Żyłek Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Łyżek, to kiedy jest moment, kiedy trzeba powiedziec sobie "STOP"? Chyba każdy go sobie sam wyznacza. Każdy z nas wie ile może poświęcić, wie ile może zrobić w granicach zdrowego rozsądku. Jeśli dochodzi ktoś do takiego poziomu to wtedy należy się chyba wycofać i sobie zacząć życie na nowo układać. Najczęściej jest tak do dupy, że kiedy sobie zaczynam coś układać na nowo to odzywa się w tym momencie osoba, o którą walczyłem i wtedy jeśli nadal coś czuje pojawia się problem Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Najczęściej jest tak do dupy, że kiedy sobie zaczynam coś układać na nowo to odzywa się w tym momencie osoba, o którą walczyłem i wtedy jeśli nadal coś czuje pojawia się problem I czy to nie potwierdza troche mojej teorii? Cytuj Odnośnik do komentarza
Żyłek Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Najczęściej jest tak do dupy, że kiedy sobie zaczynam coś układać na nowo to odzywa się w tym momencie osoba, o którą walczyłem i wtedy jeśli nadal coś czuje pojawia się problem I czy to nie potwierdza troche mojej teorii? Wiesz u mnie pojawia się taki głupi schemat ;] Jesteś wolny przez pół roku to się nie odezwie. Jak zaczynasz się z kimś spotykać i coś nowego tworzyć to mają radary we łbach i wtedy się na nowo odzywają ;] No ale "sorry Joseph" wtedy jest najczęściej za późno . Zresztą o czym ja pitolę. Jestem wolny aktualnie to się bawię ile wlezie . Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Nic tak nie wzbudza pożądania u kobiety jak zainteresowanie innych kobiet danym facetem Cytuj Odnośnik do komentarza
Żyłek Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Nic tak nie wzbudza pożądania u kobiety jak zainteresowanie innych kobiet danym facetem Śmiem twierdzić, że gdybym miał własny harem to teraz mojej byłej by to nie ruszyło Świat się jutro nie kończy. Dlatego sobie żyje normalnie, a jak kiedyś może nasze drogi się znów zejdą ;] Jak nie to peszek Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 25 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Nic tak nie wzbudza pożądania u kobiety jak zainteresowanie innych kobiet danym facetem Śmiem twierdzić, że gdybym miał własny harem to teraz mojej byłej by to nie ruszyło Teraz nie, ale w odpowiednim momencie pewnie tak Aczkolwiem mam dziwne wrazenie ze podczas tej calej dyskusji zaprzeczyles swojej poczatkowej tezie CBDO Cytuj Odnośnik do komentarza
Zimny Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Taka humorystyczna wstawka by joemonster.org Dziewczyna ma przyjaciela - chłopaka. Znaczy to, że on czuje do niej coś więcej i dlatego spędza z nią dużo czasu. Ona natomiast widzi w nim wyłącznie przyjaciela. Mówi mu z resztą często, że jest świetnym facetem, ale "w tej roli" go nie widzi. To tak, jakby facet przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną do firmy i usłyszał: "Ma pan fantastyczne referencje, odpowiednie kwalifikacje, ale nie mamy zamiaru pana przyjmować. Będziemy jednak wykorzystywać pana kwalifikacje do porównywania z innymi kandydatami. Przyjmiemy kogokolwiek, o możliwie najniższych kwalifikacjach, może nawet alkoholika. Jeśli z nim się nie uda, weźmiemy kogoś innego, ale nie pana. W rzeczy samej nigdy pana nie zatrudnimy, ale będziemy do pana od czasu do czasu dzwonić, żeby pożalić się na tych, których zatrudniliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 29 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Byyyyłoooo Na angielskim bashu - chyba z dwa lata temu - pamiętam, że wydawało mi się wtedy, że to o mnie tekst ;0 Cytuj Odnośnik do komentarza
kubasa Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Proponuję pójść na staż do nawet trochę mniej płatnej płacy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 A ja proponuję znać swoją wartość = zostawić CV i nie przylatywać co drugi dzień do biura skomląc, że bardzo potrzebujesz tej pracy i zrobisz wszystko by ją dostać Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 30 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Nawet jeśli ta praca jest Twoim powołaniem? No dajcie spokój, przeginanie w drugą stronę też może być zabójcze w skutkach. Kobiety są różne, moją małżonkę totalnie odstręczyłby facet, który by się o nią nie starał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 1 Maja 2008 Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Feanor: nie chodzi o to, by po prostu zgrywać twardziela, nie ulegać uczuciom i w ogóle nie starać się o kobietę. Na pewnym stadium znajomości trzeba inwestować we wzajemne relacje i to jest naturalne. Mówiąc inaczaczej - okazujmy zainteresowanie, ale nie desperację. Wbrew pozorom bardzo wielu facetów nie potrafi tego rozróżnić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 1 Maja 2008 Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Feanor: nie chodzi o to, by po prostu zgrywać twardziela, nie ulegać uczuciom i w ogóle nie starać się o kobietę. Na pewnym stadium znajomości trzeba inwestować we wzajemne relacje i to jest naturalne. Mówiąc inaczaczej - okazujmy zainteresowanie, ale nie desperację. Wbrew pozorom bardzo wielu facetów nie potrafi tego rozróżnić. Z tym się zgodzę. Chyba źle Cię wcześniej zrozumiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fubert Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 a u mnie tymczasem drugi dzieciuch w drodze EDIT: drugi chlopak hehe... Jaś Cytuj Odnośnik do komentarza
Karpin Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Choć za bardzo Cię nie znam, to gratuluję A jak pierwszy chłopak na imię ma? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 12 Maja 2008 Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 a u mnie tymczasem drugi dzieciuch w drodze EDIT: drugi chlopak hehe... Jaś Cóż, gratuluję po raz wtóry. Mężczyźni w domu dominują... ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 13 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 Fubert to mała fabryczka mężczyzn Cytuj Odnośnik do komentarza
Rydzyyk Napisano 14 Maja 2008 Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Zostałem zdradzony. Byliśmy pokłóceni, ona była na 8nastce. Całowała się z jakimś pedałem który jeździ na rolkach (ofc ten od elo rap tez jezdzil). To nie ta sama. Nie wiem co robić. Tym bardziej, że ona nie czuje skruchy. Byliśmy/ jesteśmy ze sobą ponad 4 miesiące. Kolejny raz wychodzi, że słowa to tylko słowa. Dwie opcje: 1)Ten koleś po prostu jest atrakcyjniejszy od ciebie, oznacza to że musisz popracować nad sobą, chyba że wolisz się użalać 2)Zrobiła to z jakiegoś powodu którego żaden mężczyzna nie jest w stanie zrozumieć lub stwierdzić, lecz mimo to moja sugestia.. "na chłopski" rozum celem mogło być wzbudzenie Twojej zazdrości Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 19 Maja 2008 Udostępnij Napisano 19 Maja 2008 Masakra. 4,5 roku. Przegiąłem w sobotę i wczoraj mi powiedziała że to koniec. :( I jak to naprawić? Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 19 Maja 2008 Udostępnij Napisano 19 Maja 2008 Masakra. 4,5 roku. Przegiąłem w sobotę i wczoraj mi powiedziała że to koniec. :( I jak to naprawić? Niestety nie wiem, jak Ci pomóc. Kwiaty, kolacja Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.