Skocz do zawartości

Długi marsz


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejnym juniorem, który dołączył do rezerw Gloucester, był piłkarz Kornharpen, Luigi Cerri (17, DM; Włochy), wykupiony przez nas za 110.000 funtów.

 

W piątej kolejce przyjechał do nas Bolton, który miał w tym sezonie chrapkę na awans. Goście pokazali to w pierwszej połowie, tradycyjnie już grając bardzo ambitnie, co równie tradycyjnie niewiele im pomogło — to chyba remont południowej trybuny powodował ich rozkojarzenie. W 16. minucie Florian wycofał piłkę spod linii końcowej do Arbeitmanna, który plasowanym strzałem w długi róg otworzył wynik meczu. Dziesięć minut później centrę Giddingsa na gola zamienił Osborne, z kryciem którego zupełnie nie radził sobie McLean. To tylko zdenerwowało piłkarzy Gloucester i zaowocowało bardzo jednostronnym widowiskiem. W 33. minucie niezbyt sportowo wykorzystaliśmy kontuzję Smitha i przeprowadziliśmy szybką akcję, po której Florian dobił strzał Bradshawa. Osiem minut później Florian zdobył swojego drugiego gola z podania Lake'a, a tuż przed przerwą Węgier ośmieszył sprytną kiwką Loovensa i skompletował drugiego hat-tricka w sezonie. W tej sytuacji druga połowa była formalnością, a na plus gościom należy zaliczyć to, że walczyli do końca i w 87. minucie Osborne po błędzie McLeana zdobył honorowego gola strzałem głową.

 

23.08.2014 Meadow Park, Gloucester: 2.005 widzów
Ch (5/46) Gloucester [1.] — Bolton [6.] 4:2 (4:1)

16. Sz.Arbeitmann 1:0
24. L.Osborne 1:1
33. D.Florian 2:1
41. D.Florian 3:1
45. D.Florian 4:1
87. L.Osborne 4:2

Gloucester: J.Vilhelmsen — K.Payne, J.Walker, S.McLean, S.Kelly — A.Hussain — Sz.Arbeitmann (72. S.Patterson), S.Bradshaw (81. J.Duffy), G.Lake, A.Bonnet — D.Florian (72. A.Stokes)

MoM: Damien Florian (ST; Gloucester) — 10

Odnośnik do komentarza

W następnej kolejce czekała nas wizyta na Bramall Lane. Menedżer Sheffield Utd słusznie założył, że wyłączenie z gry Floriana jest kluczem do zneutralizowania naszej siły ofensywnej. Na swoje nieszczęście nie wziął pod uwagę tego, że Gloucester gra nie tylko wysuniętym napastnikiem, ale i dwoma fałszywymi skrzydłowymi, więc udzieliliśmy mu srogiej lekcji taktyki.

 

Mecz zaczął się dla gospodarzy wręcz idealnie, gdyż w 2. minucie McLean sfaulował w polu karnym Scotta i Francis dał im prowadzenie strzałem z jedenastu metrów. Był to wszakże jedyny powód do radości dla kibiców z Sheffield tego dnia. Po kwadransie gry i naporu "Tygrysów" Bradshaw dośrodkował w pole bramkowe, piłka zmyliła golkipera i odbiła się od słupka, a do bramki wepchnął ją Kelly, zdobywając swojego pierwszego gola w żółto-czarnych barwach. Po kolejnym kwadransie Florian sprytnym podaniem do Bonneta zainicjował szybką kontrę, a dośrodkowanie Francuza wolejem z lewej nogi na gola zamienił Bradshaw. Chwilę później Smith przewrócił Floriana w polu karnym i przed swoją szansą na gola stanął Arbeitmann. Izraelczyk szansy nie zmarnował i prowadziliśmy już 3:1. Po następnych dwóch minutach Bradshaw dalekim podaniem uruchomił Bonneta, który w pełnym biegu minął zwodem bramkarza i skierował piłkę do bramki. Nie dało się ukryć, że w Gloucester nie tylko Damien Florian umiał zdobywać bramki. Po przerwie wiele już się nie działo, gospodarze nie byli w stanie nam zagrozić, a w 65. minucie Alexandre Bonnet precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego postawił kropkę nad "i", ostatecznie dobijając rywala.

