Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Środkowy obrońca Witalij Makarow.

 

Początek września jak zawsze zarezerwowany był na mecze międzynarodowe. W swojej grupie Polska kontynuowała dobrą passę, wygrywając 3:1 z Estonią po golach Janczyka, Wróblewskiego i Gruszki. W pozostałych spotkaniach Chorwacja przegrała 1:2 z Gruzją, a Wyspy Owcze uległy Włochom aż 0:4. Rosja natomiast w końcu odniosła zwycięstwo, zwyciężając Andorę 3:0.

 

1. Polska 19 pkt 14:3

2. Włochy 14 pkt 14:6

3. Chorwacja 10 pkt 10:8

4. Gruzja 8 pkt 8:11

5. Estonia 6 pkt 5:9

6. Wyspy Owcze 1 pkt 1:15

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Norwegia U-21 — Ukraina U-21 => 1:0 [D.Kowal 7]

— Niemcy U-21 — Białoruś U-21 => 3:1 [D. Reck 9, 2 gole, MVP; M.Di Lauro 7]

— Polska U-21 — Estonia U-21 => 4:0 [Ł.Mowlik 8]

— Czechy U-21 — Izrael U-21 => 0:0 [J.Kovář 8, MVP, debiut]

— Albania U-21 — Finlandia U-21 => 1:0 [V.Puputti 6; S.Lehtonen 6]

— Macedonia U-21 — Francja U-21 => 0:4 [M.Duchemin 9, 2 gole]

— Rosja U-21 — Andora U-21 => 2:0 [A.Archipow 8, 1 gol; A.Nikołajew 7, debiut]

— Bośnia U-21 — Bułgaria U-21 => 1:1 [s.Bajramović 7]

— Norwegia — Ukraina => 2:1 [E.Falkeborn 7]

— Chorwacja — Gruzja => 1:2 [T.Bošnjak 6; G.Petrović 5; T.Šimić 7, 1 asysta]

— Armenia — Portugalia => 1:1 [Pedro 6, czerwona kartka]

— Albania — Finlandia => 1:0 [E.Peltonen 7]

Odnośnik do komentarza

Cztery dni później Polska mogła zapewnić sobie awans do turnieju finałowego Mistrzostw Świata, lecz przegrała 0:1 z Włochami. W pozostałych meczach polskiej grupy Gruzja wygrała 1:0 z Wyspami Owczymi, a Estonia uległa Chorwacji 1:3. Rosja zaś rozgromiła Bośnię 6:0.

 

1. Polska 19 pkt 14:4

2. Włochy 17 pkt 15:6

3. Chorwacja 13 pkt 13:9

4. Gruzja 11 pkt 9:11

5. Estonia 6 pkt 6:12

6. Wyspy Owcze 1 pkt 1:16

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Finlandia U-21 — Kazachstan U-21 => 2:0 [V.Puputti 7; S.Lehtonen 7, 1 gol]

— Rosja U-21 — Bośnia U-21 => 3:0 [A.Nikołajew 7, 1 asysta; A.Archipow 7 — S.Bajramović 6]

— Ukraina U-21 — Walia U-21 => 1:4 [D.Kowal 6]

— Francja U-21 — Luksemburg U-21 => 1:1 [F.Baudry 7; M.Duchemin 7]

— Włochy U-21 — Polska U-21 => 1:0 [A.Maściuch 6]

— Szwecja U-21 — Albania U-21 => 5:0 [J.Johansson 8, debiut]

— Łotwa U-21 — Niemcy U-21 => 1:4 [M.Di Lauro 7; W.Lorenz 9, 1 gol, 1 asysta; D.Reck 7]

— Portugalia — Norwegia => 1:2 [E.Falkeborn 8]

— Finlandia — Kazachstan => 3:0 [E.Peltonen 7, 1 asysta]

— Estonia — Chorwacja => 1:3 [T.Bošnjak 7; G.Petrović 7; T.Šimić 7]

Odnośnik do komentarza

Wrzesień zaczynaliśmy meczem, którego bardzo się bałem; skoro z trzema średniakami zdobyliśmy dwa punkty, starcie z Werderem Brema musiało się dla nas skończyć źle. Wyszliśmy na ten mecz z jedną zmianą, za Chochłowa, który został zawieszony za czerwoną kartkę z Frankfurtu, od pierwszej minuty zagrał Nikołajew.

