Kącik prawny

[klinsmann]

mimo wszystko przejrzałbym regulamin jak nic tam nie ma o tych rzeczach co pisałem to mogą Cię pomiziać po wędzidełku ;)

[Meler]

No wlasnie nie. Maja prawo ci skuc kafle, maja zalatac sciane ale kafelkow juz nie. Zeby kafelkowac sciane w ktorej biegnie pion musisz miec zgode spoldzielni, inaczej zrobiles to bezprawnie i moga ci to skuc i nara Wiem, sam przerabialem - wiekszosc spoldzielni ma tak regulamin napisany.

[jmk]

Moja sprawa ojcem została odroczona, prosiłem o pełnomocnika z urzędu, a także o przesłuchanie bez obecności ojca. Dziś kontaktowałem się ze swoim pełnomocnikiem i ta pani mówi, że szanse na wygranie ogólnie są nikłe, a także, że nie mogę być przesłuchiwany bez obecności ojca, bo to jest jedynie możliwe w sprawach karnych, serio tak jest? Mówiła, że ma 35 lat stażu w zawodzie...

[jasonx]

A czego dokladnie dotyczy sprawa, jesli moglbys przypomniec?

[jmk]

Alimentów.

[Makk]

Sprawa jest taka:

We wtorek oddalem telefon do punktu w celu zdjecia simloka. Zaplacilem i mialo to byc zrobione w ciagu 24 godzin. Nie zostalo. Dzis jest piatek, a telefonu nie ma. Bylem w punkcie i gosc mowi, ze nie wiadomo kiedy bedzie. Moze dzis, moze w poniedzialek. Poprosilem o zwrot telefonu i kasy. Troche mi sie z tym spieszy. Powiedzial, ze tel moze oddac niezrobiony ale kasy nie odda.

 

Cos moge z tym fantem zrobic czy musze czekac?

[klinsmann]

czy podpisałeś umowę, w której był określony czas realizacji (24h) ? jeżeli inna forma to pozostaje Ci czekać.

[Makk]

czy podpisałeś umowę, w której był określony czas realizacji (24h) ? jeżeli inna forma to pozostaje Ci czekać.

Nic nie podpisywałem. Dostałem tylko świstek co oddaję i zapłacone.

Sprawa się generalnie lekko rozwiązała ;) Polazłem wczoraj do punktu, zrobiłem małą aferkę, a 2 godziny później telefon, że wszystko już zrobione i tel do odbioru Jak to w Polsce- trzeba pocisnąć o swoje.

[Guli]

Tio (albo ktoś kto się zna ) możesz mi po ludzku wytłumaczyć co oznacza termin ubezpieczenie społeczne Z dobrowolnym

ubezpieczeniem chorobowym (716,99 zł) oraz Bez dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego (661,92 zł).

 

Płacę składkę zdrowotną, czyli mogę iść do lekarza (o ile załapię się na termin), co daje ta dobrowolna składka, to, że dostanę L-4 od lekarza, czy coś jeszcze? Zastanawiam się czy nie oszczędzić przy składkach zus tych 50 zł...

[tio]

Dobrowolne ubezpieczenie chorobowe daje Ci prawo do zasiłku chorobowego. Czyli jak np. pójdziesz na zwolnienie chorobowe to dostaniesz z ZUSu zasiłek.

[kaderr]

tio, jakbyś mógł się odnieść, bo pewnie się orientujesz: czy po tej sierpniowej nowelizacji ustawy o doradztwie podatkowym, która rozszerzyła w art.2 definicję "czynności doradztwa podatkowego" także na "prowadzenie ksiąg rachunkowych" jest konieczność wykupienia dodatkowego ubezpieczenia OC w zakresie prowadzenia tych ksiąg jeśli poprzednie ubezpieczenie OC w zakresie czynności doradztwa podatkowego zostało zawarte jeszcze przed nowelizacją? Trzeba się doubezpieczyć jeśli chce się rozszerzyć usługi na prowadzenie ksiąg rachunkowych, czy fakt że ubezpieczenie jest "od czynności wymienionych w art.2" załatwia sprawę?

[tio]

Nigdy nie prowadziłem ksiąg rachunkowych (i nie zamierzam). Ale moim zdaniem masz rację: skoro doradca podatkowy podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności, o których mowa w art. 2 ust. 1 a w tym art. mowa jest o prowadzeniu ksiąg rachunkowych to moim zdaniem nie potrzeba dodatkowego ubezpieczenia.

[Zimny]

jestem aktualnie zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. ostatnio podczas grania w piłkę zdarzył się wypadek w wyniku którego spędziłem 8 dni w szpitalu i miałem operację nastawiania pękniętej szczęki. czy w związku z tym mogę się ubiegać o jakieś odszkodowanie czy coś w tym stylu? koleś z którym leżałem wspominał coś o 40 zł zasiłku za jeden dzień pobytu w szpitalu, ale nie wyjaśnił dokładnie od kogo ten zasiłek i kto się może o niego ubiegać. za małolata jak złamałek rękę czy nogę to miałem jakieś tam kilka stówek odszkodowania, ale to byłem ubezpieczony w szkole. zna się ktoś na takich rzeczach?

[jmk]

Od kogo chcesz dostać te 40zł/dzień? Chyba nie ma tak fajnie ;) Jak kiedyś leżałem to dostałem 50zł/dzień, ale od dodatkowego ubezpieczyciela, jak jeszcze miałem ubezpieczenie DODATKOWE u ojca w pracy i tam w umowie było za co i ile. Ale dostałem tylko raz, bo potem stwierdzili, że skoro choroba jest wrodzona to mi się hajs nie należy, bo powstała przed podpisaniem umowy z ubezpieczycielem.

[Zimny]

nie wiem od kogo i co mi się należy, bo przecież nie widziałem tego ubezpieczenia które mi zapewnia Urząd Pracy, dlatego pytam.

[barrti]

Ale w Urzędzie Pracy to masz raczej ubezpieczenie, ale takie, że nie musisz płacić za to leżenie w szpitalu, a nie że Tobie płacą

[klinsmann]

dokładnie, jakbyś miał ubezpieczenie na życie, to wtedy kasa jest. ty masz ZUS - nie dostaniesz z tego funduszu żadnych pieniędzy

[Zimny]

i o to mi chodziło, dzięki Panowie.

[stefan1984]

Nie da się jakoś wybronić od podatku od "starego" spadku po zmarłym w 1998 roku członku najbliższej rodziny? Mama chciała uporządkować swoje sprawy, i właśnie stała się właścicielką większej części gospodarstwa rolnego 1,04 ha (plus budynki). Nie sprzeda go sama pewnie nigdy, gdyż mieszka tam jej matka, czyli babcia moja, podatek wynieść ma koło 6 tys. (Decyzja nie przyszła jeszcze). Nie jest to może jakiś kataklizm, ale jednak spory nieplanowany wydatek. Babka w Urzędzie Skarbowym stwierdziła, że podatek trzeba będzie zapłacić, gdyż tu mają zastosowanie przepisy sprzed 2007 roku, kiedy to członkowie najbliższej rodziny płacili podatek od spadku, co było w ogóle uznawane podobno w świecie za powód do wstydu.

[kaderr]

Sprecyzuj co masz na myśli pisząc "Mama chciała uporządkować swoje sprawy, i właśnie stała się właścicielką większej części gospodarstwa rolnego 1,04 ha (plus budynki).", skoro spadkodawca zmarł w 1998 roku.