 

25.08.2014 Bramall Lane, Sheffield: 17.952 widzów
Ch (6/46) Sheffield Utd [6.] — Gloucester [1.] 1:5 (1:4)

2. S.Francis 1:0 rz.k.
13. S.Kelly 1:1
30. S.Bradshaw 1:2
35. Sz.Arbeitmann 1:3 rz.k.
37. A.Bonnet 1:4
65. A.Bonnet 1:5

Gloucester: J.Vilhelmsen — K.Payne, J.Walker, S.McLean, S.Kelly — A.Hussain — Sz.Arbeitmann (64. S.Patterson), S.Bradshaw, G.Lake, A.Bonnet (70. Ch.Kabeya) — D.Florian (79. A.Stokes)

MoM: Stephen Kelly (DR; Gloucester) — 9

Odnośnik do komentarza

Przed zamknięciem letniego okna transferowego wypożyczyłem jeszcze do Bristol City prawego pomocnika Roba Burgessa, a księgowy z promiennym uśmiechem poinformował mnie, że na transferze Colina Neilla z Yeovil do Doncaster zarobiliśmy 180.000 funtów. Za to Clive Goodyear już bez uśmiechu na twarzy doniósł, że urazu na treningu doznał Josh Walker, co oznaczało, że po miesiącu jazdy na czystym szczęściu straciłem — na szczęście tylko na 3-4 tygodnie — pierwszego zawodnika podstawowego składu. Teraz miałem się przekonać, czy sprowadzeni latem środkowi obrońcy są warci wydanych na nich pieniędzy.

 

Sierpień 2014

 

Bilans (Gloucester): 7-0-0, 24:6

Championship: 1. [—], 18 pkt, 21:5

FA Cup: —

Carling Cup: 2. runda (z Ipswich)

Finanse: +6.256.683 funtów (+86.691 funtów)

Budżet transferowy: 8.316.413 (75%)

Budżet płac: 209.484 (170.000)

Nagrody: Damien Florian (piłkarz miesiąca — 1.), Stephen Kelly (piłkarz miesiąca — 2.), Steve Bradshaw (młody piłkarz miesiąca — 1.), Profesor (menedżer miesiąca — 1.), Alexandre Bonnet (gol miesiąca — 1., v. Q.P.R.)

 

Transfery (Polacy):

 

1. Artur Bańka (28, DM/MRLC; Polska) z Legii do Wisły za 1.700.000 funtów

2. Janusz Surdykowski (27, AM/FC; Polska U-21: 4/4) z Wisły Płock do Wisły za 800.000 funtów

3. Tomasz Rybarczyk (20, FC; Polska U-21: 2/0) z CSKA Sofia do Lleidy za 650.000 funtów

4. Tomasz Stachura (22, DR; Polska U-21: 1/0) z Wisły Płock do Arki za 425.000 funtów

5. Zbigniew Górka (23, AMRC/FC; Polska U-21: 3/1) z Pogoni do Legii za 350.000 funtów

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Gianni Croce (23, ML; Włochy: 7/1) z Romy do Deportivo za 24.500.000 funtów

2. Luciano (26, ST; Hiszpania: 11/2) z Sevilli do Liverpoolu za 16.000.000 funtów

3. Marcello Giannone (23, MR; Włochy U-21: 17/3) z Leeds do Liverpoolu za 12.750.000 funtów

4. Mattia Frascoia (27, MC; Włochy U-21: 1/0) z Lazio do Newcastle za 11.500.000 funtów

5. Dario Barberini (22, ST; Włochy U-21: 13/3) z Chelsea do Lazio za 10.750.000 funtów

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal [+5]

Hiszpania: Real Sociedad [+0]

Irlandia: Cork City [+1]

Irlandia Północna: —

Niemcy: Bochum [+0]

Polska: Wisła Płock [+5]

Rosja: CSKA Moskwa [+2]

Szkocja: Rangers [+2]

Walia: Cwmbran [+0]

Włochy: Palermo [+0]

 

Polskie kluby w pucharach:

 

Liga Mistrzów

  • 3. faza kw.: Legia (1:5, 0:3 z Rangersami)

Puchar UEFA

  • 2. runda kw.: Korona Kielce (0:2, 0:1 z Maccabi Petach-Tikwa), Wisła (2:0, 2:2 z Young Boys)

