Skocz do zawartości

W roku 554 według Wikipedii nie wydarzyło się aboslutnie nic ciekawego, nawet jedyne wydarzenie jest opatrzone komentarzem "data sporna", więc nie spodziewajcie się zbyt wiele po tej Maryni


krzysfiol

PIO PIO PIO PIO?  

44 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Gacek napisał:

Jakiś czas temu ktoś mi tu polecał "We. The revolution" - https://www.gry-online.pl/gry/we-the-revolution/zf4cec

Kupiłem, gram z partnerką namiętnie. Kapitalna gra i w singlu, i we dwoje, świetnie się bawimy zgadując prawidłowe rozwiązanie spraw i balansując między różnymi czynnikami w grze.

Ostatnio kolega w pracy mi o niej mówił. Jest polska wersja językowa? Nie będę ukrywać, że legal English w środku nocy to jest to co uwielbiam;) 

Odnośnik do komentarza

Tak jak rok temu update z Kowna o Eurolidze.

 

Rok temu po raz pierwszy od 19 lat awansowaliśmy do najlepszej czwórki, zajęliśmy 3 miejsce w Eurolidze. Oczywiście jako klub z bodajże 3 najniższym budżetem w lidze musieliśmy się pogodzić ze stratą naszych liderów. Sprowadziliśmy kilku perspektywicznych graczy ze słabszych europejskich drużyn i liczyliśmy, że się rozwiną na miarę oczekiwań. Sezon zaczęliśmy nieźle, widać było braki w zgraniu, problemy ze zrozumieniem naszego, dosyć złożonego systemu gry, ale my, kibice, mogliśmy być pełni optymizmu. Gdy gra zaczęła się zazębiać uderzyła w nas plaga kontuzji. Wypadł kapitan drużyny, drugi i trzeci center, do tego podstawowy i drugi rozgrywający. Zaczęliśmy przegrywać mecz za meczem. Z bilansu 7-7 nagle zrobiło się 9-15. Szanse na playoffy były oceniane jako matematyczne, a rywale pytani o Żalgiris w playoffach odpowiadali kpiącym uśmieszkiem. Odpowiedzieliśmy ogrywając Gran Canarię, Bayern Monachium, Darussafakę, Olympiacos Pireus i dzisiaj, przed chwilą, pierwszy raz od 20 lat udało nam się wygrać z Realem w Madrycie. Sześć zwycięstw z rzędu i Żalgiris Kaunas melduje się w Playoffach.

 

Kocham ten klub. Kocham Jasikeviciusa.

  • Lubię! 7
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Bry

 

Z jednej strony mam ochotę coś napisać w serialowym, a z drugiej nie chcę psuć zabawy ;)

 

tak btw - trochę  dla beki zalicytowałem F76, bo ktoś wystawił za 50 zł i wygrałem :D Dzisiaj mam do odbioru na poczcie, więc może przez weekend przetestuje trochę to cudo <3

Odnośnik do komentarza

@z0nkPamiętaj, że im więcej grasz, tym więcej rzeczy (broni, przedmiotów) odblokowujesz, przez co zwiększasz sobie szanse, że gra się zlituje i rzuci ci dobre zabawki w trakcie rozgrywki ;). Także z reguly wszystko przychodzi z czasem

 

BTW. przeglądając reddita gry, wszyscy zauważają te sama przypadłość. Z pierwszym przejściem gry męczysz się długo, ale jak je zrobisz, to prawie na pewno zaraz natychmiast ukonczysz grę jedna lub dwiema następnymi postaciami. Też tak miałem, ciągła walka pilotem (swoją drogą chyba najtrudniejsza do gry postać), a jak już udało się nim ukończyć, to zaraz po nim w drugim podejściu przeszedłem Marinem, a w trzecim Skazaną :)

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, schizzm napisał:

@z0nkPamiętaj, że im więcej grasz, tym więcej rzeczy (broni, przedmiotów) odblokowujesz, przez co zwiększasz sobie szanse, że gra się zlituje i rzuci ci dobre zabawki w trakcie rozgrywki ;). Także z reguly wszystko przychodzi z czasem

PRoblem w tym, że nigdy nie byłem wielkim królem rogali. The binding of isaac nigdy mnie nie wkręciło, ale za to bardzo polubiłem Dungeon of the Endless. Pytanie gdzie postawiony zostanie gungeon więc, skoro pierwsze przejście wymaga wielu podejść

Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...