 

Kibice, którzy wypełnili szczelnie nasz trzytysięczny kurnik, obejrzeli świetny mecz. Już w pierwszej akcji przedarliśmy się pod bramkę gości, lecz najpierw Peltonen trafił w Kołosowa, a potem Jonathas w poprzeczkę. Potem do głosu doszli nasi rywale i kompletnie nas stłamsili. W 12. minucie Kessler dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, a Davidson strzałem głową pokonał Maściucha i zaczęła się strzelanina. Przez kolejny kwadrans Werder zamknął nas na naszej połowie i tylko świetna dyspozycja Artura ratowała nas przed kolejnymi golami. Ale w 25. minucie wyprowadziliśmy typowy dla nas kontratak — Bošnjak zagrał prawym skrzydłem do Jonathasa, Brazylijczyk dośrodkował w pole karne, a zamykający akcję na pełnej szybkości Peltonen potężnym wolejem niemalże zerwał siatkę w bramce Kołosowa.

 

Teraz gra się nieco wyrównała, chociaż goście nadal prezentowali się lepiej. Do tego w 34. minucie zostaliśmy poważnie osłabieni, gdy Kessler wszedł nakładką w Jonathasa tak, że trzask łamanej kości słychać było chyba po drugiej stronie Wurmu. Na boisku pojawił się Gatto, a nasz lekarz już z karetki uprzedził mnie przez komórkę, że Brazylijczyk treningi wznowi w okolicach marca. Ale choć dla Jonathasa była to osobista tragedia, nasza gra znacznie zyskała na wejściu Gatto na boisko. W 44. minucie Bošnjak znów zagrał długą piłkę w pole karne, Kołosow wyszedł do niej, lecz uprzedził go właśnie Gatto, strącając piłkę w bok, a blokujący Peltonena Giovannini posłał ją do własnej bramki.

 

Druga połowa nadal wypełniona była emocjami, pięknymi strzałami i jeszcze piękniejszymi paradami bramkarzy, którzy wszakże popełniali chwilami karygodne błędy. Tak było w 52. minucie, gdy Çetin wybił piłkę wprost pod nogi Matuidiego, a Kołosow wysunął się za daleko przed bramkę, pozwalając Gatto na przerzucenie piłki nad nim wprost do siatki. Piłkarze Werderu, widząc, że robi się nieciekawie, zaczęli grać ostrzej, ale przyniosło to efekt odmienny od zamierzonego. W 64. minucie Turek Çetin przewrócił na dwudziestym metrze Gatto, za co zarobił swoją drugą żółtą kartkę, a do tego Roberto wspaniale uderzył z rzutu wolnego, podwyższając na 4:1 dla Alemannii.

 

Ale myliłby się ten, kto sądziłby, że to koniec Werderu w tym meczu. Goście grali tak, jakby byli w komplecie, i wynik długo pozostawał niewiadomą. W 75. minucie błąd popełnił Pedro, oddając piłkę Kirkowi, następnie błąd przydarzył się Maściuchowi, który źle obliczył tor lotu piłki, i Davidson zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Ostatni kwadrans znów stał pod znakiem przewagi rywali, ale Artur kilkoma pięknymi paradami zrehabilitował się za wcześniejszą wpadkę i zupełnie nieoczekiwanie, a już na pewno ku rozpaczy bukmacherów, w końcu zgarnęliśmy ze stołu całą pulę.

 

09.09.2017 Münzenbergstadion, Akwizgran: 2.980 widzów

BL (4/34) Alemannia Aachen [14.] — Werder Brema [2.] 4:2 (2:1)

 

12. M.Davidson 0:1

25. E.Peltonen 1:1

34. Jonathas (AA) knt.

44. A.Giovannini 2:1 sam.

52. R.Gatto 3:1

64. S.Çetin (WB) cz.k.

65. R.Gatto 4:1

75. M.Davidson 4:2

 

Alemannia Aachen: A.Maściuch — Pedro ŻK, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi — C.Bruno, G.Petrović, W.Lorenz ŻK, A.Nikołajew ŻK (69. Z.Obradović) — E.Peltonen (69. D.Reck), Jonathas (34. R.Gatto)

 

MVP: Blaise Matuidi (DM; Alemannia Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza

Mecz w Rotterdamie z Feyenoordem stanowić miał początek naszego końca w Pucharze UEFA. Zatrzymałem w wyjściowym składzie na to spotkanie Nikołajewa, a w ataku Jonathasa zastąpiłem Gatto. Rozpoczęliśmy grę, rozgrywając piłkę w środku pola, Petrović ładnie wypatrzył Gatto na 20. metrze i podał do niego, a Roberto zdecydował się na strzał na bramkę. Morelo odprowadził lecącą obok bramki piłkę spokojnym wzrokiem, gdy ta dostała rotacji rodem z Kryptona i wślizgnęła się w samo okienko, uciszając holenderskich kibiców!

