Marynia zdobywa 536 medal na Igrzyskach w Korei Północnej

[jmk]

8 minut temu, Feanor napisał:

Kurde, dziś derby, a ja nadal bez tv w celi klauzurowej

 

Ja we wspomnianej izolatce miałem najdroższe pay per view w życiu Leżałem sam, a TV dziennie 6 zł, przeleżałem całe mistrzostwa świata i obejrzałem wszystkie mecze Wyszło na bank ponad 150zł/miech.

[me_who]

W sumie brzmi jak najlepiej wydane 150 zeta ewur.

[Feanor]

6 minut temu, me_who napisał:

Nie, 10 jest imo idealnie. Takie piłkarskie espresso.

Jak masz iPhone'a, to mogę ustawić tablet przed TV i transmitować via FaceTime.

 

Mam ipada

[me_who]

No to możemy spróbować, ale do FaceTime chyba musisz mieć podpięty jakiś nr telefonu. Ja mam tablet tylko na WiFi np.

[me_who]

Zrobiłem próbny setup

Oczywiscie Ty byś widział bez kratek  

[Meler]

Serio oglądasz Draft Day znowu? 

 

To jest mój największy guilty pleasure, ten film jest tak głupi a za razem taki "oglądalny" 

[jmk]

Pamiętam swoje QotS i te porażki z AI Celtikiem Tego murzyna wbiegającego zza boiska i wychodzącego sam na sam i strzelającego gola nigdy nie zapomnę...

 

me_who, z perspektywy czasu tak Żarełko pod nos (mało i średnie, ale zawsze), nikt nie przeszkadza, tylko Ty i mecze... ale wtedy tak tego nie pojmowałem i jednak byłem bez stałej pracy to mocno bolało 150 zł

 

Siostra była dziś u lekarza (dyżur) i stwierdził grypę i... nie dał L4, kazał iść w pon. do rodzinnej. Tak kurwa się tworzy epidemia.

 

 

[me_who]

3 minuty temu, Meler napisał:

Serio oglądasz Draft Day znowu? 

 

To jest mój największy guilty pleasure, ten film jest tak głupi a za razem taki "oglądalny" 

No kruci, ta finalna wymiana to jest tak zajebista, że koniec. Nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ale jest osom. Do tego w przeciwieństwie do Any Given Sunday postarali się o licencję NFL.

 

A największe guilty pleasure to nadal Uciekinier i Żołnierze kosmosu.

[lad]

Kurłaaaa, Sammy Lee i Walsh chcą ponad bańkę za rozwiązanie kontraktu. No ni chuja, mam dosyć marnotrawienia pieniędzy przez Everton. Będę musiał się z nimi pomęczyć.

[Misiek]

1 minutę temu, lad napisał:

Kurłaaaa, Sammy Lee i Walsh chcą ponad bańkę za rozwiązanie kontraktu. No ni chuja, mam dosyć marnotrawienia pieniędzy przez Everton. Będę musiał się z nimi pomęczyć.

na listę i proponuj klubom, w końcu jak któryś raz mówię, że nie zgłoszę do składu to sami szukają sobie klubów i często udaje się pogonić

[me_who]

Fajne takie granie zespołem, któremu kibicujesz, bo wszystko wiesz i wszystko znasz  Czasem tylko są pewne uprzedzenia. Ja np. nie byłem w stanie wystawiać "Kuny" Charisteasa jak grałem FCN, choć z cyferek był najlepszym napastnikiem.

[lad]

7 minut temu, Misiek napisał:

na listę i proponuj klubom, w końcu jak któryś raz mówię, że nie zgłoszę do składu to sami szukają sobie klubów i często udaje się pogonić

Ej, ale to jest mój asystent i dyrektor sportowy

[FYM]

6 minut temu, me_who napisał:

Do tego w przeciwieństwie do Any Given Sunday postarali się o licencję NFL

 

O to to to. "Ani Given Sunday" nie dało się oglądać przez te pieprzenie o jakimś Pucharze Panteonu czy jak oni to tam nazwali.

[Misiek]

1 minutę temu, lad napisał:

Ej, ale to jest mój asystent i dyrektor sportowy

aa, sorry

[Jahu]

Godzinę temu, jmk napisał:

Jeszcze ja gram w United

A ja Arsenalem

[me_who]

Heh.

Derby Manchesteru.

Wygrywa City.

Gola strzela Lukaku.

FM  

[Counter]

1 godzinę temu, Meler napisał:

https://www.vg247.com/2018/03/08/optic-gaming-disqualified-form-a-round-of-pubg-iem-invitational-after-exploiting-a-bug/

Nie no, cheatowanie a wykorzystywanie błędów gry to jednak co innego. Za cheaty to by chłopaki mieli koniec kariery, a tak to tylko dsq z jednego zakończonego już turnieju. 

[schizzm]

Widzę że w polskich mediach sraczka na temat niedzieli bez handlu, jakby miał nadejść koniec świata i wszyscy w Polsce mieli popełnić samobójstwo z tego powodu

[me_who]

Kur, oglądam Draft Day z 5 raz i wiem kogo wybiorą, ale nadal ten cały szafarz, ta celebra draftu mnie ujmuje  

[schizzm]

Ja oglądałem raz, nawet dobrze się bawiłem i mógłbym spokojnie obejrzeć drugi raz, bo prawie nic nie pamiętam