Skocz do zawartości

Partia Gawędziarska o Duszy Maryni zdobywa 5,62% głosów w wyborach i unieszczęśliwia 94% Polaków


Reaper

Dlaczego Polacy są nieszczęśliwi?  

47 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Już sobie w głowie poukładałem wygraną PiS z albo minimalną samodzielną większością, albo na tyle niewielką stratą do niej, że w tydzień przekupią niezbędnych posłów od Konfederatów i Kukiza, ale ta mobilizacja PiS i strategia "wszystkie ręce na pokład" daje mi nadzieję, że te sondaże przeszacowują rząd. Czytałem, że sondaże przygotowywane na frekwencję 40-45% mogą nie oddać realnych preferencji politycznych w sytuacji, gdy frekwencja się ma zbliżyć do 60%, może coś w tym jest?

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, demrenfaris napisał:

Widzisz, Ty wyjeżdżasz a mnie Edynburg kusi żeby się przenieść i robić tam doktorat. Niemniej, z wielkim żalem (miasto!), ale chyba zrezygnuję

Jesli masz jakies pytania czy watpliwosci to wal smialo, chetnie opowiem :)

 

30 minut temu, jmk napisał:

A budzę się akurat to do kibla ;)

Ale nikt o to nie pytal, a wszyscy sie domyslili po pierwszym poscie :roll:

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Gacek napisał:

Czytałem, że sondaże przygotowywane na frekwencję 40-45% mogą nie oddać realnych preferencji politycznych w sytuacji, gdy frekwencja się ma zbliżyć do 60%, może coś w tym jest?

No ale z kolei wysoka frekwencja jest przeszacowywana przez opozycję, bo widziałem symulację, gdzie większa frekwencja dawała większe poparcie PiSowi. Mobilizacja jest pewnie stąd, że jak od ~2 lat PiS ma 40-45% to mogą się trafić tacy wyborcy, którzy nie pójdą "bo przecież i tak wygrajo, to se zostane w domu".

Odnośnik do komentarza
10 minutes ago, Gacek said:

Już sobie w głowie poukładałem wygraną PiS z albo minimalną samodzielną większością, albo na tyle niewielką stratą do niej, że w tydzień przekupią niezbędnych posłów od Konfederatów i Kukiza, ale ta mobilizacja PiS i strategia "wszystkie ręce na pokład" daje mi nadzieję, że te sondaże przeszacowują rząd. Czytałem, że sondaże przygotowywane na frekwencję 40-45% mogą nie oddać realnych preferencji politycznych w sytuacji, gdy frekwencja się ma zbliżyć do 60%, może coś w tym jest?

Niestety to PiS jest zwykle niedoszacowany w sondażach.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
36 minut temu, jmk napisał:

łóżko na pewno kijowe, bo też jest złączone z dwóch :D Jedno jest twarde, drugie miękkie :] Takie było już na wyposażeniu mieszkania.

uważam, że jest to nieprawdopodobne. było na wyposażeniu mieszkania, więc śpisz na takim badziewiu? ja bym się dogadał z właścicielami i je wyjebał na śmieci, a sobie kupił nową ramę i materac (to naprawdę nie kosztuje kroci).

 

nie ogarniam kompletnie, jak ludzie 'oszczędzają' na takich rzeczach jak łóżko czy jedzenie. rozumiem, że ktoś może uważać podróżowanie za wyjebywanie pięniedzy na śmieci, tak samo na pasje i w ogóle. ale podstawowe czynności życiowe (stary, spędzasz na tym łóżku 1/3 swojego życia!) to jest jakaś masakra.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, demrenfaris napisał:

Niestety to PiS jest zwykle niedoszacowany w sondażach.

Niedawno rozmawiałem z jednym znajomym. Od czasu gdy raz się zgodził wziąć udział w telefonicznym sondażu to teraz ciągle do niego dzwonią. Odpowiadając na pytania stosuje taktykę "uśpienia przeciwnika" - czyli jest całym sercem za PiS. Niech wróg będzie przekonany, że spokojnie wygra te wybory by w niedzielę obudził się, jak to było, z ręką w nocniku. Liczę że takich jak on jest więcej :)

  • Lubię! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Pulek napisał:

uważam, że jest to nieprawdopodobne. było na wyposażeniu mieszkania, więc śpisz na takim badziewiu? ja bym się dogadał z właścicielami i je wyjebał na śmieci, a sobie kupił nową ramę i materac (to naprawdę nie kosztuje kroci).

 

nie ogarniam kompletnie, jak ludzie 'oszczędzają' na takich rzeczach jak łóżko czy jedzenie. rozumiem, że ktoś może uważać podróżowanie za wyjebywanie pięniedzy na śmieci, tak samo na pasje i w ogóle. ale podstawowe czynności życiowe (stary, spędzasz na tym łóżku 1/3 swojego życia!) to jest jakaś masakra.

 

1/3 życia? Mieszkam to 4 rok, oby ostatni.

