Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Żaby obrodziły

 

1 stycznia otwarło się zimowe okno transferowe, którego wypatrywałem jak kania dżdżu. W klubie zameldowała się bowiem dwójka nowych środkowych obrońców, Jakub Rzeźniczak (30, DRC; Polska: 11/0), kupiony za 2.800.000€ z Karlsruhe, oraz Erik Falkenborn (24, DRC; Norwegia: 13/2), sprowadzony za 55.000€ z Pfullendorfu. Były zawodnik warszawskiej Legii miał z marszu wskoczyć do wyjściowej jedenastki, zaś Norweg musiał powalczyć z młodziakami o prawo zasiadania na ławce rezerwowych. Za 150.000€ przeszedł też do nas młodziutki bramkarz Saturna Ramieńskoje, Jakub Duda (17, GK; Polska U-19), który ten sezon spędzić miał w drużynie U-18. Sprzedawać nikogo nie zamierzałem, chyba że trafiłaby się prawdziwa okazja, a kupować wyłącznie absolutne gwiazdy, gdyż z gry większości piłkarzy wyjściowego składu byłem zadowolony. Myślałem jedynie o klasowym, doświadczonym bramkarzu, gdyż Maściuch i Jović byli jeszcze smarkaczami w swoim fachu, a mogłem mierzyć wysoko, ponieważ zarząd zaskoczył mnie informacją, że sytuacja finansowa klubu jest tak dobra, iż mój fundusz transferowy zwiększony został do 10.000.000€.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście rynek transferowy rządzi się własnymi prawami, co oznaczało, że mimo moich zarzekań i tak doszło w Alemannii do kolejnych ruchów kadrowych. Młody francuski napastnik Maxime Duchemin, który nie miał w tym sezonie najmniejszej szansy na grę w pierwszym zespole, wypożyczony został przeze mnie do Kaiserslautern. Ponadto zaklepałem dwa transfery na prawie Bosmana, które zrealizowane być miały w lipcu; udało mi się przekonać do Alemannii siedemnastoletniego obrońcę Nîmes, Christiana Olivieriego, którego dziennikarze nazywali młodym Fabio Cannavaro, oraz bardzo doświadczonego defensora Feyenoordu, Dušana Bastę, z którym w składzie nie musiałbym już się martwić o szczelność naszej linii obrony.

 

Ale najmniej spodziewane było zainteresowanie kilku wielkich klubów naszym młodym obrońcą, Stefano Franchim (18, DC; Włochy) [2s, 3-0-0-0, 6.67], chłopakiem świetnym mentalnie, który pod względem techniki był niestety typowym włoskim rzeźnikiem. Z tego powodu nie sprzeciwiałem się jego transferowi i ku sporej aprobacie kibiców sprzedałem go do Interu Mediolan za 7.000.000€ (50%).

 

Aby przygotować drużynę do rundy rewanżowej, a nowym zawodnikom dać czas na zgranie się z zespołem, pojechałem z chłopakami na zgrupowanie na Cypr. W pierwszym z czterech zaplanowanych sparingów zmierzyliśmy się z ekipą Paralimni i powinniśmy byli powieźć ją dwucyfrówką, ale i tak z postawy moich podopiecznych byłem bardzo zadowolony.

 

07.01.2017 Tasos Markou, Paralimni: 5.702 widzów

TOW Paralimni [CYP] — Alemannia Aachen [bL] 0:3 (0:2)

 

3. E.Peltonen (AA) n.g.

4. Jonathas 0:1

32. Jonathas 0:2

63. R.Gatto 0:3

Odnośnik do komentarza

Wybór był prosty, to jeden z moich mniej lubianych klubów francuskich.