 

Zaraz okazało się, że nie był to przypadek. Już w następnej akcji Morelo cudem obronił bombę Petrovicia z linii pola karnego, i odtąd gra toczyła się głównie na połowie gospodarzy. W 23. minucie z bliskiej odległości główkował Peltonen, Morelo obronił jego strzał, dobitkę Matuidiego zablokował obrońca, do piłki dopadł Nikołajew i wrzucił ją na krótki słupek, a Gatto strzałem głową pod poprzeczkę podwyższył na 2:0. Piłkarze Fenyenoordu nie wiedzieli, co się z nimi dzieje, a Alemannia gniotła ich bezlitośnie. W doliczonym czasie gry Peltonen pięknie odwrócił się z piłką i dośrodkował ją w pole karne, a Gatto mocnym uderzeniem głową skompletował fantastycznego hat-tricka.

 

Po przerwie sfrustrowani Holendrzy jęli się innych sposobów na powstrzymanie naszych ataków. Tuż po wznowieniu gry Anes Ribeiro brutalnie sfaulował Peltonena, łamiąc mu kilka żeber i na dwa miesiące przerywając jego karierę. Kwadrans później inny gracz Feyenoordu założył tak skuteczny stołek Matuidiemu, że ten padając złamał sobie rękę. Co kuriozalne, sędzia w obu przypadkach nie dopatrzył się faulu, podczas gdy w niecałe pół godziny za dwa wątpliwe ataki barkiem w bark wykartkował rezerwowego Obradovicia. Gospodarzom to w niczym nie pomogło, tym bardziej że w 84. minucie Gatto dobił ich precyzyjnie wykonanym rzutem wolnym, i losy awansu były już praktycznie rozstrzygnięte. Szkoda tylko, że kosztowało to nas długotrwałe urazy dwóch podstawowych zawodników.

 

14.09.2017 De Kuip, Rotterdam: 30.448 widzów

PU1R (1/2) Feyenoord [35.] — Alemannia Aachen [166.] 0:4 (0:3) TV

 

1. R.Gatto 0:1

23. R.Gatto 0:2

45+1. R.Gatto 0:3

49. E.Peltonen (AA) knt.

64. B.Matuidi (AA) knt.

84. R.Gatto 0:4

90+2. Z.Obradović (AA) cz.k.

 

Alemannia Aachen: A.Maściuch — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi ŻK (64. M.Schäfer) — C.Bruno, G.Petrović, W.Lorenz, A.Nikołajew ŻK (64. Z.Obradović 2Ż/CzK) — E.Peltonen (49. T.Šimić), R.Gatto

 

MVP: Roberto Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 10

 

W tej fazie Pucharu UEFA udział brały jeszcze dwa polskie kluby. Wisła zremisowała 1:1 na wyjeździe z Young Boys po golu Pawlaka, a Groclin sensacyjnie wygrał w Rzymie 1:0 z Lazio dzięki bramce Gorząda.

Odnośnik do komentarza

W 2. rundzie Pucharu Niemiec graliśmy z rezerwami Freiburga, więc znów postawiłem na młodzież i zmienników; debiuty w tym spotkaniu zaliczyli Thomas Ulrich, Robert Roth, Maxime Duchemin i Sami Lehtonen. Mieliśmy wyraźną przewagę przez całe 90 minut, ale jak zwykle także i problemy z przełożeniem jej na gole. Co prawda po niecałym kwadransie objęliśmy prowadzenie, gdy gospodarze dali Schäferowi mnóstwo czasu i miejsca na złożenie się do strzału z 30 jardów, ale w 36. minucie przytomne, techniczne uderzenie Hanuša zaskoczyło Ulricha. Na drugą połowę nie wyszedł już słabiutki fizycznie Adler, co wzmocniło naszą siłę ognia, ale na efekty musieliśmy czekać aż do 84 minuty. Wtedy to Duchemin zagrał piłkę głową do wychodzącego na wolne pole Lehtonena, a Fin swój debiut uświetnił zwycięskim jak się okazało golem.

