisano, że Jaimie jest młodszy czegoś jednak nie znaczy?moomco by to pisano w takim razie? Czy to nie jest rodzaj nabitej strzelby wiszącej na ścianie?

 

Odnośnik do komentarza

 

 

Cersei zgodnie z przepowiednią zabije Tyrion. Valonqar w starowalyriańskim znaczy doslownie "little brother", Jaimie może i jest o parę sekund młodszy, ale nie mogę jakoś nie odnieść little do najoczywistszego - brata karła.

"And when your tears have drowned you, the valonqar shall wrap his hands about your pale white throat and choke the life from you."

Ale wiesz,

czy fakt, że wyraźnie napisano, że Jaimie jest młodszy czegoś jednak nie znaczy?moomco by to pisano w takim razie? Czy to nie jest rodzaj nabitej strzelby wiszącej na ścianie?

 

cholera wie tak naprawdę, ja jednak obstawiam to teoretycznie oczywistsze, które wcześniej było uznawane za najoczywistsze więc błędne, obecnie jest uważane, że to bardziej zaskakujące pewnie się wydarzy bo jest mniej oczywiste, więc by nie było za oczywiście jednak nastąpi to oczywistsze, ale paradoksalnie nieoczywistsze przez swoją oczywistość. Chyba za bardzo nie namotałem ;). W świecie większego prawdopodobieństwa mniejszego prawdopodobieństwa by zaskoczyć potrzeba wydarzenia bardziej prawdopodobnego.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Cersei zgodnie z przepowiednią zabije Tyrion. Valonqar w starowalyriańskim znaczy doslownie "little brother", Jaimie może i jest o parę sekund młodszy, ale nie mogę jakoś nie odnieść little do najoczywistszego - brata karła."And when your tears have drowned you, the valonqar shall wrap his hands about your pale white throat and choke the life from you."

 

Ale wiesz,

czy fakt, że wyraźnie napisano, że Jaimie jest młodszy czegoś jednak nie znaczy?moomco by to pisano w takim razie? Czy to nie jest rodzaj nabitej strzelby wiszącej na ścianie?

 

cholera wie tak naprawdę, ja jednak obstawiam to teoretycznie oczywistsze, które wcześniej było uznawane za najoczywistsze więc błędne, obecnie jest uważane, że to bardziej zaskakujące pewnie się wydarzy bo jest mniej oczywiste, więc by nie było za oczywiście jednak nastąpi to oczywistsze, ale paradoksalnie nieoczywistsze przez swoją oczywistość. Chyba za bardzo nie namotałem ;). W świecie większego prawdopodobieństwa mniejszego prawdopodobieństwa by zaskoczyć potrzeba wydarzenia bardziej prawdopodobnego.

Chyba, żeby faktycznie ojcem Cersei był Szalony Król: wtedy możnaby celować na przykład w Daenerys (może w przekładzie pomylono brata z rodzeństwem, albo... Młody Gryf, przynajmniej w książce

 

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim to Martin nigdy nie napisał utworu, ktory skonczylby się klasycznym happy endem, do tego w romantyczny sposób.

Wątpię żeby scenariusz serialowy miał jeszcze cokolwiek wspólnego z wizją Martina. Pewnie wszystko idzie w kierunku wspólnego zakończenia, ale nie widać w tych wątkach jego ręki IMO.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...