Marynia punktualnie, równo z budzikiem, wstaje o 5:19, czym zadziwia liczących na spóźnienie

[ajerkoniak]

No wiem, jak ktoś mnie zapyta czy znam dobrą indietronike to będę miał odpowiedź, ale na moje jest dużo za dużo etykiet. I mało kto z nich korzysta. Znaczy lata mi to w sumie, ale bawi mnie jednocześnie.

[Reaper]

osz fak, szykuje się burda. BartuS miał czelność napisać, że Gacek się myli :|

[Keith Flint]

Ja właściwie to chuja rozumiem z tego co napisał Keith. Może i lepiej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Indietronicaindietronica

https://pl.wikipedia.org/wiki/Post-rockpost-rock, pierwsza fala to w zasadzie slint i podobne, druga w zasadzie to Godspeed You! Black Emperor, trzecia (imo najnudniejsza) to wszystie zespoły w stulu God is An Astronaut, czy polskiego Tides from Nebula

[ajerkoniak]

Źle się zrozumieliśmy Keith - nie obchodzi mnie to ;)

[Keith Flint]

meh, ignorancja, poza rozwiązłoscią jest największą zmorą tych czasów. A posłuchać mozesz (o ile nie znasz) bo raczej dobre i lajtowe rzeczy umieściłem.

[Gacek]

osz fak, szykuje się burda. BartuS miał czelność napisać, że Gacek się myli :|

Jaka burda, chłopak może mieć rację, nie widziałem umowy, to się nie mogę kłócić.

 

 

 

bardzo użyteczne są etykiety i tyle. Przynajmniej moim zdaniem.

Kojarzy mi się to z oznaczaniem każdego z tysięcy gatunków chrząszczy. Fajnie, jak kogoś to bawi, ale niech się nie dziwi, że dla większości to wszystko są tylko chrząszcze.

 

Stanowski broni Barcelony posiłkując się autorytetem włoskiego sędziego (trochę tak, jakbym walcząc o prawa człowieka posiłkował się Breivikiem), chyba nie widział tego programu z ostatnich dni po meczu z PSG: https://twitter.com/MondoMilan1899/status/841684343110135808

[Hajd]

meh, ignorancja, poza rozwiązłoscią jest największą zmorą tych czasów. A posłuchać mozesz (o ile nie znasz) bo raczej dobre i lajtowe rzeczy umieściłem.

Dlaczego twoim zdaniem rozwiązłość jest problemem i co właściwie rozumiesz pod tym pojęciem? To chyba nic złego, że ludzie robią to, na co mają ochotę.

[Keith Flint]

rozwiązłość = myślenie o seksie, jako tylko formie rekreacji, nieliczenie się z jej konsekwencjami, a także wszchobecny kult seksu, w którym to media przedstawiają seks nie jako owoc miłości, a jako jak najbardziej normalną rzecz (tak, wiem, to straszne konserwatywne i naiwne podejście)

[Meler]

Hajd, kontynuuj, błagam.

[stefan1984]

Nie no, tak chyba jesteśmy zaprogramowani, żeby nie zawsze myśleć głową. Ograniczanie tego to kiedyś, dawno temu, była "nowoczesność" (juz dość archaiczna). Teraz mamy powrót do korzeni :)

[Misiek]

rozwiązłość = myślenie o seksie, jako tylko formie rekreacji, nieliczenie się z jej konsekwencjami, a także wszchobecny kult seksu, w którym to media przedstawiają seks nie jako owoc miłości, a jako jak najbardziej normalną rzecz (tak, wiem, to straszne konserwatywne i naiwne podejście)

stary, chyba dawno nie ruchałeś ;)

[schizzm]

 

Ja właściwie to chuja rozumiem z tego co napisał Keith. Może i lepiej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Indietronicaindietronica

https://pl.wikipedia.org/wiki/Post-rockpost-rock, pierwsza fala to w zasadzie slint i podobne, druga w zasadzie to Godspeed You! Black Emperor, trzecia (imo najnudniejsza) to wszystie zespoły w stulu God is An Astronaut, czy polskiego Tides from Nebula

 

Ja bym slint dał raczej do prekursorów/mających wpływ na pierwszą falę post-rocka niż jako przedstawicieli tegoż :P.

