Skocz do zawartości

Marynia szuka sposobu na życie i rozważa 546 alternatyw


lad

Co powinna robić Marynia?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Gabe napisał:

 

Przecież to prawda -  AFAIK religia ta powstała po to, żeby wytknąć hipokryzję/skrytykować mechanizmy działające w społeczeństwie w stosunku do istniejących zorganizowanych religii (nie tylko chrześcijańskich). Tam nie ma żadnego człowieka (o IQ w okolicach przeciętnej i powyżej), który w głoszone dogmaty wierzy.

 

inb4: płaskoziemcy :keke: 

No chyba, że na przekór :-k

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gabe napisał:

 

Przecież to prawda -  AFAIK religia ta powstała po to, żeby wytknąć hipokryzję/skrytykować mechanizmy działające w społeczeństwie w stosunku do istniejących zorganizowanych religii (nie tylko chrześcijańskich). Tam nie ma żadnego człowieka (o IQ w okolicach przeciętnej i powyżej), który w głoszone dogmaty wierzy.

 

inb4: płaskoziemcy :keke: 

To może być tylko kwestia czasu. Przecież nie brzmi to ani trochę mniej realistycznie, niż bóg, który jest jeden, ale jednocześnie jest swoim synem i swoją (nie wiem jak to inaczej nazwać) kobietą i w dodatku zsyła syna (którym wciąż jest) na ziemię po to, żeby go ukrzyżowali i żeby go zabrać z powrotem. Różnica polega tylko na tym, że chrześcijański światopogląd jest powtarzany od ponad 2000 lat i w dodatku przez wiele lat był narzucany siłą. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Man_iac napisał:

To może być tylko kwestia czasu. Przecież nie brzmi to ani trochę mniej realistycznie, niż bóg, który jest jeden, ale jednocześnie jest swoim synem i swoją (nie wiem jak to inaczej nazwać) kobietą i w dodatku zsyła syna (którym wciąż jest) na ziemię po to, żeby go ukrzyżowali i żeby go zabrać z powrotem. Różnica polega tylko na tym, że chrześcijański światopogląd jest powtarzany od ponad 2000 lat i w dodatku przez wiele lat był narzucany siłą. 

Ale żadna kobieta nie jest postacią Boga. Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Imo jednak nie ma szans, żeby ludzie brali FSM na poważnie, zbyt satyryczne to. Nawet płaska ziemia brzmi poważniej. :P 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Man_iac napisał:

To może być tylko kwestia czasu. Przecież nie brzmi to ani trochę mniej realistycznie, niż bóg, który jest jeden, ale jednocześnie jest swoim synem i swoją (nie wiem jak to inaczej nazwać) kobietą i w dodatku zsyła syna (którym wciąż jest) na ziemię po to, żeby go ukrzyżowali i żeby go zabrać z powrotem. Różnica polega tylko na tym, że chrześcijański światopogląd jest powtarzany od ponad 2000 lat i w dodatku przez wiele lat był narzucany siłą. 

W Twoim opisie jest trochę błędów teologicznych, teologii któregokolwiek z kościołów byś nie przyjął za właściwą, ale ogólnie to się zgadzam - dla mnie kwestia wiary powinna być, jak w USA, odizolowana od pojęcia kościoła. W USA (za programem Olivera) wystarczy spełniać następujące elementy, by zostać zarejestrowany jako kościół:

  • Cytat

     

    • a distinct legal existence and religious history,
    • a recognized creed and form of worship,
    • established places of worship
    • a regular congregation and regular religious services, and
    • an organization of ordained ministers

     

    Tak się składa, że Johnowi Oliverowi udało się je spełnić, toteż na potrzeby swojego programu satyrycznego założył kościół. Gdyby te same zasady obowiązywały w Polsce, to już dawno kościół latającego potwora spaghetti byłby zarejestrowany.

W kontekście batalii kościoła pastafariańskiego jestem ciekaw, czy (choćby na potrzeby mojego z kolegami pomysłu na karuzelę vatowską) przeszłaby w PL rejestracja kościoła protestanckiego z np. garnkiem zamiast krzyża, opartego na przekonaniu, że Jezusa ugotowano, a nie ukrzyżowano. Skoro bowiem ministerstwo nie pozwala na opcję full nonsense, to może rozwiązanie połowiczne by przeszło :keke:

  • Haha 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Man_iac napisał:

To może być tylko kwestia czasu. Przecież nie brzmi to ani trochę mniej realistycznie, niż bóg, który jest jeden, ale jednocześnie jest swoim synem i swoją (nie wiem jak to inaczej nazwać) kobietą i w dodatku zsyła syna (którym wciąż jest) na ziemię po to, żeby go ukrzyżowali i żeby go zabrać z powrotem. Różnica polega tylko na tym, że chrześcijański światopogląd jest powtarzany od ponad 2000 lat i w dodatku przez wiele lat był narzucany siłą. 

