Skocz do zawartości

Marynia świętuje 503 kieliszkami awans do ćwierćfinałów!


Hawkeye

  

64 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Pisząc o tym, że prawnicy powinni prowadzić do prawdy (i tym samym do sprawiedliwości), trzeba wprowadzić ważną dygresję: są dwie prawdy: formalna i materialna.

Materialna to to, co się wydarzyło. Opis rzeczywistości.

Formalna to to, co wynika z dokumentów.

Często po prostu nie jest się w stanie dojść do prawdy materialnej, a oparcie na niej wyroków oznaczałoby zablokowanie wymiaru sprawiedliwości na wielu frontach. Stąd obowiązuje zasada prawdy formalnej - wyrok jest oparty na materiale dowodowym. Jak ktoś nie potrafi/nie umie czegoś przedstawić, to przegrywa.

To nie jest idealne, ale niestety konieczne.

 

Powyższego podziału nie zna wielu, przez co, skądinąd nie do końca mylnie, są rozczarowani wymiarem sprawiedliwości, że nie dąży do prawdy materialnej.

Odnośnik do komentarza

No dobra, postaw się w takiej sytuacji. Jesteś na jakiejś istotnej posadzie, przychodzi do Ciebie petent przypadkowy i tłumaczy Ci, osobie z kilkunastoletnim doświadczeniem i jeszcze dłuższym wykształceniem, że generalnie gówno wiesz i masz mu przyznać rację. Nie wpływa to na Twój sposób analizy jej roszczeń?

Przecież wystarczy, by taka hipotetyczna osoba nie tupała nóżką (wychodząc przy tym na mało poważną w oczach osób siedzących w temacie), by była oceniana neutralnie, bez tego bagażu.

Nie, bo nie mam mentalności dyrektora z PRL. I jeżeli mam to wykształcenie i doświadczenie, to nic mnie nie obchodzi co na ten temat ma do powiedzenia gość z ulicy.
Odnośnik do komentarza

LOL, czy zwracajac uwage na to ze cos jest zle, zawsze musze miec przygotowana lepsza wersje?

 

Niech sedziowie i prawnicy mniej zarabiaja xD. Wtedy zostana tylko ci w powolania :)

Nie musisz, ale to osłabia Twoją tezę moim zdaniem. Jeśli nie zna się lepszego systemu to trzeba korzystać z tego jaki jest, prawda?

Odnośnik do komentarza

Troche czepianie sie slowek, bo nigdzie nie napisalem ze powinnismy z obecnego systemu nie korzystac.

 

No i Gacek troche rozjasnil w miedzyczasie z tymi dwoma prawdami. Jezeli mamy wiecej niz jedna prawde to jest to dla mnie zbyt skomplikowany temat :)

Odnośnik do komentarza

No ale wy właśnie ulegacie temu zjawisku, o którym pisał Gacek. :D

 

Dlatego że argumenty przedstawia butny, arogancki i traktujący rozmówców z wyższością człowiek, jesteście bardziej negatywnie nastawieni do tego co mówi. Gdyby coś takiego napisał lubiany i szanowany za bycie wyważonym i uczciwym człowiekiem Gabe Feanor, wasze reakcje by były jednak bardziej przychylne.

 

;)

Odnośnik do komentarza

Pisząc o tym, że prawnicy powinni prowadzić do prawdy (i tym samym do sprawiedliwości), trzeba wprowadzić ważną dygresję: są dwie prawdy: formalna i materialna.

Materialna to to, co się wydarzyło. Opis rzeczywistości.

Formalna to to, co wynika z dokumentów.

Często po prostu nie jest się w stanie dojść do prawdy materialnej, a oparcie na niej wyroków oznaczałoby zablokowanie wymiaru sprawiedliwości na wielu frontach. Stąd obowiązuje zasada prawdy formalnej - wyrok jest oparty na materiale dowodowym. Jak ktoś nie potrafi/nie umie czegoś przedstawić, to przegrywa.

To nie jest idealne, ale niestety konieczne.

 

Powyższego podziału nie zna wielu, przez co, skądinąd nie do końca mylnie, są rozczarowani wymiarem sprawiedliwości, że nie dąży do prawdy materialnej.

[Fenomen mode on]

To ja znam trochę inny podział: Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda

[/Fenomen mode on]

Odnośnik do komentarza

No ale wy właśnie ulegacie temu zjawisku, o którym pisał Gacek. :D

 

Dlatego że argumenty przedstawia butny, arogancki i traktujący rozmówców z wyższością człowiek, jesteście bardziej negatywnie nastawieni do tego co mówi. Gdyby coś takiego napisał lubiany i szanowany za bycie wyważonym i uczciwym człowiekiem Gabe Feanor, wasze reakcje by były jednak bardziej przychylne.

