534 statuetka CMF Awards jest obiektem pożądania Maryni

[Keith Flint]

3 minuty temu, BartuS napisał:

no spoko, ale jak w takim wypadku chcialbys ustalac pensje minimalne i cos w tym stylu? przeciez to jeszcze wieksza okazja na ruchanie pracownika niz smieciowki swego czasu

żadnej minimalnejgodzinowej, prędzej bym forsowal więcej umów o dzieło, tak aby uzdrowić gospodarkę. ew. jakas minimalna akordowa, ale to by się wiazalo z jeszcze większą biurokratyzacja gospodarki.  Bo powiedzmy sobie szczerze, obecny wzrost jest zasługa dobrej koniunktury światowej. 

[Misiek]

4 minuty temu, Keith Flint napisał:

statystyki mówią coś innego . https://www.google.pl/amp/forsal.pl/amp/632242,ranking-wydajnosci-pracy-w-ue-polska-w-ogonie-europy.html a średni czas pracy w Grecji to jakieś 44 h, przy ustawowych 40 h (jak w Polsce )

jak już tak o średniej mówimy, to średnia pensja w Polsce też jest całkiem znośna  

[Gabe]

1 minutę temu, Keith Flint napisał:

statystyki mówią coś innego . https://www.google.pl/amp/forsal.pl/amp/632242,ranking-wydajnosci-pracy-w-ue-polska-w-ogonie-europy.html a średni czas pracy w Grecji to jakieś 44 h, przy ustawowych 40 h (jak w Polsce )

 

To jest PKB na godzinę pracy pracownika, kraje z wyższym wskaźnikiem mają bardziej rozwinięte usługi, które mają znaczący udział w przyroście PKB. Grecja jest wyżej od nas, bo ich gospodarka to w 80% usługi, u nas niecałe 60%.

[barrti]

 

[Dudek]

OJ TAM, OJ TAM

[Hawkeye]

3 minuty temu, Gabe napisał:

 

To jest PKB na godzinę pracy pracownika, kraje z wyższym wskaźnikiem mają bardziej rozwinięte usługi, które mają znaczący udział w przyroście PKB. Grecja jest wyżej od nas, bo ich gospodarka to w 80% usługi, u nas niecałe 60%.

no właśnie miałem to pisać , ta statystyka nic nie mówi o 'pracowitości' narodu 

[Gabe]

8 minut temu, Keith Flint napisał:

żadnej minimalnejgodzinowej, prędzej bym forsowal więcej umów o dzieło, tak aby uzdrowić gospodarkę. ew. jakas minimalna akordowa, ale to by się wiazalo z jeszcze większą biurokratyzacja gospodarki.  Bo powiedzmy sobie szczerze, obecny wzrost jest zasługa dobrej koniunktury światowej. 

 

Mówisz, że dwa miejsca pracy za mało?  

[Keith Flint]

a czym jest PKB jak nie wartością wytworzonych dobr i usług? Czyli jak bedziemy pracować wydajniej i lepiej wytworzymy więcej dobr /usług i zaczniemy doganiac Zachod jeszcze szybciej. Logiczne chyba

[Gabe]

 

Teraz, Keith Flint napisał:

a czym jest PKB jak nie wartością wytworzonych dobr i usług?

 

W Luksemburgu i Brukseli głównie wartością odsetek od przewalonych w bankach pieniędzy  

 

U nas to głównie sortownie i magazyny obecnie.

[Keith Flint]

6 minut temu, Gabe napisał:

 

Mówisz, że dwa miejsca pracy za mało?  

fałszywa implikacja ze umowa o dzieło =słabe zarobki. Jeśli bym pracował w branży gdzie próg wejścia jest wysoki i branża nie jest przesycona nadmiarem pracowników, to i w takiej branży  (np. w IT ) dobrze bym zarobił. 

[Fenomen]

o, wjezdza logika wedlug Keitha... robi sie ciekawie, ide po popcorn

[Gabe]

No to wolna droga - przecież umowa o dzieło jest normalnie w kodeksie cywilnym. Nie trzeba tego mocniej regulować. Branża IT znakomicie sobie z tym radzi.

 

Natomiast jeśli chodzi o pozostałe branże, to IMO umowa o pracę jest lepszym rozwiązaniem  

[Brudinho]

A miałem sobie na spokoju pozgonować w robocie.....Okazało się jednak, że dystrybutor produktu który wczoraj sprzedałem go wycofał  Po co informować przecież i tak było małe zainteresowanie produktem  Skutek, to dwie godziny wiszenia na telefonie, ale klient zadowolony.

 

Swoja drogą wprowadziłem kilka małych zmian w sklepie i ludzie coraz częściej zamawiają i dzwonią. Problem mam jednak z dostawcami, nie mam pojęcia jak to rozwiązać

[Reaper]

strasznie szanuję kolesia za to, że kompletnie nie umie angielskiego, a potrafi nawet całe wywiady udzielać i wszystko ma sens i da się zrozumieć

 

[szramek]

Umowa o dzieło ma sens gdy powstaje dzieło. Niestety u nas Janusze biznesu przy wsparciu takich pożytecznych Keithow Flintow, dymają pracownika na każdym kroku i zatrudniają o dzieło w call center albo czymś podobnym.

[lad]

@Pulek w FM nie grasz nic? U mnie zaraz koniec rundy jesiennej i po tragicznym początku, gdzie już żegnałem się z posadą i sejwem, zanotowaliśmy niesamowity "turnaround". Przed ostatnim meczem na jesień jesteśmy na... 4 miejscu! Nie wydaje mi się, żebyśmy te miejsce i tempo utrzymali do końca sezonu, ale i tak jesteśmy zdecydowanie największą rewelacją sezonu  Wyżej to nawet nie mierzę, bo Bayern, Borussia i RB Lipsk to tridente na razie poza zasięgiem.

[me_who]

Może chodzi o dzieło boże Robisz z dobroci serca.

[Hawkeye]

a czym jest PKB jak nie wartością wytworzonych dobr i usług? Czyli jak bedziemy pracować wydajniej i lepiej wytworzymy więcej dobr /usług i zaczniemy doganiac Zachod jeszcze szybciej. Logiczne chyba

A PKB to nie jest suma wydanych pieniędzy? Czyli jak zaoferuje ci 100zl za zjedzenie gówna I je zjesz, to gospodarka urosła o 100zl mimo, że żadne dobro ani usługa nie została wytworzona.

[lad]

PS Mamy drugi najmniejszy budżet w lidze, ale i tak największy szacun dla Sandhausen, które dzielnie walczy o utrzymanie, płacąc dwa razy mniej od nas 

[Keith Flint]

dziełem w call center jest np. pozytywnie zawarta umowa przedsprzedazy. Ja kończę, mam wolne to idę spać. 

2 minuty temu, Hawkeye napisał:

17 minut temu, Keith Flint napisał:

a czym jest PKB jak nie wartością wytworzonych dobr i usług? Czyli jak bedziemy pracować wydajniej i lepiej wytworzymy więcej dobr /usług i zaczniemy doganiac Zachod jeszcze szybciej. Logiczne chyba

A PKB to nie jest suma wydanych pieniędzy? Czyli jak zaoferuje ci 100zl za zjedzenie gówna I je zjesz, to gospodarka urosła o 100zl mimo, że żadne dobro ani usługa nie została wytworzona.

taka umowa juz jest usługa w myśl definicji . oferujesz mi 100 zł za obejrzenie tego osobliwego wydarzenia. To tak jak kino