NBA

[Dudek]

Czy mógłby mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć, czemu gdyby Gortat doznał kontuzji podczas Eurobasketu, to straciłby swój kontrakt w NBA, jeśli skończyłby się lock-out? I czemu nie może grać także w innych klubach europejskich? Marcin wspomina to w tym wywiadzie: http://www.sport.pl/...ko_poznaja.html, ale ja tego nie rozumiem :P

 

Ja to rozumiem tak, że w momencie gdy lokaut się kończy to MG musi wrócić do PHX i być gotowy do gry bo na takich warunkach FIBA pozwoliła zawodnikom z NBA (z ważnymi kontraktami oczywiście) grać poza USA. Jeśli nie będzie w stanie grać np. z powodu kontuzji odniesionej podczas gry w innym klubie/kadrze, to Phoenix ma prawo rozwiązać z nim kontrakt i wtedy traci całe 22 mln dolarów, które ma zagwarantowane za następne 3 lata gry.

 

Obecne oferty od ubezpieczycieli gwarantowały mu jedynie pokrycie jego kontraktu na czas kontuzji, a więc nie gwarantowały mu owych 22 mln, których nikt by mu w tej chwili nie zaproponował w NBA.

 

Dlaczego nie może grać w klubach europejskich? Z tego samego powodu. Skoro nie znalazła się odpowiednia oferta od ubezpieczyciela do tej pory, a czekają na nią bodajże od początku lipca, to nie znajdzie się też później.

[me_who]

Imo jak ktoś bardzo będzie chciał, to po prostu zapłaci wyższa stawkę ubezpieczeniową. Wydaje mi się, że nikt nie chciał ubezpieczyć kontraktu Gortata z powodu zbyt niskiej kwoty jaką był w stanie zapłacić PZKosz.

[Dudek]

Takie przypuszczenia snuje Przegląd Sportowy. Jednak kilka dni temu był trochę dłuższy wywiad, w którym wyraźnie Gortat mówi, że kasa jest, ale nie ma oferty.

 

http://www.sport.pl/..._utracenia.html

[frodo]

Może jest kasa za mała i dlatego nie ma oferty - nie oszukujmy się, za odpowiednią kasę firmy ubezpieczeniowe zrobią wszystko - nie tylko zresztą Gortata nie będzie na Euro z powodu braku ubezpieczenia. Po prostu federacje (nie tylko PZKosz.) musiałby płacić naprawdę horrendalne sumy z tego co słyszałem.

[Vend]

I dobrze, że PZKosz nie zdecydował się na wykupienie ubezpieczenia (podobno miało ono kosztować 2 mln euro). Trafiliśmy do grupy śmierci, Gortat nic by nie zmienił a taką kasę można przeznaczyć na znacznie ważniejsze rzeczy.

[Dreamshaker]

i Hiszpania znów zapewne wygra EuroBasket - mając Gasolów, Ibakę, Navarro, Fernandeza, Rubio, Calderona, nie da się przegrać. Chorwacja jeszcze nie teraz - ale za parę lat, z Hezonją i Sariciem, będzie faworytem, tak jak my - z bajecznym rocznikiem 1993. Z tym, że wtedy Hiszpania znowu będzie w czołówce światowej, z Diezem, Fernandezem, Sanzem i tym, co został MVP w ME U-18 - bodajże Abrines.

 

Od NBA najprawdopodobniej sobie trochę odpoczniemy, ale z 2k12 będzie łatwiej zapomnieć o lokaucie robiąc dreamshake'i Hakeemem Olajuwonem czy sky-hooki K. Abdul-Jabbarem

[czinaski]

Nie przesadzałbym z tym 'bajecznym' rocznikiem 93. Jeśli kilku z tych chłopaków zadomowią się w PLK w przyszłości to już będzie dobrze, szkoda, że Karnowski czy Ponitka nie chcieli do NCAA pójść tak jak Gielo. Jestem pewien, że z tego rocznika największą karierę zrobi właśnie Gielo, czyli polski Kirilenko, choć ze swojego uniwerku ma malutkie szanse na angaż w NBA. No ale może miło mnie ten rocznik zaskoczy i coś fajnego z nich wyrośnie. ;)

[Dreamshaker]

Ponitka i Karnowski raczej do NBA nie trafią (chyba że Ponitka stanie się drugim Manu, a Przemek drugim Marciem Gasolem), ale coś w Eurolidze za parę lat powinni znaczyć. Jedno jest pewne - w tej chwili obaj powinni oswajać się z wyższym poziomem gry, aniżeli tym w PLK

[czinaski]

I dlatego Karnowski dał dupy jak mógł grać w Hiszpanii, a wybrał Polskę. Tak jak w Ponitkę jeszcze wierzę, to Karnowski oprócz fenomenalnych warunków fizycznych nie ma nic, ani rzutu, ani manewrów pod koszem, słaba zbiórka. Na tle mniejszych centrów innych młodzieżowych ekip błyszczał, ale z seniorami będzie mu bardzo ciężko. Ponitka raczej drugim Manu nie będzie, ale do poziomu takiego Rudego Fernandesa może się rozwinąć.

