Marynia zawodzi swoją zwyczajnością 545 użytkowników pragnących czegoś niesamowitego

[Reaper]

3 minuty temu, Perez napisał:

 

A bo tak przez praktycznie całe wakacje zawsze gdzieś jakieś piwko było (żona już nałóg oczywiście stwierdziła :D), a u mnie to o tyle negatywne, że po piwie gastrofaza 20 i dobiłem do takiej wagi, że cicho sza :D. Apogeum było na koniec sierpnia, jak w ramach jakiegoś dealu dali nam do redakcji 500 butelek cydru i tak sobie karton wziąłem i wieczorkiem 3-4 się piło - tak że trochę tego już za dużo było, stąd tygodniową abstynencję uznaję za sukces :). 

No to dzisiaj mamy na hali walki sumo, bo ja też jestem 2-3 kg przed swoją najgorszą historycznie wagą  

[me_who]

3 minuty temu, Reaper napisał:

No to dzisiaj mamy na hali walki sumo, bo ja też jestem 2-3 kg przed swoją najgorszą historycznie wagą  

Nadal na "śniadanka" chodzisz?  

[Gabe]

3 minuty temu, Perez napisał:

 

A bo tak przez praktycznie całe wakacje zawsze gdzieś jakieś piwko było (żona już nałóg oczywiście stwierdziła :D), a u mnie to o tyle negatywne, że po piwie gastrofaza 20 i dobiłem do takiej wagi, że cicho sza :D. Apogeum było na koniec sierpnia, jak w ramach jakiegoś dealu dali nam do redakcji 500 butelek cydru i tak sobie karton wziąłem i wieczorkiem 3-4 się piło - tak że trochę tego już za dużo było, stąd tygodniową abstynencję uznaję za sukces :). 

 

No 3-4 to rzeczywiście już trochę grubo  

 

Ja z racji mojego hobby, czyli spania, rzadko kiedy dochodzę do więcej niż piwa/kieliszka wina wieczorem  

[Reaper]

4 minuty temu, me_who napisał:

Nadal na "śniadanka" chodzisz?  

Śniadanko, zdrowe i pożywne, starcza do 19  

[Hidalgoo]

8 minut temu, Reaper napisał:

No to dzisiaj mamy na hali walki sumo, bo ja też jestem 2-3 kg przed swoją najgorszą historycznie wagą  

ja z kolei po tygodniu mazurskiej diety browary - wóda - vifony schudłem ze dwa kilo

[me_who]

3 minuty temu, Reaper napisał:

Śniadanko, zdrowe i pożywne, starcza do 19  

To był chyba taki zamysł, żeby robol w stoczni czy innej hucie nie marnował czasu na kanapki czy lancze, bo nawet nie jest w stanie pomyśleć o jedzeniu

[klinsmann]

13 godzin temu, klinsmann napisał:

 

co Ci @Counter polecił? na gpu nienajlepszy okres ze wzgledu na nowe premiery

 

 

 

13 godzin temu, T-m napisał:

 

To, ale ogólnie to bez pośpiechu, do grudnia trochę czasu.

 

1060 spokoj na lata, 1050 hmm, pogadamy w grudniu

 

12 godzin temu, lad napisał:

Okej, czyli tak:

 

@Feanor - nie

@krzysfiol - nie

@Hawkeye

@klinsmann

@schizzm

 

No i @Perez, bo on też może - też nie.

 

Wchodził któryś z was na konto Icona przez log as? Ostatnie jego logowanie to 19 marca 2017, a jedynie wy mieliście w tym czasie taką możliwość.

nie kojarzę.

 

34 minuty temu, Perez napisał:

Dzień dobry!

 

Dobra zmiana! Od tygodnia przestawiłem się na poranne wstawanie (w sensie 6 rano, zamiast 7.30) - rodzinka jeszcze śpi, człowiek zje na spokojnie, wykąpie, nawet do roboty idzie coś ogarnąć. No i sukces drugi - to był bezalkoholowy tydzień :D. Żadnego piwka wieczorkiem do kompa/serialu. 