 

Następna oferta pracy, jaką otrzymałem, stanowiła ostateczny dowód na to, że mimo względnego braku sukcesów klubowych zaliczałem się do ścisłej czołówki trenerów nie tylko Starego Kontynentu. Zostałem bowiem zaproszony do objęcia najmocniejszego zespołu świata, reprezentacji Brazylii. Bardzo mi to pochlebiło, ale na takie wyzwanie nie byłem jeszcze gotów, w głębi ducha liczyłem na jakąś drużynę z niższej półki, ewentualnie na którąś z moich ulubionych reprezentacji, tak więc grzecznie odmówiłem Brazylijczykom.

 

W drugim sparingu podczas zgrupowania na Cyprze zmierzyliśmy się z AEK Larnakas i zdemolowaliśmy go bezlitośnie, a dobrą skuteczność pokazała tym razem cała czwórka naszych napastników.

 

12.01.2016 GSZ, Larnaka: 12.073 widzów

TOW AEK Larnakas [CYP] — Alemannia Aachen [bL] 0:5 (0:3)

 

28. E.Peltonen 0:1

35. Jonathas 0:2

41. E.Peltonen 0:3

50. T.Šimić 0:4

82. R.Gatto 0:5

Odnośnik do komentarza

Naszym trzecim sparingpartnerem był najmocniejszy chyba miejscowy zespół, APOEL. Spotkanie rozstrzygnęliśmy już w pierwszej połowie, natomiast po przerwie gospodarze zaczęli grać brutalnie, co skończyło się czerwoną kartką dla Drakosa, ale i złamaną nogą Tomislava Šimicia — utalentowany chorwacki napastnik najbliższe pół roku miał z głowy, co mogło mu poważnie spowolnić karierę.

 

17.01.2017 GSP, Nikozja: 9.550 widzów

TOW APOEL [CYP] — Alemannia Aachen [bL] 1:3 (1:3)

 

11. W.Lorenz 0:1

14. Bruno Augusto 1:1

29. Jonathas 1:2

40. E.Peltonen 1:3

70. T.Šimić (AA) knt.

72. Ch.Drakos (A) cz.k.

Odnośnik do komentarza

Dopadł nas na tym zgrupowaniu pech i już nie opuszczał — na jednym z treningów Jonathas naciągnął sobie boleśnie mięsień w udzie i na trzy tygodnie wypadł ze składu. Tym samym do wyjściowej jedenastki powrócił Gatto, a na ławce rezerwowych usiadł dawno nie widziany Adler. Roberto, który w Bundeslidze wiele sobie jeszcze nie pograł, w sparingu z Omonoią pokazał, że o siłę ognia Alemannii nie muszę się chyba obawiać, i do Niemiec wracaliśmy pełni wiary w udaną rundę rewanżową w naszym wykonaniu.

 

22.01.2017 GSP, Nikozja: 9.969 widzów

TOW Omonoia [CYP] — Alemannia Aachen [bL] 0:3 (0:3)

 

2. E.Peltonen (AA) n.g.

17. R.Gatto 0:1

28. G.Petrović 0:2

35. R.Gatto 0:3

90. L.Bodnár (AA) o.rz.k.

Odnośnik do komentarza

Wiele się zmieniło w Alemannii przez ten miesiąc. Na środku obrony zgodnie z planem pojawił się Kuba Rzeźniczak, ale przedłużająca się choroba Bošnjaka, który całe zgrupowanie na Cyprze spędził obejmując klozet, zmusiła mnie do wystawienia i drugiego debiutanta, Norwega Falkeborna. W ataku kontuzja Jonathasa sprawiła, że w końcu szansę pokazania swych umiejętności dostał Gatto, zaś do bramki powrócił Jović, który w styczniu zaprezentował się lepiej od Maściucha. W takim ustawieniu przystąpiliśmy do wyjazdowego spotkania z Oberhausen.