 

Trzecia fala (jak ją nazwałeś) z początku jeszcze jakoś była znośna, ale błyskawicznie zjadła swój ogon. Jak dla mnie to jeden z gatunków, który kompletnie dobił do ściany i większość zespołów nie wie, co robić (zeszłoroczny koncert Explosions in the Sky, który miałem okazję obserwować, był dobitnym tego przykładem, jak ten gatunek obecnie się nie broni :)).

[Gacek]

 

 

wszchobecny kult seksu, w którym to media przedstawiają seks nie jako owoc miłości, a jako jak najbardziej normalną rzecz

To Twoim zdaniem seks nie jest normalną rzeczą?

[Gabe]

Jak się doda 1 do 1 to łatwo zrozumieć skąd takie pomysły jak tworzenie określeń w stylu trzecia fala indietronicka ;)

[kuab]

rozwiązłość = myślenie o seksie, jako tylko formie rekreacji, nieliczenie się z jej konsekwencjami, a także wszchobecny kult seksu, w którym to media przedstawiają seks nie jako owoc miłości, a jako jak najbardziej normalną rzecz (tak, wiem, to straszne konserwatywne i naiwne podejście)

Seks jako owoc milosci, o Chryste. To wlasnie seks jako owoc milosci, w domysle sluzacy do rozmnozenia sie, jest najbardziej prymitywnym i zwierzecym aspektem seksu.

 

Dlatego tylko wazektomia.

 

@nazywanie gatunkow muzycznych - oczywisicie, ze sie przydaje, moze nie tak strasznie zaszufladkowane, jak Keith zaproponowal, ale nazywanie wszystkiego co na gitare elektryczna rockiem to tez przesada. A definiowanie gatunkow przydaje sie glownie po to, zeby na tej podstawie znalezc/omijac podobne zespoly

[Gabe]

Śledzenie ukrytych flag na podstawie ruchu gwiazd i przelatujących samolotów też.

[schizzm]

A szufladkowanie muzyki wbrew pozorom nie musi być czymś złym. Zależy od podejścia, jeśli kogoś interesuje, jak dany gatunek ewoluował/umierał, to jednak takie łatki służą dużą pomocą :)

[Keith Flint]

 

rozwiązłość = myślenie o seksie, jako tylko formie rekreacji, nieliczenie się z jej konsekwencjami, a także wszchobecny kult seksu, w którym to media przedstawiają seks nie jako owoc miłości, a jako jak najbardziej normalną rzecz (tak, wiem, to straszne konserwatywne i naiwne podejście)

Seks jako owoc milosci, o Chryste. To wlasnie seks jako owoc milosci, w domysle sluzacy do rozmnozenia sie, jest najbardziej prymitywnym i zwierzecym aspektem seksu.

 

Dlatego tylko wazektomia.

 

@nazywanie gatunkow muzycznych - oczywisicie, ze sie przydaje, moze nie tak strasznie zaszufladkowane, jak Keith zaproponowal, ale nazywanie wszystkiego co na gitare elektryczna rockiem to tez przesada. A definiowanie gatunkow przydaje sie glownie po to, zeby na tej podstawie znalezc/omijac podobne zespoly

 

halo, ale czy ktoś tu mówił o dzieciach?

[Meler]

[jmk]

Takie tam ze Szczecina:

 

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/17211974_660482050806320_6920070196784937773_o.jpg?oh=64f359581009141e41c67da8a411c3d4&oe=592DADFC

 

Lamborghini Aventador LP750-4 SuperVeloce Roadster, jeden z 500 egzemplarzy na świecie.