Nawalona Marynia pisze do swojego pracodawcy 567 nocnych maili o treści: "krzyhu gdezie jeste5"

[T-m]

to ja dalej na 86  a jeszcze tydzień w Alpach się zbliża  więc pewnie będzie znowu minus 2  

[Brachu]

Spać

[z0nk]

A ja w sumie w grudniu miałem już 92, teraz jest 79, wracam do poprawności

[T-m]

3 minutes ago, z0nk said:

A ja w sumie w grudniu miałem już 92, teraz jest 79, wracam do poprawności

 

Treningi plus dieta, czy tylko nie żryj tyle?

[z0nk]

2 minuty temu, T-m napisał:

 

Treningi plus dieta, czy tylko nie żryj tyle?

Dieta. Treningi wracają za tydzień jak już będę na pułapie kalorycznym, po którym będzie mi się chciało cokolwiek innego niż spać

[T-m]

Czad  ja wróciłem do treningów, ale za to z dietą mam ostatnio nie po drodze  no ale trzymam wagę mniej więcej  

[Scorpio]

jmk sie obrazil na marynie?

[Brudinho]

3 minuty temu, Scorpio napisał:

jmk sie obrazil na marynie?

 

Oby

[Man_iac]

Już ktoś o to pytał w weekend.

 

A co do wagi - liczę na to, że pojawi się wiosna, to samo się wróci do tych 85 kg, bo wtedy jednak rower, jezioro itp, a jakoś od dłuższego czasu nie miałem żadnych problemów z trzymaniem tej wagi mimo braku jakichkolwiek diet. 

[z0nk]

11 minut temu, T-m napisał:

Czad  ja wróciłem do treningów, ale za to z dietą mam ostatnio nie po drodze  no ale trzymam wagę mniej więcej  

Prawdę mówiąc ja jużbardzo tęsknię za siłownią. Inne treningi odpadają. Bieganie sprawia, że gotów jestem powiesić się na pierwszej mijanej latarni, rower fajnie, ale nie ciągnie mnie do hardcore jazdy. Chciałem pograć w tenisa, to niestety nie ma chętnych. Zostaje podnoszenie 5 kg przy koksach podnoszących po 50  

[schizzm]

14 minut temu, Scorpio napisał:

jmk sie obrazil na marynie?

Dyskusja o paleniu w restauracjach i wieczne dopierdalanie się do jego choroby, jakoś tak to było. 

 

Marynia niczym Saturn, kolejny posiłek. 

[Man_iac]

8 minut temu, z0nk napisał:

rower fajnie, ale nie ciągnie mnie do hardcore jazdy.

A to musi być hardcore? Ja zwykle jeżdżę z córkami, więc nie jest to tempo TdF, ale podobno długotrwały lekki wysiłek działa lepiej, niż krótkotrwały duży wysiłek. 

[Gabe]

5 minut temu, schizzm napisał:

Dyskusja o paleniu w restauracjach i wieczne dopierdalanie się do jego choroby, jakoś tak to było. 

 

 

Kiedy to było?  

[T-m]

@z0nk a ketle albo TRX?

 

Ja mam sporo ćwiczeń z Bosu, ketlami, piłkami, steperem i TRXem. Ciężarów mam dość mało w treningu  

[z0nk]

5 minut temu, Man_iac napisał:

A to musi być hardcore? Ja zwykle jeżdżę z córkami, więc nie jest to tempo TdF, ale podobno długotrwały lekki wysiłek działa lepiej, niż krótkotrwały duży wysiłek. 

Możliwe, że to nawet rozsądniejsze, ale do tego  trzeba więc więcej czasu

 

4 minuty temu, T-m napisał:

@z0nk a ketle albo TRX?

 

Ja mam sporo ćwiczeń z Bosu, ketlami, piłkami, steperem i TRXem. Ciężarów mam dość mało w treningu  

Chciałem coś takiego powprowadzać, ale nie ukrywam, że nad dokładniejszym planem będe myśleć tuż przed powrotem. Jestem nie bez powodu mistrzem ostatniej chwili  

[Gabe]

9 minut temu, Gabe napisał:

 

Kiedy to było?  

 

Dobra, znalazłem.

[me_who]

Jprdl, jaki mi się tryb niedźwiedzia włączył. Najchętniej bym spał do wiosny. Tej kalendarzowej.

[Gabe]

1 minutę temu, me_who napisał:

Jprdl, jaki mi się tryb niedźwiedzia włączył. Najchętniej bym spał do wiosny. Tej kalendarzowej.

 

Mam dokładnie to samo - wracam do domu, jem obiad i szukam gdzie tu przytulić głowę  

[me_who]

Czyli to normalne

[Hajd]

Nigdy w życiu nie wazylem tyle co teraz. Czas skonczyc wpierdalac