 

;)

Tylko, że my nie pełnimy funkcji publicznej, a nasze osądy nie wpływają na życie innych (a przynajmniej nie w jakimś znaczącym stopniu, co najwyżej ktoś odejdzie z CMF :P).

 

 

Nikt nie napisał, że możesz mieć rację i przegrać, bo sędziemu się coś nie spodobało. Bezpodstawna hiperbola.

Ale np. ktoś za to dostanie no. wyższy wyrok.
Odnośnik do komentarza

ale ja nie ma przeciez nic do Gacka w tym przypadku, dla mnie to jest po prostu smutne, ze mozesz miec racje i przegrac, bo sedziemu sie cos nie spodobalo.

Mi się wydaje, ze trochę przesadzasz z wpływem takowych zachowań. Aczkolwiek nie znam się wiec mowię o wrażeniu ;)

 

No i jakkolwiek smutne by to nie było to na całym świecie tak jest w wielu zawodach. W której pracy nie stosuje się socjotechnik?

Odnośnik do komentarza

Macie racje, ze powinno se to zmienić. Ale jako, ze to chyba niemożliwe to ja to zlewam ;) get over it, bywa.

Podejrzewam, że sprawy, gdzie istnieje jasny podział na mającego rację i nie mającego racji to znikomy odsetek, który jest i tak rozpatrywany w postępowaniach nakazowych. W większości innych przypadków każdy ma rację. Tylko, że swoją.

CO :D

Odnośnik do komentarza

 

Nikt nie napisał, że możesz mieć rację i przegrać, bo sędziemu się coś nie spodobało. Bezpodstawna hiperbola.

Ale np. ktoś za to dostanie no. wyższy wyrok.

 

Jeśli tak, to mówimy o innym zjawisku. W sprawach karnych postawa obwinionego/oskarżonego, jego motywacja i późniejsza ocena zdarzeń ma duże znaczenie. Inaczej ocenisz chuligana, który rozwalił przystanek autobusowy, a na sali rozpraw krzyczał o lewackim ustroju, a inaczej gościa, który zrobił to samo, ale przeprosił i chciał np. dobrowolnie poddać się karze.

Wcześniej natomiast pisałem o drobnostkach. Jeśli odpowiednio kulturalnie podchodzisz do sędziego, to on Cię może preferować względem strony przeciwnej i w momencie polemiki na temat, przykładowo uchylenia pytania, może wziąć Twoją stronę. To są jednak drobiazgi, które mogą złożyć się na większą całość, ale o niej nie decydują. W Polsce nie jest jak w USA, że będąc jak Harvey Specter mając pustą rękę wygrasz rozdanie blefem.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie jak ktoś ma zostać skazany i przykładowo kara za jego przewinienie to od 6 miesięcy do 3 lat i dostaje 3 lata, zamiast przykładowo roku, bo nagadał sędziemu to patologia. Ale to dałoby się odejść tylko jednoznacznym taryfikatorem. A w takim z kolei wielu naprawdę istotnych czynników nie dałoby się uwzględnić.

Odnośnik do komentarza

Widzisz Gacek jak potrafisz miło i elegancko pisać? Pamiętaj o tym cześciej :P

Odsyłam do posta Gabe - ja tak piszę zawsze, to Wy prawie nigdy tak tego nie rozumiecie. ;) Inaczej wygląda odpowiedź gdy ktoś wysuwa przypuszczenie, a inaczej gdy ssie palucha i ex cathedra pisze o rzeczach, o których się nie zna ;)

Odnośnik do komentarza

 

Widzisz Gacek jak potrafisz miło i elegancko pisać? Pamiętaj o tym cześciej :P

Odsyłam do posta Gabe - ja tak piszę zawsze, to Wy prawie nigdy tak tego nie rozumiecie. ;) Inaczej wygląda odpowiedź gdy ktoś wysuwa przypuszczenie, a inaczej gdy ssie palucha i ex cathedra pisze o rzeczach, o których się nie zna ;)

Zgadzam się, ze czasem może irytować brak zrozumienia pewnych spraw, ale reakcja na to powinna się opierać na dystansie, zwłaszcza na forum internetowym, a mam wrażenie ze głownie tego Ci brakuje by dyskutować miło :P

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...