Marynia zdobywa 536 medal na Igrzyskach w Korei Północnej

[Vami]

Ja mam zupełnie inaczej Adrian. ZAWSZE biorę coś, co jest dla mnie nowe i dziwne. Przecież w tym jest cały sens. To, co znam, mogę sobie zjeść w domu, czy w knajpie, w której jadam zwykle. A tak - mam szansę odkryć coś nowego. Myślę, że ogólnie ludzie dzielą się na dwie grupy. W obliczu konfrontacji z czymś nieznanym jedna grupa myśli: o fajnie, to ciekawe, może będzie fajne!, a druga mówi: o kurcze, a może będzie niedobre, albo nawet niebezpieczne!. I ta różnica zaczyna się od restauracji, a kończy na debacie o uchodźcach. Serio. To kolejna faza pojedynku postu z karnawałem.

[Feanor]

15 minut temu, Vami napisał:

Ja mam zupełnie inaczej Adrian. ZAWSZE biorę coś, co jest dla mnie nowe i dziwne. Przecież w tym jest cały sens. To, co znam, mogę sobie zjeść w domu, czy w knajpie, w której jadam zwykle. A tak - mam szansę odkryć coś nowego. Myślę, że ogólnie ludzie dzielą się na dwie grupy. W obliczu konfrontacji z czymś nieznanym jedna grupa myśli: o fajnie, to ciekawe, może będzie fajne!, a druga mówi: o kurcze, a może będzie niedobre, albo nawet niebezpieczne!. I ta różnica zaczyna się od restauracji, a kończy na debacie o uchodźcach. Serio. To kolejna faza pojedynku postu z karnawałem.

 

To mi przypomina klasyczną klasyfikację pratchettowską i reakcje kromaniończyków na tygrysa szablozębnego

[Vami]

Niestety nie wiem o czym mówisz

[Feanor]

3 minuty temu, Vami napisał:

Niestety nie wiem o czym mówisz

 

Jeden z głównych bohaterów, tchórzliwy bardzo, twierdził, że jego tchórzostwo jest reprezentacją jednej z najważniejszych cnót ludzkości  Wykształciło się w prahistorii, gdy ludzie pierwotni dzieleni byli na tych, którzy na widok tygrysa szablozębnego zwiewali i na tych, którzy mówili "kici kici"

[Feanor]

BTW, przecena mnie skusiła i kupiłem CSa. Nie wiem, czy zagram po raz drugi. Byłem przygotowany na to, że ktoś będzie mi znieważał rodziców, ale... na jakieś tureckie hity disco i Rosjanina ćwiczącego się w groźnym mówieniu po angielsku, że jest najlepszy nie byłem

[Reaper]

tylda -> voice_enable 0

 

polecam

[Kinas]

CS:GO i granie z randomami to ogromny rak, a bez komunikacji to też się chyba mija z celem...

PUBG tego problemu nie ma

[Vami]

25 minut temu, Feanor napisał:

 

Jeden z głównych bohaterów, tchórzliwy bardzo, twierdził, że jego tchórzostwo jest reprezentacją jednej z najważniejszych cnót ludzkości  Wykształciło się w prahistorii, gdy ludzie pierwotni dzieleni byli na tych, którzy na widok tygrysa szablozębnego zwiewali i na tych, którzy mówili "kici kici"

Tylko że tu jest dokładnie na odwrót

[Reaper]

Ja mam włączony zawsze team speak na początku, ale jak trafią się jacyś monologowcy czy drący się gdy zostaję sam i nie słyszę kroków, to ich wyłączam, bo nie da się grać. Ale częściej trafiają się ogarnięci ludzie, z którymi spoko się gra. Nie wiem czy mam gdzieś statystyki wszystkich meczów, ale obstawiam, że mam powyżej 50% win ratio, a gram praktycznie tylko z randomami.

[Brudinho]

No to u nas na odwrót, często gramy w 3 albo 4 i ten jeden jedyny okazuje się zjebem takim, że rozpierdala całą gre  

[Reaper]

Mnie wczoraj jakiś smurf chciał kickować dwa razy  Raz zasłużenie, bo mega zjebałem a drugi raz to już z rozpędu. Fakt faktem, że ja zrobiłem 13 fragów, a on 37... Ale i tak byłem drugi od końca w tabeli  

[ajerkoniak]

Reaper nie ma brzucha, jest tatą więc ma modny dad bod, nic nie wiecie

[Feanor]

Jeszcze jedno, wynikające z mojego lamerstwa zapewne. Czekamy na rozpoczęcie rundy, nagle w moich rękach pojawił się niespodziewanie karabin opaćkany jakąś pstrokacizną.  Zanim wyszedłem z oszołomienia, jakiś gimnazjalny głos zaczął nadawać mi w słuchawkach "oddaj Tulkaion [czyli ja], no oddaj, oddaj"  WTF?

[Meler]

Dlatego wyjebałeś 27 zł w błoto  Odinstaluj, zapomnij. PUBG for lajf  

[lad]

Po ile ten PUBG teraz stoi? 

 

Pograłbym, tylko że nie mam za bardzo warunków bo nawet nie mam biurka w domu

[jmk]

PUBG za drogi póki co

 

 

[Meler]

80 zł to jest drogo?

[Reaper]

3 minuty temu, Feanor napisał:

Jeszcze jedno, wynikające z mojego lamerstwa zapewne. Czekamy na rozpoczęcie rundy, nagle w moich rękach pojawił się niespodziewanie karabin opaćkany jakąś pstrokacizną.  Zanim wyszedłem z oszołomienia, jakiś gimnazjalny głos zaczął nadawać mi w słuchawkach "oddaj Tulkaion [czyli ja], no oddaj, oddaj"  WTF?

Ktoś zrobił "dropa", który nie był przeznaczony dla Ciebie, albo przez pomyłke  Pstrokacizna to "skin", to jest to co się kupuje po 50 gr albo 500,000 dolców  Wyrzucasz broń "G" jak coś.

[Gabe]

A jeszcze w temacie sosu i makaronu osobno - to nie jest kwestia snobizmu, tylko zwyczajnej różnicy jakości. Ugotowane osobno i wymieszane na talerzu - sos nie oblepia makaronu, makaron dodany do sosu na patelni (a najlepiej jeszcze nieodcedzony, tylko prosto z garnka z wodą na patelnię) pięknie się komponuje w jedną całość.

[Reaper]

 

a mam pytanie do CS-owców - zdarza się Wam tak, że myszka znika przy kupowaniu i trzeba kupować klawiszami? Trochę mnie to wnerwia, bo nauczyłem się już wszystko odruchowo kupować myszką i nie wiem czemu się tak dzieje