 

19.09.2017 Möslestadion, Freiburg: 487 widzów

DFB-P2R SC Freiburg II [NL] — Alemannia Aachen [bL/11] 1:2 (1:1)

 

12. M.Schäfer 0:1

36. P.Hanuš 1:1

84. S.Lehtonen 1:2

 

Alemannia Aachen: Th.Ulrich — M.Di Lauro, T.Rizzo, E.Falkeborn — M.Schäfer — A.Fattori ŻK (58. R.Roth), D.Reck, P.Sala (77. D.Kowal), Z.Obradović ŻK — M.Duchemin, N.Adler (46. S.Lehtonen)

 

MVP: Zoran Obradović (MR; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

W 3. rundzie Pucharu Niemiec trafiliśmy na drugoligowy Greuther Fürth, co oznaczało, że rezerwowi mieli dostać kolejną okazję do gry w meczu o stawkę.

 

Bayer Leverkusen stanowił już tylko cień dawnej potęgi, co pozwalało nam żywić nadzieję na w miarę bezbolesne zwycięstwo. Było ono o tyle ważne, że graliśmy w składzie znacznie słabszym od optymalnego; za Matuidiego wystąpił Basta, za Peltonena zagrał Šimić, do tego na rozgrzewce Petrović skręcił nogę w kostce, wypadając ze składu na dwa miesiące, co oznaczało, że przed wielką szansą stanął Reck.

 

Ale to spotkanie nie potoczyło się po naszej myśli. Zaczęliśmy je dobrze, już w 5. minucie Basta wywalczył piłkę w środku pola, a podanie Bruno na gola zamienił Šimić. Ale dziesięć minut później Bošnjak, który przeżywał chyba drobny kryzys formy, nie uplinował Serafiniego, który wrzucił precyzyjną piłkę do Abudy, a ten strzałem głową doprowadził do remisu. Po chwili znów objęliśmy prowadzenie, gdy Gatto strącił zagraną przez Bruno piłkę wprost pod nogi Šimicia, ale i tym razem daliśmy je sobie odebrać, a przy golu Leandro spory błąd — drugi w drugim występie — popełnił Maściuch. Zaniepokoiło mnie to na tyle, że w drugiej połowie na boisku pojawił się Ulrich, który spisał się nienagannie i zachował czyste konto.

 

Aby wygrać ten mecz, trzeba było jeszcze strzelić bramkę. Początkowo nie szło to nam najlepiej, lecz gdy na boisko wszedł młody Duchemin, nagle zagotowało się w polu karnym Bayeru. Maxime mógł spokojnie zdobyć hat-tricka, lecz najpierw w idealnej sytuacji strzelił wprost w Van Hamela, a potem wymanewrował go, by strzelić obok pustej bramki. Na szczęście pomiędzy tymi dwiema akcjami Duchemin pięknie zamknął fenomenalną centrę Chochłowa, dzięki czemu trzy punkty pozostały w Akwizgranie. Po tym spotkaniu zdecydowałem, że w następnym meczu na naszej bramce stanie Ulrich. Nie miałem wszakże złudzeń — naszym golkiperom brakowało doświadczenia i koniecznie musiałem sprowadzić klasowego bramkarza w zimowym oknie transferowym.

 

23.07.2017 Münzenbergstadion, Akwizgran: 2.972 widzów

BL (5/34) Alemannia Aachen [11.] — Bayer Leverkusen [17.] 3:2 (2:2)

 

5. T.Šimić 1:0

14. Abuda 1:1

18. T.Šimić 2:1

27. Leandro 2:2

88. M.Duchemin 3:2

 

Alemannia Aachen: A.Maściuch (46. Th.Ulrich) — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — D.Basta (69. M.Schäfer) — C.Bruno, D.Reck, W.Lorenz, W.Chochłow —T.Šimić (69. M.Duchemin), R.Gatto

 