 

Oczywiście w skrytości ducha mego drżałem trochę o wynik tego spotkania, gdyż wymiana formacji defensywnej w środku sezonu może źle się skończyć. Pierwsze kilkanaście minut stało pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy zdobyli nawet gola, ale na szczęście ze spalonego. A w 24. minucie w przypływie szaleństwa Cano wycofał piłkę do Gerbera, który ruszył do niej krokiem spacerowym, co wykorzystał szybki jak Usain Bolt Gatto, który zabrał mu piłkę i po wymanewrowaniu Simona dał nam prowadzenie. Frajersko stracona bramka podłamała gospodarzy, którzy od tej pory przestali stwarzać większe zagrożenie pod bramką Jovicia.

 

Po drugiej stronie boiska już tak spokojnie nie było. Strzał Peltonena w sytuacji jeden na jednego wybronił jeszcze Simon, ale po kwadransie drugiej połowy Gatto wrzucił piłkę na długi słupek z rzutu rożnego, gdzie jak spod ziemi wyrósł Rzeźniczak i głową skierował ją do bramki. Gol w debiucie, do tego pierwsze trafienie Alemannii po rzucie rożnym od niepamiętnych czasów — czy mogło być piękniej. Ano, mogło, choć nasze tarmoszenie rywali przyniosło efekt dopiero w doliczonym czasie gry. Jović wznowił grę dalekim podaniem na prawe skrzydło do Chochłowa, Władek z powietrza zagrał ją przed bramkę do Peltonena, który uciekł Sakho i Simon po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki. Na konferencji prasowej mogłem szczerze pochwalić obu nowych obrońców, którzy spisali się bardzo dobrze, tak że mogłem mieć nadzieję na to, iż nasza gra w defensywie w końcu przedstawiać się będzie na miarę Bundesligi.

 

28.01.2017 Niederrheinstadion, Oberhausen: 15.898 widzów

BL (19/34) Rot-Weiss Oberhausen [10.] — Alemannia Aachen [11.] 0:3 (0:1)

 

8. D.Aogo (RWO) knt.

22. S.Cano (RWO) n.g.

24. R.Gatto 0:1

61. J.Rzeźniczak 0:2

90+2. E.Peltonen 0:3

 

Alemannia Aachen: D.Jović — Pedro, J.Rzeźniczak, E.Falkeborn ŻK (84. T.Rizzo) — B.Matuidi — D.Martínez ŻK (84. C.Bruno), G.Petrović, W.Lorenz, W.Chochłow — E.Peltonen, R.Gatto (69. N.Adler)

 

MVP: Jakub Rzeźniczak (DC; Alemannia Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Ok, krótkie podsumowanie Twojego podsumowania:

 

‹^› ‹(•¿•)› ‹^›

‹^› ‹(•¿•)› ‹^›

‹^› ‹(•¿•)› ‹^›

Jest nadzieja, że Kuba uszczelni nam defensywę, bo jednego doświadczonego obrońcy nam bardzo brakowało.

 

Oczywiście życie musiało się wtrącić i moja na nowo poukładana defensywa przerwała raptem trzy dni, kiedy to Pedro zwichnął sobie nadgarstek na siłowni i przez dwa tygodnie musieliśmy radzić sobie bez naszego portugalskiego obrońcy.

 

A skoro już o obrońcach mowa; drugoligowe Darmstadt zaproponowało mi 1.000.000€ (50%) za Zlatko Jovanovskiego (22, DC; Macedonia: 9/0) [7-0-0-0, 6.90; 2s], który okazał się za słaby na Bundesligę, więc bez wahania zaakceptowałem tę ofertę i Macedończyk powrócił na zaplecze ekstraklasy, gdzie powinien jak najbardziej się sprawdzić.

 

Doszło też do zmiany na stanowisku selekcjonera reprezentacji Rosji; Aleksandr Korieszkow uznał, że czas już bawić wnuki na emeryturze, ale schedę po nim przejął menedżer Nantes, Jurij Pierieskokow, którego pięć lat temu osobiście wyrzuciłem na bruk ze Spartaka Moskwa.

