Feanor Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 Z trailera wynika, że szykuje nam się największego gówno w historii polskiej kinematografii. Zanim jeszcze raz napiszesz taką herezję, przypomnij sobie dwudziestopierwszowieczną twórczość filmową Gruzy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 Z trailera wynika, że szykuje nam się największego gówno w historii polskiej kinematografii. Zanim jeszcze raz napiszesz taką herezję, przypomnij sobie dwudziestopierwszowieczną twórczość filmową Gruzy ;) To prawda, konkurencja jest ostra. Niemniej ten trailer jest piekielnie mocny i wydaje się, że miejsce niedawnych filmow Gruzy zajmie jednak "Sala samobojców". I jedynie przeszkodzić może Cezary Pazura. Warto śledzić całą akcje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 Z trailera wynika, że szykuje nam się największego gówno w historii polskiej kinematografii. Zanim jeszcze raz napiszesz taką herezję, przypomnij sobie dwudziestopierwszowieczną twórczość filmową Gruzy ;) To prawda, konkurencja jest ostra. Niemniej ten trailer jest piekielnie mocny i wydaje się, że miejsce niedawnych filmow Gruzy zajmie jednak "Sala samobojców". I jedynie przeszkodzić może Cezary Pazura. Warto śledzić całą akcje. Pamiętaj jednak, iż Gruza broni się statusem filmów absolutnie wyrwanych ze zbiorowej świadomości. Ze względu na traumę chyba. Nie wiem dlaczego ja jeszcze je pamiętam A ta cała "Sala samobójców" powoli dorabia się statusu filmu quasikultowego (sic!) wśród gimnazjalistów i licealistów, więc tak szybko zapomniana nie będzie A może to tym gorzej? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 "Sala samobójców" ma przewagę, że jest to śmiertelnie poważny film. Można uznać, że tytuł to swojego rodzaju gra - "sala" to kino, "samobójcy" to widzowie... Do kina niestety się nie wybieram, poczekam aż film będzie dołączony jako płyta do "Naj" albo do "Wyborczej", która, co ciekawie, wystawiła całkiem pozytywną recenzję (ba, także "Polityka"!). Bo jak niektórzy uznali - brakuje u nas filmów dotykających problemów młodzieży. Tutaj również warto wspomnieć o "Galeriankach". A serio mówiąc, to już wolę, żeby u nas dziadki kręciły te swoje historyczne filmy, a TVN produkował "komedie romantyczne". Naprawdę ten trailer jest przerażający, kojarzyć się może z podejściem Klanu do młodych osób. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 Cóż, w Polityce od pana Janusza Wróblewskiego dostał 4/6. Może dlatego, że "można ten dramat odczytać jako szlachetny protest przeciwko polskiej homofobii albo próbę opisywania destrukcyjnej siły Internetu" A tak w sumie to chyba pierwszy polski film "o młodzieży w Internecie", skierowany do gimów/licealistów, stad ten jego, jak Feanor nazwał quasikultowy status. "Za moich czasów" ;) takim nimbem kultu niektórzy otaczali film "Kids". Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 "Kids" było trochę przerysowane, ale miało za to frapujacego, nieco pomylonego scenarzystę i świetną, cholernie utalentowaną obsadę (Sevigny <3). Zreszta ten film był raczej eksperymentem niż manifestem. A to coś nasze z miejsca odrzuca pretensjonalnością, spojrzeniem na "problem" okiem Dzień Dobry TVN i Klanu. Ale może za jakiś czas sytuacja się zmieni i "Sala..." zyska status "Deadly Prey". Oby ;]. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 7 Marca 2011 Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 O ile dobrze pamiętam, to mało kto wyłapywał owo przerysowanie. To był chyba pierwszy taki film o "naszym pokoleniu". To były czasy, co wiadomości o amerykańskiej młodzieży przekazywał Beverly Hills, a tu takie bęc ;) Więc parę osób w końcu znalazło coś dla siebie, jakiś film o sobie. Nawet mimo to, ze mało kto się zachowywał aż tak koszmarnie jak bohaterowie "Kids". Jaka jest "Sala.." nie mam pojęcia - biorąc pod uwagę fakt, że o Internecie i młodzieży nie było jeszcze polskiego filmu, to może on mimo całej swojej cukierkowości i sztuczności (jak to wynika z trailera) być jakimś tam lusterkiem dla obecnego pokolenia. Stąd ten aplauz recenzentów i "kultowość" u gimów. Dla mnie to są zupełnie obce sprawy, więc nie podejmuję się oceny, pomijając już nawet to, ze filmu nie widziałem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 8 Marca 2011 Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Cóż, w Polityce od pana Janusza Wróblewskiego dostał 4/6. Może dlatego, że "można ten dramat odczytać jako szlachetny protest przeciwko polskiej homofobii albo próbę opisywania destrukcyjnej siły Internetu" A tak w sumie to chyba pierwszy polski film "o młodzieży w Internecie", skierowany do