Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Boruc nigdy nie podchodził profesjonalnie do swojego zawodu, jeśli chodzi o czas pozameczowy. Papierosy, nadwaga, prowokacje, a nawet nieinteresowanie się piłką nożną ;) - to część jego image. Za to w trakcie meczu jest zupełnie inny.

Bo tak naprawde to wazne jest to, co zawodnik robi na meczu, a nie poza nim. Jesli jego postawa poza boiskiem wplywa na postawe meczowa, wowczas mozna zastanowic sie na kara. Wiekszosc zawodnikow ma rozum i wie, co im wolno, a co nie. Karanie zawodnikow za to, ze wypili sobie cos po meczu jest dla mnie idiotyzmem.

Odnośnik do komentarza

Czeski film, nikt nic nie wie

 

http://sport.onet.pl/0,1248770,1811500,wiadomosc.html

 

Rzecznik prasowy reprezentacji Polski Marta Alf w oświadczeniu poinformowała, że selekcjoner Leo Beenhakker podjął decyzję o zawieszeniu na czas nieokreślony piłkarzy Artura Boruca, Dariusza Dudki i Radosława Majewskiego.

Jak napisała w komunikacie, zawieszenie nastąpiło "w konsekwencji niedopuszczalnego i nieodpowiedzialnego zachowania po meczu towarzyskim Ukraina - Polska we Lwowie". W środę polska drużyna przegrała mecz towarzyski 0:1.

 

W czwartek pojawiła się informacja o wykluczeniu z drużyny narodowej, z powodu rzekomego udziału w imprezie alkoholowej, trzech piłkarzy. Długo nie potwierdzały jej jednak oficjalnie ani władze związku, ani członkowie sztabu reprezentacji.

O udziale piłkarzy w libacji z udziałem m.in. dziennikarzy i decyzji trenera Leo Beenhakkera o odsunięciu piłkarzy poinformowało kilka portali internetowych, powołując się na słowa rzecznika prasowego związku Zbigniewa Koźmińskiego, który później nie chciał komentować sprawy.

 

Kilkanaście minut przed ukazaniem się komunikatu rzecznik reprezentacji, prezes PZPN Michał Listkiewicz na antenie TVN24 zaprzeczył, że wspomniana trójka piłkarzy została wykluczona z reprezentacji. Jak tłumaczył, pojawiły się informacje, że trzeba uregulować rachunek za szkody wyrządzone w jednym z pokoi w hotelu, w którym mieszkali Polacy, ale szybko ustalono, że nikt z piłkarzy czy kierownictwa ekipy nie miał z tą sprawą nic wspólnego.

 

Wypowiedź rzecznika PZPN Zbigniewa Koźmińskiego, który miał potwierdzić fakt wykluczenia zawodników z reprezentacji, Listkiewicz określił jako nieporozumienie. Poinformował, że nie dostał w tej sprawie żadnych informacji od Leo Beenhakkera, dodając, że jeszcze w czwartek wieczorem lub w piątek rano spotka się z selekcjonerem, by wyjaśnić całe zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Boruc nigdy nie podchodził profesjonalnie do swojego zawodu, jeśli chodzi o czas pozameczowy. Papierosy, nadwaga, prowokacje, a nawet nieinteresowanie się piłką nożną ;) - to część jego image. Za to w trakcie meczu jest zupełnie inny.

Bo tak naprawde to wazne jest to, co zawodnik robi na meczu, a nie poza nim. Jesli jego postawa poza boiskiem wplywa na postawe meczowa, wowczas mozna zastanowic sie na kara. Wiekszosc zawodnikow ma rozum i wie, co im wolno, a co nie. Karanie zawodnikow za to, ze wypili sobie cos po meczu jest dla mnie idiotyzmem.

