Skocz do zawartości

Pięć - sześć - cztery, szepcze Marynia numery, układając kolejne szydery (wzbudzając podziw nieszczery)


Feanor

Wybierz mądrze  

46 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, jak u chlopakow, ale ja sie po 12 latach w robocie nauczylem tego, ze a) jak sie daje za duzo zaufania, to ktos to zaufanie wykorzystuje za bardzo b) jak sie nie sprawdza, to sie ma potem fuckupy c) jesli odzywasz sie do kogos z nowym tematem, to jest wielka szansa, ze ten ktos instynktownie na dzien dobry poszuka sposobu na zrzucenie tematu od siebie d) jak sie nie zabezpieczasz mailami, to bedziesz odbywal po 10 razy te same bezsensowne rozmowy w momencie, w ktorym temat powinien byc dawno zalatwiony.

  • Lubię! 8
Odnośnik do komentarza
1 hour ago, Meler said:

Akurat nie spoza firmy, ale tak jakby :) No de facto osoba korzystająca z narzędzia, żeby się dowiedzieć o jego możliwościach, albo jak sobie poradzić z problemem. Trafia do mojego space, ale potem musi się przeklikiwać, bo search sucks. 


Zendesk obczajam

http://notion.so

https://talla.com/products/knowledge-assist/

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Mi tylko chodziło o podejście do współpracowników, że bawi Cię upokarzanie ich, niezależnie od tego co zrobili. Ja bym raczej powiedział wprost "Widziałeś jakie wnioski wyszły z tego raportu? Bo nie widziałem, żebyś to przeczytał, więc nie wiem czy mamy o czym dyskutować?", niż czekał, aż oni zaczną się plątać. A jeśli nie przeczytali, to ustalić termin, kiedy wszyscy będą gotowi. Transparentność działa w dwie strony, oni też wiedzą, że Ty możesz to sprawdzić, więc powinno się to wykorzystywać do optymalizowania pracy, a nie gierek. 

 

Ale ja mam ogólnie nadmierną wiarę w ludzi i nie zamienię jej nigdy na podejrzliwe podejście, węszące wszędzie skurczybyków i kto próbuje mnie zrobić w chuja. Kilka razy się przez to przejechałem, ale generalnie miałem zazwyczaj świetne zespoły.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Reaper napisał:

Ale ja mam ogólnie nadmierną wiarę w ludzi i nie zamienię jej nigdy na podejrzliwe podejście, węszące wszędzie skurczybyków i kto próbuje mnie zrobić w chuja. Kilka razy się przez to przejechałem, ale generalnie miałem zazwyczaj świetne zespoły.

To może byś zagrał w końcu kimś innym niż Realem albo Legio cwaniaczku?

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Reaper napisał:

Mi tylko chodziło o podejście do współpracowników, że bawi Cię upokarzanie ich, niezależnie od tego co zrobili. Ja bym raczej powiedział wprost "Widziałeś jakie wnioski wyszły z tego raportu? Bo nie widziałem, żebyś to przeczytał, więc nie wiem czy mamy o czym dyskutować?", niż czekał, aż oni zaczną się plątać. A jeśli nie przeczytali, to ustalić termin, kiedy wszyscy będą gotowi. Transparentność działa w dwie strony, oni też wiedzą, że Ty możesz to sprawdzić, więc powinno się to wykorzystywać do optymalizowania pracy, a nie gierek. 

 

Ale ja mam ogólnie nadmierną wiarę w ludzi i nie zamienię jej nigdy na podejrzliwe podejście, węszące wszędzie skurczybyków i kto próbuje mnie zrobić w chuja. Kilka razy się przez to przejechałem, ale generalnie miałem zazwyczaj świetne zespoły.

A zakładając, że masz np. możliwość awansowania kogoś na wyższe stanowisko to nie chciałbyś wiedział, kto będzie Ci ściemniał w żywe oczy, a komu możesz dać większy kredyt zaufania? Dla mnie to ważne i dużo większe szanse ma w takiej sytuacji osoba, która powie "przepraszam, nie zdążyłem/zjebałem/coś się stało", niż osoba, która będzie udawać, że wszystko jest w porządku. 

