Skocz do zawartości

Kącik złamanych serc


T-m

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli jesteś jego prawdziwym kumpel i Ci na nim zależy bardziej niż na jakiejś pannie, z którą możesz się tylko raz spotkać i może nie wyjść to daj sobie spokój. Nawet po tym jednym spotkaniu kumpel może już nie mieć do Ciebie zaufania. Jak dla mnie przyjaźń to rzecz święta, która przeżyje wiele dup :]

 

 

Ale czy wg niego dobry kolega= przyjaciel ? bo chyba nie wspominal nic ze to przyjazn :P

Odnośnik do komentarza

Mam kumpla on jest z dziewczyną.. Nazwijmy i dla porządku alfabetycznie..

Mamy chłopaka A i dziewczynę B. Są razem już jakiś czas chłopak jest zakochany już bardzo wyraźnie. Oboje czują, że razem im dobrze itp itd. Z tym, że ta dziewczyna mówi wprost, że go nie kocha. Że coś tam czuję do niego, że jest fajnie i w ogóle. Ale że ona miała już swój ideał (który co oczywiste ją olał..) i że w nikim innym się na pewno nie zakocha.. a w chłopaku A choć jest dla niej bardzo ważny i w ogóle to już zupełnie.. Dla chłopaka A tym ideałem jest ona.. I wie, że to pieprzenie ale jeszcze drugiej takiej to on nie spotkał i czuje że nie spotka.. Chłopak A bardzo się stara i naprawdę robi dla niej wszystko, znosi trudniejsze dni, fochy (nie takie częste znowu), puszcza w niepamięć wszystko co złe.. Co powinien zrobić: a) nie zmieniać nic i liczyć że się zakocha ona b) stać się bardziej stanowczy i nie ulegać... aby sprawdzić czy zależy jej w ogóle c) zakończyć z bólem i Weltschmerzem związek wychodząc z założenia że teraz będzie bolało mniej niż jak ona zerwie albo znajdzie sobie nowego (będą sie widzieć i tak w tygodniu przynajmniej raz na zajęciach..) czy może jest jakieś zupełnie inne rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza

Nie. W żadnym wypadku. On żyje w złudzeniu, a ona żyje w tym czym jest dla niej wygodnie. Ale to złudzenie kiedyś pęknie i będzie boleć. Niech powie, że jemu taki układ, gdzie on jest tym drugim, po prostu nie odpowiada i że on nie chce w czymś takim trwać. Niech od niej odejdzie. Jeżeli ona jednak stwierdzi, że go kocha to wróci. Jeżeli nie, to on będzie mógł sobie poszukać kogoś go wartego, a ona niech żyje sobie jak chce. Chłopak jest wykorzystywany emocjonalnie w tym momencie, a to nie jest zdrowe dla nikogo.

Odnośnik do komentarza
Chłopak jest wykorzystywany emocjonalnie w tym momencie, a to nie jest zdrowe dla nikogo.

Dlaczego wykorzystywany? Przecież kobieta postawiła sprawę jasno i uczciwie?

 

to ze kobieta postawi sprawe uczciwie- podejrzewam ze nie zmieni jego nastawienia- jezli jest mocno zaangazowany emocjonalnie to predzej czy pozniej sie emocjonalnie zmeczy- poniewaz z jego perspektywy nie bedzie otrzymywal tego czego oczekuje- predzej czy pozniej na poziomie emocji bedzie konflikt...

Odnośnik do komentarza

Jest wykorzystywany, gdyż ona czerpie z tego korzyści, a on pół-korzyści, które później go zranią i to mocno. Zresztą ona kontroluje ten związek, wiedząc, że to ona ma nad nim władzę, gdyż to on musi się o nią starać. On musi jej teraz pokazać, że tak nie jest i że on też może podejmować decyzje w tym związku. To nie jest fajne być w związku i z trwogą wyczekiwać momentu, kiedy to ona z nami zerwie, gdyż wiemy, że my tego nie zrobimy, gdyż ją kochamy. Jednak trzeba zrobić tak jak zrobił PJM - podążyć za rozumem, nie za sercem.

Odnośnik do komentarza
Jest wykorzystywany, gdyż ona czerpie z tego korzyści, a on pół-korzyści, które później go zranią i to mocno. Zresztą ona kontroluje ten związek, wiedząc, że to ona ma nad nim władzę, gdyż to on musi się o nią starać. On musi jej teraz pokazać, że tak nie jest i że on też może podejmować decyzje w tym związku. To nie jest fajne być w związku i z trwogą wyczekiwać momentu, kiedy to ona z nami zerwie, gdyż wiemy, że my tego nie zrobimy, gdyż ją kochamy. Jednak trzeba zrobić tak jak zrobił PJM - podążyć za rozumem, nie za sercem.

To wszystko kwestia jego wolnej woli. Nie dała mu zbędnych złudzeń w ani jednej nanosekundzie, wszystkie ewentualne złudzenia wyprodukował sobie on sam.

Jeśli tak postawiła sprawę od samego początku, to chwała takiej kobiecie.

Odnośnik do komentarza

Kiedy ja zerwałem z moją dziewczyną, pomimo moich bardzo mocnych uczuć do niej, to to była najlepsza decyzja jaką kiedykolwiek podjąłem w strefie spraw miłosnych. Po raz pierwszy, od momentu kiedy zacząłem z nią być, poczułem się jak mężczyzna w relacjach z nią.

Odnośnik do komentarza
PS. A jak im wyjdzie? To jak Ty to zniesiesz? Kumpel nadal będzie kumplem?

 

i dorzucę drugi P.S. a jak dziewczynie przejdzie? Bo wygląda to trochę na fascynację i jakieś prądy między Wami, ale prawda jest taka, że one same w sobie nie będą trwały wiecznie. Trzeba je pielęgnować, bo tylko wtedy może trwać.

