Skocz do zawartości

Marynia postanawia, że w tym roku podczas wigilii skosztuje 550 potraw.


lad

Ile przytyjesz przez okres świąteczny?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Reaper napisał:

lol kupowanie książek w papierze. lol opóźnienia w dostawie książki :iksde: 

 

Kiedyś jechałem autobusem i skończyłem jeden tom książki, to w 5 min kupiłem drugi i czytałem dalej ;) A jeszcze znałem pewien trik w tej księgarni, dzięki któremu zwrócili mi całą kasę za nią, a kosztowała chyba ze 40 zł ;) 

 

... wcześniej wydając xxx zł (?) na czytnik ;)

 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, ajerkoniak napisał:

Książki obok wyposażenia kuchni to jedyne rzeczy, których bym nie miał za dużo ;)

Ja oczywiście trochę trolluję, bo gdzieś tam rozumiem, że ludzie lubią papier. Moja szwagierka ostatnio ma fazę i kilka razy w miesiącu ląduje w księgarni i kupuje 5-6 książek. Ale trudno mi to jest zrozumieć, skoro można kupić te książki przez komputer/telefon, dużo wygodniej przeglądając ofertę, sprawdzając recenzje w necie itp. A książki papierowe to generatory kurzu i naprawdę wolę lepiej pożytkować miejsce w domu niż zdechłymi drzewami, które zabierają w chuj miejsca, a na dodatek 99% nie otworzę po odłożeniu na półkę, tylko co 1-2 tygodnie będę z nich ścierał kurz :roll:  A już samo czytanie z książek jest masakryczne, bo zawsze trzeba sobie palcem trzymać, żeby się nie zamknęła, gubi się strony itp. 

 

  • Lubię! 2
  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Reaper napisał:

Ja oczywiście trochę trolluję, bo gdzieś tam rozumiem, że ludzie lubią papier. Moja szwagierka ostatnio ma fazę i kilka razy w miesiącu ląduje w księgarni i kupuje 5-6 książek. Ale trudno mi to jest zrozumieć, skoro można kupić te książki przez komputer/telefon, dużo wygodniej przeglądając ofertę, sprawdzając recenzje w necie itp. A książki papierowe to generatory kurzu i naprawdę wolę lepiej pożytkować miejsce w domu niż zdechłymi drzewami, które zabierają w chuj miejsca, a na dodatek 99% nie otworzę po odłożeniu na półkę, tylko co 1-2 tygodnie będę z nich ścierał kurz :roll:  A już samo czytanie z książek jest masakryczne, bo zawsze trzeba sobie palcem trzymać, żeby się nie zamknęła, gubi się strony itp. 

 

 

No wszystko co wymieniłeś sprawia mi przyjemność :D dodatkowo nie zgadzam się z kurzem, bo dla mnie książki stanowią element dekoracji mieszkania też. Generowanie przez nich kurzu jest takie samo jak przez inne dekoracje, a wątpię czy każdy ma sterylny dom bez elementów wystroju ;)

Teraz, Reaper napisał:

Najtańsze kupisz za 100-150 zł, a Kindle już od jakichś 300-400 zł. Zwróci Ci się przy zakupie 20-30 książek w promocjach e-bookowych.

 

Na papierowe też jest masa promocji :P

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Reaper napisał:

A już samo czytanie z książek jest masakryczne, bo zawsze trzeba sobie palcem trzymać, żeby się nie zamknęła, gubi się strony itp. 

No sorki, ale ten fragment to jak cytat z jakiegoś filmiku w telezakupach Mango w stylu "normalna łyżka sprawia ci problemy? Masz dość oblewania się zupą? Nie masz ochoty wkładać sobie łyżki do oka? Kup nasz super płynopodawator, który automatycznie wykluczy te nieprzyjemne zdarzenia!"

  • Lubię! 8
  • Haha 13
  • Uwielbiam 2
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Reaper napisał:

Ja oczywiście trochę trolluję, bo gdzieś tam rozumiem, że ludzie lubią papier. Moja szwagierka ostatnio ma fazę i kilka razy w miesiącu ląduje w księgarni i kupuje 5-6 książek. Ale trudno mi to jest zrozumieć, skoro można kupić te książki przez komputer/telefon, dużo wygodniej przeglądając ofertę, sprawdzając recenzje w necie itp. A książki papierowe to generatory kurzu i naprawdę wolę lepiej pożytkować miejsce w domu niż zdechłymi drzewami, które zabierają w chuj miejsca, a na dodatek 99% nie otworzę po odłożeniu na półkę, tylko co 1-2 tygodnie będę z nich ścierał kurz :roll:  A już samo czytanie z książek jest masakryczne, bo zawsze trzeba sobie palcem trzymać, żeby się nie zamknęła, gubi się strony itp. 

 

To zatrudniasz sprzątaczkę i już Ci ktoś kurz ogarnia :)

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Reaper napisał:

Najtańsze kupisz za 100-150 zł, a Kindle już od jakichś 300-400 zł. Zwróci Ci się przy zakupie 20-30 książek w promocjach e-bookowych.

 

Ile kosztują średnio e-booki? Bo książki też IMHO drogie nie są - tzn. chyba, że premiery jakieś głośne ;)

Z tego co się orientowałem to chyba tylko Kindle pozwala na duże możliwości nabycia e-booków, bo nie wszystkie inne obsługują takie formaty? 

