Skocz do zawartości

Marynia rozmyśla o swoim American Dream, rozpoczynając 568 godzinę gry w nowego efema


Hajd

Jak to jest pisać w nowej Maryni, dobrze?  

49 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Vami napisał:

Nie uważam się za lewactwo, a uważam, że to krok w dobrą stronę, pod kilkoma warunkami (nie czytałem samej ustawy i nie wiem, czy jest to zastosowane). 

- Fakt usunięcia z mieszkania nie ma wpływu na późniejsze prawa do lokalu (brak wywłaszczenia, jeżeli osoba stosująca przemoc jest właścicielem).

- osoby składające fałszywe zawiadomienia poniosą pełną odpowiedzialność kosztową i zostaną przykładnie ukarane (zapewnienie lokalu do czasu wyjaśnienia sprawy). 

- nie będzie dotyczyło to osób, które przebywają w mieszkaniu w roli gościa (niezameldowani, nie mający żadnych praw do lokalu). 

Odnośnik do komentarza
54 minuty temu, verlee napisał:

???

 

zaczęło się o dyskusji nt. zniżki Bolta mówiącej o gender pay gap

No tak, czyli Vami dyskutuje sam ze sobą i w żaden sposób nie nawiązał do tego, że ja się odniosłem tylko do grafiki ze statami.

Odnośnik do komentarza

wiem, że gender pay gap jest problemem, a już szczególnie jest to widoczne w Hiszpanii, ale jestem tak bardzo przeciwny, żeby to zrównywać prawnymi regulacjami. Płaćmy za umiejętności i efekty, a nie za to że jesteś kobieta/mężczyzna :/

Tylko jak z tym walczyć w inny sposób? 

Odnośnik do komentarza

IMO każde rozwiązanie, które skupia się na faktycznej dyskryminacji, jest dobre — bo ona, nie oszukujmy się, przecież istnieje i nie powinna mieć miejsca. W każdej (nie tylko oglądanej pod kątem płci) różnicy w płacach jest jednak obecny też duży czynnik osobistych wyborów typu liczba przepracowanych godzin, nadgodziny, sposób kompensacji, wybierane ścieżki kariery i osiągane rezultaty, które ruszane już albo nie powinny być, albo bardzo ostrożnie. Pytanie, jak to wdroży ustawodawca :D Co do płacenia za umiejętności, to jest dość proste rozwiązanie w postaci dobrego definiowania szczebelków kariery (junior, mid, senior to nie jest szczyt wyrafinowania w tym temacie przecież) i ustanawiania płynnych zmiennych w wynagrodzeniach zależnych od wyników.

Odnośnik do komentarza
5 minutes ago, schizzm said:

wiem, że gender pay gap jest problemem, a już szczególnie jest to widoczne w Hiszpanii, ale jestem tak bardzo przeciwny, żeby to zrównywać prawnymi regulacjami. Płaćmy za umiejętności i efekty, a nie za to że jesteś kobieta/mężczyzna :/

Tylko jak z tym walczyć w inny sposób? 

 

IMO w tym prawie chodzi o wyrównanie płac ludzi na identycznych stanowiskach, o porównywalnych umiejętnościach. A przynajmniej o to chodzić powinno :D 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, verlee napisał:

(junior, mid, senior to nie jest szczyt wyrafinowania w tym temacie przecież) i ustanawiania płynnych zmiennych w wynagrodzeniach zależnych od wyników.

 

To byłoby super gdyby każda firma mogła to definiować, ale realne to to nie jest chyba w pełni :-k

 

Anywho - taka ustawa przy tym, że pewnie będzie miała błędy/będzie źle interpretowana to w najgorszym wypadku jest jakimś wstępem do poprawiania sytuacji w widoczny sposób.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, kolek23 napisał:

 

IMO w tym prawie chodzi o wyrównanie płac ludzi na identycznych stanowiskach, o porównywalnych umiejętnościach. A przynajmniej o to chodzić powinno :D 

Tylko, że tu przecież chodzi również o ciąże. O to, że zatrudnienie kobiety się z tym wiąże. Kobieta na identycznym stanowisku o porównywalnych umiejętnościach to dla niektórych pracodawców zagrożenie, że będą musieli takie sytuacje ogarniać. A niektórzy nie chcą się w to bawić. Nie chodzi więc tylko o umiejętności. Nie piszę o abstrakcjach: sam do szkoły trafiłem dlatego, że jestem mężczyzną, a wielu dyrektorów szkół desperacko takich poszukują. 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Tak, to chyba najtrudniejsza kwestia. Ja czasem się zastanawiam, czy w ogóle nie jest tak, że nie mamy gender pay gap, tylko motherhood pay gap: z tego, co czytałem, młode kobiety, gdzie ryzyko zakładania rodziny jest ograniczone, zarabiają tyle samo lub więcej niż faceci na porównywalnych stanowiskach, a różnice zaczynają się właśnie później. Ale to też pytanie, czy można "karać" kobiety dwa razy za to samo: jeśli wliczamy w samo zatrudnienie już ryzyko ciąży, to przecież potem jak już do niej dojdzie, to ciąża i powrót do zdrowia wyciągają je z pracy na długi okres, kiedy inni przejmują ich obowiązki i awansują, i tak dalej i tym podobne. IMO warto to redukować.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, verlee napisał:

z tego, co czytałem, młode kobiety, gdzie ryzyko zakładania rodziny jest ograniczone, 

A masz jakiś artykuł na ten temat? Bo mi się zawsze wydawało, że właśnie u młodych kobiet takie ryzyko jest najwyższe. 

Odnośnik do komentarza

https://www.cnbc.com/2019/04/02/heres-how-much-men-and-women-earn-at-every-age.html

 

Quote

From ages 22 to 32, female pay actually grows slightly faster than male pay. However, a shift occurs at age 33, when women’s earnings growth starts to slow and men’s remains steady. By age 40, women see their salaries peak at about $67,000.

 

może chodziło o growth a nie absolutne wartości, nie wiem, nie pamiętam już, raczej myślałem o tendencji pisząc to

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
  • Hajd zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...