MVP: Tomislav Šimić (ST; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Rewanżowe spotkanie Pucharu UEFA z Feyenoordem było jedynie formalnością, ale chcieliśmy je wygrać, by nabić sobie jak najwięcej punktów w rankingu. Nie było to ciekawe spotkanie, gdyż Holendrzy nawet nie próbowali odrobić straty z Rotterdamu. W 14. minucie Bošnjak dośrodkował piłkę w pole karne, Šimić przedłużył ją na długi słupek, a zamykający akcję Bruno uderzeniem w krótki róg uczynił to zadanie jeszcze trudniejszym. Claudio doznał w pierwszej połowie lekkiego urazu, więc by niepotrzebnie nie ryzykować, zdjąłem go w przerwie z boiska. Po kwadransie drugiej połowy Holendrom się pofarciło, gdyż Basta nieprzemyślanym faulem sprezentował im rzut wolny w groźnej pozycji, wykorzystany przez Filipe Gomesa. Na ich nieszczęście odpowiedź Alemannii padła natychmiast; Fattori wrzucił piłkę w pole karne, a Gatto strzałem głową pokonał Morelo, zapewniając nam zwycięstwo.

 

28.09.2017 Münzenbergstadion, Akwizgran: 2.966 widzów

PU1R (2/2) Alemannia Aachen [166.] — Feyenoord [35.] 2:1 (1:0); dwm. 6:1 TV

 

14. C.Bruno 1:0

20. R.Frederiks (F) knt.

59. Filipe Gomes 1:1

60. R.Gatto 2:1

 

Alemannia Aachen: Th.Ulrich — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — D.Basta (67. M.Schäfer) — C.Bruno (46. A.Fattori), D.Reck, W.Lorenz ŻK, W.Chochłow —T.Šimić, R.Gatto (80. M.Duchemin)

 

MVP: Claudio Bruno (ML; Alemannia Aachen) — 8

 

Za awans do fazy grupowej otrzymaliśmy w sumie 735.000€, ale i dosyć trudnych rywali — trafiliśmy do grupy G, za przeciwników mając Manchester United, Atlético Madryt, Genk oraz Beitar Jerozolima.

 

Oba polskie kluby sprawiły w 1. rundzie Pucharu UEFA sporą niespodziankę. Groclin zaszokował Europę, przegrywając 0:1 z Lazio i eliminując Włochów w rzutach karnych, natomiast Wisła Kraków przegrała na własnym terenie 0:1 z Young Boys i pierwszy raz od pięciu lat nie zakwalifkowała się do fazy grupowej.

Odnośnik do komentarza

Za awans do fazy grupowej otrzymaliśmy w sumie 735.000€, ale i dosyć trudnych rywali — trafiliśmy do grupy G, za przeciwników mając Manchester United, Atlético Madryt, Genk oraz Beitar Jerozolima.

Nie krygujcie się Panie jak dziewica po chirurgicznym liftingu :> Trzecie miejsce Wasze.

Odnośnik do komentarza

Za awans do fazy grupowej otrzymaliśmy w sumie 735.000€, ale i dosyć trudnych rywali — trafiliśmy do grupy G, za przeciwników mając Manchester United, Atlético Madryt, Genk oraz Beitar Jerozolima.

Nie krygujcie się Panie jak dziewica po chirurgicznym liftingu :> Trzecie miejsce Wasze.

 

A jeszcze pewnie rywale potracą punkty i Profesorek powalczy o triumf...

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2017

 

Bilans (Alemannia Aachen): 5-0-0, 15:6

1. Bundesliga: 9. [+5]; 8 pkt, 10:8

DFB-Pokal: 3. runda (Lichtenberg 4:0 — SC Freiburg II 2:1 — Greuther Fürth ?:?)

Puchar Intertoto: zwycięstwo (Rijeka 4:0, 2:0 — Ankaraspor 3:1, 1:0 — Vitesse 2:0, 4:1 — 1. FC Nürnberg 3:2, 3:2)

Puchar UEFA: 1. runda (Feyenoord 2:1, 4:0 — Manchester United, Atlético Madryt, Gent, Beitar Jerozolima)

Finanse: +41.050.136€ (w ostatnim miesiącu +293.191€)

Budżet transferowy: 27.379.794€ (100% z transferów)

Budżet płac: 775.000€ (wykorzystane 268.969€)

Nagrody:

— jedenastka tygodnia: C.Bruno (1), B.Matuidi (1)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. César Mina (24, D/AMRC; Ekwador: 19/1) z El Nacional do Perth Glory za 240.000€

