krzysfiol Napisano 7 Maja 2020 Udostępnij Napisano 7 Maja 2020 Jak koledzy z discorda wiedzą, także zacząłem journeymana w FM 20. Rozpocząłem zgodnie z zasadami, w przeciwieństwie do niektórych, czyli bez żadnej licencji i doświadczenia. Dostałem pracę w drugoligowym chilijskim średniaku: Club de Deportes Valdivia. W pierwszym sezonie pozostało 11 kolejek, nie było już szans na włączenie się do walki o awans, a z powodu reorganizacji ligi nikt nie spadał, więc można było spokojnie dograć do końca. W drugim sezonie, po kilku wzmocnieniach, włączyliśmy się do walki o awans, który ostatecznie udało się uzyskać po heroicznej walce w barażach. W tym sezonie doszliśmy też do półfinału pucharu, gdzie musieliśmy uznać wyższość późniejszego triumfatora, czyli Colo Colo. W Ekstraklasie byliśmy oczywiście typowani do spadku, jednak walczymy z całych sił i obecnie, po 20 kolejkach z 32, sytuacja wygląda następująco: Jesteśmy też po raz kolejny w półfinale pucharu: 4 4 Odnośnik do komentarza
Hajd Napisano 7 Maja 2020 Udostępnij Napisano 7 Maja 2020 1 godzinę temu, krzysfiol napisał: Rozpocząłem zgodnie z zasadami, w przeciwieństwie do niektórych, czyli bez żadnej licencji i doświadczenia. wal sie 5 3 Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 7 Maja 2020 Udostępnij Napisano 7 Maja 2020 To ja opiszę pokrótce swoje dwa sezony w Stade Reims, żeby nie być aż tak do tyłu. Stade Reims Zaczęliśmy w styczniu na 20. miejscu w tabeli, skończyliśmy… na 5. Dawało nam ono awans do LE w przyszłym sezonie. W okienku transferowym dokonałem sporej rewolucji. Podstarzały skład Stade Reims wymieniłem na piękną gromadkę dzieciaków, którzy mieli zapewnić klubowi jakość na najbliższe 10 lat. Sprzedałem 30 piłkarzy za 109 mln euro, a kupiłem 25 za 56 mln. Podobne przebudowy stały się w przyszłości moim znakiem rozpoznawczym. O kolejnym sezonie nie ma co gadać nawet — jeśli dobrze pamiętam, w okolicach przerwy zimowej biliśmy się o LM, ale szybko okazało się, że nie miała być to nagroda, której dane byłoby mi zaznać za rok, a… za miesiąc. Pod koniec listopada swojego managera zwolniło bowiem Monaco, typowane do walki o mistrzostwo z PSG, a znajdujące się wówczas na bodaj 17. miejscu w tabeli w okolicach strefy spadkowej. Skorzystałem z okazji i od razu się zgłosiłem. A potem zostałem przyjęty. Tak więc ten tego… Mimo niedługiej przygody na Stade Reims wspominam ten klub dobrze. Pozwolił mi się on wybić na europejskie salony, a ja odwdzięczyłem się kilkoma trafieniami, które ustawiły klub finansowo na lata. Moim najlepszym zawodnikiem był znany z Discorda "Brazilian z Legii" — Rogerinho. Najpierw próbowałem go kupić za 5 mln, aktywując klauzulę wykupu, ale nie chciał opuścić Polski. Ostatecznie po pół roku scoutowania, przekonywania i podpisania nowego kontraktu w Legii, zgodził się — za 8 mln euro. We Francji pograł 3 sezony, a potem odszedł za 56 mln euro do Napoli. Tam kolejne dwa sezony i znowu awans — tym razem wziął go Bayern za, bagatela, 81 mln euro. Kto powiedział, że polskie kluby nie umieją szkolić zawodników? 3 Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 7 Maja 2020 Udostępnij Napisano 7 Maja 2020 Mieliśmy bardzo udaną końcówkę sezonu. Ostatecznie zajęliśmy piąte miejsce w lidze i za rok zagramy w Copa Sudamericana Przegraliśmy niestety w finale pucharu. Indywidualnie zająłem drugie miejsce w plebiscycie na Menedżera Roku. Dwóch moich zawodników znalazło się w jedenastce sezonu. Moi gracze zdominowali nagrody indywidualne. 