 

Mnie w ogóle dziwi jakim cudem przy praktycznie zerowym szkoleniu centralnym młodych koszykarzy w Polsce przytrafił się tak mocny rocznik jak 93. Ciekaw jestem czy to tylko przypadek i jak będą sobie radzić roczniki młodsze na międzynarodowych turniejach w przyszłości.

[Dudek]

CANAL+ po raz kolejny wygrał przetarg na prawa telewizyjne do NBA i WNBA - najbardziej prestiżowych rozgrywek koszykarskich na świecie. W ramach wieloletniego kontraktu abonenci CANAL+ zobaczą jeszcze więcej meczów, również w serwisie CYFRA+ ONLINE. Wraz z relacjami z Euroligi CANAL+ dysponuje najmocniejszą koszykarską ofertą telewizyjną na rynku.

 

Od nowego sezonu CANAL+ zaoferuje na żywo i na wyłączność dużo bogatszy program niż dotychczas. „Pokażemy więcej meczów w sezonie zasadniczym - aż cztery spotkania tygodniowo, więcej meczów fazy play-off oraz wszystkie potyczki finałowe. Dodatkowo abonenci CYFRY+ będą mogli oglądać zmagania koszykarzy na żywo przez internet” – mówi Beata Ryczkowska, Dyrektor Wykonawcza Pionu Programowego spółki CANAL+ Cyfrowy. „Oczywiście wyjątkowe miejsce w ramówce CANAL+ będą miały mecze z udziałem Marcina Gortata, jedynego Polaka grającego w NBA” –dodaje Ryczkowska

 

http://probasket.pl/...-tygodniu-40474

 

Szkoda, że obecnie nie można oglądać żadnych spotkań, ale skoro kontrakt jest wieloletni, to swoje jeszcze zdążymy obejrzeć ;]

 

Ciekawi mnie jak będzie wyglądało oglądanie spotkań "na żywo przez internet" ? :-k Byłoby świetnie gdyby w internecie dało się obejrzeć oryginalną transmisję bez pana Michałowicza i marnych wstawek w czasie przerw w grze, ale pewnie dostaniemy to samo, co w C+ w internecie ;]

 

Ciekawe jest także, które spotkania C+ pokaże. Czy będą to naprawdę hitowe spotkania + Gortat czy głównie Gortat + słabsze spotkania.

[Bolson]

82 x Gortat + jakieś Lakers - Celtics czy coś w tym stylu

A tak na poważnie, to chciałbym oczywiście oglądać Gortacińskiego, ale bez przesady. No i cztery spotkania tygodniowo z moją możliwością nagrywania... będzie co oglądać

Podobno 76ers zostali sprzedani, prawda to?

[me_who]

Tak, a wśród konsorcjum właścicieli jest m.in. Will Smith.

[Lucas07]

[kolek23]

Oglądacie początki zmagań NCAA? W nocy z piątku na sobotę rozegranych zostanie 130 spotkań, a wśród grających zespołów będzie kilkanaście z TOP25. Najciekawiej zapowiada się spotkanie pomiędzy North Caroliną (1) i znajdującym się tuż za rankingiem Michigan State, które odbędzie się na pokładzie zacumowanego lotniskowca. NC to zespół od którego należy zacząć wymieniać pretendentów do tytułu mistrzowskiego w tym roku. Wycofani z draftu 2011 Harrison Barnes i Jon Henson, wspierani przez mierzącego ponad 7 stóp Tylera Zellera, rozgrywającego Kendalla Marshalla i znakomicie zapowiadającego się freshmana Jamesa McAdoo powinni pewnie zmierzać do Final Four i jestem strasznie ciekaw jak będą się prezentować

 

Jeśli chodzi o już rozegrane spotkania, to obyło się bez większych niespodzianek. Rozstawione zespoły Arizony(16) i Texas A&M(20) wygrały swoje spotkania, choć Arizona tylko 8 punktami. Z niecierpliwością wyczekuję pierwszych dużych niespodzianek

 

Może wiecie gdzie w internecie można legalnie oglądać transmisje spotkań NCAA?

