Manchester United

[Gacek]

Fakt, że nasi kibice w 88 min., przy stanie 0:2, odśpiewali 'we'll never die' powinno z miejsca burzyć tezę, jakoby byli oni fatalni. Jak dla mnie to było akurat coś wielkiego...

Wiesz, ja nie wiem, jak gra United w ostatnich tygodniach, ale skoro na meczu jest parędziesiąt tysięcy kibiców gospodarzy i garstka kibiców gości, a mimo wszystko ci drudzy ich zagłuszają, a gospodarze milczą, dwa razy się zrywając i śpiewając krótką piosenkę, to chyba kibice gospodarzy są fatalni... Żałosne, że w tak wielkim klubie Glazerowie zabijają doping, ale na litość - nie brońmy ich jeszcze mówiąc, że kibice mimo wszystko są wspaniali, bo to obraża prawdziwych kibiców, serio dopingujących swoją ekipę.

[michal85]

Uwiebiam tego typu dyspusje Powiem tylko tyle, że śmieszy mnie krytykowanie naszych fanów przez kibica City, których stadion zapełnia się do ostatniego miejsca raz w roku - kiedy my do nich przyjeżdżamy. Już kiedyś się wypowiadałem na temat dopingu i tego, że to rzecz normalna, że przyjezdni się świetnie prezentują(nasi też zaprezentowali się świetnie ot chociażby na Anfield - nikt jednak z tego sensacji nie robił), więc nie widzę sensu w dalszej dyskusji.

 

http://youtube.com/watch?v=tnoAdqJWjGo

 

I tak za dużo napisałem : >

 

Kończywszy ten temat napiszę, że gratuluje kibicom City świetnego występu i niezwykle cennych 3 pkt.

[Maximus]

Kolejny młody piłkarz na celowniku Manchesteru United! Co prawda okno transferowe zamknięto już kilkanaście dni temu, ale scouci nadal mają pełne ręce roboty. Tym razem trzy angielskie kluby wyraziły zainteresowanie Fernandem Amorebietą.

 

Hiszpańskie media rozpisują się ostatnio na temat zainteresowania obiecującym stoperem przez Manchester United, Liverpool i Newcastle. Trzy angielskie kluby liczą na to, ze za małe pieniądze pozyskają latem świetnego, młodego gracza.

 

Sam Amorebieta przyznaje jednak, że do czasu zakończenia obecnego kontraktu w Athletic Bilbao (2011) nie ma zamiaru nigdzie się ruszać.

 

- Jestem tu bardzo szczęśliwy, także ludzie są przyjaźni. To jednak miłe wiedzieć, że ktoś jest mną zainteresowany. – powiedział młody piłkarz.

 

Hmm...co sądzicie o tym transferze? Powiem szczerze, że nie widziałem chłopaka w akcji.

[michal85]

Jestem przekonany, że to plotki. Obecnie mamy nadmiar bogactwa na pozycji stopera (regularnie na tej pozycji nie grają przecież Brown, Pique i Evans, a w akademii czeka jeszcze Cathcart), więc mało prawdopodobne jest, żebyśmy starali się o kolejnego.

[zovalik]

Man Utd 4 : 0 Arsenal Londyn a tu taka cisza?

[Kamtek]

Jeszcze nie wytrzeźwieliśmy.

 

Meczu nie dane mi było zobaczyć. Liczę, że może PS pokaże go w tygodniu w ramach MUTV. Wynik jednak wlał w moje serce tyle słodyczy... ;]

[Miłosz]

Meczu też nie widziałem (tylko, skróty i bramki), ale słyszałem, że pomoc ładnie "woziła" Kanonierami . Nani... nie mam pytań, powinien o wiele częściej grać, bo to co robił mówi samo przez sie

[me_who]

Tiaaa, a może tak w lidze?? Bo jakoś nie widzi mi się mistrzostwo dla Smarkaczy Pana Żabki

Wynik wygląda jakby był specjalnie motywowany przez SAFa. Chyba suszarka po meczu derbowym działała okrągły tydzień

[michal85]

I to co mówiłem od dawna znalazło swoje potwierdzenie we faktach - potrafimy grać świetnie w systemie 433. Wystarczy tylko mieć odpowiednich grajków.

