Skocz do zawartości

Marynia postanawia, że w tym roku podczas wigilii skosztuje 550 potraw.


lad

Ile przytyjesz przez okres świąteczny?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, T-m napisał:

Ja mam HO od listopada i czekam z utęsknieniem, aż wreszcie będę mógł jak człowiek normalnie, bez bólu iść do biura do pracy :-k 

Nie powinno mnie dziwić ani cieszyć przyznanie HO, bo to w konkretnych sytuacjach powinna być oczywista oczywistość, ale w poprzedniej pracy nie tylko nie było takiej opcji, to jeszcze mojemu byłemu szefowi się pogarsza z każdym miesiącem i teraz nawet do piekarni za róg nie można wyjść sobie śniadania kupić :keke: Więc z tej perspektywy moje home office na każde żądanie mnie cholernie cieszy. Szkoda tylko, że rzadko kiedy mogę z tego skorzystać.

Odnośnik do komentarza

Ej, gramofoniarze. Jakby co to wyłożyłem kiełbasę na wszelkiej maści internetowych audiofilów i kupiłem w Empiku za 399 zł ION Max LP i jestem pozytywnie zaskoczony. Co prawda moje wymagania (jak i osoby dla której to kupiłem) są minimalne bo wystarczy nam, że Frank Sinatra śpiewa i nie rzęzi z wbudowanych głośników, ale jak ktoś ma podobne to mogę śmiało polecić.

 

Zobaczymy tylko czy nie będzie zjadał płyt :) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Scorpio napisał:

Jak dla mnie, wyrzuciłes kasę w błoto. No ale to Twoja kasa ;)

W necie ma bardzo dobre opinie, więc nie wiem na czym miałaby polegać przewaga sprzętu za 3-krotność ceny dla kogoś kogo jedynym wymaganiem jest to, żeby stał i grał od czasu do czasu.

Odnośnik do komentarza
42 minuty temu, lad napisał:

W necie ma bardzo dobre opinie, więc nie wiem na czym miałaby polegać przewaga sprzętu za 3-krotność ceny dla kogoś kogo jedynym wymaganiem jest to, żeby stał i grał od czasu do czasu.

No bo powinieneś był jak w tej popularnej paście o chodzeniu po bułki zacząć od wyłożenia na sprzęt równowartości przeciętnego samochodu osobowego, a po paru miesiącach wchodzić na wyższe poziomy. ;)

Dokładnie ten sam sprzęt kupili przyjaciele do mieszkania i bardzo sobie go chwalą. Sam też pod wpływem ich pochwał o tym myślę, bo mam sentyment do gramofonu - przy czym nie jesteśmy maniakami dźwięku i nie dbamy o każdy jego szczegół (bo wtedy zamiast sprzętu za 4 stówy trzeba by kupić wziąć hipotekę pod dom i sprzedać auto, by kupić audiophile basic setup), jakoś przeżyjemy :)

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

jakoś ponad rok temu przestałem wchodzić na onet.pl - to był mój wyraz sprzeciwu wobec tego, że te jebańce kazali mi wyłączyć ad blocka, i robili w to tak chamski i agresywny sposób, że mnie do siebie zrazili.

 

matko, jak dobrze się stało...

 

wchodzę dzisiaj, odblokowałem adblocka, a tu kurwa ŚCIANA reklam. mnóstwo syfu, żadnej treści, i te maksymalnie zjebane nagłówki.

 

brr, nigdy więcej.

  • Lubię! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, lad napisał:

W necie ma bardzo dobre opinie, więc nie wiem na czym miałaby polegać przewaga sprzętu za 3-krotność ceny dla kogoś kogo jedynym wymaganiem jest to, żeby stał i grał od czasu do czasu.

Imo masz zle zalozenia. Gramofon kupuje sie zazwyczaj po to, zeby poczuc roznice w dzwieku miedzy cyfrowym CD a analogowym winylem. Jezeli masz juz plyty i po prostu chcesz posluchac od czasu do czasu jak graja, to jeszcze ok. Ale jezeli dopiero chcesz budowac kolekcje, to ten sprzet nie ma sensu. Wydasz na kazda plyte 50-200zl a sluchasz jej na sprzecie za 350zl? Moim zdaniem, mogles kupic w podobnej cenie podstawowy model jakogos uzywanego Thorensa, Duala czy Technicsa - ktore wciaz sa mocnymi sprzetami, mimo 30-40 lat na karku. Do tego dozbierac kilka stow i kupic uzywany wzmacniacz z phono i kolumny. Mialbys fajny start i sprzet z ktorym moglbys sie potem bawic (wymiana, dokupienie czegos nowego). A tak wydales prawie 400zl na sprzet ktory jest bardzo slabej jakosci i z ktorym nic nie mozesz zrobic i o nic rozbudowac. Pewnie skonczy sie na tym (oby nie) ze zniszczy Ci kilka plyt i go wyrzucisz :/ 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Scorpio napisał:

Imo masz zle zalozenia. Gramofon kupuje sie zazwyczaj po to, zeby poczuc roznice w dzwieku miedzy cyfrowym CD a analogowym winylem. Jezeli masz juz plyty i po prostu chcesz posluchac od czasu do czasu jak graja, to jeszcze ok. Ale jezeli dopiero chcesz budowac kolekcje, to ten sprzet nie ma sensu. Wydasz na kazda plyte 50-200zl a sluchasz jej na sprzecie za 350zl? Moim zdaniem, mogles kupic w podobnej cenie podstawowy model jakogos uzywanego Thorensa, Duala czy Technicsa - ktore wciaz sa mocnymi sprzetami, mimo 30-40 lat na karku. Do tego dozbierac kilka stow i kupic uzywany wzmacniacz z phono i kolumny. Mialbys fajny start i sprzet z ktorym moglbys sie potem bawic (wymiana, dokupienie czegos nowego). A tak wydales prawie 400zl na sprzet ktory jest bardzo slabej jakosci i z ktorym nic nie mozesz zrobic i o nic rozbudowac. Pewnie skonczy sie na tym (oby nie) ze zniszczy Ci kilka plyt i go wyrzucisz :/ 

Powtarzam - to jest prezent (nie kupowałem go dla siebie), a po drugie ma głównie służyć do poczucia się „cool” w związku z tym, że słucha się muzyki z winyla, a nie do audiomasturbacji :)

 

To tak jakbym kupił Golfa III szukając samochodu do dojechania z punktu A do punktu B, a Ty byś mi napisał że mogłem dołożyć 30k i kupić C klasę :D 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...