Ty al ejakies reguly musza byc nikt mu nie karze przyjezdzac na zgrupowania.Zapewne dobrze wiedzial jakie sa reguly na zgrupowaniach.Zawodnicy zaprzeczaja ale to nic dziwnego.Choc z drugiej strony dziennikarze mozliwe ze grubo przesadzaja

dla nich zawodnik z piwem w rece to pilkarz nawalony jak po litrze wody sensacja sprzedaja si elepiej zawsze tak bedzie.

Odnośnik do komentarza

Coś tu nie trzyma się kupy, ani ekipa jakaś nie pasująca do siebie i jeszcze z dziennikarzami? może to prowokacja jakaś, trza zaczekać co powiedzą sami zawodnicy, bo dzisiejsze newsy to sie nawzajem wykluczały...

 

Właśnie najgorsze jest to że to jest teraz TEMAT a nie styl w jakim zagrała reprezentacja a właściwie brak stylu...momentami gorzej to wyglądało niż wisła w barcelonie.

 

Kowalczyka bym sie jakoś specjalnie nie czepiał, wszedł kompletnie nieprzygotowany, bez rozgrzewki, dałbym mu jeszcze szansę. Murawski nawet nieźle, ale jego jak zwykle sie nie docenia;)

Majewski i Zahorski starali sie ale i tak niewiele z tego wynikało

Widać było że w tym ustawieniu nie wiedzieli jak sie ustawiać, kto co ma robić, stąd błedy w obronie i przy wyprowadzaniu piłki.

Odnośnik do komentarza

http://sport.wp.pl/wid,10281817,kat,1728,t...ml?ticaid=16786

 

Samolot z naszymi kadrowiczami miał wylądować na Okęciu wczoraj o 14.40, ale lot został opóźniony o godzinę. Przypuszczano, że Boruc, Dudka i Majewski jak ognia będą unikać dziennikarzy i tłumaczeń ze swojej rzekomej nocnej eskapady. Tymczasem wszyscy, jak gdyby nigdy nic, wyszli do hali przylotów i odpowiadali na wszystkie pytania.

 

- Nic takiego nie miało miejsca. Ktoś chyba chce rozwalić dobrą atmosferę w kadrze. Dajmy z tym spokój - komentował Boruc.

 

Uśmiechnięty Dariusz Dudka był podobnego zdania: - Rano na lotnisku we Lwowie piłkarze z młodzieżówki, którzy z nami wracali podchodzili i mówili: Ale nawywijaliście! Nie bardzo wiedziałem o co chodzi. Powiedzieli, że w internecie jest napisane, że upiłem się z Borucem i Majewskim. To bzdury - twierdził Dudka. Czerwony jak burak Majewski, najmłodszy z „towarzystwa” (23 lata) powiedział tylko: - Niczego nie chcę komentować. Będzie oficjalny komunikat.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem skad biora sie u Was te watpliwosci wobec decyzji Leo. Ja nie widze powodow dla ktorych nie mielibysmy uznac jego wersji za prawdziwa. Mysle, ze swoim dotychczasowym zachowaniem udowodnil, ze jest czlowiekiem bez skazy.

 

BTW - mysle, ze to jest czas na Kuszczaka w bramce. Nie widze Fabiana jako GK nr 1. I tu nie chodzi o umiejetnosci czysto bramkarskie ale o mentalnosc. Mysle, ze z psychicznego punktu widzenia Kuszczak jest lepiej predysponowany do bycia GK nr 1.

Odnośnik do komentarza
Wichniarek ma mentalność wielkiego pana z wielkiego klubu, nic dziwnego, że nie dostaje powołań.

 

A mogę się nie zgodzić :>:] To jest właśnie nasza mentalność bierzemy zamienniki a zawodników z jajami którzy znają swoją wartość i nie odpuszczają zostawiamy w domu, bo tak, bo nie pasują :/

Odnośnik do komentarza
Wichniarek ma mentalność wielkiego pana z wielkiego klubu, nic dziwnego, że nie dostaje powołań.

 

A mogę się nie zgodzić :>:] To jest właśnie nasza mentalność bierzemy zamienniki a zawodników z jajami którzy znają swoją wartość i nie odpuszczają zostawiamy w domu, bo tak, bo nie pasują :/

 

To nie jest zawodnik z jajami, to jest zawodnik z pretensjami. Przykładowo jaja ma Boruc, pretensje - Kuszczak.

Odnośnik do komentarza
To nie jest zawodnik z jajami, to jest zawodnik z pretensjami. Przykładowo jaja ma Boruc, pretensje - Kuszczak.

 

No ja też miałbym pretensje bo i tutaj post wyżej :] Prawda jest taka, że jeżeli tylko jakiś zawodnik wyp[owie się źle od razu wieszamy na nim psy i nie dostaje powołań. Tylko dlatego że ma własne zdanie.

Odnośnik do komentarza
To nie jest zawodnik z jajami, to jest zawodnik z pretensjami. Przykładowo jaja ma Boruc, pretensje - Kuszczak.

 

No ja też miałbym pretensje bo i tutaj post wyżej :] Prawda jest taka, że jeżeli tylko jakiś zawodnik wyp[owie się źle od razu wieszamy na nim psy i nie dostaje powołań. Tylko dlatego że ma własne zdanie.

 

Pudło. Według Leo Kuszczak w każdej rozmowie podkreśla, że jest bramkarzem MU i za to należy mu się miejsce w wyjściowym składzie. Z wypowiedzi znanych mi ludzi, którzy znają Wichniarka, wynika, że w jego przypadku jest podobnie - jestem królem Bielefeld, więc zespół ma być ustawiany pode mnie. Wiele wskazuje na to, że w ten sam sposób Wichniarek przepieprzył sobie karierę w Berlinie, jego "miłość" do Hoenessa miała podłoże przede wszystkim w jego gwiazdorstwie. Jeśli to prawda, nie dziwię się Leo, bo w tak przeciętnej reprezentacji jak nasza primadonn nam nie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Pudło. Według Leo Kuszczak w każdej rozmowie podkreśla, że jest bramkarzem MU i za to należy mu się miejsce w wyjściowym składzie. Z wypowiedzi znanych mi ludzi, którzy znają Wichniarka, wynika, że w jego przypadku jest podobnie - jestem królem Bielefeld, więc zespół ma być ustawiany pode mnie. Wiele wskazuje na to, że w ten sam sposób Wichniarek przepieprzył sobie karierę w Berlinie, jego "miłość" do Hoenessa miała podłoże przede wszystkim w jego gwiazdorstwie. Jeśli to prawda, nie dziwię się Leo, bo w tak przeciętnej reprezentacji jak nasza primadonn nam nie trzeba.

 

W takiej przeciętnej reprezentacji nie możemy sobie pozwolić na strate zawodników, którzy mogą być wzmocnieniem. A przede wszystkim na nie danie im szansy. O ile Kuszczak jako taką szanse dostał (powoływany jako 3 bramkarz i testowany na trybunach) to o Wichniarku nie można tego powiedzieć (no chyba że ejdno zgrupowanie i kilkadziesiąt minut w meczu mówią wszystko). Kolejnym takim zawondikiem jest Brożek ma się rozumieć :> Aha żeby nie było pamiętam tą sławetną obraze Wichniarka na reprezentacje gdy z Kałużnym wyjechali ze zgrupowania, ale na chwile obecną prezentuje on formę na reprezentacje.

 

Podobno nie miały grać nazwiska nie miało być pupilków :/

Odnośnik do komentarza

Prof gdyby taki Wichniarek , Brożek czy inni dostali tyle szans co Zahorski to wierz mi, że wreszcie byśmy załatali dziurę w ataku. Grubo ponad rok nie ma w składzie dobrego napastnika . Już wolę jednego skutecznego pod bramką gwiazdora czy primadonnę niż takie święte krowy jak Krzynówek i Smolarek.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...