Skocz do zawartości

Marynia zastrzega numer 523 na cześć ilości banów, które rozdał Icon za lepszych czasów, kiedy forum się nie psuło i nikt nie zakładał nowych tematów


krzysfiol

  

66 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Śmiało :) w tym roku możesz założyć jeszcze dwa nowe tematy, żeby wyczerpać limit. Oczywiście możesz utworzyć więcej wątków, jeśli wpłacisz odpowiednią kwotę na forum :)

Powoli kończy się Marynia i na razie FYM prowadzi w ankiecie o zastrzeżenie numeru :) oczywiście ta procedura musi się łączyć z lifetime banem, gdyż nie wypada zastrzegać numeru aktywnemu użytkownikówi :) FYM, podziękuj tym, którzy na Ciebie głosowali albo licz, że Keith dostanie dużo głosów w ostatniej chwili :)

Odnośnik do komentarza

 

 

Powoli kończy się Marynia i na razie FYM prowadzi w ankiecie o zastrzeżenie numeru oczywiście ta procedura musi się łączyć z lifetime banem, gdyż nie wypada zastrzegać numeru aktywnemu użytkownikówi

Dodałem jeszcze jeden głos. :)

Bry.

Odnośnik do komentarza

Łoojezzzuu (spory prze księdza), ja w kościele ostatni raz byłem praktycznie rok temu, na pogrzebie babci. A wcześniej? Pffyy, nawet nie pamiętam :-k

"Na tacę" to ostatnia rzecz chyba, którą bym obecnie zrobił.

Odnośnik do komentarza

Łoojezzzuu (spory prze księdza), ja w kościele ostatni raz byłem praktycznie rok temu, na pogrzebie babci. A wcześniej? Pffyy, nawet nie pamiętam :-k

"Na tacę" to ostatnia rzecz chyba, którą bym obecnie zrobił.

 

A ja byłem w ostatnią niedzielę
Odnośnik do komentarza

Ja nie byłem przez 2 tygodnie... chyba jednak grzech, niby miałem zajęcia, ale kończyłem o 13 i już brakowało energii, żeby wyjść drugi raz. Trzy zjazdy z rzędu za mną :/

 

Dzięki krzysfiol za info :)

 

Maniak: niby tak, ale... niejako płacisz za wykonaną pracę, więc czemu miałoby to być za darmo? ;)

Odnośnik do komentarza

ja to nawet bierzmowania ni mam. Kościelnego tym bardziej. Córka ma chrzest, żeby mieć. Co dalej? Jej sprawa. Do komunii chciał iść to poszła, woziłem ją na te nauki, czy jak to tam się nazywa, i spokojnie sobie mogłem posiedzieć i poczytać książkę w samochodzie. :)

Odnośnik do komentarza

 

 

Maniak: niby tak, ale... niejako płacisz za wykonaną pracę, więc czemu miałoby to być za darmo?

 

Bo jednak jakbym potrzebował z takiej usługi skorzystać, a nie miał żadnej stawki podanej, to pewnie wyceniłbym ją na zasadzie "2 godziny niewymagającej roboty, więc 200 zł to aż nadto" :D


ja chodzę z dziećmi moja największa trauma:)

To po co chodzisz? Nie, żebym krytykował, po prostu ciekawi mnie cel.

 

Ja wychodzę z założenia, że dziecko powinno poznać wszystkie religie, bo to ważne w życiu (chociażby do wyjaśnienia sobie niektórych rzeczy z codziennych wiadomości). Niemniej jednak na czysto katolickie pranie mózgu (msze, czy lekcje religii w szkole) w życiu bym się nie zgodził. Niech ma takie same informacje o różnych religiach, jak dorosną to same zdecydują, czy w którąś z nich wierzą.

Odnośnik do komentarza

dziki_ryj nazywa się Karol Wojtyła, więc jakby nie chodził do kościoła, to miałby kłopoty ;)

 

Man_iac, mówisz tak, bo religia nie jest ważna w Twoim życiu. Jak jest, to chcesz swoim dzieciom przekazać to, co dla Ciebie ważne, swoje wartości. Nie przeszkadza to w tym, że pózniej same wybiorą sobie, czy będą się z nimi zgadzać :)

 

Poza tym nie wiem dlaczego nazywasz Msze czy lekcje religii (choć tu bardziej rozumiem w wykonaniu niektórych katechetów) praniem mózgu. Przecież chodzenie na nie nie przeszkadza w tym, że duża część odrzuca głoszone tam wartości, gdyby mieli wyprany mózg, to nie byliby do tego zdolni.

Odnośnik do komentarza

 

 

Man_iac, mówisz tak, bo religia nie jest ważna w Twoim życiu. Jak jest, to chcesz swoim dzieciom przekazać to, co dla Ciebie ważne, swoje wartości. Nie przeszkadza to w tym, że pózniej same wybiorą sobie, czy będą się z nimi zgadzać

 

Niby tak, ale jednak kilkuletnie dziecko przyjmuje to, co mu mówią dorośli w dużym stopniu bezkrytycznie. Jak mu rodzice opowiadają o Jezusie, potem to samo potwierdzi ksiądz w szkole, a do tego jeszcze dojdzie babcia, ciocia itp. to szansa na samodzielny wybór jest znacznie mniejsza. Oczywiście jakaś jest (też pochodzę z dość religijnej rodziny), no ale jednak u dużej części ludzi to idzie dalej z rozpędu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...