Polityka wewnętrzna

[Vami]

No i to jest właśnie absurd.

[Meler]

No i to jest właśnie absurd.

 

To w takim razie zły temat - EOT

[GyzzBurn]

TVN podaje, że związkowcy z KGHM zarabiają 15-20k. Nie podali czy wszyscy czy tylko najbardziej zasłużeni z aparatczyków. Też bym został lewakiem za taką jałmużnę! :]

[Pucek]

Na karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata skazani zostali dwaj z trzech związkowców zatrzymanych po pikiecie przed siedzibą koncernu KGHM. Trzeci usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wszyscy mężczyźni zgodzili się na dobrowolne poddanie się karze. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukaszewicz wyjaśniła, że skazani podpisali oświadczenie, iż nie będą się domagali uzasadnienia wyroku. Oznacza to, że nie będą się od niego odwoływać. Najprawdopodobniej nie będzie tego robić także prokuratura. - Nie należy się spodziewać. Wyrok był zgodny z oczekiwaniami - mówiła Łukaszewicz.

I to jest świetne - było łamane prawo i są już wyroki. Trzeba podobnie po prostu egzekwować prawo względem bandytów ze stadionów.

[Gacek]

Wiele można rządowi zarzucić, ale ciekaw jestem, gdzie są teraz ci, którzy narzekali na jego bierność - w kilka dni zdecydowanie sprzeciwiono się kibolom, zatwierdzono budżet, który nie wygląda na byle jaką robotę, i bez sentymentów podeszli do związkowców. Nie dało się tak przez cztery lata?

[Pucek]

Nie dało się tak przez cztery lata?

Wybory się zbliżają. Ja nie chciałbym, żeby politycy w swoim działaniu kierowali się tym, ale wiele na to wskazuje. Przynajmniej pogoda. To też trzeba wielkiej odwagi, żeby sprzeciwić się twardo iluś tam ludziom i liczyć się z tym, że bardzo odbije się to na poparciu. Jeśli jest zarzut, że rząd mało robi, to wykazuje się energią działania w finale swojego rządzenia, żeby wybić ten argument oponentom w czasie kampanii wyborczej.

[kacpergawlo]

Zauważ, że uderzyli w grupy, gdzie i tak nie mieli wielkiego poparcia. Czysty populizm i pokazówka.

[Pucek]

Mówienie o tym, że należy stawiać przed sądem bandytów, ludzi, którzy biją innych ludzi, to populizm i pokazówka, czy dbanie o porządek publiczny, co jest podstawowym zadaniem rządzących? Tak, premier powinien ganić za chuligańskie zachowania kibiców i związkowców.

[Gacek]

Wybory się zbliżają.

To jest oczywiste, nie zadawałem tego pytania do końca na poważnie. ;)

Po prostu mi szkoda, że ten rząd mając poparcie wszędzie tam, gdzie trzeba, nie działał tak od czterech lat. Nie dało się? Ktoś im przeszkadzał? Mieli fantastyczne warunki do rządzenia twardą ręką, jak teraz, i co? Szkoda, szkoda.

 

Zauważ, że uderzyli w grupy, gdzie i tak nie mieli wielkiego poparcia.

Bo ja wiem? Jeśli ktoś z kiboli głosował, to raczej na PO, przynajmniej w moim otoczeniu. Teraz tupają nóżką i mówią, że nie ma mowy, by głosować na kogoś innego, tyle że... Na kogo w takim razie zagłosują? PiS im zrobi dopiero stalinizm na trybunach, choć teraz biorą ich stronę, na "czerwonych" to środowisko głosować i tak nie chce.

Związkowcy są w pełni zagarnięci przez jedną partię i tam faktycznie PO nic nie straci.

[Sutek]

Jak Tusk z PO byli mistrzami PR-u, tak nadal są. Wiedzą, że ludzie mają baaaaardzo krótką pamięć, więc jak zrobią mocny finisz, to nikt nie będzie im wypominał przebimbanych czterech lat.

[kacpergawlo]

Pucek: Zamykanie stadionów to pokazówka. Pokazówką jest też termin takiego działania, wybory się zbliżają to czas zrobić coś co pokaże, że rząd coś robi. Wybory miną to i temat kibiców się skończy, no ewentualnie może być ciągnięty do końca EURO 2012. Po za tym sama metoda jest czysto populistyczna, a nie powiem by była specjalnie efektywna.

 

Gacek: Ile jest tych "kiboli", którzy chodzili głosować na PO? IMO strata dość marna w stosunku do zysku wizerunkowego. Teraz mamy groźnego Tuska, który pokazuje, iż nie boi się twardych działań, pokazuje, że rząd coś robi, walczy z bandytyzmem etc. Gdyby poważnie zależało mu na usunięciu burd to działał by już wcześniej i zmierzał ku temu by służby były bardziej skuteczne, a nie zamykał stadiony.

[Gacek]

Gacek: Ile jest tych "kiboli", którzy chodzili głosować na PO? I

Bo ja wiem, opieram na moim własnym środowisku. Ale masz rację, możliwe, że to na tyle niewielki odsetek w skali kraju, że takie działanie się opłaciło.

Nie mam pojęcia, nie rozpatruję tego w ten sposób - dla mnie się liczy to, że uderzył zdecydowanie w najbardziej rozbestwioną grupę w tym kraju. To mi się podoba, takich rządów oczekuję. A że ostatnie cztery lata miał złe? Pełna racja, tylko... Cała scena polityczna dla mnie jest równie marna, a pozostali nawet tym nie błysnęli.

[kacpergawlo]

Tylko w jaki sposób uderzyli? W pokazowy, niekoniecznie efektywny, taki który skończy się po wyborach. Ja oczekuje czegoś innego.