Reprezentacja Polski: brak

 

Ranking FIFA: 1. Francja (1339), 2. Brazylia (1331), 3. Argentyna (1140), 82. [—] Polska (503)

Odnośnik do komentarza

Na początku września przebudowałem trochę sztab szkoleniowy. Za odszkodowaniem 40.000 funtów z klubu odszedł Ashley Connolly (34; Anglia), za to zatrudniłem dwóch nowych trenerów, Marka Johnsona (35; Anglia) i Paula Murray'a (38; Irlandia Północna), i dwóch nowych fizjoterapeutów, Colina Hardy'ego (42; Anglia) i Matthew Wilkinsona (40; Anglia).

 

Przerwa na mecze reprezentacyjne przyniosła debiuty w młodzieżówkach Irlandczykom Wallace'owi i Keane'owi, a także Walijczykowi Morrisowi. Stephen Kelly zagrał w wyjazdowym meczu z Francją, który zakończył się historycznym zwycięstwem Irlandii 3:1 nad mistrzami świata, ale okupił to urazem stawu skokowego i dwumiesięczną przerwą w treningach. Dlatego też obawiałem się spotkania z Doncaster, do którego przystępowaliśmy z trzema nowymi obrońcami w wyjściowym składzie. To nie mogło się dobrze skończyć i się dobrze nie skończyło. Goście wykorzystali brak zgrania naszej defensywy, a przy okazji dokonali darlingtońskiej masakry piłą łańcuchową. W 53. minucie błąd Tui w przyjęciu piłki próbował naprawić Payne, ale stracił piłkę na rzecz Millera. Jego strzał zatrzymał co prawda Vilhelmsen, ale przy dobitce Moore'a był bezradny i nasza passa dobiegła końca w najmniej przyjemny z możliwych sposobów. A dlaczego masakra, spytacie? Cóż, złamane ramię Arbeitmanna, wielki krwiak na udzie Pattersona, rozcięta ręka Younga i rozwalony staw skokowy Vilhelmsena chyba zasługują na to miano. W tym jednym meczu odrobiliśmy zaległości w kontuzjach z całego sierpnia.

 

06.09.2014 Meadow Park, Gloucester: 2.930 widzów
Ch (7/46) Gloucester [1.] — Doncaster [16.] 0:1 (0:0)

27. Sz.Arbeitmann (G) knt.
53. Ch.Moore 0:1

Gloucester: J.Vilhelmsen — K.Payne, A.Tuia, G.Young, M.Christiansen — A.Hussain — Sz.Arbeitmann (27. S.Patterson), S.Bradshaw (53. J.Duffy), G.Lake, A.Bonnet — D.Florian (71. M.Matthew)

MoM: Andy Graham (MC; Doncaster) — 8

Odnośnik do komentarza

Wzmocniłeś poważnie boczne sektory boiska i w najsilniejszym składzie nikt Cię chyba nie zatrzyma. Jednak rezerwowi nie zdali egzaminu w ostatnim meczu, a na dodatek posypały się kontuzje... Ale przecież nie może być zbyt łatwo, nieprawdaż? :]

 

:kutgw:... za MŚ!

Odnośnik do komentarza

ANI

SŁOWA

WIĘCEJ

O

KONTUZJACH

 

Plaga kontuzji nie skusiła mnie do skorzystania z medialnych sugestii, łączących mnie z posadą w samarskich Kryliach Sowietow. Niemniej jednak, do Cardiff jechałem z zespołem dalekim od optymalnego. Na bramce stanął Irlandczyk Keane, który w ostatnich miesiącach poczynił olbrzymie postępy i chyba ostatecznie pokonał rywali w walce o pozycję golkipera numer dwa w Gloucester. Na środku obrony wystawiłem Tuię i wracającego do składu McLeana van der Smissen jakoś nie budził mojego zaufania po meczach sparingowych —, zaś na prawym skrzydle zagrał dla odmiany Evans. I wreszcie na lewą pomoc wrócił po długiej absencji spowodowanej kontuzją Bates.

 

Nigdy wcześniej nie graliśmy w tym składzie, nic więc dziwnego, że pierwsze minuty upłynęły w bardzo nerwowej atmosferze. W 13. minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę, uderzenie Wesołowskiego obronił Keane, a Bradshaw nieprzepisowo zatrzymał składającego się do dobitki Reida. Sędzia bez wahania wskazał na "wapno", a Wesołowski mocnym strzałem pokonał naszego bramkarza. Odpowiedzieliśmy niemalże niezwłocznie, Bonnet wrzucił piłkę na dobieg do Floriana, Węgra uprzedził Taylor, ale nie zdołał opanować piłki i Damien posłał ją do pustej bramki. Ten gol rozpoczął okres naszej przewagi, punktowany świetnymi okazjami marnowanymi przez Floriana, aż w 37. minucie Bradshaw uderzeniem z czuba dał nam w pełni zasłużone prowadzenie.

 

Po przerwie na boisku długo panował chaos. W 54. minucie zaatakowaliśmy lewym skrzydłem, Reid spróbował wybić piłkę, lecz Thomas zdołał go zablokować i piłka trafiła pod nogi Bonneta, który bez namysłu uderzył na bramkę, kompletnie zaskakując Taylora. Nasza radość nie trwała długo, gdyż już po czterech minutach piłka po strzale Wesołowskiego otarła się o nogę McLeana, nie dając Keane'owi najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Nerwówka trwała do ostatnich minut spotkania, kiedy to Thomas z rzutu wolnego wystawił piłkę Payne'owi, ten z kolei podał ją do Floriana, który technicznym strzałem w okienko ustalił wynik meczu na 4:2 dla Gloucester.

 

09.09.2014 St.David Stadium, Cardiff: 20.993 widzów
Ch (8/46) Cardiff [13.] — Gloucester [1.] 2:4 (1:2)

14. Ł.Wesołowski 1:0 rz.k.
15. D.Florian 1:1
37. S.Bradshaw 1:2
54. A.Bonnet 1:3
58. Ł.Wesołowski 2:3
90. D.Florian 2:4

Gloucester: S.Keane — K.Payne, A.Tuia, S.McLean, D.Evans — A.Hussain (16. A.Thomas) — A.Bates, S.Bradshaw YC (59. J.Duffy), G.Lake, A.Bonnet (80. D.Walker) — D.Florian 

MoM: Damien Florian (ST; Gloucester) — 9

Odnośnik do komentarza
Świetny początek sezonu oby było tak do końca! :)

 

Co Ty nie powiesz?

 

Cztery dni później graliśmy na wyjeździe z przeciętnym Preston. Już w 13. minucie straciliśmy kontuzjowanego Bonneta, a pięć minut później po serii koszmarnych błędów defensywy Shola Ameobi otworzył wynik meczu — Keane nie miał przy tym strzale absolutnie nic do powiedzenia, gdyż Tuia i McLean pozwolili napastnikowi gospodarzy na podejście na metr do naszej bramki. W przerwie zejść musiał przemęczony i poobijany Bates, Lake kończył mecz z blokadą, a gospodarze bezlitośnie nas punktowali. W 53. minucie Payne niepotrzebnie złamał linię obrony, Tuia jak ostatni kretyn zszedł w bok, robiąc miejsce Nugentowi, który wszedł w nasze pole karne i huknął jak z armaty pod poprzeczkę. Dzieła autodestrukcji dopełnił McLean, faulując Ameobiego w polu karnym, dzięki czemu McCann mógł ustalić wynik spotkania na 3:0 dla Preston. Na miejscu Keane'a obiłbym mordy naszym defensorom, gdyż wszystkie trzy bramki obciążały ich konto. Jako że Stephen się nie zdecydował na rękoczyny, niejako w jego imieniu skrytykowałem w mediach Tuię, który w moich oczach stanowił najsłabszy element naszej linii obrony.