3 1 Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 8 Maja 2020 Udostępnij Napisano 8 Maja 2020 @krzysfiol Gratulacje Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 8 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2020 W dniu 7.05.2020 o 15:14, krzysfiol napisał: Rozpocząłem zgodnie z zasadami, w przeciwieństwie do niektórych, czyli bez żadnej licencji i doświadczenia no nie wiem, niektórzy grają nawet na odsłoniętych atrybutach lol 3 1 Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 9 Maja 2020 Udostępnij Napisano 9 Maja 2020 Najlepszy sezon w historii Deportes Valdivia stał się faktem, choć nie obyło się bez nerwów. Przez cały sezon graliśmy bardzo dobrze, trzymaliśmy się czołówki, później, po znakomitym sierpniu, liderowaliśmy. Mieliśmy już w pewnym momencie 7 punktów przewagi nad Huachipato i Ñublense, ale kilka wpadek sprawiło, że sytuacja przed ostatnią kolejką wyglądała następująco: Wygraliśmy jednak pewnie ostatni mecz i mistrzostwo zawitało po raz pierwszy w historii do Valdivii! Pozostał nam do zagrania finał pucharu, gdzie byliśmy faworytami, gdyż zmierzyliśmy się z drugoligowcem. Zwycięstwo 5:0 w pierwszym meczu pozwoliło mi wystawić rezerwy w rewanżu, które zremisowały 0:0 i przypieczętowały dublet. W Copa Sudamericana odpadliśmy już w drugiej rundzie, ale za to z nie byle kim, tylko późniejszym triumfatorem - River Plate. Uznałem, że mój czas w Valdivii dobiegł końca. Ciężko będzie powtórzyć takie rezultaty z bardzo ograniczonymi finansami. Złożyłem więc rezygnację i czekam na kolejny etap przygody 4 Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 9 Maja 2020 Udostępnij Napisano 9 Maja 2020 Spotkał mnie bardzo duży awans, ponieważ objąłem drużynę z ligi brazylijskiej, i to z wielkimi ambicjami 3 1 Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 10 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Kolejny sezon za mną. Z Schalke zwolnili mnie 29 maja 2025 i długo pozostawałem bez pracy. W sumie latem nie dostałem żadnej konkretnej oferty, która nie byłaby krokiem wstecz. Dopiero słabe początki sezonu wymusiły zmiany na karuzeli trenerskiej w listopadzie dostałem cztery poważne już nie zaproszenia, a oferty - Parma, Torino, West Ham oraz Wolverhampton. Wszystkie zespoły były w strefach spadkowych po 10-12 kolejkach. Odrzuciłem Parmę, bo dawała najmniej, długo myślałem nad Torino, ale jednak reputacja, liga i pieniądze wzięły górę - pozostał wybór między WHU a Wolves. Wziąłem Wolves, bo mieli na koncie 90 mln euro (WHU 30 na minusie) no i płacili najwięcej - 3,3 mln euro rocznie, przypomnę, że w Schalke miałem 1,5 mln. Zacząłem od ogarnięcia sztabu, bo jak zwykle - był dramatyczny. Co do debiutu - graliśmy na Etihad, wyszliśmy agresywnie, ofensywnie i dostaliśmy 4 gole, nie strzelając żadnego Do tej pory Wolves wygrali JEDNO spotkanie, była to 14 kolejka. Natomiast w piętnastej już było lepiej - pokonałem WBA 2:1, potem Watford 2:0 i jakoś poszło. Wyszliśmy ze strefy spadkowej i pięliśmy się w górę. Po 20. kolejkach byliśmy już na 14. miejscu, ale zarówno przewaga nad miejscem spadkowym jak i gwarantującym grę w pucharach była niewielka. Zimą chciałem wzmocnić przede wszystkim obronę, bo miałem dwóch bocznych obrońców + jednego słabego, ale... na lewego obrońcę przekwalifikowałem swojego AML (Quina, czerwone kółeczko) i dawał radę. Za namową kolegów z discorda wydałem prawie cały budżet na Thiago Almadę, który był akurat na TL. 46 mln euro - już się powoli zwróciło po 0,5 sezonu. Po 27. kolejkach byliśmy na 12 miejscu mając 33 punkty, 7 Leicester miało 39 punktów. Po 31. kolejkach - 9 miejsce, po 34. traciliśmy tylko 3 punkty do Fulham i punkt do Leicester. W FA Cup grał United i City, więc zaznaczone miejsce siódme wydawałoby się, że da nam grę w Europa Conference, miałem trudny terminarz, ale pokonaliśmy Liverpool 1:0 i Tottenham 3:1, w