Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Jakbyś przeczytał poprzednie posty i zrozumiał kontekst, to byś wiedział, że nie chodzi o to, że Słowacy czy Czesi to mistrzowie świata, tylko o to, że to nie są bolki, których trzeba puknąć 3:0. Nawet przeciwnie, mają zawodników lepszych niż my.

 

Ale których? Tych, których wymieniłeś? Rezerwowego Lokomotiwu? Młodziaka z Twente? Rezerwowego ADO Den Haag (:rotfl:)? Nigga, pliz.

Odnośnik do komentarza
Nie wiem, czy kierowałeś te słowa do mnie, ale nie uważam, że Janas i Engel byli lepszymi selekcjonerami od Leo. Nie twierdze jedynie, że Beenhakker jest lepszy od nich. Ten sam poziom.
  Może i z Polską ma podobne osiągnięcia co Engel i Janas ale patrząc na jego całą karierę to jednak różnica jest spora. I raczej powiedzieć, że są Leo to ten sam poziom nie można. Widocznie z Polskimi piłkarzami większego poziomu niż awans do wielkiej imprezy się nie da osiągnąć.
Odnośnik do komentarza

Nie. Podstawowych obrońców Liverpoolu i Wolfsburga, rozgrywającego Napoli, dwa talenty z Manchesteru City i Twente, napastników Besiktasu, Lille i Bochum. Za to my możemy się pochwalić trzema dobrymi bramkarzami, rezerwowymi obrońcami Olympiakosu i Auxerre, rezerwowym zdobywcy pUEFA, rezerwowym mistrza Rosji, wiecznie kontuzjowanym skrzydłowym, napastnikami będącymi postrachem boisk ekstraklasy oraz jednym dobrym pomocnikiem z Lille.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie sprawa jest prosta - reprezentacja Słowacji jest przeciętna, ale personalnie lepsza od naszej. Od kilku lat nasi grzeją ławki rezerwowych za granicą, zawodnicy grają w słabszych klubach w porównaniu z tymi, którymi dysponował swego czasu Engel. Wystarczy przejrzeć kadrę naszą i ich:

 

Bramkarze:

Stefan Senecky - podstawowy gk Ankarasporu.

Lubons Kamenar - podstawowy bramkarz Nantes (Ligue 2), nie żadna Artmedia, bo Artmedii nie ma, nie żadna Petrzałka, bo się go pozbyli. Jeśli chodzi o przeszłość to grał w pierwszym skadzie w lidze słowackiej (poziom podobny do naszej, choć pewnie inni mają odmienne zdanie).

Janek Mucha - imo najlepszy bramkarz naszej polskiej Ekstraklasy, oczywiście podstawowy bramkarz.

My: Boruc, bije wszystkich na łeb na szyję, ale od lat wiemy, że bramka to nasza mocna strona, załóżmy, że Boruc w tym momencie nie jest dostępny - wtedy do wyboru Fabiański, Szczęsny, Załuska (sami rezerwowi...).

Można się sprzeczać, że Celtic jest taki dobry, że Ankaraspor by ograł, ale Senecky tam broni, a taki Załuska już nie. Pomijam Kuszczaka z Man Utd, bo i Leo i tak go nie widzi.

 

Obrona:

Zabavnik - Terek Groźny, podstawowy środkowy obrońca w silnej rosyjskiej lidze.

Skrtel - nie muszę pisać, Liverpool. Grał w ponad połowie meczów, ale taki Liverpool ma też więcej meczów do rozegrania i szerszą kadrę, a chłopak naprawdę sobie radzi w Liverpoolu.

Durica - Lokomotiv Moskwa, do kogo mam go porównać? Do Dudki? Grał w Saturnie większość meczów, teraz połowę ma za sobą, nawiązuje walkę o pierwszą jedenastkę.