[Lucas07]

Chyba można wykupić jakiś pakiet na ESPN (coś jak league pass do NBA), ale nie wiem jak to dokładnie wygląda.

[Hawkeye]

http://espn.go.com/nba/story/_/id/7234180/nba-lockout-players-not-accept-deal-seek-decertify-billy-hunter-says

 

Gracze odrzucili ofertę ligi mówiąc, że prędzej pójdą do sądu niż zgodzą się na takie warunki. Pójście do sądu oznacza oczywiście brak sezonu 2011-2012 ;(.

[Iksker]

http://espn.go.com/n...lly-hunter-says

 

Gracze odrzucili ofertę ligi mówiąc, że prędzej pójdą do sądu niż zgodzą się na takie warunki. Pójście do sądu oznacza oczywiście brak sezonu 2011-2012 ;(.

 

no to dupa :< najbardziej mi szkoda Cavaliers którzy już sie tak jarali udanym draftem a tu dupa. Chociaż w sumie to Irving jako rozgrywający ma czas z zespołem się zrozumieć i może w nowym sezonie już bedzie lepiej jak w poprzednim.

[Lucas07]

Krótko mówiąc zawodnikom od tego dobrobytu poprzewracało się w głowach, winne są oczywiście obie strony, ale obecnie jestem raczej "za" właścicielami. Tu dosyć ciekawe liczby, które pokazują średnie zarobki w ligach amerykańskich, w dodatku NBA nie jest tą najbardziej dochodową ligą ;].

[Dudek]

Średnia nie oddaje zbyt dobrze sytuacji. Polecam ten artykuł. Ja raczej popieram zdanie Jordana, które wygłosił 13 lat temu. ~"Jeśli nie potrafisz zarobić na klubie, sprzedaj go".

 

Póki co, to wygląda na to, że zawodnicy zrezygnowali z ogromnej ilości pieniędzy przy podziale zysków, a na przeszkodzie stanęły rozwiązania systemowe. Jeśli to się potwierdzi, to będę miał ogromny żal do właścicieli.

[T-m]

http://espn.go.com/n...lly-hunter-says

 

Gracze odrzucili ofertę ligi mówiąc, że prędzej pójdą do sądu niż zgodzą się na takie warunki. Pójście do sądu oznacza oczywiście brak sezonu 2011-2012 ;(.

 

no to dupa :< najbardziej mi szkoda Cavaliers którzy już sie tak jarali udanym draftem a tu dupa. Chociaż w sumie to Irving jako rozgrywający ma czas z zespołem się zrozumieć i może w nowym sezonie już bedzie lepiej jak w poprzednim.

 

I jak się mają niby zgrywać, skoro nie mogą razem trenować a nawet się spotykać (lockout zabrania im kontaktowania się na innym poziomie niż wewnątrz związku w sprawach rozwiązania sporu zbiorowego)??

 

Średnia nie oddaje zbyt dobrze sytuacji. Polecam ten artykuł. Ja raczej popieram zdanie Jordana, które wygłosił 13 lat temu. ~"Jeśli nie potrafisz zarobić na klubie, sprzedaj go".

 

Póki co, to wygląda na to, że zawodnicy zrezygnowali z ogromnej ilości pieniędzy przy podziale zysków, a na przeszkodzie stanęły rozwiązania systemowe. Jeśli to się potwierdzi, to będę miał ogromny żal do właścicieli.

 

Do właścicieli? Czy jako właściciel firmy chciałbyś, żeby ponad 50% przychodów szło do kielni pracowników? To z punktu bilansu finansowego jest niebezpieczne dla istnienia firmy i może zrobić więcej złego niż dobrego. Ja rozumiem, że jak się ma dużo, to chce się więcej, ale naprawdę zawodnicy NBA nie mają kiepsko i nawet średniej klasy gracz zarabia na samym kontrakcie 5 mln plus 1-3 mln za kontrakty reklamowe. Wybaczcie, ale ch** mnie obchodzą roszczenia tych wyglansowanych buraków.

 

Skoro 23 z 30 klubów przynosi stratę, to znaczy, że problem leży w sposobie finansowania przedsięwzięcia, a sposób finansowania to jest właśnie kasa dla zawodników z przychodu, a nie z zysku.