bezpośrednim meczu z Fulham padł bezbramkowy remis, ale w ostatniej kolejce graliśmy z szesnastym Bournemouth, a Fulham wyjazd na Chelsea - nowego mistrza. No i Fulham przegrało, my wygraliśmy - rzutem na taśmę zajmujemy siódme miejsce: Ale zaraz - gdzie jest znaczek EC2? FA Cup - wygrywa City Carabao - Tottenham (dużo wcześniej) LM - PSG (finał z City) LE - Schalke (finał z Liverpoolem) (tak btw. w lidze Schalke było dopiero 4) EC2 - Tottenham Po finale LM zaktualizowała się tabela: Znowu mnie FM wydymał Skład po sezonie: W między czasie wywalczyłem awans na MŚ Nigerią, losowanie grup odbyło się w grudniu, MŚ odbędą się w Kanadzie/USA/Meksyku: Szeroka kadra przed Mundialem: Przed MŚ zagrałem sparing z Hiszpanią - obrońcą tytułu, efekt? A to już docelowa 23: Mój profil: Historia: 3 1 Odnośnik do komentarza
Misiek Napisano 10 Maja 2020 Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Spoiler W dniu 18.04.2020 o 18:14, Misiek napisał: Dołączyłem do zabawy. Wszystkie ligi, bez licencji, niedzielny piłkarz (bo niżej się nie dało), styl prowadzenia drużyny domyślny, żeby jak najmniej zmieniać. Z pierwszym klubem poszedłem totalnie na żywioł, składałem podania wszędzie w Europie, bez zaglądania nawet do składu. Jedyny klub jaki mnie zaprosił na rozmowę (choć nie pamiętam, czy akurat do niego sam aplikowałem), stał się moim pierwszym klubem w tej karierze. AFK Linköping Pierwszy kontrakt to zawrotne 700 € miesięczne i tylko 6 miesięcy. Dołączyłem do drużyny w trakcie sezonu, zostało do rozegrania 15 spotkań. Zajmowaliśmy miejsce w strefie spadkowej. W zespole nie było nawet bramkarza, żadnego bocznego obrońcy oraz bocznego pomocnika. Kilku środkowych obrońców, środkowych pomocników, w tym grający asystent oraz dwóch napastników. Szkoda, że nie zajrzałem do składu przed podpisaniem kontraktu W sztabie brakowało trenerów, skautów, fizjoterapeutów, więc pracę zacząłem od uzupełnienia braków personelu, by mieć kim wyszukiwać potencjalne wzmocnienia kadrowe. Generalnie przygoda bez historii, nie było mi dane dograć sezonu i przed ostatnim meczem, kiedy już spadliśmy zostałem zwolniony. Wyniki: Pokaż ukrytą zawartość Kilku spotkań naprawdę szkoda, nie potrafiliśmy dowieźć prowadzenia 3:1 i skończyło się 3:3, innym razem daliśmy sobie wyrwać remis w samej końcówce. Ruszamy na poszukiwania kolejnego klubu. Jako, że nie gram tak często w FMa jak reszta, pozwoliłem sobie dać poprzedni "odcinek" w spoiler. Po katastrofie w Linköping udało się spaść na cztery łapy i dość szybko znaleźć nowy klub, do tego zaliczyć awans sportowy i finansowy. Dalej Szwecja, tym razem liga wyżej i Tvååkers IF. Jak na trenera bez licencji, chyba nieźle. 2534 mieszkańców, miasteczko położone na południu Szwecji, a obiekty sportowe lepsze niż w niejednym polskim klubie... Spoiler Wiki z FMem sporo się rozmijają jeśli chodzi o pojemność stadionu, wg wiki to 1000 miejsc, wg FMa upakowalibyśmy prawie całe miasteczko, bo mamy aż 2000 miejsc. Jeśli chodzi o aspekt finansowy, to otrzymałem kontrakt na poziomie 2900 € miesięcznie, co przy poprzednich 700 € jest gigantyczną podwyżką. Cele jakie klub przede mną stawia to górna połowa tabeli jeśli chodzi o ligę i druga runda pucharu. Nie za duże wymagania jak na obchody 100-lecia klubu. Chociaż zrobiłem wynik ponad stan, mogło być jeszcze lepiej, ale złapaliśmy zadyszkę w połowie sezonu i finalnie uplasowaliśmy się na drugiej pozycji w tabeli (w międzyczasie zaakceptowałem zmianę oczekiwań na walkę o baraże). Dało nam to baraż z 14 drużyną drugiej ligi, ale szybko pokazali nam, że chyba nie mamy co szukać ligę wyżej i w dwumeczu przegraliśmy 1:5. Tabela: Spoiler Wyniki: Spoiler Pierwszą rundę pucharu