2. Aleksandar Kostovski (25, DL; Macedonia U-21: 11/1) z Rabotniczkiego do Wardaru za 40.000€

3. Emmanuel Adjei (26, SW/DC; Ghana: 1/0) z Kotoko do Hearts of Oak za 40.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Tottenham (Michael Skibbe) [+0]

Francja: Lyon (Arnaud Bruchard) [+1]

Hiszpania: Atlético Madryt (Marcos Alonso) [+2]

Niemcy: Bayern Monachium (José Luis Mendilíbar) [+3]

Polska: Legia (Tomasz Borkowski) [+2]

Rosja: Spartak Moskwa (Walerij Charitonow) [+0]

Szkocja: Celtic (Martin Jol) [+6]

Włochy: Milan (Javier Aguirre) [+2]

 

East Stirlingshire: 10. [—]; 8 pkt, 12:14; Division Two (Darren Ferguson)

Spartak Moskwa: 1. [—]; 46 pkt, 41:20; Priemier Liga (Walerij Charitonow)

 

Lech Poznań: 4. [-2]; 19 pkt, 20:11; Orange Ekstraklasa (Marcin Baszczyński)

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1412; Lúcio), 2. Francja (1178; Alain Casanova), 3. Hiszpania (1173; Enrique Martín), 7. Rosja (935; Jurij Pierieskokow), 19. Polska (734; Waldemar Fornalik)

Odnośnik do komentarza

W październiku naszym pierwszym rywalem była Borussia Dortmund. Spodziewałem się trudniejszej przeprawy, tymczasem przez osiemdziesiąt minut przewaga była zdecydowanie po naszej stronie. Pierwszego gola Gatto nie uznał sędzia, ale w 28. minucie Chochłow przedryblował na prawym skrzydle Kwiecińskiego, a centrę Rosjanina czubkiem buta na gola zamienił Gatto. Ten wynik utrzymał się do przerwy, a w drugiej połowie gospodarze zaatakowali ambitniej, tyle że w 66. minucie Gatto urwał się obrońcom i po solowej akcji podwyższył na 2:0. Dziesięć minut później czerwoną kartkę za kolejny faul zarobił König i wtedy zupełnie odpuściliśmy, jak gdyby mecz był już wygrany. Borussia szybko to wykorzystała, w 85. minucie Müller wyciągnął z bramki Ulricha, minął go i zdobył kontaktowego gola, ale na szczęście na więcej zabrakło im czasu. Ta sytuacja po raz kolejny pokazała mi, że koniecznie muszę sprowadzić do Alemannii doświadczonego bramkarza.

 

01.10.2017 Westfalenstadion, Dortmund: 72.939 widzów

BL (6/34) Borussia Dortmund [6.] — Alemannia Aachen [9.] 1:2 (0:1)

 

11. R.Gatto (AA) n.g.

28. R.Gatto 0:1

66. R.Gatto 0:2

79. R.König (BD) cz.k.

85. M.Müller 1:2

 

Alemannia Aachen: Th.Ulrich — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — D.Basta (67. M.Schäfer) — C.Bruno ŻK, D.Reck ŻK (56. D.Kowal), W.Lorenz, W.Chochłow — T.Šimić (80. M.Duchemin), R.Gatto

 

MVP: Władimir Chochłow (MR; Alemannia Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza

Do meczu z Freiburgiem przystępowaliśmy osłabieni brakiem kontuzjowanego Schäfera, który skręcił nogę w kolanie i do gry wrócić miał w grudniu. Zagraliśmy cholernie nieskutecznie, a do tego dosyć przeciętnie w obronie, i w 18. minucie po rzucie wolnym McDonalda zupełnie niekryty Schacken z najbliższej odległości pokonał bezsilnego Ulricha. Zaraz rzuciliśmy się do odrabiania strat i w pierwszej akcji La Rocca sfaulował Šimicia, a Gatto wyrównał precyzyjnym strzałem z rzutu karnego.

 

Po przerwie niestety nie było lepiej. W 49. minucie Bošnjak znów zawalił krycie i McDonald wykorzystał prostopadłe podanie Müllera, by zdobyć gola na 2:1. Potem ponownie długo tłukliśmy głową w mur, aż w 74. minucie tenże Müller wyciął w szesnastce Gatto i Roberto uratował nam jeden punkt w meczu, który powinniśmy byli wygrać.