 

Przeczytałem to opracowanie religioznawców, i się z nim zgadzam - FSM jako religia prześmiewcza ateistów, wytykająca absurdy zorganizowanych religii ma sens. Jako religia sensu stricte - nie.

 

I nie mieszaj proszę kwestii wiary z kwestią religii, to w co kto wierzy to jego osobista sprawa, zresztą nie do zweryfikowania za życia. Wyśmiewajmy i piętnujmy absurdy związane z życiem doczesnym, jak nauczanie kreacjonizmu w szkole, kwestionowanie nauki czy naginanie przepisów ze względu na wyznanie, ale nie to, w co ktoś wierzy.

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, me_who napisał:

@Dudek

Ale tylko 60 miljionów, ludzki człowiek. Ciekawe czy autor Cyberpunka też miał taki łeb do interesów jak Sapcio. Ale zapewne lepszy, bo nawet aktywnie działa przy produkcji i sądzę, że hajsy trzepie zacne.

W ogóle to by była piękna pożywka do trolololo naziolków, że nawet Murzyn mądrzejszy od Polaka ;)

Przecież ponoć oni Sapkowskiego używali do aktywnej pracy przy grze. Odjebało chłopakowi i powinni go jeszcze skroić o straty wizerunkowe teraz :keke: 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Gabe napisał:

 

Przeczytałem to opracowanie religioznawców, i się z nim zgadzam - FSM jako religia prześmiewcza ateistów, wytykająca absurdy zorganizowanych religii ma sens. Jako religia sensu stricte - nie.

 

 I nie mieszaj proszę kwestii wiary z kwestią religii, to w co kto wierzy to jego osobista sprawa, zresztą nie do zweryfikowania za życia. Wyśmiewajmy i piętnujmy absurdy związane z życiem doczesnym, jak nauczanie kreacjonizmu w szkole, kwestionowanie nauki czy naginanie przepisów ze względu na wyznanie, ale nie to, w co ktoś wierzy.

 

Tyle tylko, że nie zgadzam się z ekspertyzą właśnie z tych względów. Mocno upraszczając - skoro KLPS nie może być religią, bo brzmi na tyle nieprawdopodobnie, że nikt w to nie uwierzy to dlaczego mam tej samej miarki nie przyłożyć do innych religii? 

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, schizzm napisał:

A czy chrześcijaństwo powstało jako wysmiewanie innej religii? Trochę inne założenia. 

A cholera wie, czy hipoteza, że Jezus mógł sobie śmieszkować z judaizmu, tylko ktoś tego nie skumał, jest dla Ciebie bardziej absurdalna od wniebowstąpienia czy dzieworództwa? Ja bym tego tak stanowczo nie odrzucał.

Odnośnik do komentarza

A ja dostałem zwrot pieniędzy za koszty leczenie poniesione podczas wakacji za granicą. Wykupiłem to droższe, żeby mieć spokojną głowę. Chodziło o moje dziecko, więc na miejscu zapłaciłem gotówką i wysłałem im rachunek, dowód zapłaty, etc. Nigdy kurwa więcej! Czekam 2 miesiące na kasę, policzyli najgorszy możliwy kurs euro i pobrali 25 euro "kosztów jakiś tam". Trzeba było do nich dzwonić w środku nocy, kazać im płacić i mieć wyjebane. Ehh, całe życie trzeba się uczyć na błędach...

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Gacek napisał:

A cholera wie, czy hipoteza, że Jezus mógł sobie śmieszkować z judaizmu, tylko ktoś tego nie skumał, jest dla Ciebie bardziej absurdalna od wniebowstąpienia czy dzieworództwa? Ja bym tego tak stanowczo nie odrzucał.

Ok, obojętnie jak bardzo dziwne założenia ma dana religia, ma jedną cechę różniącą ją do Potwora - ludzie, jej wyznawcy w to wierzą. W Potwora nikt nie wierzy, nawet jego "apostołowie" ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...