Skocz do zawartości

Marynia jak rasowy polityk jest zupełnie inna przed wyborami niż po zwycięstwie i wsłuchuje się w protesty 518 przedstawicieli opozycji


krzysfiol

  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy sie smiac czy co. Bylem na wizycie pohospitalizacyjnej u gastrologa i babka (nowa dr n. med.) mowi mi ze dwa luzne stolce dzienne to nic złego i musze sie przyzwyczaic. "Pan to jest troche widze schorowany a sie dwoma luznymi stolcami przejmuje?".

Się ciesz że nie robisz przed wstaniem!
Odnośnik do komentarza

 

Ja w tym roku łącznie wypaliłem może ze dwie paczki, a może nawet mniej :-k Jak nie piję alkoholu to już w ogóle nie palę, a że ostatnio rzadko mi się zdarza, to i lepiej dla moich płuc :)

 

witaj w klubie nie palących i mało pijących.

 

Też jestem zdania, że to takie se używki, są lepsze :weed:

Odnośnik do komentarza

 

 

Ja w tym roku łącznie wypaliłem może ze dwie paczki, a może nawet mniej :-k Jak nie piję alkoholu to już w ogóle nie palę, a że ostatnio rzadko mi się zdarza, to i lepiej dla moich płuc :)

 

witaj w klubie nie palących i mało pijących.

 

Też jestem zdania, że to takie se używki, są lepsze :weed:

 

To dla mnie największe niebezpieczeństwo przy rzucaniu palenia. Papierosy to jedno, ale jak odmówić joincika z tytoniem? :keke:

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Ja w tym roku łącznie wypaliłem może ze dwie paczki, a może nawet mniej :-k Jak nie piję alkoholu to już w ogóle nie palę, a że ostatnio rzadko mi się zdarza, to i lepiej dla moich płuc :)

 

witaj w klubie nie palących i mało pijących.

 

Też jestem zdania, że to takie se używki, są lepsze :weed:

 

To dla mnie największe niebezpieczeństwo przy rzucaniu palenia. Papierosy to jedno, ale jak odmówić joincika z tytoniem? :keke:

 

Można palić z fifki, żarówki, jabłka, etc. bez tytoniu :P

Odnośnik do komentarza

skoro na forumku ostatnio same zmiany, to i ja zrobię coming out ;) klucze odebrałem pod koniec grudnia, a wczoraj podpisałem odbiór wykończonego mieszkania, więc od poniedziałku przeprowadzka :)

 

że tak się wyrażę - nowy początek!

gratz :) ja wlasnie wracam z wyceny kuchni, jutro podpinam prad, a jak wszystko dobrze pojdzie, to od przyszlego tygodnia startuje wykonczeniowka :)

caly czas zyje zludzeniami :keke: ze na majowke wprowadze sie juz na swoje :)

Odnośnik do komentarza

nie można, chyba, że chcesz iść do więzienia

Za odmowę? :keke:

 

A tak trochę poważniej, w tym też joinciki są pomocne. Jak masz w innej postaci towar to zawsze mogą próbować Cię wmieszać, że masz na sprzedaż (choćby żeby nastraszyć i skłonić do wyjawienia źródła). Ja zwykle jak gdzieś palę w miejscu publicznym to kręcę sobie przed wyjściem i mam gotowe do użycia. Wtedy pod dilerkę nikt tego nie będzie próbował podciągać.

Odnośnik do komentarza

Przecież w rzucaniu palenia największym problemem nie jest nikotyna, a samo to, że palenie papierosów wchodzi w codzienny rytuał i ma się fizyczne uzależnienie od zaciągania.

 

No ale zaciąganie się dymem tytoniowym po rzuceniu palenia sprawia, że się musisz na nowo odzwyczajać, bo nikotyna działa szybko, i szybko z organizmu znika (koło 8 godzin), ale przypomina twojemu mózgowi od czego byłeś uzależniony.

 

Jak u alkoholika, jeden kieliszek może zaprzepaścić wszystko, tak może być z papierosem u palacza.

Odnośnik do komentarza

Przecież w rzucaniu palenia największym problemem nie jest nikotyna, a samo to, że palenie papierosów wchodzi w codzienny rytuał i ma się fizyczne uzależnienie od zaciągania.

Pewnie wszystko zależy od konkretnej osoby i od długości stażu palenia. Mi brak nikotyny bardzo doskwiera ;)

Odnośnik do komentarza

 

Przecież w rzucaniu palenia największym problemem nie jest nikotyna, a samo to, że palenie papierosów wchodzi w codzienny rytuał i ma się fizyczne uzależnienie od zaciągania.

 

No ale zaciąganie się dymem tytoniowym po rzuceniu palenia sprawia, że się musisz na nowo odzwyczajać, bo nikotyna działa szybko, i szybko z organizmu znika (koło 8 godzin), ale przypomina twojemu mózgowi od czego byłeś uzależniony.

 

Jak u alkoholika, jeden kieliszek może zaprzepaścić wszystko, tak może być z papierosem u palacza.

 

Tak było u mnie, jeden "niewinny" link mentolowy na imprezce po 2 latach przerwy :(

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...