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Reaper napisał:

Mi tylko chodziło o podejście do współpracowników, że bawi Cię upokarzanie ich, niezależnie od tego co zrobili. Ja bym raczej powiedział wprost "Widziałeś jakie wnioski wyszły z tego raportu? Bo nie widziałem, żebyś to przeczytał, więc nie wiem czy mamy o czym dyskutować?", niż czekał, aż oni zaczną się plątać. A jeśli nie przeczytali, to ustalić termin, kiedy wszyscy będą gotowi. Transparentność działa w dwie strony, oni też wiedzą, że Ty możesz to sprawdzić, więc powinno się to wykorzystywać do optymalizowania pracy, a nie gierek. 

 

Ale ja mam ogólnie nadmierną wiarę w ludzi i nie zamienię jej nigdy na podejrzliwe podejście, węszące wszędzie skurczybyków i kto próbuje mnie zrobić w chuja. Kilka razy się przez to przejechałem, ale generalnie miałem zazwyczaj świetne zespoły.

Nie no, chlopie, to nie ja ich upokarzam - to oni sami sie upokarzaja, klamiac i nie robiac tego, co do nich nalezy. Oraz upokarzaja mnie, sadzac, ze cos sie nie wyda albo ze o czyms ktos zapomni. I uwierz - ja rowniez wyznawaje zasade mowienia wprost, aczkolwiek skutkuje to zazwyczaj tym, ze "zyczliwi" biora mnie po spotkaniu na bok i mowia, ze "wicie, rozumicie, czasem lepiej czegos nie powiedziec", np. w chwili kiedy ktos klamie, a ja publicznie, posilkujac sie twardymi dowodami stwierdzam, ze po co to mowi, skoro to, co mowi, nie ma pokrycia w rzeczywistosci. O optymalizowaniu pracy mozesz mowic w chwili, kiedy ta praca w ogole wystepuje.

 

Ja pracuje miedzy zespolami, laczac czesto sprzeczne interesy wielu stron. Niezaleznie od tego, jaki jest rozklad pracy czy skala odpowiedzialnosci, zawsze blizej mi do tych, ktorzy nie robia mnie w wala.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Man_iac napisał:

A zakładając, że masz np. możliwość awansowania kogoś na wyższe stanowisko to nie chciałbyś wiedział, kto będzie Ci ściemniał w żywe oczy, a komu możesz dać większy kredyt zaufania? Dla mnie to ważne i dużo większe szanse ma w takiej sytuacji osoba, która powie "przepraszam, nie zdążyłem/zjebałem/coś się stało", niż osoba, która będzie udawać, że wszystko jest w porządku. 

Again, ja trochę może żyję w różowym świecie pluszowych jednorożców, ale zakładam, że jeśli mam komuś dać awans, to jestem pewien kompetencji tej osoby i nie muszę po kryjomu sprawdzać takich rzeczy. Bo to jest na tym samym poziomie co sprawdzanie historii przeglądarki czy innych tego typu rzeczy.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Reaper napisał:

Again, ja trochę może żyję w różowym świecie pluszowych jednorożców, ale zakładam, że jeśli mam komuś dać awans, to jestem pewien kompetencji tej osoby i nie muszę po kryjomu sprawdzać takich rzeczy. Bo to jest na tym samym poziomie co sprawdzanie historii przeglądarki czy innych tego typu rzeczy.

Źle rozumiesz całą sytuację. Ja osobiście nie biorę udziału w tym projekcie, o którym mówi @SZk, ale z tego co widzę z boku to jest raczej case wspólnego projektu na studiach - coś ma być zrobione w grupie osób, a w praktyce wygląda to tak, że 1-2 osoby robią, a pozostałe 6 się opierdala i potem chce podpiąć pod "wspólną" pracę.

Odnośnik do komentarza
  • Reaper zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...