Skocz do zawartości

Marynia podżega 555 grup zawodowych do palenia opon w stolicy


lad

Kto jeszcze powinien zacząć strajkować w Warszawie?  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Wołam @schizzm i @Feanor!

 

Gram sobie w EtG jak na nubk aprzystało, dumny z siebie, że przechodzę poziom bez straty życia i dostaje wjeby od bossów dopiero. Aż znajduję dziwną skrzynkę, taką jakby glitchującą się. No to myślę "ciekawe" i otwieram. Wyrzuciło mnie na komorę niżej (2), gdzie miałem tylko i wyłącznie jedną komnatę - z bossem. No to co? Wchodzę z samym pistoletem pewien, że czeka mnie smutna porażka po równej walce. A bzdura. Dostaję na mordę podwójnego beholdera. Jeden pizga rakietami, drugi bullet hell tworzy. Jeden tworzy bullet hell, drugi dokłada laser. WTF? Co ja komu zrobiłem?

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ale mam kurła dylemat ostatnio.

Mianowicie mam pomysł na biznes i wydaje mi się, że jest spora nisza na rynku do przejęcia, a perspektywy są, że ten rynek będzie rósł. Pomysł to SaaS, którego potencjalnym klientom mogłaby być w zasadzie każda firma produkująca oprogramowanie webowe. Ogólnie mam już spisane z 15 stron jak by to wszystko miało działać i wyglądać, cała wizja marketingu i sprzedaży też mi się jasno ułożyła w głowie.

Kwestia jest taka, że mógłbym to wszystko kodzić sam po godzinach, ale pewnie zajęłoby to około rok, żeby to wypuścić w pierwszej wersji do klientów. Dodatkowo, nie mam żadnego doświadczenia w sprzedaży czegoś takiego, itd. Tak czy siak, myślę że przy dużej dozie szczęścia byłbym w stanie to rozhulać i w przyszłości sprzedać firmę komuś większemu (na przykład firmie, w której aktualnie pracuję)

Z drugiej strony, mógłbym ten pomysł podrzucić w firmie, w której aktualnie pracuję, my mamy jako produkt SaaS i w sumie to co wymyśliłem, byłoby dobrym uzupełnieniem tego istniejącego już produktu. Tutaj jest kwestia tylko tego czy:

1. Miałbym siłę przebicia, żeby ten pomysł wzięto realnie pod uwagę do realizacji

2. Pozwoliliby mi nad tym pracować

3. Chcieliby zainwestować w to czas i zorganizować jakiś mały zespół

4. Miałbym wpływ na kształt produktu.

Plusy tego rozwiązania byłyby takie, że jest dużo większy know-how w firmie i pewnie sam produkt finalnie byłby dużo lepszy. No i nie musiałbym przejmować się biznesową stroną całego pomysłu, bo od tego są bardziej kompetetni ode mnie ludzie na miejscu.

No i takie poniedziałkowe rozkminy :-k

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...