 

Styczeń 2017

 

Bilans (Alemannia Aachen): 1-0-0, 3:0

1. Bundesliga: 9. [+2]; 26 pkt, 32:28

DFB-Pokal: ćwierćfinał (FSV Frankfurt 4:0 — 1.FC Saarbrücken 2:1 — Bayer Leverkusen 4:1 — Rot-Weiss Erfurt ?:?)

Liga-Pokal: finał (Schalke 2:2k — Borussia Dortmund 2:1 — Bayern Monachium 0:2)

Finanse: +22.552.120€ (w ostatnim miesiącu +6.036.340€)

Budżet transferowy: 15.878.650€ (100% z transferów)

Budżet płac: 325.000€ (wykorzystane 221.010€)

Nagrody:

— jedenastka tygodnia: D.Martínez (1)

 

Transfery (Polacy):

 

1. Grzegorz Górka (19, ST; Polska U-21: 9/4) z Evertonu do Man Utd za 25.000.000€

2. Grzegorz Wróblewski (23, MC; Polska U-21: 39/2) z Leicester do Udinese za 9.750.000€

3. Jakub Rzeźniczak (30, DRC; Polska: 11/0) z Karlsruher SC do Alemannii Aachen za 2.800.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Rogério (26, AML; Brazylia U-21: 4/0) z Romy do Betisu za 27.000.000€

2. Luigi Gatti (22, AMRC; Włochy: 5/0) z Udinese do Liverpoolu za 25.500.000€

3. Ramón Parra (20, AMRLC; Hiszpania: 2/0) z Valencii do Atlético Madryt za 22.000.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal (Stuart Pearce) [+7]

Francja: Lens (Jean-Luc Ettori) [+2]

Hiszpania: Real Madryt (Ralf Rangnick) [+1]

Niemcy: Werder Brema (Jürgen Klinsmann) [+4]

Polska: Groclin (Jerzy Dudek) [+4]

Rosja: —

Szkocja: Celtic (Martin Jol) [+1]

Włochy: Milan (Javier Aguirre) [+4]

 

East Stirlingshire: 6. [—]; 30 pkt, 36:33 Division Two (Darren Ferguson)

Spartak Moskwa: —; Priemier Liga (Walerij Charitonow)

 

Lech Poznań: 9. [—]; 26 pkt, 25:31; Orange Ekstraklasa (Marcin Baszczyński)

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1265; Lúcio), 2. Hiszpania (1112; Quique Flores), 3. Francja (1111; Alain Casanova), 6. Rosja (892; Jurij Pierieskokow), 34. Polska (661; Waldemar Fornalik)

Odnośnik do komentarza

W meczu z Norymbergą byliśmy faworytami i początkowo mimo pressingu ze strony gości to my dyktowaliśmy tempo gry. W 11. minucie Grünberger wypuścił piłkę z rąk po lekkim strzale Lorenza z dystansu i Peltonen w najłatwiejszy z możliwych sposób otworzył wynik spotkania. Bramka obciążała konto golkipera gości, który wszakże później wielokrotnie się zrehabilitował, broniąc z pół tuzina bardzo groźnych strzałów w naszym wykonaniu.

 

Na drugą połowę nie wyszedł już poobijany Gatto i w barwach Alemannii zadebiutował Rosjanin Archipow. Nie był to zbyt udany debiut, Artiom zmarnował dwie stuprocentowe sytuacje i nie pokazał niczego szczególnego, choć być może przeskok w dwa tygodnie z drużyny rezerw do pierwszego zespołu był dla niego zbyt wielkim szokiem. Dla mnie szokiem była natomiast interwencja Jovicia z 60. minuty, kiedy to Dragan w niegroźnej sytuacji nie złapał piłki po wygarnięciu jej spod nóg Zeyera i Syryjczyk Maatouq strzałem do pustej bramki wyrównał na 1:1.