 

Ryzykujesz utratę kumpla. Nawet jeżeli sam nic nie robi poza wzdychaniem potajemnym do tej panny to w momencie kiedy zobaczy, że Ty do niej i ona do Ciebie wzdycha to szlag go trafi.

Live is brutal

 

Srutal, tak mówią kolesie bez cojones. Lajf is brutal to na uczelni, albo w pracy, a nie takie pierdolenie a propos panien. Act like a man.

 

PS. A jak im wyjdzie? To jak Ty to zniesiesz? Kumpel nadal będzie kumplem?

 

Jeżeli im wyjdzie to im pogratuluje i tyle - już tyle miałem podobnych porażek, że nic mnie już nie zaskoczy czy załamie.

 

Bla bla bla. Pogratuluje i pożyczę samochód na ślub. Człowieku, jak Cię żona będzie dymała z innymi będziesz im pożyczał kondomy, żeby się gdzieś kiłą nie zaraziła? Zależy Ci na lasce, czy na tym, żeby być dobrym dla wszystkich dookoła, chociaż sądząc po tym zdaniu już Cie pare razy wydymano?

 

A jest to paląca sytuacja - bo panna chce się spotykać :) - to ona kurde przejęła inicjatywę i na wszelkie sposoby to pokazuje i nawet zaprasza :) - koniec świata :)

 

Laska chce się spotkać - powiesz jej, że nie spotkasz się z nią, bo Twój kumpel na nią leci, a Ty to jesteś taka klucha ...

 

 

 

Nie wiem stary. Teraz napisala mi na gg jak gdyby nigdy nic. Nie odpisałem i chyba nie odpisze w ogóle. Problem będzie jak zacznie dzwonić.

 

Dopóki nie zacznie dzwonić z zastrzeżonego, to masz spokój :keke:

Odnośnik do komentarza
Może pomożecie przyjaciele?

Sytuacja przedstawia się następująco. Mój dobry kolega kręcił się już od jakiegoś czasu za jakąś panną - ale jak się okazało nawet nie wystartował do niej (wszyscy koledzy to widzieli jak słyszałem od nich). Akurat z 3 tygodnie poznałem ją pierwszy raz i wpadła mi w oko. I to chyba ze wzajemnością (wnioskuje to po rozmowach, etc wiecie o co chodzi). No ale nie może być przecież tak fajnie. Raz byłem właśnie z tym kolegą (jest dość wylewny) i powiedział mi, że będzie startował do tej panny. Co robić??? Poczekać aż kolega będzie próbował się z nią spotykać i być może dostanie kosza od niej????

A zastanow sie co by w takiej sytuacji zrobil twoj kumpel i zrob tak samo.

Jak bedziesz sie zastanawial czy sie z nia spotkac czy nie, czy to kumpel ma pierwszy sie z nia spotkac itp. to sie jeszcze ktos trzeci znajdzie;p

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

A więc juz po wszystkim - spotkałem się z nią z 2 tygodnie temu - kilka spotkań - dzisiaj koniec znajomości - dostałem kosza - przynajmniej próbowałem :keke:

 

edit : kolega też nie ma szans :) - porozmawiałem sobie tak z nią od serca

A tak mi na niej zależało - ale mam doła :(

Odnośnik do komentarza

Nie mam złamanego serca ani żadnych problemów z układem krwionośnym :P dawno tu nie zaglądałem i nie wiem czy taka dyskusja kiedykolwiek się tu toczyła ale mimo wszystko spróbuję ;)

 

Otóż jak to jest u Was z wybieraniem typu ewentualnej partnerki? Jakie taka dziewczyna musi spełniać wymagania żebyście zwrócili na nią uwagę. Bo w moim przypadku jest tak, że musi to być kobieta poukładana, wyważona, ubierająca się w miarę elegancko. No i od pewnego czasu mam pewien problem (a jednak! :P) bo przestałem zauważać takie kobiety :-k kumple mi mówią, że takie kobiety znajdują się w przedziale wiekowym +28 :D ale to bullshit bo znam kilka dziewczyn w wieku od 19 w górę, które te kryteria spełniają. Czy tylko mnie się wydaje, że te poukładane dziewczyny celowo próbują zrobić z siebie krejzolki bo obawiają się, że są przez to mniej atrakcyjne? Czy ktoś potrafi odpowiedzieć na moje pytanie czego one się boją? A może ja mam jakieś dziwne podejście i powinienem je zmienić?

 

Sorry za chaotycznego posta :*

Odnośnik do komentarza

Icon dokładnie. Te, które są spokojne, poukładane i w ogóle robią z siebie, jak to nazwałeś, krejzolki, bo boją się, że zostaną wyśmiane. Boją się odrzucenia i nieakceptacji przez koleżanki. Jak taka jedna zobaczy, że koleżanka krejzolka ma fajnego chłopaka to od razu z porządnej dziewczyny zrobi się odbicie tej pokręconej. Pomyśli, że tylko będąc taką jak koleżanka może spotkać fajnego chłopaka, może być atrakcyjna.

 

Mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi. :)

Odnośnik do komentarza

Ja szukam kobiet z problemami psychicznymi, które żyją w innym świecie bardziej niż ja. Dość specyficzne z wyglądu (to jedna ma wydziaraną rękę, to druga ma kolczyki wszędzie gdzie się da itd.). Najczęściej rudowłose, jakoś mocno wyróżniające się ubiorem, zachowaniem z tłumu. Cyniczne, czasem chamskie, jednak kiedy trzeba potrafią się zachować. Ogólnie mam specyficzny gust. Mówię o stałych związkach. Jeśli chodzi o dziewczyny do łóżka to ważne aby mi się podobała. To wszystko ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...