Skocz do zawartości

541 stopni Celsjusza wprawia Marynię w mundialową gorączkę


Hawkeye

Co wydarzy się podczas Mistrzostw Świata?  

54 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Reaper napisał:

IMHO nie da rady kupić czegoś sensownego. Ja zamówiłem z aliexpressu chyba za jakieś 120 zł i rejestrację samochodu przed Tobą ciężko rozczytać.

 

Ogólnie jeżdżę od dzwona teraz i jest mi umiarkowanie potrzebny wydatek rzędu 400-500 złotych na coś lepszego :-k thx

Odnośnik do komentarza

Poniedziałek rano, punkt 10, w biurach w UK uruchamia się alarm przeciwpożarowy :lol: Jak krótki, to nikt się nie rusza sprzed biurka, jak dłuższy, to trzeba wyjść na zewnątrz. Dobrego świra tu mają na tym punkcie :roll: Najgorsze są samozamykające się drzwi wszędzie, nawet w mieszkaniach, chociaż większość ludzi sobie wyciąga te blokady, żeby normalnie można było je trzymać otwarte.

Odnośnik do komentarza
54 minuty temu, Hidalgoo napisał:
2 godziny temu, Pulek napisał:

dzisiaj znowu rowerowo do pracy. piękna sprawa, tylko jakoś jeszcze kawy nie było :( więc idę to nadrobić migusiem

na hali byś się pojawił :D czy jako weszlak już nie kopiesz z amatorami?

 

no właśnie chciałem o tym ogólnie napisać. słuchajta, bo to dla mnie ważne.

 

ostatni raz w piłkę grałem... niemalże równy miesiąc temu, czyli 12 maja 2018. to oczywko mecz KTS Weszło - Kartofliska (http://weszlo.com/2018/05/12/zrobilismy-kts-weszlo-rozgromil-kartofliska-swoim-debiucie/). jakoś tydzień przed tym meczem miałem podejrzenie naderwania brzuchatego mięśnia łydki, no ale jako że to było przed meczem weszło, no to jeszcze zrobiłem trening i zagrałem w tym meczu... czego efektem było 5 wizyt rehabilitacyjnych w ostatnim miesiącu.

 

no i dzisiaj wracam do grania, bo mam właśnie weszlacki trening o 20:30. normalnie czuję delikatne zdenerwowanie z nutką ekscytacji, no bo tak BARDZO chce mi się grać w piłkę, że to poezja. myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że na przestrzeni ostatnich 10 lat nie miałem aż takiej (czyli 30 dniowej) przerwy od grania w piłkę. kiedyś grałem trochę (raz w tygodniu), później trochę częściej, a w ostatnim roku-półtora grałem po 3-4 razy w tygodniu. to coś doskonałego, wspaniałego, ale docenić to mogłem dopiero podczas tego miesiąca, kiedy jakiekolwiek bieganie/kopanie było absolutnie wykluczone. naprawdę ten miesiąc był KOSZMARNY, a jeszcze w połączeniu z tym, że Weszło tak naprawdę teraz się zgrywa (2 treningi w tygodniu + sparingi), to ciężko to przechodziłem. ogólnie konkluzja jest taka, że naprawdę trzeba mocno doceniać wszystko to, co sprawia nam przyjemność, nawet wtedy, gdy jest to nieco monotonne (zdarzało mi się, że nie chciało mi się grać, bo, eeee, pogram za 2 dni...). no ogólnie po prostu chodzi o zdrowie, żeby doceniać to, że jest się zdrowym, o.

 

oczywiście mam paranoję, że jak dzisiaj po 15 minutach znowu poczuję ból w łydce to sobie jebnę w głowę, ale jednak tłumaczę sobie, że człowiek, który mnie doprowadzał do porządku wiedział co robi, pozwalając mi już dzisiaj na granie. 

 

aaa i odpowiadając na Twoje pytanie :D mam zamiar grać normalnie z ziomkami tak jak do tej pory, jak tylko pozwolą mi na to treningi z KTS, które jednak w tej chwili są dla mnie priorytetowe. chociaż mam wrażenie, że tam jeszcze trwa mocne docieranie drużyny, a że z ligą wystartujemy pewnie nie wcześniej niż w sierpniu (no właśnie, kiedy startuje B-klasa?!), to jeszcze się może nieco pozmieniać.

  • Lubię! 6
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...