ligi wygraliśmy w karnych 8:7, a skończyło się na 11 serii i awans dalej zapewnił nam bramkarz Spoiler W kolejnej rundzie już bez szans, przegraliśmy z późniejszym mistrzem kraju, ale przystaliśmy na propozycję zmiany miejsca rozgrywania spotkania, w zamian za pokaźny zastrzyk gotówkowy. W ogólnym rozrachunku udało się finanse klubu wyciągnąć na koniec sezonu na plus. Gwiazda zespołu, sprowadzony przeze mnie Luka Mijaljevic, świetnie mija ( ) przeciwników i zostaje królem strzelców ligi Spoiler Strzeliliśmy najwięcej bramek w lidze w sezonie (52) i straciliśmy najmniej (18). Ilość zwycięstw, zdobycz punktowa i miejsce w tabeli to nowe rekordy klubu. Na pocieszenie otrzymałem tytuł menadżera sezonu, a pięciu moich zawodników znalazło się w jedenastce sezonu: Spoiler Budżet na nowy sezon to na ten moment 14 000 € miesięcznie na płace i 11 130 € na transfery. No szału nie ma. Dalej nie porozumiałem się też z klubem w kwestii przedłużenia umowy. Nie chcą mnie też wysłać na kurs trenerski, więc dalej prowadzę zespół bez jakiejkolwiek licencji. Zostałem też wybrany do prowadzenia w Szwedzkim meczu debiutantów, drużyny północy. Ciekawe, nie wiedziałem nawet, że coś takiego istnieje. Generalnie, to średnio mi się gra w Szwecji z uwagi na to, że rozgrywki są w innym systemie. Czas chyba spróbować poszukać sobie innego klubu... 2 Odnośnik do komentarza
jmk Napisano 10 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 10 Maja 2020 Dodatek z MŚ: Zaczęliśmy z przytupem od pokonania Portugalii: W drugim meczu wystawiłem 10 innych zawodników i efekt... słaby: Jako, że od tych lat są dziwne MŚ - wychodzimy z grupy do rundy numer dwa, gdzie mierzyliśmy się ze Szkocją, wprawdzie cały mecz przeważamy, ale dochodzi aż do dogrywki i karnych: Zostajemy na wyspach, bo w 1/8 czeka nas pojedynek z Anglikami, było ciężko, ale... ostatecznie nie do końca: W 1/4 to najlepszy wynik, jeśli chodzi o reprezentacje z Afryki, byliśmy przed historyczną szansą pobicia tego osiągnięcia, tak naprawdę zabrakło niewiele, bo odpadamy po dogrywce Holendrami - późniejszymi zwycięzcami. W finale Holandia pokonała współgospodarzy - USA 2:0. Trzecie miejsce dla Hiszpanów, którzy pokonali Belgów 2:1. Odchodzę z Nigerii - mam taką zasadę w tej karierze - zdobywam Puchar Kontynentalny (tu PNA) i gram jeszcze tą kadrą następne MŚ, potem rzucam i inny kontynent. Jeszcze podsumowanie pracy w Nigerii, 23-4-3: Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 11 Maja 2020 Udostępnij Napisano 11 Maja 2020 Też, za namową kolegów z Discorda, zacząłem grać Journeymana. Pierwsze podejście zostawiło mi prawie spalonego kompa z powodu prób symulacji zbyt dużej ilości lig na raz, zwolnienie z Dumbarton i ciekawą opinię z klubu z najniższej Szwedzkiej ligi jaki przejąłem po zakończeniu sezonu: Najwidoczniej chłopaki mieli nieco wyższe oczekiwania Drugi sejw musiał zostać włączony bo zwyczajnie komp nie dawał rady z symulowaniem lig. Przy drugim podejściu w listopadzie 2019 objąłem Altricham! Klub z ładnymi koszulkami, przyzwoicie zarządzany i choć miał zająć miejsce w górnej połówce tabeli to był na 18 miejscu. Dostałem misję ratowania przed spadkiem, którą udało mi się wykonać zajmując mało zaszczytne miejsce 16. Na pociechę mój najlepszy napastnik był na podium konkursu na najlepszego piłkarza ligi Vanarama North Miejsce było spowodowane szukaniem taktyki, ale jak zaskoczyliśmy z 4-3-3 tak dotrwaliśmy do końca sezonu. Nowy sezon oznaczał spore czyszczenie całej kadry, wywalanie juniorów i wszystkiego co niepotrzebne bo poszalałem na rynku transferowym sprowadzając między innymi taką perłę: No i paru innych kozaków trafiło do klubu, a musiało ponieważ zarząd odrobinę podwyższył wymagania na nowy sezon: Jestem też w trakcie kursu na uzyskanie pierwszej licencji, dostałem podwyżkę o 25 funtów i opcję kolejnej (o 30%)jak awansujemy. 