 

Przez pozostałe pół godziny goście murowali dostęp do swej bramki, grając ostentacyjnie na czas, a gdy już udawało się nam dojść do strzału, na posterunku czuwał Grünberger. W ostatniej akcji meczu pokonał go co prawda Archipow, lecz sędzia dopatrzył się spalonego i rywale wywieźli z Tivoli jeden punkt. Zaś mój humor do końca zepsuła informacja, że Gatto miał stłuczone żebra i lekarze zalecili mu dwa tygodnie odpoczynku od treningów — po dwóch meczach z czwórki podstawowych napastników do gry zdolny był już tylko Peltonen.

 

04.02.2017 Tivoli, Akwizgran: 32.016 widzów

BL (20/34) Alemannia Aachen [9.] — 1.FC Nürnberg [14.] 1:1 (1:0)

 

11. E.Peltonen 1:0

60. Kh.Maatouq 1:1

90+2. A.Archipow (AA) n.g.

 

Alemannia Aachen: D.Jović — E.Falkeborn, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi — C.Bruno (61. A.Franco), G.Petrović ŻK (74. D.Reck), W.Lorenz, W.Chochłow — E.Peltonen, R.Gatto (46. A.Archipow)

 

MVP: Markus Grünberger (GK; 1.FC Nürnberg) — 8

Odnośnik do komentarza

W spotkaniu przeciwko St.Pauli w wyjściowym składzie zagrał Archipow, gdyż innego wyjścia po prostu nie miałem. Ale nie był to dzień naszych napastników, gdyż gra toczyła się głównie pod naszą bramką. Po kilkunastu minutach przyzwoitej gry wszystko się rozsypało, gdy Scarlato wrzucił piłkę z rzutu rożnego przed nasze pole karne, a zupełnie niekryty Fontaine strzałem głową posłał ją do naszej bramki. Pięć minut później Herzog dorzucił drugiego gola z rzutu wolnego i zaczęło się robić nieprzyjemnie. Na szczęście zaraz po wznowieniu gry zaatakowaliśmy lewym skrzydłem, Petrović posłał górną piłkę w pole karne, a Archipow precyzyjną główką pokonał Rensinga.

 

W przerwie nie robiłem zmian i chyba był to mój błąd. W 57. minucie Bošnjak przegrał pojedynek z Herzogiem, który zszedł w pole karne i pokonał Jovicia uderzeniem pod poprzeczkę. Cztery minuty później błąd popełnił Rzeźniczak, nie przecinając centry Melary w pole karne, Herzog uderzył wprost w Jovicia, któremu piłka wyskoczyła z rękawic i wpadła do bramki. W tym momencie moja cierpliwość się skończyła i na boisku pojawił się Maściuch, ale losów tego meczu nikt by już nie odwrócił. W 72. minucie Herzog znów wdarł się w nasze pole karne, Rzeźniczak wygarnął mu piłkę spod nóg, ale dopadł jej Scarlato, który zdecydował się na strzał z dystansu, Matuidi nie zdołał go zablokować i w naszą trumnę wbity został ostatni, piąty gwóźdź.

 

11.02.2017 Millerntor-Stadium, Hamburg: 24.111 widzów

BL (21/34) FC St.Pauli [11.] — Alemannia Aachen [9.] 5:1 (2:1)

 

24. M.Fontaine 1:0

29. O.Herzog 2:0

30. A.Archipow 2:1

57. O.Herzog 3:1

61. O.Herzog 4:1

72. Ch.Scarlato 5:1

 

Alemannia Aachen: D.Jović (62. A.Maściuch) — E.Falkeborn, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi — D.Martínez ŻK, G.Petrović, W.Lorenz, W.Chochłow (70. L.Bodnár) — E.Peltonen (57. N.Adler), A.Archipow

 

MVP: Oliver Herzog (ST; FC St.Pauli) — 10

 

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

— Rumunia U-19 — Niemcy U-19 => 0:2 [M.Weber 8; M.Schäfer 6]