 

04.10.2017 Badenova-Stadion, Fryburg: 24.955 widzów

BL (7/34) SC Freiburg [9.] — Alemannia Aachen [5.] 2:2 (1:1)

 

18. F.Schacken 1:0

20. R.Gatto 1:1 rz.k.

49. C.McDonald 2:1

74. R.Gatto 2:2 rz.k.

 

Alemannia Aachen: Th.Ulrich — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak (50. M.Di Lauro) — D.Basta — C.Bruno, D.Reck (74. D.Kowal), W.Lorenz (65. A.Nikołajew), W.Chochłow — T.Šimić, R.Gatto

 

MVP: Robert Gatto (ST; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Następne dni miałem wypełnione naradami z moim sztabem szkoleniowym. Scouci znaleźli bowiem w drugoligowej Brescii świetnego bramkarza, Paragwajczyka Gerardo Ortiza, z samym zawodnikiem dogadaliśmy się bez trudu, ale jego klub zażądał za niego 20.000.000€. Przez chwilę byłem gotów zapłacić tę chorą kwotę, lecz potem stwierdziłem, że jest to za dużo jak na nasze możliwości, i zerwałem negocjacje.

 

W przedostatniej kolejce meczów eliminacyjnych MŚ 2018 Polska pewnie pokonała Chorwację 3:0 po dwóch trafieniach Wróblewskiego i jednym Wiśniewskiego. W pozostałych meczach tej grupy Estonia przegrała 0:2 z Wyspami Owczymi, a Włosi sensacyjnie zremisowali 0:0 z Gruzinami, i ten drugi wynik dał biało-czerwonym awans z pierwszego miejsca.

 

1. Polska 22 pkt 17:4 Aw

2. Włochy 18 pkt 15:6

3. Chorwacja 13 pkt 13:12

4. Gruzja 12 pkt 9:11

5. Estonia 6 pkt 6:14

6. Wyspy Owcze 4 pkt 3:16

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Bośnia U-21 — Holandia U-21 => 1:2 [s.Bajramović 8, 1 gol, MVP]

— Francja U-21 — Dania U-21 => 1:0 [M.Duchemin 8, 1 asysta, MVP]

— Rumunia U-21 — Czechy U-21 => 1:2 [J.Kovář 8, 1 gol]

— Polska U-21 — Chorwacja U-21 => 4:0 [s.Jegorow 8, debiut]

— Niemcy U-21 — Grecja U-21 => 6:0 [W.Lorenz 10; D.Reck 9, 1 gol]

— Szwecja U-21 — Turcja U-21 => 3:0 [J.Johansson 8 — U.Arslan 7]

— Ukraina U-21 — Portugalia U-21 => 0:0 [D.Kowal 7]

— Rosja U-21 — Cypr U-21 => 2:0 [A.Nikołajew 7; A.Archipow 7, 1 gol]

— Liechtenstein — Norwegia => 0:1 [E.Falkeborn 7]

— Ukraina — Portugalia => o:1 [Pedro 8]

— Polska — Chorwacja => 3:0 [T.Bošnjak 7; T.Šimić 6]

Odnośnik do komentarza

Wyjazd do Genku i Manchesteru

 

Kolejnym zawodnikiem podstawowego składu, którego straciłem na kilka tygodni wskutek kontuzji, był Jakub Rzeźniczak, któremu przyplątał się uraz pięty.

 

W ostatnim meczu eliminacji MŚ 2018 Polska zremisowała bezbramkowo z Gruzją. W pozostałych spotkaniach Estonia przegrała 0:3 z Włochami, a Wyspy Owcze w identycznym stosunku uległy Chorwacji. Rosja w swoim ostatnim występie zremisowała z Holandią, co dało jej awans z pierwszego miejsca w grupie.

 

1. Polska 23 pkt 17:4 Aw

2. Włochy 21 pkt 18:6 Aw

3. Chorwacja 16 pkt 16:12

4. Gruzja 13 pkt 9:11

5. Estonia 6 pkt 6:17

6. Wyspy Owcze 4 pkt 3:19

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— San Marino U-19 — Polska U-19 => 1:2 [J.Duda 5; M.Konopka 8, MVP; R.Wiśniewski 7, 1 asysta]

— Macedonia U-19 — Niemcy U-19 => 0:2 [F.Keller 8; R.Roth 7]

— Polska U-21 — Gruzja U-21 => 6:0 [A.Maściuch 8]

— Bośnia U-21 — Andora U-21 => 3:0 [s.Bajramović 7]

