Skocz do zawartości

Marynia zdobywa 544 mistrzostwa Szkocji z rzędu grając Celtikiem


lad

Największe wyzwanie w FM to?  

44 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wiem - kumulacja kontuzji, czerwonych kartek itp. A na dodatek to Bayern - co sezon albo nawet częściej ratują mój budżet transferami moich czołowych graczy. A to że później grają u nich w rezerwach? W gruncie rzeczy to całkiem niezłe oddanie rzeczywistości :)

 

Odnośnik do komentarza

Osz fak, co sport robi z człowiekiem. Pierwsza piłeczka od dwóch miesięcy i pomijając fakt, że po raz pierwszy umarłem w 90 sekundzie, a później z każdą minutą było tylko gorzej (dopiero po jakichś 10 min byłem znów w stanie przekroczyć swoją połowę i coś próbować poatakować :|), to wracając do domu miałem tak dobry humor, siedziałem w autobusie i mi się morda cieszyła :D A jeszcze zaliczyłem epic win, bo idąc na piłkę miałem 10% baterii, więc myślę sobie, że nici z muzyki w drodze powrotnej. Ale wsiadłem do autobusu, podłączyłem słuchawki, wyłączyłem wifi, gps i internet i zobaczymy ile pociągnie. No i wierzcie lub nie, ale padł mi telefon jak wszedłem do domu i zacząłem głaskać psa :D A humor mam nadal taki dobry, że od razu poleciałem po amplituner i głośniki i sobie popodłączałem wszystko i teraz muzyczka głośno gra, a ja chilluję na kanapie :)

 

A w sobotę przyjeżdża do mnie ziomek i pomoże mi powiesić TV na ścianie, dzięki czemu będę miał możliwość w końcu podłączyć głośniki porządnie i wszystko sobie poustawiać <3 

 

@jmk z wkurwienia się chcesz poddać z tym domem, czy jakieś kłody finansowe pod nogi?

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Brudinho napisał:

 

8:2 :(

To wygląda smutno :( 

Nie smutaj się Brudi - w następnym meczu, gdzie przeciwnikiem nie był co prawda Bayern aka Klub Którego Nie Ma, tylko Lipski wystawiłem rezerwowy skład i jakoś to wyglądało.

 

https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1479409797

 

A Hattricka strzelił ten, którego forumowi eksperci zganili za zbyt niski poziom determinacji ;)

https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1479409746

Odnośnik do komentarza

A chuj, zapeszę. 


Zostały mi już tylko teoretycznie łatwe mecze do końca sezonu, a mam 3pkt przewagi nad drugim Manchesterem United. Jak nie spierdolę, to Emery ucz się :P

@lad

 

Chyba Obamejong daje radę jako Poacher :) Ustawiłem tym za nim żeby mniej strzelali i go obsługują

 

avkt232.png

  • Lubię! 1
  • Hurra! 2
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Misiek napisał:

Ja mam u siebie 2 dni w tygodniu pracy zdalnej, zawsze wtorki i czwartki. Ja to sobie bardzo cenię. Umawiam sobie właśnie kurierów czy innych fachowców na te dni, żeby móc ewentualnie przypilnować, a co do samej pracy, to mam wrażenie, że czasem robię więcej niż w biurze, bo tam ktoś wyciąga na kawę, na piłkarzyki, siedzimy i gadamy o dupie Maryni, a jednak zdalnie to jak ktoś dzwoni na skype, to już z konkretnymi pytaniami, ekran można udostępnić, więc i pogadać na konkretnych przykładach też można. No i uwielbiam to, że budzik na 8, otwieram laptopa i jestem. Żadnych korków, szykowania się. Sprawdzam pocztę i ogarniam najważniejsze tematy i potem jakaś herbata i śniadanie. Minus jest taki, że jak czasem nam środowisko padnie i długo czekam, nie mając akurat alternatyw do roboty, to potem sobie dłużej siedzę, bo przecież nic nie robiłem, trzeba coś nadgonić i potrafię do 18-19 posiedzieć. Normalnie to człowiek spada szybko z biura, bo korki :) 

 

no to dobra opcja jest odpalasz, ogarniasz jeszcze z lozka, potem na spokojnie laptop na blat i kuchnia, na coś czekasz, klep klep klep, nikt nie zgadauje, nie przeszkadza, nie drze japy obok, wiadomo remont u sasiada - mniejsza szansa niz na pogaduchy w pracy, jak napieram od 7 a ktos przychodzi o 9:30 i terkocze to mozna joba dostac

 

10 godzin temu, Bart! napisał:

Dla mnie praca zdalna jest naprawdę w porządku pod dwoma warunkami:

 

- nie odpalam FM-a, jutubka, czegokolwiek na drugim ekranie

- jest zima i dzieciaki nie drą mordy pod oknem

 

Generalnie lubię, bo odpada mi ~ 40 min drogi w jedną stronę + kolejnych 40 na zebranie się i wyjście z domu.

 

drugim monitorze czy drugim komputerze :D

 

8 godzin temu, kolek23 napisał:

Jechałem tym mostem trzy tygodnie temu :o 

 

Przecinak chyba pojechał szukać FYM'a :D

 

tja...

 

7 godzin temu, Reaper napisał:

Boże, Mitnick jakie dno.

 

?