Peter Pekarik - mistrz Niemiec z VfL Wolfsburg, w połowie sezonu zmienił barwy z Żyliny na przyszłego mistrza Niemiec i ładnie sobie hulał na prawej obronie, ogólnie bardzo dobry grajek, zobaczymy jak sobie poradzi w LM.

Horvath - ten obrońca rezerwowym den Haag? :o w Eredivisie grał większość meczów w ubiegłym sezonie :-k , pomijam jego cztery gole, i w tym sezonie dwa gole w pięciu meczach (jako środkowy obrońca).

Cisovsky - podstawowy zawodnik Timisoary, która zajęła wysoką lokatę w lidze rumuńskiej - aktualnie lepszej od polskiej ;]

Marek Cech - rezerwowy WBA, zawodnik Premiership, my tam nie mamy grajków z tego co tak pomyślę :-k za sobą ma występy w FC Porto, gdzie potrafił przebijać się do składu.

Lubos Hanzel - zawodnik Corgon Ligi, gdzie pocina w Trnavie, lewy obrońca, 22 lata, bardzo ciekawy gracz, wiki mówi, że Schalke go sobie zakontraktowało, ale póki co ma ogrywać się w swojej lidze.

U nas: Żewłakow - podstawowy obrońca Olimpiakosu (ale prawy obrońca, środek nie dla niego), będzie grał w LM, później daleko daleko nic i mamy Dudkę, rezerwowego Auxerre, zawodnika Steauy Golańskiego, który dopiero po przyjściu nowego trenera wskoczył do jedenastki i swoich ligowców - Bosackiego, Jodłowca, Gancarczyka... Krzynówka :> z Hanoveru, piszę o nim, bo jak już Leo go uważa za obrońcę... to niech tak będzie w tym momencie :/

 

Pomocnicy:

Hamsik - pewniak w Napoli, doskonały rozgrywający, my takiego nie mamy, bo Rogerowi jak i Iwańskiemu i Gargule trochę brakuje ;]

Karhan - aktualnie gra w beniaminku Mainz (również wywalczył awans z tą drużyną), wcześniej Wolfsburg, jak widać ciągle na poziomie (już wiek 33 lat), a nasi grajkowie mają jeden sezon świetny, by potem mieć gorszy i gorszy, niestety. 88A/13G

Weiss - 19latek, ma nabywać doświadczenie i obycie z kadrą, nadzieja w Man City.

Stoch - kolejny 19latek, trzy wejścia z ławki, jeden mecz od początku w Eredivisie w barwach Twente.

Sapara - pomocnik Rosenborga, który walczy o pierwszy skład, częściej wchodzi z ławki.

Strba - DP występujący w Xanthi, przeszedł z Żyliny. Zobaczymy, ale póki co, zapowiada się, że pogra w tym sezonie, pomimo swojego wieku (33 lata)

Kopunek - solidny ligowiec z Trnavy

Niepowołany Matej Krajcik ze Slavii ( :o )

My mamy gwiazdę Kubę Błaszczykowskiego, którego raczej media wznoszą na pozycję gwiazdy, bo klub Borussia Dortmund to przyzwoity klub Bundesligi. Dalej na lewe skrzydło to ja nikogo nie widzę, poza nowym Obraniakiem, na defensywnym pomocniku mamy Lewandowskiego z Szachtara, który ostatnio nie mieści się na ławkę (przynajmniej w europejskich pucharach), bo w lidze coś gra, Murawski, (wchodzący czasem na końcówki za świetnego Domingueza w Rubinie ;) ), na OPŚ znakomity Roger, zobaczymy jak sobie poradzi w AEKu. Plus ligowiec Trałka, bardzo przeciętny, nawet można się pokusić, że słabo się prezentuje... Łobodziński (głupio to mówić, ale mistrz Polski, lecz nie potrafi wywalczyć miejsca w składzie, gdy zdrowy jest Boguski, a na prawej gra Małecki) oraz Wilk, który mnie załamuje, gdy go oglądam, czasem ma przebłyski. Jeśli chodzi o pomoc to mamy porównywalną, bo tak samo słabą, mamy Kubę, oni Hamsika i na tym rozdział się zamyka chyba.