— Polska U-19 — Turcja U-19 => 1:1 [J.Duda 6; R.Wiśniewski 7, debiut]

— Ukraina U-21 — Słowenia U-21 => 1:0 [D.Kowal 7]

— Polska U-21 — Turcja U-21 => 2:1 [Ł.Mowlik 6; W.Król 7]

— Rumunia U-21 — Niemcy U-21 => 0:3 [s.Stein 7, debiut; D.Reck 8, 1 asysta]

— Portugalia — Finlandia => 3:2 [E.Peltonen 7, 1 gol]

— Polska — Turcja => 1:1 [J.Rzeźniczak 7]

— Chorwacja — San Marino => 3:0 [T.Bošnjak 8; G.Petrović 8, 1 gol]

— Irlandia Północna — Norwegia => 0:1 [E.Falkeborn 7]

— Egipt — Madagaskar => 4:0 [A.Farouk 6]

— Rumunia — Niemcy => 1:3 [W.Lorenz 7; debiut]

— Haiti — Paragwaj => 0:2 [D.Martínez 7]

Odnośnik do komentarza

Różnie.

 

W następnej kolejce nie liczyłem na zdobycz punktową, gdyż do Akwizgranu przyjechał wicelider z Dortmundu. Do składu na to spotkanie powrócił Jonathas, a także Pedro, który zajął swoje stałe miejsce na lewej flance defensywy. Dałem też jeszcze jedną szansę Joviciowi, nie zamierzałem skreślać Serba mimo jednej czy drugiej wpadki. Niestety w tym meczu nie pokazał niczego, co pozwoliłoby mi uwierzyć w jego umiejętności.

 

Zaczęło się już w 8. minucie, gdy Cirillo odwrócił się w polu karnym z Rzeźniczakiem na plecach, a jego podanie na bramkę zamienił świetny Rafael Sóbis. Wyrównaliśmy po jedenastu minutach, gdy Jonathas znalazł świetnym podaniem czającego się na lewym skrzydle Peltonena, który technicznym strzałem z ostrego kąta nie dał szansy na interwencję Nocchiemu. Ale po pół godzinie gry Rafael Sóbis urwał się naszym obrońcom, Rzeźniczak nie zdecydował się na próbę odebrania mu piłki, a Brazylijczyk strzałem z 30 jardów zaskoczył nie najlepiej ustawionego Jovicia.

 

Po przerwie paradoksalnie to my mieliśmy przewagę, a jednak kolejnego gola zdobyli goście. Tym razem Jović nie miał nic do powiedzenia, gdyż Górski wkręcił piłkę w same widły z narożnika pola karnego i chyba żaden bramkarz na świecie nie obroniłby tego strzału. My z kolei stworzyliśmy kilka dobrych okazji do przynajmniej zmniejszenia rozmiarów porażki, ale żadnej z nich nie udało się nam wykorzystać i druga porażka z rzędu stała się faktem.

 

18.02.2017 Tivoli, Akwizgran: 32.414 widzów

BL (22/34) Alemannia Aachen [11.] — Borussia Dortmund [2.] 1:3 (1:2)

 

8. Rafael Sóbis 0:1

19. E.Peltonen 1:1

33. Rafael Sóbis 1:2

63. P.Górski 1:3

 

Alemannia Aachen: D.Jović — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi ŻK — D.Martínez (71. C.Bruno), G.Petrović, W.Lorenz, W.Chochłow (71. L.Bodnár) — E.Peltonen, Jonathas (64. R.Gatto)

 

MVP: Rafael Sóbis (ST; Borussia Dortmund) — 8

Odnośnik do komentarza

Dwie porażki nie napawały optymizmem przed meczem w Bochum, ale zdecydowałem się niczego nie zmieniać w ustawieniu, bo i nikogo lepszego w odwodzie nie miałem. VfL ostro nas przycisnęło, ale udawało się nam odgryzać co jakiś czas i w 15. minucie uciekającego z piłką Martíneza nieprzepisowo zatrzymał Braga. A że było to w polu karnym, sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Matuidi. Dziesięć minut później Jonathas zagrał precyzyjną co do centymetra piłkę na wolne pole do Peltonena, który uprzedził wychodzącego z bramki Borna i czubkiem buta posłał piłkę do siatki pod jego ramieniem. Dwubramkowe prowadzenie czyniło cuda z morale zespołu, graliśmy spokojnie, przemyślanie, a gospodarze coraz bardziej się gubili.