 

Świetnie wyglądała nasza druga linia, bo była dobrze zbalansowana. Byli gracze, który świetnie sobie radzili w defensywie(Carrick i Fletch), byli tacy, którzy świetnie potrafili podać prostopadłą piłkę (Carrick, Anderson) i był taki, który potrafił przejść dryblingiem rywali (Anderson). Myślę, że nie wyglądalibyśmy tak dobrze gdyby grał Rudy. Scholesy to świetny piłkarz, ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy obecnie zasługuje na miejsce w zespole. Strasznie jest sadzać na ławie takich zawodników jak Paul, czy Giggsy, ale czy nie gorzej posyłać na ławkę Fletcha i spółkę po takim genialnym występie?

 

Dobrze było wiedzieć na placu gry Sahe. Nieźle wygląda.

 

PS. Kolejny plus dla Browna. Ludzie lubią wypominać mu błędy, a jakoś nie potrafią zauważyć jak gra naprawdę świetnie. Wczoraj był fantastyczny. Widać, że szybko otrząsnął się po stracie ojca. Brawo Orange.

[paszczaq]

Ronaldo z Tevezem oraz kilku pozostalych na lawie badz poza skladem... zdziwienie moje bylo dosyc duze. Ale to dobrze, niech odpoczna, nalezy im sie za to co pokazali juz w tym sezonie. Po meczu euforii raczej nie ma, tzn. na pewno mamy teraz spora przewage psychiczna ale nie zapominajmy, ze w zasadzie 5 ludzi w Arsenalu to jednak rezerwa. Inna sprawa, ze nasi zagrali wczoraj jak trzeba. Nani wreszcie pewny siebie, odwazny i z pomyslem. Fletcher super zawody, wspolnie z Andersonem masa pracy dzieki czemu Carrick mogl rozdzielac piłki. A podawal dzis wybornie. Szkoda, ze Anderson nie trafil do bramki, nalezal mu sie wreszcie gol.

[Profesor]

Heh, na BBC czytałem komentarz, że gdyby Nani jeszcze raz kiwnął Justina Hoyte'a w tym meczu, w nagrodę mógłby zabrać go po meczu do domu .

[Wujek Przecinak]

5:1 z Newcastle .

Dwie bramki Rooneya, dwie Ronaldo i jedna Sahy.

Bardzo mi się podoba ten wynik. Prawie tak bardzo jak wygrana z Arsenalem .

Mecz lub skórty obejrzę pewnie na kompie .

[Kamtek]

Dzisiaj o 20:30 na Polsacie Sport będzie można obejrzeć powtórkę. Wiadomo, że to nie to samo, co transmisja meczu oglądana na żywo, ale jak się nie ma, co się lubi... ;]

 

A wynik całkiem, całkiem...

[paszczaq]

Spotkanie z Newcastle mozna okreslic mianem bardzo dobrego meczo. O ile poczatek mielismy nerwowy, tak dalej pelna dominacja United. Van der Sar spokojne spotkanie, 2-3 ladne interwencje. Brown solidnie, mecz na niezlym poziomie. Evra w swoim stylu, potem O'Shea takze sporo odbieral. Rio z Nema jak zwykle nie do przejscia. Fletch dzielnie wojowal w srodku pola, dobra asysta. Carrick jest genialny, tyle powiem. Mozg calej druzyny, masa swietnych pilek. I nie mozna zapomniec o prostopadlej pileczce przy bramce Ronaldo, pure class. Nie na darmo zem czesto powtarzal, ze od tego zawodnika bedzie zalezalo wiele, bo jest naszym najlepszym grajkiem w srodku pola w tym sezonie. Nani bardzo dobry mecz, pare naprawde ciekawych wrzutek i rajdow do czego juz nas powoli przyzwyczaja. Ronaldo 2 bramki + asysta w meczu, w ktorym sprawial wrazenie gtrajacego na pol gwizdka, od niechcenia, bez polotu. Wazza 2 bramy i asysta, klasa. Jak dla mnie gracz meczu. Prawdziwy talizman. Tevez nieco w cieniu Ronaldo i Roo, ale takze trzymal poziom. Zabraklo troche szczescia przy wrzutce od Naniego - a mogl byc pieknty gol.