 

Napastnicy:

Holosko - podstawowy napadzior Besiktasu, klubu, który na pewno gra w lepszej lidze niż nasza polska.

Vittek - Lille

Jendriksen - Kaiserslautern, 2. Bundesliga, taki słabiak.

Sestak - Bochum, podstawowy snajper.

Jan Novak z Koszyc, świetny grajek, 24 lata, ostatnio zaczął dostawać powołania za dobre występy w lidze i w europejskich pucharach (no i wtopa z Romą, ale to inna bajka).

Niepowołani Jakubko z FK Moskwy, Sebo z Valenciennes (Ligue 1., pomimo że nie robi wrażenia)

My takiego wyboru nie mamy, mamy solidnego Brożka, który miewa przebłyski słabości, czyli nie potrafi strzelić bramki z prostej sytuacji i zazwyczaj jak widzę go w akcji, to jednak drżę, bo na ten moment nie jest taki pewny swoich umiejętności, nie wiem, którym byłby napastnikiem w Fulhamie, z czasem spadłby w hierarchii na 4 pozycję :> on by nawet pograł w Bundeslidze z chęcią w jakimś średnim klubie, Lewandowski, który (Bogu dzięki) nie przeszedł do Borussi, nie wiem czy by się tam nadawał, po prostu odgrywałby rolę rezerwowego wchodzącego, poza tym nie mamy wielkiego wyboru - zadumany Ebi Smolarek (i tak to jest bardziej cofnięty napastnik albo napastnik do gry 4-4-2) plus Saganowski z League One, dziękuję.

 

Dochodzi do małego sporu, bo zaraz możemy się pokłócić czy Lokomotiv Moskwa jest lepszy od Auxerre czy jest odwrotnie - wtedy może to świadczyć, że Durica (Dudka) ma ciężej od drugiego.

 

Podsumowując, Słowacja na niektórych pozycjach wypada o niebo lepiej, a na niektórych to my mamy czym się pochwalić, nie można na pewno twierdzić, że mamy lepszy skład personalnie. To Słowacja wygląda naprawdę fajnie i chciałbym, żebyśmy mieli taki wybór zawodników z zagranicy, niedawno mieliśmy Kosowskiego i Milę, ale jak widać nawet na ławce nie potrafili się łapać kilka latek temu.

 

Na pewno ani oni, ani tym bardziej Czesi nie są jakimiś Mistrzami Europy czy świata, ale widać, że nasza grupa jest raczej słaba. Co mnie zawsze zadziwia od ok. 2005 roku to to, że Polska stanowi jakąś wewnętrzną drużynę, tam naprawdę panuje (panowała) jakaś pozytywna atmosfera, bo potrafiliśmy pokonać Portugalię (sukces; +2:2 na wyjeździe - zawodnicy uwierzyli we własne możliwości), plus pokonać w grupie Serbię i Belgię, które na pewno też mają personalnie lepsze drużyny, ale jak widać zespół mieliśmy lepszy. Chciałbym, żeby i teraz tak się stało. Słowacy mają jeszcze dobry bagaż w swojej lidze, a my? Leo próbuje większość grajków brać z naszej ligi (albo próbował), po prostu dlatego, bo zagraniczni Polacy się wykruszali.

 

 

To tyle ode mnie ;P

Odnośnik do komentarza
Nie wiem, czy kierowałeś te słowa do mnie, ale nie uważam, że Janas i Engel byli lepszymi selekcjonerami od Leo. Nie twierdze jedynie, że Beenhakker jest lepszy od nich. Ten sam poziom.
Może i z Polską ma podobne osiągnięcia co Engel i Janas ale patrząc na jego całą karierę to jednak różnica jest spora. I raczej powiedzieć, że są Leo to ten sam poziom nie można. Widocznie z Polskimi piłkarzami większego poziomu niż awans do wielkiej imprezy się nie da osiągnąć.