 

brawo Ty, a masz kwitki z alkomatu stacjonarnego ?

 

[SZk]

@Perez - ja po sezonie wesel (juz 5), mistrzostw i pofolgowania sobie z trenignami tez mam teraz syndrom odstawienia, bo bywalo tak, ze dzien w dzien przynajmniej dwa browary. Zastanawiam sie, czy odliczanie trzezwych dni to juz alkoholizm, czy jednak dowod na kontrole?

 

A, i to pewnie zadne zaskoczenie, ale ja jakos nie przytylem...

[Ernie Souchak]

Udało się kupić bilet na mecz Seahawks - Raiders Londynie, nadciągam!

[me_who]

Łoooo, ale jazda. Gratulacje i oby Seahawks wygrali  

[Brudinho]

46 minut temu, me_who napisał:

To był chyba taki zamysł, żeby robol w stoczni czy innej hucie nie marnował czasu na kanapki czy lancze, bo nawet nie jest w stanie pomyśleć o jedzeniu

 

Moje najlepsze English Breakfast było właśnie w Szkocji. Chyba w Edynburgu właśnie. To z Londynu i Manchesteru mogło mu ciągnąc druta. Tylko kurwa ta cena....A i szkocki McD ma BBQ Burgery za 7 zł  (są jeszcze  @Reaper?) Noooo kurwa kilka dni tym się zapychałem. 

[me_who]

4 minuty temu, Brudinho napisał:

 

Moje najlepsze English Breakfast było właśnie w Szkocji. Chyba w Edynburgu właśnie. To z Londynu i Manchesteru mogło mu ciągnąc druta. Tylko kurwa ta cena....A i szkocki McD ma BBQ Burgery za 7 zł  (są jeszcze  @Reaper?) Noooo kurwa kilka dni tym się zapychałem. 

Ej synek, w Szkocji to jest Scottish Breakfast I w porównaniu do cen na inne rzeczy (piwo 5 xD), to 10 funtów jest kwotą jak najbardziej adekwatną do tego co się znajduje na talerzu

[Hajd]

Godzinę temu, Reaper napisał:

No to dzisiaj mamy na hali walki sumo, bo ja też jestem 2-3 kg przed swoją najgorszą historycznie wagą  

A weź kurwa

[Gabe]

No mi waga też nie spada, bo koło 95 ciągle krąży, ale rower chyba służy, bo bębna jeszcze mi nie wywaliło, a jak wciągnę brzuch, to z daleka nawet jak młody bóg wyglądam  

 

No i wczoraj sobie zmierzyłem ciśnienie: 125/80 i tętno spoczynkowe 72  

[schizzm]

U mnie w połowie maja 97 kg, obecnie 81

 

Siłownia (4-5 razy w tygodniu) dała efekt, diety nie stosowałem. Cel to spaść poniżej 80.

[Misiek]

Ja kurde 73 ważę, bebzon wywaliło i znowu robie sobie detoks od coli i chipsów  

[Mauro]

Ta breja fasolowa na śniadanie to masakra. A brytole się zajadają tym.  Blee

[Gabe]

21 minut temu, me_who napisał:

Ej synek, w Szkocji to jest Scottish Breakfast I w porównaniu do cen na inne rzeczy (piwo 5 xD), to 10 funtów jest kwotą jak najbardziej adekwatną do tego co się znajduje na talerzu

 

  Ukryj zawartość

 

 

 

Widzę, że sława Fiuta z Mastechefa trafiła już też na Wyspy  

[schizzm]

No przecież śniadania szkockie to

Zarlem jak pojebany za mojego kilkumiesiecznego pobytu tam

[krzysfiol]

Co robisz @schizzm na siłowni?