Skocz do zawartości

Marynia mierzwi w zamyśleniu włosy odciętej głowy 517 ofiary. Myśli o fretkach i przemijaniu.


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

I daleko zaszedłeś? Bo chyba wpadłem w błędne koło... pracowałem, ćwiczyłem, walczyłem (nie wiedziałem, że walki można omijać), najpierw obrywałem, potem już wygrywałem i w końcu... dostawałem po dupie, zadowolenie niskie, treningi nie idą, staty spadają :/ Obrałem drogę żółwia.

Odnośnik do komentarza

No powiem Ci, że u mnie wyglądało to bardzo podobnie, cokolwiek zarobiłem szło na żarcie i treningi i bardzo wolno szedł jakikolwiek progres. Żeby odnieść sukces gra wymaga ciągłego grindu i po pewnym czasie staje się strasznie monotonna. Później za walki już jest konkretna kasa, ale ja już sobie to odpuściłem, bo zwyczajnie gierka zrobiła się nudna.

Odnośnik do komentarza

@Gabe i Scorpio: ale przy małym mieszkaniu oszczędza się miejsce i wtedy 45 jest idealna. Gabe chyba mieszka w domu, więc trochę wyjebane na te kilkanaście cm różnicy, nie wiem na jaki metraż się teraz wprowadził Scorpio. Ale 60 na moje mieszkanie IMHO bez sensu, zaraz będzie dziecko, ale w perspektywie 3-4 lat planujemy i tak wyprowadzkę, bo to mieszkanie już będzie teraz za małe.


A tak BTW to pozdro z Hiltona w Łodzi :kekeke: Chyba zobaczę jak żyją ludzie w takich hotelach i się przejdę na basen i saunę :-k

Odnośnik do komentarza

@Gabe i Scorpio: ale przy małym mieszkaniu oszczędza się miejsce i wtedy 45 jest idealna. Gabe chyba mieszka w domu, więc trochę wyjebane na te kilkanaście cm różnicy, nie wiem na jaki metraż się teraz wprowadził Scorpio. Ale 60 na moje mieszkanie IMHO bez sensu, zaraz będzie dziecko, ale w perspektywie 3-4 lat planujemy i tak wyprowadzkę, bo to mieszkanie już będzie teraz za małe.

 

A tak BTW to pozdro z Hiltona w Łodzi :kekeke: Chyba zobaczę jak żyją ludzie w takich hotelach i się przejdę na basen i saunę :-k

Szkoda, że na drugim końcu Polski jestem.

Hilton u mnie w akademiku oznaczał pokój do którego wchodziło się z prawie z toalety, tzn. po prawej stronie było wejście do pokoju a na wprost toaleta

Odnośnik do komentarza

No i sie okazało, ze moje wykrzywianie gęby nie jest od leków, ale jakieś wirusowe zapalenie nerwu okolotwarzowego czy jakoś. Generalnie przez to, ze jest zima, nie mogę wychodzić z domu, także nolifowanie na nowe wyżyny sie wzniesie :-k

Moja mama to miała jak byłem mały. Not fun

Odnośnik do komentarza

@Gabe i Scorpio: ale przy małym mieszkaniu oszczędza się miejsce i wtedy 45 jest idealna. Gabe chyba mieszka w domu, więc trochę wyjebane na te kilkanaście cm różnicy, nie wiem na jaki metraż się teraz wprowadził Scorpio. Ale 60 na moje mieszkanie IMHO bez sensu, zaraz będzie dziecko, ale w perspektywie 3-4 lat planujemy i tak wyprowadzkę, bo to mieszkanie już będzie teraz za małe.

A tak BTW to pozdro z Hiltona w Łodzi :kekeke: Chyba zobaczę jak żyją ludzie w takich hotelach i się przejdę na basen i saunę :-k

Jak bedziesz szedł na miasto to polecam napić się w Chmielowej Dolinie i PiwPaw na Pietrynie. Przy czym w Chmielowej lepszy klimat.

Odnośnik do komentarza

No i sie okazało, ze moje wykrzywianie gęby nie jest od leków, ale jakieś wirusowe zapalenie nerwu okolotwarzowego czy jakoś. Generalnie przez to, ze jest zima, nie mogę wychodzić z domu, także nolifowanie na nowe wyżyny sie wzniesie :-k

Aj, czyli to jest to co Ci mówiłem :/ No ale z tego co rozumiem to nie narzekasz :kekeke:

 

 

@Gabe i Scorpio: ale przy małym mieszkaniu oszczędza się miejsce i wtedy 45 jest idealna. Gabe chyba mieszka w domu, więc trochę wyjebane na te kilkanaście cm różnicy, nie wiem na jaki metraż się teraz wprowadził Scorpio. Ale 60 na moje mieszkanie IMHO bez sensu, zaraz będzie dziecko, ale w perspektywie 3-4 lat planujemy i tak wyprowadzkę, bo to mieszkanie już będzie teraz za małe.

A tak BTW to pozdro z Hiltona w Łodzi :kekeke: Chyba zobaczę jak żyją ludzie w takich hotelach i się przejdę na basen i saunę :-k

Jak bedziesz szedł na miasto to polecam napić się w Chmielowej Dolinie i PiwPaw na Pietrynie. Przy czym w Chmielowej lepszy klimat.

 

Raczej nie wybieram się nigdzie, jutro sobie chyba popracuję z hotelu, bo w taką zimnicę to nie chce się nigdzie łazić. A popołudniu jadę zobaczyć małe labki, mam nadzieję, że z jednym wrócę do Wawy :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...