 

Hmm no fakt prowadząc Real miał taki skład, że tylko Perez mógłby mu przeszkodzić w sukcesach :keke: Natomiast prowadząc reprezentacje Holandii z naprawdę mocnymi zawodnikami zaliczył blamaż ;)

Odnośnik do komentarza

Cały czas mnie irytuje umniejszanie umiejętności, znaczenia i statusu Obraniaka. Jak również zapomniałeś chyba o Jeleniu.

Ile ten Vittek strzelił w zeszłym sezonie? :> Porównaj do Jelenia, jeszcze uwzględnij liczbę występów, i pomyśl że Lille ma silniejszą paczkę niż Auxerre.

Obraniak jest jednym z lepszych skrzydłowych w lidze francuskiej, przynajmniej tak było, póki nie dostał polskiego obywatelstwa, bo teraz jest zaledwie ligowym średniakiem.

Czyli w pomocy oni mają Hamsika, my Obraniaka i Kubę. (nie twierdzę, że nasi są lepsi od Hamsika, bo nie są, ale mamy przynajmniej dwóch pomocników wyróżniających się w silnch ligach Europy).

Bramkarza(y) mamy lepszego(tak każdemu zdarzają się wpadki), kuleje natomiast obrona, a konkretnie jejśrodek, przynajmniej w porównaniu do Słowacji.

 

A Leo wielkim trenerem nie jest i nie był. Taki Janas i Engel potrafili chociaż wygrać mecz pocieszenia na swoich wielkich imprezach...

Odnośnik do komentarza
Obraniak jest jednym z lepszych skrzydłowych w lidze francuskiej, przynajmniej tak było, póki nie dostał polskiego obywatelstwa, bo teraz jest zaledwie ligowym średniakiem.

A może po prostu wcześniej nikt się nim nie interesował i wszyscy łyknęli propagandę PS, wedle której Polska zyskała niemalże Cristiano Ronaldo, a po uzyskaniu obywatelstwa ludzie zaczęli się interesować Obraniakiem i wyszło, że to wcale nie jest jakiś geniusz?

Bezsprzecznie to piłkarz na polskie warunki świetny, ale gwiazdy francuskiej ligi z niego robić nie ma po co, to po prostu średniak.

A Leo wielkim trenerem nie jest i nie był. Taki Janas i Engel potrafili chociaż wygrać mecz pocieszenia na swoich wielkich imprezach...

A Leo awansował na imprezę, do której awansować jest zdecydowanie trudniej, z trudniejszej grupy z mocniejszymi rywalami, do tego pokonując Portugalię.

Ale nie, przecież to się chowa przy pokonaniu rezerw USA i Kostaryki...

Odnośnik do komentarza

Dobra wygraliśmy z Portugalią, bardzo się z tego cieszę.

Ile meczów wygrał Leo na wielkiej imprezie? :> 0

Do tego remis z słabą Austrią po bramce ze spalonego, i to uratowany przez Boruca, gdyby nie Artur, to prawdopodobnie nie byłoby nawet tematu Webba. Tak lepiej wygrać z Kostaryką i USA niż zremisować z Austrią, ale to moje zdanie...

 

Oczywiście. Pewnie jakby Messi zagrał dla Polski też zączęło by się narzekanie. A to za niski, a to za długie włosy, a to technika nie ta. A fakty są takie: W poprzednim sezonie skrzydłowy(czyli pomocnik nie napastnik) Lille - Ludovic Obraniak, strzelił w pierwszej lidze francuskiej 9 bramek.

Źle? To napisz co musiałby zrobić aby nie być przeciętniakiem z przeciętniaka Ligue 1 :P

 

@poniżej MR_david- jak dla mnie mógłby nawet wygrać 10 mistrzostw Madagaskaru i zdobyć z Samoa Mistrzostwo Świata, póki nie będziemy grać dobrze, i będzie powoływać zawodników, którzy są słabi, nie będę zadowolony. Nie płacimy Leo za to, że kiedyś tam wygrał z Realem mistrzostwo Hiszpani, tylko za to, że Polska awansuje na mundial.

