fleja Napisano 6 Września 2010 Udostępnij Napisano 6 Września 2010 A tam porozmawiać ;) Skoro napisałeś o tym na publicznym forum to musi Cię to gryźć, a to nie jest ani dobre, ani zdrowe. Na moje oko, najlepiej dla Ciebie byłoby zerwać tą znajomość, oficjalnie, słownie*, albo nieoficjalnie - odsunąć się od niej, przestać pisać etc. Jeśli odwzajemnia Twoje uczucia to sama się odezwie, będzie szukała kontaktu. A jeśli nie? Żyje się dalej, kobiet jest tyle, że wbrew pozorom jest w czym wybierać *Ja tam wole oficjalnie, bo mogę sobie wewnętrznie życie ułożyć, a tak to jednak jakieś tam rozkminy zostają... PS sorki za moralizatorski styl wypowiedzi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Albatros Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 A tam porozmawiać ;) Skoro napisałeś o tym na publicznym forum to musi Cię to gryźć, a to nie jest ani dobre, ani zdrowe. Na moje oko, najlepiej dla Ciebie byłoby zerwać tą znajomość, oficjalnie, słownie*, albo nieoficjalnie - odsunąć się od niej, przestać pisać etc. Jeśli odwzajemnia Twoje uczucia to sama się odezwie, będzie szukała kontaktu. A jeśli nie? Żyje się dalej, kobiet jest tyle, że wbrew pozorom jest w czym wybierać *Ja tam wole oficjalnie, bo mogę sobie wewnętrznie życie ułożyć, a tak to jednak jakieś tam rozkminy zostają... PS sorki za moralizatorski styl wypowiedzi ;) Poczekam i zobaczę jak rozwinie się sytuacja. Może to tylko jej chwilowa "niedyspozycja". Póki co cisza z obu stron. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 Ty się jednak nią przejmujesz :] . Zalezy Ci na niej. Jakby CI nie zależało totalnie zlałbyś tę sprawę. Jej interes skoro się nie odzywa. Przejmuję się, owszem. A czy zależy mi na niej? Nie czuję już tego co kiedyś. Jednak strasznie denerwuje mnie jej zachowanie. W końcu dobrze się dogadywaliśmy, a tu taki klops. To, że nie czujesz tego, co kiedyś, to nie znaczy, że Ci nie zależy. Gołym okiem to widać, że Cię ciągnie do niej :-) a ona atakuje Twoje niezdecydowanie. Wg mnie, szuka sobie pieska na posyłki, któremu będzie pokazywała kość, ale jej nie da, a jeśli da, to kosztem tego będzie zatracenie samego siebie... a to bardzo niefajne, zwłaszcza w długim okresie życia. W ogóle należy wyzbyć się przekonania, że faceci nie szanują lasek, a laski facetów szanują. Cut Troszkę ciągnie, dlatego odpowiadała mi sytuacja do tej pory. Czasem porozmawialiśmy, czasem gdzieś wyskoczyliśmy i było ok. Bez złudnych nadziei, bez głupich akcji. Zdaję sobie sprawę, że nic poważnego z tego nie wyjdzie więc działania w tym kierunku odpuściłem. Pieskiem na posyłki, ani GP nie zamierzam zostać, szkoda więc, że wszystko idzie w tę stronę. Co Wy macie z tym GP? To już nie można się po prostu kumplować z fajną dziewczyną? ;-) Ja mam takie dwie. Można pogadać, pośmiać się - trzymamy dystans i jest jak najbardziej okej. Trzeba się tylko kontrolować czasami :P Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 SZU ja mam kilka koleżanek i nie muszę się kontrolować. To KOLEŻANKI. One nie mają nic do mnie, ja nie mam nic do nich jeśli chodzi o kwestie męsko-damskie. Trakuję je jak kolegów. Ot gadka, piwko, nawet można na jakąś imprezkę czy koncercik wypaść. Jakoś do głowy nie przychodzi mi przejmowac się jak na smsa czy maila nie odpowiedzą. Albatrosowi troszkę jednak zależy an dziewczynie i ona to widzi. T-m ma rację moim zdaniem. Dziewczyna bawi się chłopakiem i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza
lad Napisano 7 Września 2010 Udostępnij Napisano 7 Września 2010 SZU ja mam kilka koleżanek i nie muszę się kontrolować. To KOLEŻANKI. One nie mają nic do mnie, ja nie mam nic do nich jeśli chodzi o kwestie męsko-damskie. Trakuję je jak kolegów. Ot gadka, piwko, nawet można na jakąś imprezkę czy koncercik wypaść. Jakoś do głowy nie przychodzi mi przejmowac się jak na smsa czy maila nie odpowiedzą. Albatrosowi troszkę jednak zależy an dziewczynie i ona to widzi. T-m ma rację moim zdaniem. Dziewczyna bawi się chłopakiem i tyle. No dlatego napisałem, że 'czasem'. Mogą się zdarzyć jakieś nieprzewidziane sytuacje (tudzież jakieś promile ) i wtedy należy się zatrzymać - przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy. No co do Albatrosa to się zgadzam, że dziewczyna może się nim trochę bawić. Może niech to on spróbuje pobawić się trochę z nią? ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Albatros Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Sprawa wyjaśniona. Po prostu nie odzywała się, ponieważ odnowiła dawną znajomość, z której "może wyjść coś więcej" i "jakoś tak głupio było mi z tobą rozmawiać". Mimo, że wszystko nie do końca potoczyło się po mojej myśli, to cieszę się, że wszystko jest jasne. Śpię jak suseł, doła nie mam, nie kombinuję całymi dniami, potrafię w 100% normalnie funkcjonować więc jest ok No, wygląda na to, że chce zrobić ze mnie GP, ale nie mam na to ochoty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 14 Września 2010 Udostępnij Napisano 14 Września 2010 Od poczatku sadzilem, ze tym to moze smierdziec. Mam nadzieje, ze jesli by im nie wyszlo to olejesz ja rowniez jak Ona Ciebie ale tym zoltym nie bialym? :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Albatros Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Od poczatku sadzilem, ze tym to moze smierdziec. Mam nadzieje, ze jesli by im nie wyszlo to olejesz ja rowniez jak Ona Ciebie ale tym zoltym nie bialym? :> Według jej to ja olewam ją Nawet nie dyskutowałem, niby młody jestem (23 lata), ale już za stary żeby dyskutować na temat "kto kogo bardziej olał". A co do tego czy ją oleję jeśli by im nie wyszło... przyznaję się bez bicia, że różnie u mnie z tym bywało. Zawsze trzymam się twardo jeśli nie widzę i nie rozmawiam z dziewczyną, która mi się podobała. Zarzekam się, że nie dam się wciągnąć w żadne chore relacje (czasem wychodzi :]) Potem przychodzi od takiej sms czy miałby ochotę gdzieś wyjść. Myślę sobie, że co mi szkodzi i idę. Wystarczy czułe słówko, spojrzenie, dotyk i już po mnie. Widocznie nie bez powodu bliska mi osoba, która na chłodno obserwuje moje poczynania z boku, twierdzi, że jestem urodzonym GP Pożyjemy zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Rozumiem gdyby Cie jeszcze za jaja zlapala, ale za raczke? :> Lepiej sie zainteresuj kims kto wie "czego chce" Cytuj Odnośnik do komentarza
lindros Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Tymczasem to wygląda raczej tak, że ona wie, czego nie chce :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 26 Września 2010 Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Wyjść na spacer po małej kłótni i dowiedzieć się, że nie wie czy mnie jeszcze kocha A 3 dni temu sama mi to mówiła, no k***a mać co teraz robić jak się jest dalej po uszy zakochanym? Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 26 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Wyjść na spacer po małej kłótni i dowiedzieć się, że nie wie czy mnie jeszcze kocha A 3 dni temu sama mi to mówiła, no k***a mać co teraz robić jak się jest dalej po uszy zakochanym? Pytanie czy kocha czy jest zakochana :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
M8_Pl Napisano 26 Września 2010 Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Ona nie wie, czy kocha, a on jest tylko zakochany. To jasne - to koniec ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Daj jej troche czasu, ale pozniej wymagaj zdecydowanej odpowiedzi, bo w niepewnosci nie moze Cie trzymac. No i trzymaj sie, lekko teraz nie bedziesz mial :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Daj jej troche czasu, ale pozniej wymagaj zdecydowanej odpowiedzi, bo w niepewnosci nie moze Cie trzymac. No i trzymaj sie, lekko teraz nie bedziesz mial :/ Rzuc w cholere :P Jesli ktos po jednej klotni (nawet wielkiej) ma ochote odejsc to niech idzie :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Chodzi o to, że to nie jest dziewczyna z którą zaczynam kręcić itp. Jesteśmy ze sobą już albo zaledwie 18 miesięcy. Ona chcę czasu do namysłu, ale po takim wyznaniu z jej strony nie wiem co mam robić. Mieliśmy o wiele większe problemy i przeszliśmy jakoś bez szwanku, były kłótnie i to ostre, mamy epizod wakacji w Londynie gdzie mieszkaliśmy razem i się dotarliśmy troszkę przez 3 miesiące, a tu niewiadomo skąd taka akcja. Cytuj Odnośnik do komentarza
lukas Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Jeżeli 18 miesięcy i jak takie coś mówi to bardzo dziwne ..... albo ma te swoje ciężki dni :/ wtedy to każda dziwne reaguje Cytuj Odnośnik do komentarza
Hidalgoo Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Ma ktoś jakiś pomysł na ciekawą pierwszą randkę [raczej nie kino]? ;> Lubimy grać na gitarze, ale myślę, że coś w tym stylu to potem. Cytuj Odnośnik do komentarza
lindros Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Chodzi o to, że to nie jest dziewczyna z którą zaczynam kręcić itp. Jesteśmy ze sobą już albo zaledwie 18 miesięcy. Ona chcę czasu do namysłu, ale po takim wyznaniu z jej strony nie wiem co mam robić. Mieliśmy o wiele większe problemy i przeszliśmy jakoś bez szwanku, były kłótnie i to ostre, mamy epizod wakacji w Londynie gdzie mieszkaliśmy razem i się dotarliśmy troszkę przez 3 miesiące, a tu niewiadomo skąd taka akcja. A kiedy ostatnio było ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 27 Września 2010 Udostępnij Napisano 27 Września 2010 A czy to ważne kiedy ostatnio było ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.