gimów/licealistów, stad ten jego, jak Feanor nazwał quasikultowy status. "Za moich czasów" ;) takim nimbem kultu niektórzy otaczali film "Kids". Za moich czasów to "Więcej czadu" z Christianem Slaterem Film-definicja pokolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 9 Marca 2011 Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Czarny czwartek Ten film ogląda się jak fabularyzowany dokument. Bardzo dobrze, że autorzy wykorzystali autentyczne zdjęcia i nagrania dźwiękowe. To robi wrażenie. Treść filmu jest chyba wszystkim doskonale znana, wiec nie ma sensu się na dnią rozwodzić. "Czarny czwartek" nie ma zadęcia martyroligcznego. To relacja z tego co się wydarzyło pokazana ze strony zwykłego, szarego człowieka. Bardzo naturalnie zagrali Marta Honzatko i Michał Kowalski. Wojciech Pszoniak to klasa sama w sobie. Niestety mam jeden zarzut: podobny film został już nakręcony. To "Skarga" z Magdą Teresą Wójcik. Oba filmy są do siebie podobne. "Czarny czwartek" jest o tyle inny, że zostały w nim wykorzystane materiały z archiwum IPN. Na pewno warto zobaczyć "Czarny czwartek". Niestety na osobach znających, intresujących się historią nie zrobi on aż takiego wrażenia. To rodzaj odtrutki na tęsknotę za PRL-em. Ja za poprzednim ustrojem nie tęsknię. Owszem pamiętam go tylko z dzieciństwa i opowieści rodziców, ale to mi wystarczy. Sentymenty, tęsknota za latami młodości? Nie, wolę to co jest dzisiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaczy Napisano 9 Marca 2011 Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Może ktoś kojarzy wykonawce i tytuł piosenki z początku "Przerwanej lekcji muzyki" mam;) starosc nie radosc: Simon & Garfunkel- Bookends Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 11 Marca 2011 Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 Z trailera wynika, że szykuje nam się największego gówno w historii polskiej kinematografii. To może być jeszcze gorsze od filmu Pazury. To prawda, konkurencja jest ostra. Niemniej ten trailer jest piekielnie mocny i wydaje się, że miejsce niedawnych filmow Gruzy zajmie jednak "Sala samobojców". Można uznać, że tytuł to swojego rodzaju gra - "sala" to kino, "samobójcy" to widzowie... to może on mimo całej swojej cukierkowości i sztuczności (jak to wynika z trailera) być jakimś tam lusterkiem dla obecnego pokolenia Nic bardziej mylnego. Zarówno interpretacja tytułu, jak i prognozy jego poziomu czy ocena cukierkowości. Film jest mocny. Bardzo mocny. Pewnie taka historia nigdy nie miała miejsca i jest to skrajność, ale po pierwsze nie jest to jakieś strasznie krzywe zwierciadło, a po drugie tak właśnie chyba trzeba kręcić filmy o tej tematyce, by dotrzeć do ludzi. Żałuję, że na sali w trakcie seansu miałem bandę nastolatków (kretynów dodatkowo), a na ten film wybiera się zaskakująco niewiele osób dorosłych z mojego otoczenia - choć co najmniej kilka pójść powinno. Z podejściem Klanu do młodych nie ma ten film związku - gra, w której toczy się część akcji, jest oczywiście sztuczna, ale to zastępnik różnych miejsc, w których młodzi ludzie spędzają czas - w końcu podobne relacje, jak w grze, nawet tutaj można by nawiązać. Świetne zostały zagrane role ojca i Dominika. W ogóle chyba nie było takiej kreacji, do której bym się przyczepił - zadbano o realia, w drugiej części było trochę przesady moim zdaniem, ale pisałem o tym wyżej. Sam nie wiem, co tu więcej napisać - ten film po prostu trzeba zobaczyć. "Czarny czwartek" obejrzę dopiero jutro, więc na dziś stwierdzam, że "Sala samobójców" to najlepszy film polski, jaki widziałem od lat. Chciałbym napisać, że pierwsze kilkadziesiąt sekund po seansie było przemilczane przez widownię, ale nie mogę - banda dzieciaków zaczęła chować jedzenie z Maca, nabijać się z końcówki, jednak co starsze osoby (w kontekście tej publiki - powyżej 15 lat ;) ) naprawdę były wstrząśnięte. Kapitalny film. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 11 Marca 2011 Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 Trailer został zrobiony w stylu "holiłódzkim". Czyli dużo, szybko, głośno, kontrowersyjnie i w HD. Jak teledysk. A tudno w teledysku przekazać jakieś głębsze tematy. Oczywiście ma on za zadanie ściągnąć jak najwięcej osób do kin a nie uwypuklać głębie fabuły. Zapewne był skierowany do innej publiki. Mnie nie przekonał. I wydaje mi się, ze mimo, że zacytowałeś moją wypowiedź by ją obalić w "hurcie" z innymi, to jednak się zgadzasz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 11 Marca 2011 Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 I wydaje mi się, ze mimo, że zacytowałeś moją wypowiedź by ją obalić w "hurcie" z innymi, to jednak się zgadzasz Chodziło mi o te dwa przymiotniki, nie uważam filmu za "cukierkowy" czy sztuczny. Kilka kwestii jest delikatnie przerysowanych, ale nie nazwałbym filmu "sztucznym". ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 11 Marca 2011 Udostępnij Napisano 11 Marca 2011 Jasna sprawa, że wiesz lepiej, bo na filmie byłeś Ja tylko przypuszczałem, że mimo zaprezentowanej w trailerze sztuczności film może być lusterkiem dla pokolenia. Oczywiście przymiotniki mogły się okazać nietrafne, ale zasadnicza myśl jednak nie odbiega od Twojej refleksji na temat tego filmu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaczy Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Jasna sprawa, że wiesz lepiej, bo na filmie byłeś Ja tylko przypuszczałem, że mimo zaprezentowanej w trailerze sztuczności film może być lusterkiem dla pokolenia. Oczywiście przymiotniki mogły się okazać nietrafne, ale zasadnicza myśl jednak nie odbiega od Twojej refleksji na temat tego filmu. Dziwiły mnie wasze opinie o trailerze... to tak jakby oceniać książkę po okładce;) Sam spodziewam się czegoś w klimacie "Nasza klasa" Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Dziwiły mnie wasze opinie o trailerze... Ba, gdyby to były opinie o trailerze to jeszcze pól biedy. To były opinie o filmie na podstawie trailera - i tu porównanie z okładką książki jak najbardziej trafne. Dzięki Gacek za opinię bo ja osobiście miałem nadzieję, że będzie to dobry film. Z chęcią obejrzę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Seju Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Wlasnie wrocilem. Szczerze polecam. Dziewczyny beczaly jak glupie ;) Nie spodziewalem sie po polskim filmie takiego pomyslu... Najbardziej przekonuje jednak naturalnosc, zwlaszcza mlodziezy (wszyscy, ktorzy spodziewali sie klanowych dialogow mocno sie zawioda). Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 15 Marca 2011 Udostępnij Napisano 15 Marca 2011 Jeż Jerzy Komiksu niestety nie czytałem, podobno jest niezły. Film niestety jest mocno przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby. Podobno ma być skierowany do dorosłej części widzów. Jak dla mnie targetem jest raczej młodzież gimnazjalna. Wulgaryzmy i rysunkowe gołe cycki nie śmieszą i nie gorszą. Raczej żenują. Krytyka polskiej rzeczywistości także wyszła słabo. Kto dzisiaj podnieca się naziolami? Przecież to margines. Ich w ogóle nie widuje się na ulicach. Podli politycy? To mamy w pierwszym lepszym programie informacyjnym, w duuużo bardziej wesołej formie. Głupki i beztalencia robiące karierę w mediach i internecie? To już też było obśmiewane. Zabrakło pomysłów, a te umieszczone w filmie są mocno nieświeże. Jedną z najbardziej idiotycznych i żenujących scen była ta z latajacymi gumowymi lalkami. Po co to było nie wiem. Kompletnie bez sensu. Ok kilka w miarę śmiesznych momentów filmie jest, ale to zdecydowanie za mało. Do refelaksji "Jeż Jerzy" też nie zmusza. Jednym z niewielu jasnych punktów jest Maleńczuk w roli prostytutki Lilki. South Park jest tylko jeden. W trakcie senasu śmiały się głównie dzieciaki. Starsza widonia lekko się uśmiechała. Po senasie młodzi wyszli radośni, a starsi zgodnie skomentowali, że "Jeż Jerzy" jest najzwyczajniej słaby. Siedzący za nami kolesie powiedzieli jedno: w porównaniu z komiksem film to dno. Pewnie mieli rację. Cytuj Odnośnik do komentarza
FYM Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 Wczoraj miałem okazję zobaczyć "Sale Samobójców" i w pełni zgadzam się z Gackiem. Dobre, mocno kino i co miło przyznać, nasze rodzime. Ukłon w stronę twórców, którzy podjęli temat niezwykle łatwy do spartolenia, a poradzili sobie naprawdę dobrze. Błędów się nie ustrzegli, ale jak na debiut to świetna robota. Nie żałuję czasu i pieniędzy poświęconych, co w przypadku polskich filmów ostatnich lat było dość częste. P.S. Trochę mnie martwi, że w kinie na mojej projekcji (ale myślę, że na innych też) była głównie dzieciarnia. Przydałoby się, aby widz, który ma już za sobą czasy edukacji również ten film obejrzał. Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 16 Marca 2011 Udostępnij Napisano 16 Marca 2011 Sala Samobojcow - w Gdanskiej Krewetce na widowni zasiedli ludzie w przekroju wiekowy 17-30+ wiec nie jest najgorzej. Sam film oceniam jako dobry. Jak wspomnial FYM, autorzy podjeli sie trudnego zadania i w calkiem innowacyjny sposob oddali, co tu duzo mowic, rzezcywistosc. Bledow co prawda bylo troche, glownie ze strony technicznej, ale generalnie warto pojsc. Do tego calkiem fajny soundtrack Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.