 

Jedno w czym by miał u mnie przewagę to kredyt zaufania, w końcu skoro wygrał Samoa mundial to cośtam potrafi. Tyle, że ten się też kiedyś skończy.

I Leo, w przeciwieństwie do Janasa i pyszałka Engela, dostał kredyt zaufania i go już wykorzystał.

Poprzedników wyrzucali po blamażach na wielkich imprezach, Benhałer pracuje dalej.

Odnośnik do komentarza
Nie wiem, czy kierowałeś te słowa do mnie, ale nie uważam, że Janas i Engel byli lepszymi selekcjonerami od Leo. Nie twierdze jedynie, że Beenhakker jest lepszy od nich. Ten sam poziom.
Może i z Polską ma podobne osiągnięcia co Engel i Janas ale patrząc na jego całą karierę to jednak różnica jest spora. I raczej powiedzieć, że są Leo to ten sam poziom nie można. Widocznie z Polskimi piłkarzami większego poziomu niż awans do wielkiej imprezy się nie da osiągnąć.

 

Hmm no fakt prowadząc Real miał taki skład, że tylko Perez mógłby mu przeszkodzić w sukcesach :keke: Natomiast prowadząc reprezentacje Holandii z naprawdę mocnymi zawodnikami zaliczył blamaż ;)

A Janas i Engel prowadzac Real...ups, przeciez oni nie prowadzili Realu. Janas mial Legie, z ktora bylo podobnie jak z Realem Beenhakkera. Janas i Engel razem nie maja takiego potencjalu jak Leo, wlasnie dlatego on prowadzil Real, a nie oni. Poza tym, awansowac na mundial z Trynidadem i Tobago to tez sztuka. Tak wiec nie umniejszaj osiagniec Leo, on przynajmniej jakies ma...

Odnośnik do komentarza

A Janas i Engel prowadzac Real...ups, przeciez oni nie prowadzili Realu. Janas mial Legie, z ktora bylo podobnie jak z Realem Beenhakkera. Janas i Engel razem nie maja takiego potencjalu jak Leo, wlasnie dlatego on prowadzil Real, a nie oni. Poza tym, awansowac na mundial z Trynidadem i Tobago to tez sztuka. Tak wiec nie umniejszaj osiagniec Leo, on przynajmniej jakies ma...

Nigdzie nie napisałem, że Leo jest gorszy od naszych trenerów? Ale lepiej się uprzeć na tym, że ktoś popiera naszych trenerów, bo wtedy są jakieś argumenty :rotfl:

 

W tamtych czasach byliśmy w dupie. Leo ma potencjał? Jaki? Reprezentacyjny? Gdzie 2 razy prowadząc Holandię miał takie osiągnięcia, że na samo ich wspomnienie mój chomik robi turlane bez karuzeli? W 1990 roku mając do dyspozycji Van Bastena, Koemana, Gullita i Rijkarda wyszedł z grupy MŚ na 3 miejscu po 3 remisach i odpadł od razu w ćwierćfinale. Wcześniej w 1986 też nie udało mu się awansować. Jeszcze po drodze byłą Arabia Saudyjska.

Co do Trynidadu i Tobago, ile drużyn z tamtych rejonów ma awans? 4 ? Ile jest pewniaków? Meksyk, USA i ? 4 drużyny biją się o pozostałe 2 miejsca o mocarne te eliminacje...

Sorry mnie Leoś nie przekonuj a szczególnie jego olbrzymie osiągnięcia reprezentacyjne, bo w tych to nawet Kasperczak jest lepszy :D

Nie chce primabaleriny, która będzie pierdoliła, że nasz kraj to piłkarskie zadupie, bo dobrze o tym wiem. Chce trenera, który coś by spróbował zmienić a nie spierdalał na paluszkach to Feyenoordu, bo w Polsce są złe ludzie i barbarzyńcy. Chce żeby słowo reprezentant znów miało jakąś wartość. No ale fakt w swojej miedialnośći to Leo jest najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Więc ówczesną wygraną kadry Engela z Ukrainą porównałbym do zwycięstwa kadry Leo z Portugalią.

Portugalia kilka miesięcy wcześniej robiła furorę na mundialu. Pamiętasz zajęte przez nich miejsce? Chyba nie, skoro porównujesz ich do Ukrainy z 2000 roku, która dopiero zaczynała grać cokolwiek - a najlepsze wyniki osiągała 5 lat później.

Litości. Rozumiem, że można uważać na siłę (bo inaczej się nie da) Janasa i Engela za lepszych selekcjonerów od Leo, ale jeśli nie ma się żadnych argumentów, to lepiej nie podawać żadnych, niż pisać bzdury.

 

Tylko porównaj, jaka była pozycja Polski w 2000 roku, a jaka w 2006 - coś się chyba zmieniło, nieprawdaż? Zaczęliśmy być postrzegani jako silniejsza drużyna, dwukrotny z rzędu uczestnik mundialu. Jako drużyna mieliśmy większy szacunek u rywali niż przed tamtymi eliminacjami, i co ważniejsze, większą wiarę we własne możliwości. Moje porównanie odnosi się do tego, że w 2000 raczej mało kto się spodziewał, że Ukrainców ogramy, tak samo jak mało kto wierzył w urwanie punktów Portugalii.

I przeczytaj resztę mojej wypowiedzi, nie rób ze mnie przeciwnika Beenhakkera, bo to strzał kulą w płot. ;)

Odnośnik do komentarza

Jest obecnie najlepszym piłkarzem reprezentacji i jednym z najlepszych w BVB. A ma tylko 11 asyst i 4 bramki, bo przez te dwa lata miał wiele kontuzji mniejszych i większych. No i jest kluczowym graczem BVB, czyli bądź co bądź średniaka BuLi.

Odnośnik do komentarza

To tak a propos Kuby.

Dziś mamy za zachodnią granicą kalkę z Ligi Mistrzów - wiarusów Krzynówka (33 lata) i Wichniarka (32), zbierającego kiepskie noty rezerwowego Piszczka (24), a także stanowiącego znamienny przypadek Błaszczykowskiego (24). My widzimy w nim - słusznie - nadzieję kadry i każdy jego ładny występ rozdmuchujemy do rangi wydarzenia wstrząsającego Bundesligą, tymczasem Bundesliga na półboga wciąż go nie wyświęciła. W rankingu piłkarzy branżowego "Kicker" wypada on przeciętnie - w tym sezonie zajmuje ex aequo miejsca 46-59, miniony skończył na pozycji 57., wcześniej był 182. Wiosną zadzwoniliśmy z redakcji do "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i poprosiliśmy ich eksperta, by przedstawił własną listę najzdolniejszych zawodników rozgrywek poniżej 25. roku życia. Udawaliśmy Finów, by niczego mu nie sugerować i nie prowokować podprogowych skojarzeń. Po tygodniu przysłał listę. Polskiego piłkarza Borussii Dortmund nie wymienił.
Odnośnik do komentarza

Ale gdyby Kuba był Słowiakiem pewnie niektórzy by mówili że jest niezłym skrzydłowym Bundesligi, a Lewadowskiemu wypominano by że był wymieniany wśród 50 najbardziej utalentowanych piłkarzy świecie.

Takie gadanie jest bez sensu bo po pierwsze, bo boisko w środe wszystko zweryfikuje, a po drugie to nie statystyki z poszczególnych lig będą grały tylko zawodnicy, którzy muszą trafic z formą w odpowiedni dzień (a póki co to Kuba potrafił niemal sam wygrywac mecze a nie np. Hamsik).

Odnośnik do komentarza

A Janas i Engel prowadzac Real...ups, przeciez oni nie prowadzili Realu. Janas mial Legie, z ktora bylo podobnie jak z Realem Beenhakkera. Janas i Engel razem nie maja takiego potencjalu jak Leo, wlasnie dlatego on prowadzil Real, a nie oni. Poza tym, awansowac na mundial z Trynidadem i Tobago to tez sztuka. Tak wiec nie umniejszaj osiagniec Leo, on przynajmniej jakies ma...

Nigdzie nie napisałem, że Leo jest gorszy od naszych trenerów? Ale lepiej się uprzeć na tym, że ktoś popiera naszych trenerów, bo wtedy są jakieś argumenty :rotfl:

Nie napisales ze jest gorszy, ale negowales jego badz co badz duze osiagniecia. A ja tylko je porownalem do osiagniec naszych magicznych szkoleniowcow, wspomnianych w poscie ktory cytowales.

 

W tamtych czasach byliśmy w dupie. Leo ma potencjał? Jaki? Reprezentacyjny? Gdzie 2 razy prowadząc Holandię miał takie osiągnięcia, że na samo ich wspomnienie mój chomik robi turlane bez karuzeli? W 1990 roku mając do dyspozycji Van Bastena, Koemana, Gullita i Rijkarda wyszedł z grupy MŚ na 3 miejscu po 3 remisach i odpadł od razu w ćwierćfinale. Wcześniej w 1986 też nie udało mu się awansować. Jeszcze po drodze byłą Arabia Saudyjska.

Co do Trynidadu i Tobago, ile drużyn z tamtych rejonów ma awans? 4 ? Ile jest pewniaków? Meksyk, USA i ? 4 drużyny biją się o pozostałe 2 miejsca o mocarne te eliminacje...

Sorry mnie Leoś nie przekonuj a szczególnie jego olbrzymie osiągnięcia reprezentacyjne, bo w tych to nawet Kasperczak jest lepszy :D

Nie chce primabaleriny, która będzie pierdoliła, że nasz kraj to piłkarskie zadupie, bo dobrze o tym wiem. Chce trenera, który coś by spróbował zmienić a nie spierdalał na paluszkach to Feyenoordu, bo w Polsce są złe ludzie i barbarzyńcy. Chce żeby słowo reprezentant znów miało jakąś wartość. No ale fakt w swojej miedialnośći to Leo jest najlepszy.

Moze z Holandia spierdolil, ale z T&T to jednak osiagniecie, z tamtej strefy awansuje 3, 4 gra z Ameryka Poludniowa. A dobrych druzyn troche jest: Kanada, Kostaryka, Panama. Tak wiec awans z Trynidadem i Tobago to jednak spore osiagniecie.

Kasperczak lepszy w osiagnieciach reprezentacyjnych? :rotfl: Ten Kasperczak ktory spartolil z swietnym jak na warunki afrykanskie Senegalem? No chyba ze naprawde wierzysz ze to byla wina szamanow... :roll:

Poza tym, nie przeszkadza mi ze Leo mowi prawde; nasz kraj to jest pilkarskie zadupie, mamy kilku dobrych zawodnikow, a reszta to zawodnicy sredni, ktorzy graja w naszej tragicznej lidze, albo nie graja w zachodnich klubach.

Odnośnik do komentarza

Ano, co za naród, nie podziela zdania, że mamy najzajebistszą reprezentację i najzajebistszego selekcjonera od czasów Bolesława Chrobrego pod Kijowem.

Problem polega nie na nadmiernym wychwalaniu Leo, do którego większość zwolenników ma dystans i wymienia jego błędy, ale na krytykowaniu Holendra za wszystko i bardzo często na siłę - brakowało chyba jeszcze tylko wyrzucania mu z okazji 1.09 kolaborowania z Niemcami.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...