— Azerbejdżan U-21 — Niemcy U-21 => 0:3 [W.Lorenz 8, 1 gol, 1 asysta]

— Holandia U-21 — Rosja U-21 => 1:1 [A.Archipow 7]

— Austria U-21 — Francja U-21 => 1:2 [F.Baudry 6; M.Duchemin 7, 1 gol]

— Kazachstan U-21 — Szwecja U-21 => [J.Johansson 6]

— Liechtenstein U-21 — Ukraina U-21 => 0:2 [D.Kowal 8, 1 asysta]

— Turcja U-21 — Finlandia U-21 => 3:0 [u.Arslan 8, 1 gol, MVP — V.Puputti 7; S.Lehtonen 6]

— Czechy U-21 — Islandia U-21 => 3:2 [J.Kovář 7, 1 asysta]

— Norwegia — Armenia => 0:1 [E.Falkeborn 6]

— Wyspy Owcze — Chorwacja => 0:3 [T.Bošnjak 8; T.Šimić 9, 2 gole, MVP]

— Walia — Portugalia => 1:1 [Pedro 7]

Odnośnik do komentarza

Dwaj następni zawodnicy, którzy wypadli mi ze składu wskutek kontuzji, Šimić i Reck, jeszcze bardziej osłabili nasz zdziesiątkowany skład, co bardzo źle wróżyło na przyszłość i oznaczało, że swoją szansę otrzymają wychowankowie Alemannii.

 

Wcześniej wszakże klub z Akwizgranu trafił na pierwsze strony europejskich gazet. Zerwanie negocjacji z Brescią było bowiem jedynie pozorem, zaproszeniem do rozmów na temat realistycznej wyceny umiejętności bramkarza reprezentacji Paragwaju, Gerardo Ortiza, którego obserwowaliśmy już od prawie pół roku. Tym razem doszliśmy do porozumienia, które opiewało na astronomiczną dla nas kwotę 16.500.000€, a nam gwarantowało — przynajmniej na papierze — rozwiązanie problemów z obsadą bramki. Pieniądze zarobione na transferze Krzysztofa Kędziory z Bordeaux do Arsenalu miały się nam zwrócić z naddatkiem.

 

Pierwsza kolejka fazy grupowej Pucharu UEFA odbywała się bez naszego udziału. W meczach grupy G Beitar Jerozolima przegrał 1:3 z Manchesterem United, a Genk nieoczekiwanie pokonał Atlético Madryt 1:0. Groclin w swoim pierwszym spotkaniu zwyciężył Basel 4:2, a łupem bramkowym podzielili się po równo Gorząd i Król.

 

1. Man Utd 3 pkt 3:1

2. Genk 3 pkt 1:0

3. Alemannia Aachen 0 pkt 0:0

4. Atlético Madryt 0 pkt 0:1

5. Beitar Jerozolima 0 pkt 1:3

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Niemcy U-19 — Luksemburg U-19 => 3:0 [F.Keller 8, MVP; R.Roth 7]

— Bułgaria U-19 — Niemcy U-19 => 0:1 [F.Keller 8]

— Polska U-19 — Walia U-19 => 4:1 [J.Duda 7; R.Wiśniewski 7, 1 gol]

— Polska U-19 — Portugalia U-19 => 2:2 [s.Jegorow 6; R.Wiśniewski 8; M.Konopka 7]

— Islandia U-19 — Rosja U-19 => 0:3 [A.Nikołajew 7, 1 gol]

Odnośnik do komentarza

Wcześniej wszakże klub z Akwizgranu trafił na pierwsze strony europejskich gazet. Zerwanie negocjacji z Brescią było bowiem jedynie pozorem, zaproszeniem do rozmów na temat realistycznej wyceny umiejętności bramkarza reprezentacji Paragwaju, Gerardo Ortiza, którego obserwowaliśmy już od prawie pół roku. Tym razem doszliśmy do porozumienia, które opiewało na astronomiczną dla nas kwotę 16.500.000€, a nam gwarantowało — przynajmniej na papierze — rozwiązanie problemów z obsadą bramki.

Ho, ho... tyle kasy za bramkarza? :o

Sądzi Waść, że on naprawdę będzie taką gwiazdą? Jakoś nie kojarzę wielkich bramkarzy rodem z Ameryki Pd. No, może poza jajcarzami takimi jak Higuita :-k

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...