 

W sumie taki czytnik dla mnie też byłby dobrą opcją :-k  Tylko ja lubię papierowe i jeszcze tyle mam nieprzeczytanych...

Odnośnik do komentarza
Teraz, Misiek napisał:

To zatrudniasz sprzątaczkę i już Ci ktoś kurz ogarnia :)

To się czytnik zwróci jeszcze szybciej :kekeke: 

 

1 minutę temu, me_who napisał:

No sorki, ale ten fragment to jak cytat z jakiegoś filmiku w telezakupach Mango w stylu "normalna łyżka sprawia ci problemy? Masz dość oblewania się zupą? Nie masz ochoty wkładać sobie łyżki do oka? Kup nasz super płynopodawator, który automatycznie wykluczy te nieprzyjemne zdarzenia!"

No nie do końca, czytanie na Kindle'u jest niezaprzeczalnie dużo wygodniejsze od czytania papieru :> 

Odnośnik do komentarza

Cześć.

 

Książek papierowych to bym chciał mieć tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle i jeszcze o jedną więcej ;) Tylko nie będę miał aż tyle miejsca na trzymanie tego.

 

Booki na czytniku zdecydowane zalety:

skończę w podróży czytać jedną, to pyk i następna,

nieważne ile stron książka- waga taka sama cały czas,

nie zajmuje dużo miejsca.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, jmk napisał:

 

Ile kosztują średnio e-booki? Bo książki też IMHO drogie nie są - tzn. chyba, że premiery jakieś głośne ;)

Z tego co się orientowałem to chyba tylko Kindle pozwala na duże możliwości nabycia e-booków, bo nie wszystkie inne obsługują takie formaty?

 

W sumie taki czytnik dla mnie też byłby dobrą opcją :-k 

Nie da się powiedzieć ile średnio kosztują, ale jest w chuj promocji. Zresztą jest zajebisty blog, który codziennie podsumowuje wszystkie promocje w księgarniach internetowych na ebooki: https://swiatczytnikow.pl/promocje-dnia-7-01-2019-ksiazki-na-litere-l-patterson-clinton-tokarczuk-marginesy-psychologia-mt-biznes-inwestycje-orlos-rm/

 

Masa beletrystyki po 10-15 zł, rzadko cokolwiek przekracza 20 zł, a to jest raczej taka dolna granica przy kupowaniu papierowych.

 

Źle się orientowałeś ;) Na każdym czytniku przeczytasz wszystko, tak w dużym skrócie. Kindle jest po prostu iPhonem w wygodzie i komforcie używania, a jakieś Pocketbooki czy inne Onyxy to takie tańsze Androidy - działają, ale trochę wyrzeczeń i wkurwów Cię czeka.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Reaper napisał:

No nie do końca, czytanie na Kindle'u jest niezaprzeczalnie dużo wygodniejsze od czytania papieru

 

Myth busted. Trzymanie Kindla jest łatwiejsze niż książki, ale czytanie na Kindlu nie jest niezaprzeczanie wygodniejsze od czytania papieru. W ogóle nie jest wygodniejsze.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, me_who napisał:

No jest, ale przedstawianie czytania książki jako czynności jakoś super skomplikowanej troszkę lulz :)

Mnie zawsze wkurzało, że się sama zamyka i zawsze trzeba ją przytrzymywać :D 

1 minutę temu, T-m napisał:

Myth busted. Trzymanie Kindla jest łatwiejsze niż książki, ale czytanie na Kindlu nie jest niezaprzeczanie wygodniejsze od czytania papieru. W ogóle nie jest wygodniejsze.

Hm?

Odnośnik do komentarza

Ja to jestem tak pojebany, że zasadniczo czytam na iPhonie (od kiedy kolega zgubił mój czytnik), ale wiele książek, które przeczytałem i wyjątkowo mi się podobały, kupuję pózniej w papierze, żeby je „docenić” i mieć na półce xD

 

Swoją drogą wszystkim forumowym lewakom polecam książkę: „Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry?”

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, szramek napisał:

W ogóle mam postanowienie przeczytać 24 książki w tym roku i teraz mi się uda, w ubiegłym skończyłem chyba na ośmiu :(

 

Już mam dwie :-k Mam zawsze książki przy łóżku i poświęcam godzinkę przed snem i 30 minut od rana przed pracą na czytanie. No i w ramach odpoczynku od komputera w pracy i przed rozsiedzeniem się przed komputerem w domu też sobie jeden rozdział machnę. I jak się obudzę w nocy i nie mogę zasnąć też :-k 

Odnośnik do komentarza

Kindle ma przewagę mobilności i tutaj wygrywa z tradycyjną książką. Szczególnie jak ktoś lubi czytać podczas urlopu, to łatwiej jest zapakować zgrabny czytnik niż potężną książkę. Szczególnie w przypadku lotu samolotem, gdzie każdy kilogram na he he wagę złota. No i jak ktoś ma małe mieszkanie i w chuj czyta, to też przewaga. Ale z drugiej strony jak ma dobre serduszko, to może przeczytane książki oddać do biblioteki i jest lokalnym bohaterem :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...