[Profesor]

Gacek: Ile jest tych "kiboli", którzy chodzili głosować na PO?

 

W wyborach 2007 zdecydowana większość. Sam byłem na meczu, na którym cały Lech skandował "Kto nie skacze, ten jest z PiSu, hej! hej!". PO może sporo na tej akcji stracić.

[Gacek]

Sam byłem na meczu, na którym cały Lech skandował "Kto nie skacze, ten jest z PiSu, hej! hej!".

Czy brak głosu na PiS oznacza automatycznie głos na PO?

[Lagren]

Teoretycznie nie, praktycznie tak.

Przynajmniej w poprzednich wyborach, gdzie kampania PO opierała się tylko i wyłącznie na robieniu z siebie jedynej alternatywy dla PiSu, w domyśle ciemnogrodu ;)

Jako, że większość kiboli nie ma poglądów lewicowych, więc opcja SLD odpadała. Poparcie w miastach dla PSLu, w szczególności wśród młodych ludzi, nie jest zbyt wysokie, więc zdecydowana większość głosowała na PO(o ile w ogóle). Reszta partii miała marginalne poparcie.

 

Uważam, że sporo na sprzeciwie wobec rządu miałby szansę zyskać Janusz ;)

Zakładając, że Tusk nie złagodzi stanowiska(choć pewnie tuż przed wyborami pójdzie się pojednać z kibicami), to PO straci część elektoratu angażującą się w kibicowanie. Na SLD i PiS z wyżej wymienionych powodów niewielu będzie chciało zagłosować. PJN? Mało medialne, a jak już ktoś coś o tym wie, to tyle że to odłam PiSu.

Palikot jest medialny, kreuje się na liberała, i jest kontrowersyjny. Także kolejna kontrowersyjna akcja w stylu poparcia kibiców, prawdopodobnie nie będzie miała zbyt negatywnego wpływu na jego elektorat, który jest raczej przyzwyczajony do takich akcji, a może przejąć część kibolskich głosów.

 

I myślę, że to jest dość znaczna ilość głosów, bo to środowisko, w razie potrzeby, potrafi się zorganizować.

Ale to tylko takie gdybanie ;)

[GyzzBurn]

Wiele można rządowi zarzucić, ale ciekaw jestem, gdzie są teraz ci, którzy narzekali na jego bierność - w kilka dni zdecydowanie sprzeciwiono się kibolom, zatwierdzono budżet, który nie wygląda na byle jaką robotę, i bez sentymentów podeszli do związkowców. Nie dało się tak przez cztery lata?

Dalej jest bierny! Bezprawne zamknięcie stadionów w Poznaniu i Warszawie nie wnosi NIC do walki z kibolami. O czym wiedzą wszyscy, którzy nie są kompletnymi idiotami i nie przeleżeli ostatnich 20 lat pod lodem. To tylko decyzja polityczna pod lemingi i jak widać dość skuteczna.

"PO-lityczni łgarze, za aferę hazardową zamknijcie cmentarze!" :]

[Pucek]

To znaczy nie wiem czy wiesz, ale bierność oznacza brak działania. Złe działanie to też działanie. Antonimem dla bierności jest aktywność, działanie. 20 lat pod lodem nie jest takie złe, przynajmniej nie sposób przegrzać mózgu.

[tinieblador]

tiaaa, "najbardziej rozbestwiona grupa" - uwielbiam takie pieprzenie bez poparcia w faktach - no ale elektorat PO nie potrzebuje faktów, jemu wystarczą deklaracje medialne liderów tejże partii. ale przez chwilę spójrzmy na fakty. niebezpieczne stadiony. OK - sięgamy do rankingu UEFA dotyczącego bezpieczeństwa stadionów - hmm - Polska jest - UWAGA - na miejscu 4. - przed m.in. Włochami, Niemcami, czy Holandią. mało? sięgamy do raportu Komendy Głównej Policji na temat bezpieczeństwa imprez masowych w Polsce (zapewne przypadkiem tylko pomijanego w mediach) - a tam wyraźnie stoi, że bezpieczeństwo na stadionach jest dziś wyższe niż na koncertach muzycznych, a od 1999 roku panuje tendencja spadkowa jeśli chodzi i wybryki chuligańskie na stadionach sportowych... może dalej - ilość osób aresztowanych za chuligaństwo na stadionach - 2010 Anglia ok. 3000, Polska ok. 450 - przy czym należy pamiętać, że na stadionie Premiership chuligaństwo to rzucenie papierka nie do kosza, czy siedzenie nie na swoim miejscu... wszystkie informacje są dostępne na stronach policji, czy UEFA - wystarczy zajrzeć.

no i ja się pytam - skoro rządowi chodzi o wyrzucenie chuliganów ze stadionów, to dlaczego tylko piłka nożna. a żużel? siatkówka? koszykówka? gdzie przerażenie po zadymie na Anwilu? itd, itp... acha - każdy, kto zajrzał do wątku o kibicach, wie jak bardzo mi z nimi nie po drodze, ale nie przesadzajmy w drugą stronę. mam znajomych chodzących od kilka lat na Legię z dzieciakami i nigdy nikomu nic się nie stało. podobno na każdym meczu pokazywana jest statystyka ilu ludzi jest na trybunach, ile dzieci - i prawie zawsze dzieciaki stanowią ok 10% widzów - czy oznacza to, że och rodzice są skrajnie nieodpowiedzialni i co tydzień narażają zdrowie i życie swoich dzieci, czy może jednak znają sytuację z autopsji i wiedzą, że niebezpieczeństwo jest znikome?

Edytowane 9 Maja 2011 przez Ernie Souchak
Tagi!

[sefko1]

Anglia ok. 3000, Polska ok. 450

 

To akurat może świadczyć o nieudolności Polskiej Policji.