4 Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 12 Maja 2020 Udostępnij Napisano 12 Maja 2020 Przy ilu gwiazdkach gracie, by komputer nie zamulał się za bardzo? I ile lig mniej więcej dodajecie, by ten tryb miał sens? 3 Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 12 Maja 2020 Udostępnij Napisano 12 Maja 2020 1 hour ago, Feanor said: Przy ilu gwiazdkach gracie, by komputer nie zamulał się za bardzo? I ile lig mniej więcej dodajecie, by ten tryb miał sens? Konsensus jest taki, że gwiazdki nie mają znaczenia, bo gra potem i tak działa inaczej. Ja pokierowałem się zasadą dodania top 10 krajów w Europie z ligami do dna. Plus miałem dodatek rozszerzający polskie rozgrywki do III ligi. ~20 lig nawet na słabych komputerach zaczyna mulić dopiero w okolicach 10 sezonu. @ajerkoniak i @Hajd najbardziej zmagali się z konfiguracją sprzętową, może oni coś jeszcze doradzą. 1 Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 12 Maja 2020 Udostępnij Napisano 12 Maja 2020 Pierwszy sezon w Internacionalu okazał się bardzo udany. Rozpoczęliśmy go od zwycięstwa w lidze regionalnej, gdzie przełamaliśmy pięcioletnią dominację Gremio. Niestety, ulegliśmy Flamengo w meczu o Superpuchar. Następnie przegraliśmy również w finale pucharu Brazylii. Jednak dwa najważniejsze trofea stały się naszym udziałem. Najpierw zwyciężyliśmy w Copa Libertadores, pierwszy raz od 2010 roku. A następnie wygraliśmy ligę, pierwszy raz od 1979 roku. Absolutną gwiazdą mojego zespołu był 22-letni wychowanek - Johnny. 4 Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 12 Maja 2020 Udostępnij Napisano 12 Maja 2020 No dobrze. Niedzielny piłkarz bez licencji. Ubiegali się o mnie jacyś Chińczycy, ale jak zobaczyłem ten herb ...tę nazwę, ten kraj, te barwy, tę nazwę stadionu (The Rock), ten przydomek (The Ancients)... Co może być bardziej epickiego?!? Wyrzucą mnie po 10 kolejkach, ale tej podjarki już nie zapomnę 4 Odnośnik do komentarza
z0nk Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 Toż to cudowny klub do prowadzenia ich do potęgi europejskiej! Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 34 minutes ago, z0nk said: Toż to cudowny klub do prowadzenia ich do potęgi europejskiej! W tym trybie kariery to raczej do wybicia się i porzucenia po 3 sezonach xD Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 9 godzin temu, Feanor napisał: No dobrze. Niedzielny piłkarz bez licencji. Ubiegali się o mnie jacyś Chińczycy, ale jak zobaczyłem ten herb ...tę nazwę, ten kraj, te barwy, tę nazwę stadionu (The Rock), ten przydomek (The Ancients)... Co może być bardziej epickiego?!? Wyrzucą mnie po 10 kolejkach, ale tej podjarki już nie zapomnę Ukradł mi klub Też gram Cefn Druids 1 1 Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 13 Maja 2020 Udostępnij Napisano 13 Maja 2020 W dziwną stronę poszła moja kariera. Po zdobyciu mistrzostwa Brazylii i Copa Libertadores uznałem, że należy przenieść się do Europy, dlatego złożyłem rezygnację. Po trzech miesiącach na bezrobociu dostałem pracę w Spartaku Moskwa z bardzo niecnym planem. Drużyna na 7 kolejek do końca traciła trzy punkty do lidera i mimo to zwolniła managera. Wobec tego uznałem, że łatwym sposobem mogę zdobyć mistrzostwo. Plan udał się z powodzeniem i mogę dodać do swojego CV tytuł najlepszej drużyny trzeciego już kraju. Teraz mam zamiar poczekać na koniec sezonu w mocnych ligach i zobaczyć, czy nie zwolni się jakaś atrakcyjna posada. 4 1 1 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi