Marynia dochodzi do perfekcji w przyrządzaniu potraw z kaszy i makaronu podczas 569 godzin kwarantanny

[kolek23]

@Pulek na rolę w sztabie jeszcze się nie zgodził, ale zostaje z nami w mniejszej roli i z niższym wynagrodzeniem

 

[Pulek]

nigdy, ale to nigdy nie daję premii za niewykorzystanego rezerwowego  kojarzy mi się to z marnotrawstwem pieniędzy  

[Misiek]

5 minut temu, Pulek napisał:

nigdy, ale to nigdy nie daję premii za niewykorzystanego rezerwowego  kojarzy mi się to z marnotrawstwem pieniędzy  

Mam to samo, zawsze wolę dać premię za bramkę czy czyste konto czy za ileś bramek w sezonie (zależnie od pozycji na jakiej występuje zawodnik), ale wszelkie roczne podwyżki wynagrodzenia, czy premie za niewykorzystanego rezerwowego wywalam. Staram się też procent z odsprzedaży czy jak się to w kontraktach nazywa też usuwać.

[Pulek]

2 minuty temu, Misiek napisał:

Mam to samo, zawsze wolę dać premię za bramkę czy czyste konto czy za ileś bramek w sezonie (zależnie od pozycji na jakiej występuje zawodnik), ale wszelkie roczne podwyżki wynagrodzenia, czy premie za niewykorzystanego rezerwowego wywalam. Staram się też procent z odsprzedaży czy jak się to w kontraktach nazywa też usuwać.

no z tymi rocznymi podwyżkami albo po awansach mam to samo też  aż bym się napił normalnie z tej naszej zgodności!

 

btw. dzisiaj chyba usiąde na dłużej do kulkingu  Misiek kim tam teraz pogrywasz?

[ajerkoniak]

Procenty w kontraktach to dramat, nienawidzę. A premie za niewykorzystanie rezerwowego daję tylko ofensywnym piłkarzom bo ich najczęściej zmieniam. Wtedy mogę przynajmniej zaniżyć pensję premią, którą rzadko wydam

 

Z Man United mam najgorszy bilans w karierze, zawsze zbierałem od nich wpierdole. Do tej pory mieli 12 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki. Bilans bramek 43 zdobyte, 22 stracone.

 

Trochę zmieniłem proporcje w końcu

 

 

[yonack]

Lud domaga się nowej Maryni

[Misiek]

6 minut temu, Pulek napisał:

no z tymi rocznymi podwyżkami albo po awansach mam to samo też  aż bym się napił normalnie z tej naszej zgodności!

 

btw. dzisiaj chyba usiąde na dłużej do kulkingu  Misiek kim tam teraz pogrywasz?

Ja to w zasadzie jakoś intensywnie w FMa 20 jeszcze nie zacząłem grać i na razie mam standardowo jak na początku rozbiegową karierę Interem, dopiero drugi sezon (w pierwszym 2 miejsce i puchar Włoch), ale na razie wygląda obiecująco:

Tabela

 

W planach na następne kariery mam Coventry, bo mi się świetnie grało w FM18, no i nie daje mi spokoju porażka w Realu Valladolid z FM19... No i chciałbym w końcu spróbować tego Yourneymana, także pomysły są.

[kolek23]

Journeyman dobra rzecz, mam podobne problemy jak w życiu  Niby u obecnego pracodawcy sporo rzeczy mi się nie podoba, ale lepszej oferty jakoś dostać nie mogę  Więc chyba podpiszę to co mi obecny szef podtyka pod nos

[Vami]

https://www.football-italia.net/152015/zemans-bohemian-rhapsody

 

Polecam. Filozofia Zemana i jej szczyt, czyli 2:8 z Milanem mimo prowadzenia 2:1. Zdenek to jest 100% ja w podejściu do życia.

[ajerkoniak]

Mój cel na nowy sezon to zreplikowanie taksy Fergusona z 2007/08. Spokojna kontrola, lekki pressing tylko na połowie i zajebiście szybkie kontry. Jak uda mi się utrzymać tego Tomasa Franco, który zupełnym przypadkiem przypomina umiejętnościami pewnego innego Portugalczyka, który kiedyś grał w Anglii to mogę to ogarnąć Totalnie Ward-Prowse może być moim Scholesem, a pewien sprytny Brazylijczyk nowym Carrickiem do tego mam kozaka tureckiego, który zaraz może grać a la Tevez, a Leao (jeżeli go zatrzymam...) to potencjalny słabszy Rooney.

 

 

 

 

 

Plus doszedłem do wniosku, że muszę przemieszać szatnię i dodać paru przeciętnych zawodników. Jeżeli mam 80% drużyny z 4 gwiazdkami CA i potencjałem na 4,5/5 to to jest nierealne kontrolować taką grupę do tego niektóre kontrakty zaczynają być absurdalne, kiedy rezerwowy żąda 300k/pw.

 

 

[Pulek]

ojej, technika 20  daj go do mnie do Irlandii  

[beeres]

I ja też w końcu znalazłem trochę czasu na kulki, tyle że 16.

Przeszedłem z Heerenveen do Evertonu (odrzuciłem Leicester) i zacząłem ogarniać ten burdel, który zostawił Martinez. Oczywiście nie pozbyłem się wszystkich złych kontraktów, ale kilau się udało. No ale raczej podobnie jak w rzeczywistości, nie pozbędziesz się wszystkich 10 gości, których nie chcesz. Po tym sezonie kontrakty kończą się Mirallasowi (zastanawiam się co z nim), Lennonowi, Gibsonowi i Howardowi. Będę jeszcze kombinował co z Jagielka zrobić...

 

Za to ściągnąłem zawodników, którzy będą się rozwijać i w przyszłości może trochę zarobimy: Milik i Werner to będzie nowy duet napastników, z wolnego transferu jest Lozano na IF, do środka doszedł Cubas, obroną ma kierować Ajer. Jeszcze dokupiłem Bentancura, ale wypożyczyłem go z powrotem do Boca do końca sezonu.

To oczywiście nie koniec, bo w trakcie rozgrywek będę szukał nowego bramkarza i lewego obrońcę (za Bainesa), którzy mogliby dołączyć od następnego sezonu.

Za to ten sezon nie zacząłem jakoś źle. Na inaugurację wygrana z Leicester 3-1, a w drugiej kolejce remis na Old Trafford wywalczony grając przez 60 minut w 10 i "zdobywając" ostatnią bramkę w 85. minucie. "Zdobywając", bo tak naprawdę De Gea chciał wybić piłkę, ale trafił w Laporte i tak padła bramka Już jestem ciekawy jak los sobie to odbierze... Może jakiś gol w 90. minucie finału FA Cup czy coś?

[lad]

Ja może później też opiszę moje losy w tym temacie @jmk, ale większość jest na bieżąco.

[Hajd]

Ja grałem na taktyce z internetu bo sie nie znam na tym za bardzo, ale z czasem zaczalem kumac o co chodzi i pozmienialem w niej wiekszosc rzeczy. Gram takie 4-1-2-2-1 z ofensywnymi bocznymi obroncami, cofnietym rozgrywajacym, pomocnikiem odbierajacym pilke i mezzala (najwazniejsza postac w druzynie), a w ataku dwoch schodzacych napastnikow i falszywa 9.

Roberto Pereyra jako mezzala po prostu niszczy system - grajac w LM zaliczyl hat trick asyst przeciwko Bayernowi. Z przodu tez kozacko, bo moimi bocznymi napastnikami sa Richarlison i Riyad Mahrez. I tez chetnie sie potem rozpisze, bo gram teraz sezon zycia.

 

[stefan1984]

Ja z kolei po pierwszym udanym sezonie Oxford City (ten mniejszy klub, nie mylić z większym, United) w którym otarłem się o baraże, w drugim sezonie mógłbym mieć kłopoty że zrealizowaniem najniższego postawionego celu, jakim była właśnie walka o te baraże, do której zawsze brakowało kilku punktów, więc wobec lekko przekroczonego budżetu płac, w grudniu dostałem kopa  

Miałem już dwie licencje zrobione, i była szansa objęcia chyba mocno przewyższajacych te śmieszne ligi Kidderminster Harriers, u których będąc na rozmowie o pracę jak zobaczyłem proponowany budżet płac, to oniemiałem, ale zabrakło mi doświadczenia w prowadzeniu zespołów mierzących w awans. Ostatecznie trafiłem do broniącego się przed spadkiem Eastbourne Borough (ci tacy z przysadzistą, czerwoną wieżą w herbie) i wtedy też zobaczyłem, jak nędzny był mój pierwszy klub, Oxford. Tu miałem prawie dwa razy wyższy budżet płac, a po atrybutach to piłkarze byli mniej więcej na poziomie zaplecza naszej ekstraklasy, i to nie kilku, a cały zespół plus paru rezerwowych, tak że na niektórych pozycjach miałem kłopot bogactwa, chociaż na kilku innych (GK, DL) wybór był ograniczony do jednego przecietniaka, który musiał grać z braku innych opcji. 

Wyniki przyszły dopiero pod koniec sezonu, gdy zmieniłem taktykę na granie skrzydłami 442 z dwójką pomocników odbierajacych piłkę w srodku, i jednym odgrywającym w ataku. W przedostatniej kolejce odrywamy mój poprzedni klub, prowadzony przez Adriana Mutu, i opuszczamy strefę spadkowa. W ostatniej kolejce remisujemy, Oxford przegrywa i spada z ligi, a my finiszujemy na ostatnim bezpiecznym miejscu, o punkt nad drużyną prowadzoną przez rumuńskiego amatora kokainy. Niewiele brakło, bym zaliczył spadek z dwoma zespołami w jednym sezonie

[Misiek]

 

Mistrz na 4 kolejki przed końcem sezonu. Niestety odpadliśmy z LM w ćwierćfinale z Man Utd. (w grupie mieliśmy PSG, potem w pucharowej fazie wyeliminowaliśmy Real Madryt) i z pucharu Włoch.

[Feanor]

Mój trzeci sezon w LFC jest prawie idealnym odbiciem drugiego. Jestem w połowie, cały czas szło dobrze... i się skończyło w połówce. Ostatni mecz pierwszej części sezonu to pierwsza w nim porażka (0-1 z City).

Trzon mojej drużyny to nadal ekipa Kloppa. Najważniejszym nowicjuszem (od zeszłej zimy) jest de Ligt, uzupełniający w obronie Virgila. Latem kupiłem Sancho, póki co wymienia się na prawym skrzydle z Salahem. Całkiem nieźle sprawuje się też Milinkowić-Sawić.

Pół roku zwycięstw, rzadkie remisy. Trzecie miejsce.

[jmk]

Kilka chwil szczęścia w tym trudnym czasie.

[verlee]

TAK SIĘ GRA

 

Awansowałem do Ekstraklasy… i wygrałem Puchar Polski  

[jmk]

https://www.pepper.pl/promocje/40-znizki-na-ksiazki-z-uniwersum-star-wars-251631