Mamy 3 punkty do Arsenalu, ktory dodatkowo jest podlamany strata dosc ważnego zawodnika, dobrze to wyglada. ;]

[michal85]

Wszystko fajnie, tylko tylko, że akurat VdS IMO zagrał kiepsko. Te wyjścia do crossów przypominały mi wyczyny Kuszczaka z poprzedniego sezonu

[paszczaq]

Wszystko fajnie, tylko tylko, że akurat VdS IMO zagrał kiepsko. Te wyjścia do crossów przypominały mi wyczyny Kuszczaka z poprzedniego sezonu

Dwa razy sie przelecial, ale bez wiekszych kosekwecji. Nie zmienia to jednak tego, ze w calym meczu byl bardzo pewny.

[trojkatny]

Tutaj znowu taka cisza?

Awansowaliśmy do ćwierćfinału LM, a tutaj nic..

 

Dzisiaj mecz z Portsmouth, walka o półfinał FA Cup.

 

Kadra United na spotkanie z Portsmouth:

 

Van der Sar, Brown, Vidic, Ferdinand, Evra, Ronaldo, Carrick, Fletcher, Hargreaves, Nani, Rooney, Tevez, Scholes, Giggs, O'Shea, Saha, Kuszczak, Anderson, Park, Simpson, Pique.

 

Podobno Giggs ma zagrać pierwszy mecz po kontuzji .

[Henkel]

ladny kabaret mielismy - nie wiem co smieszy mnie bardziej: nasza nieskutecznosc, nieporadnosc zawodnikow Portsmouth, faul na Ronaldo w polu karnym (bez reakcji ze strony sedziego) czy podyktowanie karnego i czerwona kartka po tym jak Kuszczak oberwal kolanem w glowe od Baros(z)a i nawet go nie dotknal

[paszczaq]

No dokladnie. Takie mecze jak ten wczorajszy w ogole nie powinny miec miejsca. Nigdzie i nigdy, bo przysparzaja tylko nerwow. Nie wiem dlaczego, ale jak nie udalo nam sie zdobyc gola w pierwszej polowie spotkania, to juz bardzo sie obawialem o koncowy rezulatat. My6 mielismy wczoraj po prostu dzien konia, nic nam nie chcialo wejsc, jak nie bramkarz, to slupek, jak nie slupek to obronca na linii itd. No i nie mozna tez zapomniec o panu arbitrze, ktory sukcesywnie pokazywal jak bardzo nie chce, aby to Manchester United wygralo w tym sezonie The Treble. Jednym slowem byl to nasz najbardziej koszmarny (absolutnie nie pod wzgledem czysto pilkarskim) mecz w tym sezonie i mam nadzieje, ze nie bede musial ogladac czegos takiego ponownie.

 

Kto za dwa tygodnie będzie pamiętał, że mecz z Portsmouth Manchester United powinien wygrać 4:0? Kto będzie pamiętał dwa strzały piłkarzy Aleksa Fegusona wybite z linii bramkowej? Kto będzie pamiętał, że tuż przed akcją, po której podyktowano rzut karny Cristiano Ronaldo był faulowany? Kto będzie pamiętał, że Milan Barosz wpadł w pole karne przez gapiostwo Andersona? Kto wreszcie wspomni, że w decydującej akcji meczu Tomasz Kuszczak nie dotknął Czecha?

Fragment tekstu z bloga Szadkowskiego, calos znajdziecie tutaj

 

I swoja droga, zastanawiam sie co teraz bedzie z naszymi bramkarzami - van der Sar kontuzjowany, Kuszczak prawdopodobnie zawieszony, Foster wypozyczony.

[michal85]

Foster wypożyczony? Coś Ci się chyba paszczaku pomyliło. Ben dopiero co wrócił po kontuzji, ale jest naszym zawodnikiem i pewnie niebawem zadebiutuje w pierwszym zespole.

 

PS o wccorajszym meczu napisze tylko tyle, że zagraliśmy dobrze. A za karniaka najbardziej winiłbym Rooneya(to niestety Wazza poszedł - nie wiedzieć czemu - na podwojenie bodaj Krancjara, zostawaiają Barosa samego), a nie Andersona...