 

6 godzin temu, Reaper napisał:

Dzięki :)

 

Kurde, rzadko się zdarza, że na tym forum ktoś przyjmuje argumentację drugiej strony zamiast odbijać piłeczkę, aż się dziwnie czuję :kekeke: 

 

prawo moda

 

4 godziny temu, pawoj napisał:

co tu się odjebało Panowie :D  ? 

 

mm się spinał z jmk? 

 

Kurwa jka ja nic nie wiem :D

 

a chcesz się bić? kiedy piczko na zlot przyjedziesz

 

 

4 godziny temu, Gacek napisał:

Z Iconem czy AdR można było robić akcje publiczne, ale z FYM już nie. Nie mówiąc o standardowej szyderze Maryniowej z cudzych partnerek i innych spraw osobistych. Wtedy to jest spoko. Ale jak przychodzi do "swojego", to już nie.

Jeśli to nie jest obrzydliwe, to bardzo współczuję moralności.

 

 

3 godziny temu, Kaczy napisał:

wszystko ok, tylko po co to pisanie o poszukiwaczach sensacji, są tutaj też ludzie z długim stażem, więc nie dziwne, ze temat interesuje, ale nie z pobudek o których piszesz.

 

@Gacek @Kaczy temat FYM'a wykracza mocno poza sam zlot i dokłada zupełnie historie z prywatnych odsłon naszej znajomości z FYMem. Więc jeżeli o czymś nie wiecie to może nie zabierajcie głosu. To, że macie duży staż na forum nie uprawnia Was do tego, aby pewne rzeczy wiedzieć z mojego życia prywatnego skoro nie było to nigdy na forum publicznym. 

 

Nie porównujmy standardowej szydery z partnerek/nas samych czy innych rzeczy w stosunku do zaistniałej sytuacji... na boga. Obrzydliwe jest wsadzanie nosa nie w swoje sprawy. Z moralnością nie ma to nic wspólnego Gacku, nic. 

  • Lubię! 3
  • Nie lubię! 1
Odnośnik do komentarza

FM nie chce mi pomóc ogarnąć tej taksy do City, 9 (!) kontuzji na starcie sierpnia, tak mi jeszcze grubo żaden sejw nie przywalił :/

UWAGA OGŁASZAM, ŻE NIE WIDZIAŁEM BLOCKBUSTERA

 

Byłem na Don Kichocie Gilliama, średnio mi się podobał :keke:

 

A serio to jak ma momenty to nie mam zielonego pojęcia jaką drogę obrał Gilliam tworząc ten film tyle lat, muszę o tym poczytać chyba :-k

Odnośnik do komentarza

@Reaper, wszystkiego po trochu, z kasą na zero jestem teraz, bez oszczędności. A ile się to jeszcze może ciągnąć... 20 sierpnia kolejna próba w starostwie czy pani już "zajrzała". Zaraz koniec sezoni, nikt mi na zimę domu nie postawi. Powoli wydaje mi się właśnie, że porwalem się na zbyt wysokie progi. Że zdrowiem też trochę gorzej, bo mimo życia na wolności, pogarsza mi się w kilku miejscach, chudnę w oczach. Stresuje mnie to coraz bardziej,  psychicznie  dokucza i tak dalej.

 

Odnośnik do komentarza
Teraz, klinsmann napisał:

Paaanie kolego, SSD to przyszłość. HDD tylko na kopię danych i trzymamy pod kołderką

Ma 5 lat, jeszcze z czasów pre-PS4, a od kiedy mam konsolę to gram na nim wyłącznie w FM i ewentualnie jakieś strategie jak mnie najdzie. Nie zamierzam w niego władować ani złotówki. Bliżej mi do porąbania go siekierą.

Odnośnik do komentarza

akurat wymaina dysku na SSD może zdziałać cuda. jeżeli masz jakieś fotki to zacznij szybko robić backup póki jeszcze wolno mieli, ale mieli.

 

SSD to kwota rzędu 100kilkadziesiąt do 300ziko w zależności od pojemności i zupełnie inny komfort pracy. consider that. Jeżeli kiedyś zmienisz PC(bo może jednak coś się zmieni tutaj) to SSD zawsze przełożysz. 

 

nie wyborażam sobie pracy biurowej bez SSD, a co dopiero grania w cokolwiek. 

Odnośnik do komentarza

Nie polecam kurwa przetarcia ręką (w sumie ani chujem, nosem, nogą też nie. Niczym) oka po tym jak przed chwilą kroiło się papryczkę chili. Jakby tego było mało, to po przemyciu ryja wodą, okazało się że mam tego gowna jeszcze trochę na rękach i wtarłem sobie kurwa w drugie! W pierwszym momencie myślałem, że mi oczy spłoną. Po pół godzinie jest lepiej, ale niewiele.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, lad napisał:

Nie polecam kurwa przetarcia ręką oka po tym jak przed chwilą kroiło się papryczkę chili. Jakby tego było mało, to po przemyciu ryja wodą, okazało się że mam tego gowna jeszcze trochę na rękach i wtarłem sobie kurwa w drugie! W pierwszym momencie myślałem, że mi oczy spłoną. Po pół godzinie jest lepiej, ale niewiele.

 

Farciarz, ja się kiedyś podrapałem po jajach ;)

 

Rękawiczki. Zawsze. Pod. Każdym. Jebanym. Względem.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...