dragonfly Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 A ja popieram SZk. Co innego takie Rogery i Olisadebe (najemnicy - zgoda), a co innego Gomez, Odonkor i inni gracze obcego pochodzenia w reprezentacjach Niemiec czy Francji. Reprezentacja po prostu odzwierciedla współczesne społeczeństwa takich krajów jak Niemcy czy Francja. W krajach tych żyją tysiące, jeśli nie miliony przybyszy z innych krajów. A czy to zjawisko bezpieczne, czy nie, to już temat na inną dyskusję. Potem ich potomkowie grają w reprezentacji kraju w którym się wychowali. Czy to dziwne? Dla mnie nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
kacpergawlo Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Większość Twoich wypowiedzi jest na żenująco niskim poziomie. Tak kiepska ironia przestała już kogokolwiek śmieszyć.Uczepiliście się nieszczęsnego Odonkora, ale fakt faktem, że dużym przegięciem jest Oli czy Roger w Polskiej reprezentacji. I tu faktycznie granice niebezpiecznie się zacierają. Nie sądzę, żeby oni czuli się polakami, nie mówiąc o jakichkolwiek więzach krwi. Najemnicy po prostu, którzy poprzez grę w polskiej lidze, głupotę polityków i selekcjonerów, dostali szanse wyjechania na dużą imprezę. I robi się z nas debili twierdząc, że to Polacy. Jak się nie mylę SZk odnosił się do postów o Gomezie i Odonkorze, a nie Rogerze czy Olim. Też uważam, że tacy "Polacy" to jest już przegięcie, ale już co do Obraniaka, Boenisha czy Aquafresci uważam, że na pewno jeśli będą chcieli powinni zostać powołani. Co mnie obchodzi czy to dla niego opcja rezerwowa czy nie, skoro coś go z Polską łączy, a jest lepszych od naszych obecnych grajków. Nie obchodzi mnie to czy walczyłby za naszą niepodległość, bo i nie wszyscy Polacy za nią walczyli jak trzeba było to robić. To nie są pojedynki reprezentacji patriotów, a reprezentacji narodowych. Choć np. jeżeli taki Roger mieszkałby u nas dłużej niż te swoje 2,5 roku bodaj, mówił po polsku, dostał obywatelstwo uczciwie to dlaczego nie? Z takiego Geworgyana jest "lepszy Polak" niż z niejednego rodowitego mieszkańca naszego pięknego kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza
SZk Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Najbardziej lubie zacietrzewionych "patriotow", ktorzy pisza "polakami" i nie znaja zasad pisowni przymiotnikow w ojczystym jezyku ("Polskiej reprezentacji"). Ironia jest bronia, ktora demaskuje brak logiki w wypowiedziach oponenta. Bo co to za argument, ze zacieraja sie roznice miedzy reprezentacjami? Halo, swiat sie globalizuje! Nie wiem, czy widac to w Cieszynie, ale w Warszawie - duzo wiekszym miescie - juz tak. W polskich szkolach z wszechobecnym orzelkiem w koronie ucza sie dzieci zolte i czarne, w roznych krajach mieszkaja ludzie roznych narodowosci, sa samoloty, sa miedzynarodowe malzenstwa, maja one dzieci i czasem te dzieci graja bardzo dobrze w pilke - gdyby trzymac sie jednokolorowych reprezentacji, tacy ludzie nie zagraliby ani w jednej, ani w drugiej kadrze, nawet bedac wybitnymi pilkarzami. Usilujemy tu udowodnic, ze ze owo zacieranie sie roznic jest nieodzownym elementem wspolczesnego swiata i nie moze byc argumentem przeciwko grze Odonkora w kadrze Niemiec. Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Ironii trzeba umieć używać, panie Uwielbiam argument o globalizacji, to tak wiele wyjaśnia. Czy Olisadebe dobrze gra w piłkę? Albo Roger? Albo nawet nasz najnowszy Polak - Obraniak? Przecież te naturalizacje były podyktowane jedynie potrzebą chwili, doraźnym interesem. Nie wiem jak jest w przypadku Odonkora, jeżeli czuje się Niemcem to niech gra dla Niemców. Moje pretensje dotyczą głównie naszej kadry. Niemcy są mi obojętni. W wyjściowej jedenastce może być nawet sześciu murzynów, trzech azjatów, aborygen i eskimos. A takie pytanie mam: jeżeli piłkarz wyjedzie z Polski w wieku 26 lat i uzyska drugie obywatelstwo Ghany, to ma grać dla Ghany czy dla Polski? Oczywiście przy założeniu, że np. jego dziadek jest Ghanijczykiem. Będzie dochodzić do coraz bardziej absurdalnych sytuacji. Dlatego mnie to śmieszy odrobinę, choć oczywiście wiem, że ten trend będzie się nasilał w przyszłości. W każdym razie należy rozróżnić narodowość od obywatelstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Dla tego jedynym dobrym rozwiązaniem jest zakończenie rozgrywek na szczeblu reprezentacyjnym. Poziom o wiele niższy niż w przypadku klubów, mnóstwo przypadku i do tego piłkarze zawsze do klubów wracają po reprezentacji w gorszych formach i się cuda dzieją. Tylko, że to za dużo pieniądzy przynosi, więc oczywiście się to nie wydarzy. Jednak, przewaga piłki klubowej jest oczywista i wydaje mi się, że prestiż meczów reprezentacyjnych będzie ciągle spadał. Naturalizacja będzie również miała na to wpływ. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Taka opcja jest niemożliwa Jako kibic nie wyobrażam sobie żeby nie było co dwa lata imprezy pokroju Euro/Mundial. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kartvel Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Jakby mieli zlikwidować reprezentacyjne, to dla mnie piłka jako taka może przestać istnieć. Liga Mistrzów - w obecnej postaci na co to komu, poza nabijaniem kasy klubom... Ligi - wystarczy mi śledzenie lokalnej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Dlatego fajnie jakby wprowadzić prostą zasadę - grasz w reprezentacji kraju, w którym się urodziłeś. I tyle. Zero ustępstw. Cytuj Odnośnik do komentarza
zibii Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Dlatego fajnie jakby wprowadzić prostą zasadę - grasz w reprezentacji kraju, w którym się urodziłeś. I tyle. Zero ustępstw. Dokładnie tak ! Sam zawsze byłem za taką opcją. A jezeli pilkarz jest dobry, prezentuje dobra forme - nie powinien miec problemu z powolaniem. Taka jest moja opinia. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Czyli jeśli ktoś by się urodził podczas gdy jego rodzice byli na wakacjach w... powiedzmy Nowej Zelandii, to jeśli zostałby w przyszłości piłkarzem, musiałby grać w tamtejszej kadrze? :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 A jak się ktoś urodzi na statku albo w samolocie :-k Albo jeśli moi rodzice będą na wakacjach i mamę złapią skurcze na basenie w Hurghadzie :-k A jak się ktoś urodził w Dreźnie w 1985 to w której reprezie ma grać, bo technicznie NRD już nie ma :-k :picard: Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Nie ma to jak sprowadzić dyskusję do absurdu. Brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Nie ma to jak rzucić absurdalny pomysł - brawo! Cytuj Odnośnik do komentarza
ubu Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Nie ma to jak strzelić focha gdy tylko pojawią się pierwsze rysy na genialnym pomyśle :] Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Vami, ale to żaden absurd. Technicznie jest taka możliwość, że Polka i Polak spędzają wakacje na Ibizie i tam rodzi się ich dziecko - Polak. Wedle Twojego kryterium w przyszłości to dziecko może grać tylko dla Hiszpanii. Kim był dla Ciebie Ernest Wilimowski? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Ślązakiem. Chciałbym by była reprezentacja Śląska. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Sorry Vami, ale gdy kolega paj rzucał argument o Polaku grającym dla Ghany, nie protestowałeś o sprowadzaniu dyskusji do absurdu, więc teraz się w ten sposób nie wymiguj. Powiedz lepiej, dlaczego uważasz że miejsce urodzenia jest ważniejsze od, powiedzmy, wychowania, przodków czy innych czynników? Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Vami, ale to żaden absurd. Technicznie jest taka możliwość, że Polka i Polak spędzają wakacje na Ibizie i tam rodzi się ich dziecko - Polak. Wedle Twojego kryterium w przyszłości to dziecko może grać tylko dla Hiszpanii. nie odpowiedziałeś Vami - może grać tylko dla Hiszpanii? Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 No to zależy. Albo patrzymy na krew albo na ziemię. Jak na ziemię, to w Hiszpanii, jak na krew to w Polsce. Niestety - kiedyś wszystko było prostsze. Polak był Polakiem, Nigeryjczyk był Nigeryjczykiem, itd. A teraz mamy gówno a nie świat. Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 11 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 A teraz mamy gówno a nie świat. To się z niego wyprowadź :> Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.