 

Aczkolwiek w sumie moglem o tym myśleć wcześniej, ale raz, ze wydatki były inne, a dwa w sumie nie pomyślałem, ze może to być problemem, dopóki nie zaczęły plecy bolec ;)

 

 

 

18 minut temu, Reaper napisał:

Jesli masz jakies pytania czy watpliwosci to wal smialo, chetnie opowiem :)

 

Ale nikt o to nie pytal, a wszyscy sie domyslili po pierwszym poscie :roll:

 

Myślałem, ze Brudas myślę, ze budzę się przez łózko lub poduszkę ;)

 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, me_who napisał:

No ale z kolei wysoka frekwencja jest przeszacowywana przez opozycję, bo widziałem symulację, gdzie większa frekwencja dawała większe poparcie PiSowi.

Tak, widziałem taki sondaż, gdzie frekwencja wzrosła o X ludzi głosujących, a PiS wzrosło o 120% X. Czyli bzdura.

Ale tak, na dwoje babka wróżyła.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Pulek napisał:

nie ogarniam kompletnie, jak ludzie 'oszczędzają' na takich rzeczach jak łóżko czy jedzenie.

 

Na jedzeniu śmiało da się oszczędzać, jeśli bierzemy pod uwagę głównie aspekt zdrowotny* - wystarczy nie kupować gotowców i postać trochę w kuchni, żeby to przyrządzić, używać produktów sezonowych oraz omijać produkty, gdzie przepłaca się za markę, a wystarczy znaleźć tańszy odpowiednik o dobrym składzie - czyli jeszcze trzeba czytać etykiety - dwie półki niżej. Albo mrożone warzywa - te najtańsze nie różnią się zazwyczaj niczym (oprócz czasem wyglądu) od tych z drogą marką, tylko trzeba je nieco odgrzebać w zamrażarce ;) 

 

*nie dotyczy mięsa, BPNMSP ;) 

 

1 minutę temu, jmk napisał:

1/3 życia? Mieszkam to 4 rok, oby ostatni.

 

Jak śpisz 8 godzin na dobę, to jest to 1/3.

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, jmk napisał:
27 minut temu, Pulek napisał:

uważam, że jest to nieprawdopodobne. było na wyposażeniu mieszkania, więc śpisz na takim badziewiu? ja bym się dogadał z właścicielami i je wyjebał na śmieci, a sobie kupił nową ramę i materac (to naprawdę nie kosztuje kroci).

 

nie ogarniam kompletnie, jak ludzie 'oszczędzają' na takich rzeczach jak łóżko czy jedzenie. rozumiem, że ktoś może uważać podróżowanie za wyjebywanie pięniedzy na śmieci, tak samo na pasje i w ogóle. ale podstawowe czynności życiowe (stary, spędzasz na tym łóżku 1/3 swojego życia!) to jest jakaś masakra.

 

1/3 życia? Mieszkam to 4 rok, oby ostatni.

masz:

17 minut temu, Gabe napisał:

Jak śpisz 8 godzin na dobę, to jest to 1/3.

17 minut temu, Gabe napisał:
28 minut temu, Pulek napisał:

nie ogarniam kompletnie, jak ludzie 'oszczędzają' na takich rzeczach jak łóżko czy jedzenie.

 

Na jedzeniu śmiało da się oszczędzać, jeśli bierzemy pod uwagę głównie aspekt zdrowotny* - wystarczy nie kupować gotowców i postać trochę w kuchni, żeby to przyrządzić, używać produktów sezonowych oraz omijać produkty, gdzie przepłaca się za markę, a wystarczy znaleźć tańszy odpowiednik o dobrym składzie - czyli jeszcze trzeba czytać etykiety - dwie półki niżej. Albo mrożone warzywa - te najtańsze nie różnią się zazwyczaj niczym (oprócz czasem wyglądu) od tych z drogą marką, tylko trzeba je nieco odgrzebać w zamrażarce ;) 

Słusznie! Choć miałem na myśli bardziej to, że ludzie oszczędzają w ten sposób, że: aaa, tego to sobie nie kupię, mam ochotę, ale jest za drogie, wezmę ZUPKIE chińską, tak będzie taniej. Bleh. 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ja pierdolę, jakim jestem downem :roll: 

 

Wczoraj montowali mi kuchnię w zabudowie. Wydawało mi się, że wszystko sprawdziłem, a dzisiaj się okazało że gniazdko przy zmywarce nie działa (więc zmywarka też). Musieli gdzieś ciachnąć kabel po drodze i teraz nie wiadomo co zrobić. W sumie żadnego kwitu potwierdzającego odbiór nie podpisywałem, ale pewnie będę czekał 100 lat na rozpatrzenie reklamacji...

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, lad napisał:

Ja pierdolę, jakim jestem downem :roll: 

 

Wczoraj montowali mi kuchnię w zabudowie. Wydawało mi się, że wszystko sprawdziłem, a dzisiaj się okazało że gniazdko przy zmywarce nie działa (więc zmywarka też). Musieli gdzieś ciachnąć kabel po drodze i teraz nie wiadomo co zrobić. W sumie żadnego kwitu potwierdzającego odbiór nie podpisywałem, ale pewnie będę czekał 100 lat na rozpatrzenie reklamacji...

 

Ja ostatnio zacząłem podsumowywać, ile zarobił na mnie bank i w 2016 będąc pod kreską i w mocnej potrzebie bank "uczciwy, nie żaden lichwiarz" Millennium użyczył mi 10 tys z prowizją 2587 zł :D Czyli 25% na samym starcie <3 Przyznaje sobie tytuł dzbana roku po wsze czasy :roll: 

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...