 

Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. W 58. minucie przedłużone przez Gatto zagranie Chochłowa trafiło do Petrovicia, który wystawił piłkę Matudiemu, a Francuz cudownym uderzeniem z 30 jardów zaskoczył kompletnie nieprzygotowanego Borna. Blaise był bez wątpienia najlepszym aktorem tego widowiska, lecz popsuł to wrażenie na kwadrans przed jego końcem, otrzymując drugą żółtą kartkę za taktyczny faul na Bleyu. Zmusiło to nas do defensywnej gry na czas, z czego wywiązaliśmy się nienagannie, zdobywając bardzo ważne trzy punkty.

 

25.02.2017 Ruhrstadion, Bochum: 32.621 widzów

BL (23/34) VfL Bochum [7.] — Alemannia Aachen [11.] 0:3 (0:2)

 

15. B.Matuidi 0:1 rz.k.

25. E.Peltonen 0:2

58. B.Matuidi 0:3

74. B.Matuidi (AA) cz.k.

 

Alemannia Aachen: D.Jović — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak — B.Matuidi 2Ż/CzK — D.Martínez ŻK (70. C.Bruno), G.Petrović ŻK, W.Lorenz, W.Chochłow — E.Peltonen (75. M.Schäfer), Jonathas (56. R.Gatto)

 

MVP: Eero Peltonen (ST; Alemannia Aachen) — 10

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później graliśmy ćwierćfinałowy meczu Pucharu Niemiec z Rot-Weiss Essen. Zawieszonego za kartki Matuidiego zastąpił Schäfer, zaś za zmęczonego Petrovicia zagrał Reck. Mecz ustawiła sytuacja z 8. minuty, kiedy to naciskany przez Finnbogasona Bošnjak chciał wybić piłkę na aut, ale w nią nie trafił, Jović próbował ratować zespół skróceniem kąta, ale Islandczyk przelobował go z zimną krwią, dając gospodarzom prowadzenie. Potem nastąpiło autentycznie oblężenie bramki RWE, strzelali na nią chyba wszyscy, łącznie z naszym bramkarzem, najbliżej szczęścia był Peltonen, który z metra uderzył wprost w Bailly'ego, ale wynik nie ulegał zmianie. Po godzinie spotkania na boisku pojawił się Gatto, który dwie minuty później dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne z rzutu wolnego, zaś Schäfer strzałem głową doprowadził w końcu do wyrównania. Dziesięć minut później Lorenz zagrał w uliczkę do Roberto, który mimo asysty obrońcy podciął piłkę nad Bailly'm i tak oto wejście smoka naszego włoskiego napastnika zapewniło nam awans do półfinału.

 

28.02.2017 Georg-Melches-Stadion, Essen: 21.645 widzów

DFB-P ĆwF Rot-Weiss Essen [16/BL] — Alemannia Aachen [9/BL] 1:2 (1:0)

 

8. K.H.Finnbogason 1:0

64. M.Schäfer 1:1

74. R.Gatto 1:2

 

Alemannia Aachen: D.Jović — Pedro, J.Rzeźniczak, T.Bošnjak (75. E.Falkeborn) — M.Schäfer — D.Martínez, D.Reck (86. R.Barone), W.Lorenz, W.Chochłow — E.Peltonen, Jonathas (62. R.Gatto)

 

MVP: Diego Martínez (ML; Alemannia Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...