490 dnia Marynia zastanawiała się nad wielkimi pytaniami

[lad]

Kto normalny nazywa swoją dziewczynę "partnerką"? LOL

[Zimny]

Fasol, darmowe

[ajerkoniak]

Fajne menu, obczaję przy okazji ;)

[Vami]

Kto normalny nazywa swoją dziewczynę "partnerką"? LOL

Zawsze lepiej, niż świnią, loszką albo dupą ;)

[Man_iac]

 

 

 

A do mycia podłóg i odkurzania i ścierania kurzu to przychodzi raz w tygodniu zatrudniona osoba

ile taka przyjemność Cie wynosi ?

 

40 zł za takie dwugodzinne sprzątanie. Ewentualnie więcej, jak jest coś więcej do zrobienia typu mycie okien itp.

 

ja tu się spodziewałem kwoty 160-200 ziko, normalnie jak za darmoszkę

 

Miesięcznie to wychodzi 160-200 A i tak płacę dwa razy więcej, niż ma w firmie, bo to osoba, która sprząta u mnie również w biurze za pośrednictwem firmy sprzątającej i zaproponowałem "dorobienie sobie w sobotę".

 

 

 

A do mycia podłóg i odkurzania i ścierania kurzu to przychodzi raz w tygodniu zatrudniona osoba

ile taka przyjemność Cie wynosi ?

 

 

 

A do mycia podłóg i odkurzania i ścierania kurzu to przychodzi raz w tygodniu zatrudniona osoba

ile taka przyjemność Cie wynosi ?

 

40 zł za takie dwugodzinne sprzątanie. Ewentualnie więcej, jak jest coś więcej do zrobienia typu mycie okien itp.

 

A mieszkasz z partnerką? Ja nie mogę mojej przekonać, że zamiast poświęcać czas na moją część sprzątania wolę za to zapłacić komuś, zwłaszcza że w Kato ceny są porównywalne.

 

Tak. Mieszkam z żoną. Ja przekalkulowałem w prosty sposób. Pani sprzątającej zajmuje to 2 godziny, mi (nie mam wprawy) zajęłoby to przynajmniej 4. W 4 godziny jestem w stanie zarobić znacznie więcej, niż 40 zł, więc deal opłacalny.

 

Niemniej jednak gdybym nie miał takiego kontaktu do tej osoby sprzątającej z firmy, to też miałbym wątpliwości przed wpuszczeniem kogoś obcego do domu. Mimo wszystko jak musisz i tak stać i patrzyć na ręce, czy nie kradnie, to deal przestaje być opłacalny.

[Gacek]

Fajne menu, obczaję przy okazji ;)

Menu ma się nijak do tego, co tam mają. Codziennie w menu burgery (2/3 rodzaje) + burrito (pychota), czasem pulled pork, do tego jak skontaktujesz się z nimi dzień wcześniej, to Ci zrobią cokolwiek chcesz, nie tylko z menu.

Super ziomeczki, co parę dni do nich podbijam z zamówieniem dla połowy kancelarii, to z każdym tygodniem porcje są większe i bogatsze w dodatki - a to grillowane warzywa, a to jakiś pęczak czy sałatka z kaktusa.

[Vami]

Czas na lapsanga

[Man_iac]

Kto normalny nazywa swoją dziewczynę "partnerką"? LOL

O swojej to faktycznie kiepski pomysł, ale już już mówisz o dziewczynie znajomego i nie wiesz, czy to dziewczyna, żona, czy narzeczona to partnerka nie jest złym określeniem

[Vami]

Wiesz, jak partnerka ma 15 lat, to spoko, 20 też, ale jak ma 30 czy 40, to ciężko nazywać ją dziewczyną ;)

[Gabe]

Dlaczego ciężko?

[smigler]

Przecież lad zwrócił uwagę na to tylko dlatego, że napisał to Gacek.

[Man_iac]

Wiesz, jak partnerka ma 15 lat, to spoko, 20 też, ale jak ma 30 czy 40, to ciężko nazywać ją dziewczyną ;)

Chyba bym wolał "dziewczyną", niż "konkubiną". Jakieś to słowo budzi złe skojarzenia

[Vami]

Dlaczego ciężko?

No jakoś do 40-latki określenie dziewczyna mi nie pasuje ;) Partnerka bardziej.

 

Konkubina to już w ogóle abstrakcja

W Ameryce to fajnie rozwiązali wprowadzając termin S.O. (significant other).

[ajerkoniak]

Jak dla mnie to total bez znaczenia. Konkubina, kohabitantka, partnerka. Przecież nic nie obraża ;)

[Man_iac]

Jak dla mnie to total bez znaczenia. Konkubina, kohabitantka, partnerka. Przecież nic nie obraża ;)

Co kogo obraża, a co nie, to już jest indywidualna sprawa. Przykładowo, w środowisku w którym się obracam słowo "suka" też nie ma obraźliwego wydźwięku, a jednak większość kobiet poza takim środowiskiem by obraziło

[Vami]

Dzien dobry moja konkubino

[trojkatny]

Fasol, darmowe

 

a działa Ci tam teraz Polsat Sport?

 

[Kowalinho]

Dying Light za 26 zł ale mnie chyba nie pójdzie :/

[Vami]

Plymouth liderem L1

[Maciej]

Konkubina to mi się tylko z przemocą domową kojarzy.