 

13.09.2014 Deepdale, Preston: 19.529 widzów
Ch (9/46) Preston [13.] — Gloucester [1.] 3:0 (1:0)

18. Sh.Ameobi 1:0
53. D.Nugent 2:0
70. G.McCann 3:0 rz.k.

Gloucester: S.Keane — K.Payne, A.Tuia, S.McLean, D.Evans (67. M.Christiansen YC) — A.Hussain — A.Bates (46. A.Thomas), S.Bradshaw, G.Lake, A.Bonnet (13. D.Walker) — D.Florian 

MoM: Levis Buxton (DC; Preston) — 10

Odnośnik do komentarza

Tuia posypał głowę popiołem, obiecując, że będzie się podwójnie przykładać do treningów. Dałem mu więc jeszcze jedną szansę, w meczu 2. rundy Carling Cup z pierwszoligowym Ipswich. Nie liczyłem na cuda — nasze rezerwy w konfrontacji z ekipą z Premiership większych szans nie miały, i rzeczywiście, już w 2. minucie Ameobi ośmieszył dryblingiem Tuię i pokonał Thompsona plasowanym strzałem. Dwadzieścia minut później Mitea dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne, dla odmiany Mulholland wkręcił w ziemię dla odmiany van der Smissena, podwyższył na 2:0 i było po meczu. Paru zawodników pokazało się z całkiem przyzwoitej strony, paru innych zawiodło mnie po raz pierwszy lub kolejny i wracając do Gloucester nie potrafiłem przegnać z głowy myśli o tym, że zdaniem włoskich mediów miałbym szansę objęcia 17. drużyny Serie A, Sieny.

 

17.09.2014 Portman Road, Ipswich: 8.208 widzów
CC 2R Ipswich — Gloucester 2:0 (2:0)

2. T.Ameobi 1:0
22. J.Mulholland 2:0
45. L.Saunders (I) knt.

Gloucester: J.Thompson — D.Wallace, A.Tuia, A.van der Smissen, M.Christiansen — P.Parker — A.Thomas (60. G.McCullough), J.Duffy, G.Gibson, Ch.Kabeya (69. Ch.Kabeya) — A.Stokes (46. M.Matthews)

MoM: Nicolae Mitea (AML; Ipswich) — 8

Odnośnik do komentarza

Jako że kontuzji nigdy za wiele, ze składu na mecz z Reading wypadł mi Damien Florian, uziemiony przez uraz nadgarstka. Poleciłem asystentowi, żeby wykupił Węgrowi abonament w lokalnej agencji towarzyskiej, a na szpicy ataku postawiłem nieskutecznego ostatnimi czasu Stokesa. Przez pierwsze pół godziny siedziałem na krawędzi krzesełka, obgryzając nerwowo paznokcie, ale wtedy właśnie chłopaki nieoczekiwanie włączyli dopalacze. Evans dośrodkował w pole karne, Stokes uderzył z woleja wprost w Turnera, dobitkę Batesa również zatrzymał bramkarz gości, ale do piłki raz jeszcze dopadł Stokes i w końcu umieścił ją w bramce. Pięć minut później w niegroźnej pozornie sytuacji Bates zdecydował się na strzał z dystansu, którym zdjął pajęczynę w widłach bramki Reading. Po wznowieniu gry zaatakowaliśmy rywala pressingiem, wystraszony Walsh zgubił piłkę i Lake na raty podwyższył na 3:0 — był to jego ligowy gol numer 50. dla Gloucester. Po następnych trzech minutach Parisi sfaulował Stokesa w polu karnym i na listę strzelców dla odmiany wpisał się Payne, a w 45. minucie kanonadę zakończył po solowym rajdzie ponownie Stokes.

 

W drugiej połowie tak wiele się już nie działo. Niestety straciliśmy w niej Payne'a, którego uraz stawu kolanowego wyłączył z gry na jakieś dwa miesiące. Goście zdobyli też gola, gdy w 56. minucie w zamieszaniu podbramkowym Jermaine Pennant popisał się celnym strzałem do własnej bramki, ustalając wynik spotkania na 6:0 dla Gloucester.

 

20.09.2014 Meadow Park, Gloucester: 2.930 widzów
Ch (10/46) Gloucester [2.] — Reading [7.] 6:0 (5:0)

28. A.Stokes 1:0
33. A.Bates 2:0
34. G.Lake 3:0
37. K.Payne 4:0 rz.k.
45. A.Stokes 5:0
54. K.Payne (G) knt.
56. J.Pennant 6:0 sam.

Gloucester: S.Keane — K.Payne (54. S.Patterson), G.Young, S.McLean, D.Evans — A.Hussain — A.Bates, S.Bradshaw, G.Lake, A.Bonnet (73. Ch.Kabeya) — A.Stokes (64. M.Matthews)

MoM: Anthony Stokes (ST; Gloucester) — 10

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...