Skocz do zawartości

Marynia szuka sposobu na życie i rozważa 546 alternatyw


lad

Co powinna robić Marynia?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Już mniejsza z tym, że dni zapierdzielają, bo to właściwie normalne, kiedy wychodzi się z pracy o 16-17 i zostaje niewiele czasu dla siebie. Gorzej, że kolejne tygodnie i miesiące przelatują przez palce nie wiadomo kiedy... Dopiero co miałem 5. rocznicę ślubu, zupełnie przed chwilą, a to było w maju :blink: Nie mam pojęcia kiedy to minęło, ale zaraz upłynie 5 miesięcy.

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Brudinho napisał:

A ja mam chyba jakąś depresje. Czuje smutek w środeczku, wewnętrzny ból i nie mogę sprecyzować swojej potrzeby :-k Wiem tylko, że coś jest nie tak.

Dlatego też weekend będzie bez alkoholu nad czym ubolewam, ale nie chcę pogłębić problemu :D 

mysle, ze brak alkoholu na weekend to koniecznosc detoksu po srodowej libacji :P

ale masz racje, oczysc organizm i zbieraj sily na nastepna srode :P

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Fenomen napisał:

mysle, ze brak alkoholu na weekend to koniecznosc detoksu po srodowej libacji :P

ale masz racje, oczysc organizm i zbieraj sily na nastepna srode :P

Chyba bardziej po weekendach, gdzie Brudi o 12 pisał "wóda i FM, zaczynamy!" :/ 

 

@Meler co się dziejaje? W tym tygodniu miałem jeden z gorszych dni w życiu, więc może się zrozumiemy :/ 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Brachu napisał:
5 minut temu, Brudinho napisał:
 
 
Dokładnie o tym piszę emoji6.png Zobaczymy czy to aby nie te weekendy są powodem mojej depresji

Zamień wódę na papryczki

 

Kurwa Brachu tak zaczyna do mnie docierać, że chcesz żebym się zabił bo mi wciskasz te papryczki jak jakiś dzik :P 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, lad napisał:

@Hajd, @Misiek i reszta fifowej bandy. Zrobiłem SBC Nations hybrid i wjechali Timo Werner (30k) i Marco Verratti (9k), także raczej się opłaca.

 

Verrattiego na pewno pogonię, ale zastanawiam się czy nie pograć Wernerem trochę jak już kupię FIFĘ. A pewnie nie wytrzymam i jutro się złamię :D 

Mnie podkusiło, żeby wybrać nagrodę za Rivals w formie paczek zamiast 50k coinsów i nie pykło bo tylko Kimpembe (15k) więc smutek ;)

 

Ile wydałeś na SBC?

Odnośnik do komentarza

Oglądam z małżonką "szeregowca Ryana" bo syn nam marudzi :) stwierdziła oczywiście że głupie, a mnie omal nie wzięło na płacz, jak zwykle na samym początku, w scenie po wojnie na cmentarzu i niedługo potem z zaskoczenia, jak maszynistka w USA połapuje się, że to trzej bracia. Pierdole, wyłączam, cholerny patos :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, stefan1984 napisał:

Oglądam z małżonką "szeregowca Ryana" bo syn nam marudzi :) stwierdziła oczywiście że głupie, a mnie omal nie wzięło na płacz, jak zwykle na samym początku, w scenie po wojnie na cmentarzu i niedługo potem z zaskoczenia, jak maszynistka w USA połapuje się, że to trzej bracia. Pierdole, wyłączam, cholerny patos :)

Ale dziecko z Wami ogląda? :> 

Odnośnik do komentarza

U mnie też ciężki tydzień, pomijając pracę do 16 to w poniedziałek siedziałem w Enei z przyłączem (dwa okienka), więc wróciłem na chatę przed 19, we wtorek miałem rezonans brzucha i po nim jechałem do castoramy po rozdzielnicę, której ostatecznie nie kupiłem, środę spędziliśmy u wujka elektryka, żeby mi powiedział co i jak z przyłączeniem, czwartek była ta degustacja menu i naprawa samochodu, dzisiaj na 18 teatr, a potem urodziny szwagra, sobota jedynie wolna, chociaż dostałem zaproszenie na oficjalne wręczenie dyplomu za inżyniera, no i w niedzielę mam pierwszą lekcję pływania.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Morpheus napisał:

Ale żeby tak płacić co roku prawie po 200 złotych niemal za tę samą grę... To już lepiej na radio zrobić przelew :keke:

Tez tak sobie wczoraj pomyslalem. Ale pozniej przypomnialo mi sie, ze co roku kupuje FMa na premiere a w sumie nie rozegralem nawet pol sezonu od FM16... :roll: 

Odnośnik do komentarza

Oprócz wódki mogą mieć na to wpływ problemy finansowe, bo wychodzę z miesiąca na miesiąc z tylko małą górką i wkurwia mnie powolność całego procederu + oczywiście każdy początek miesiąca to kombinowanie i podliczanie. Mocno oddaliłem się od przyjaciółek, z wyimaginowaną miłością też jest kiepsko :-k Zastanawiam się nad jakimś wolontariatem żeby wyjść do ludzi i czymś zająć głowę. 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...