Skocz do zawartości

490 dnia Marynia zastanawiała się nad wielkimi pytaniami


Hawkeye

  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

A do mycia podłóg i odkurzania i ścierania kurzu to przychodzi raz w tygodniu zatrudniona osoba

ile taka przyjemność Cie wynosi ?

 

 

 

A do mycia podłóg i odkurzania i ścierania kurzu to przychodzi raz w tygodniu zatrudniona osoba

ile taka przyjemność Cie wynosi ?

 

40 zł za takie dwugodzinne sprzątanie. Ewentualnie więcej, jak jest coś więcej do zrobienia typu mycie okien itp.

 

A mieszkasz z partnerką? Ja nie mogę mojej przekonać, że zamiast poświęcać czas na moją część sprzątania wolę za to zapłacić komuś, zwłaszcza że w Kato ceny są porównywalne.

Odnośnik do komentarza

Co sprawiło, że był tak drogi? Jakiś kosztowny proces powstawania, czy tylko taka cene wymyślił twórca? :)

Urodzinowe piwo na 24 urodziny browaru, ekstrakt 24, ozdobna malowana butelka, kartonik, pakowane jak whisky. Najdroższe w tym piwie było opakowanie. Np. jest specjalna edycja zwykłego lagera, jakim jest Noteckie Jasne, ale w fancy butelce dwulitrowej z krachlą i rączką. Kosztuje 85 zł. Cena takiej pustej (!) butelki to 60 zł w hurcie.

Odnośnik do komentarza

Dobra, 20zł na piwo bym jeszcze raz w miesiącu, z dużym bólem portfela wydać, ale 40zł ni chuj, nie z obecnymi zarobkami ;)

A to nie Ty mówiłeś, że jakaś setka za pielęgnację brody jest normalną ceną? ;)

Choć z drugiej strony jak się kompletnie na piwach nie znam, to zamiast 40 zł za jeden browar, którego atutów nie docenię, wolę 5x8 zł za jakieś raciborskie. W końcu to nie wino ;)

Odnośnik do komentarza

 

Dobra, 20zł na piwo bym jeszcze raz w miesiącu, z dużym bólem portfela wydać, ale 40zł ni chuj, nie z obecnymi zarobkami ;)

A to nie Ty mówiłeś, że jakaś setka za pielęgnację brody jest normalną ceną? ;)

Choć z drugiej strony jak się kompletnie na piwach nie znam, to zamiast 40 zł za jeden browar, którego atutów nie docenię, wolę 5x8 zł za jakieś raciborskie. W końcu to nie wino ;)

 

O! I to jest właśnie cel działalności Poznańskiej Loży Piwnej :) By ludzie zrozumieli, że piwo może zaoferować sensorycznie nawet więcej niż wino :) Planujemy wykłady, degustacje, współpracę z restauracjami :)

Odnośnik do komentarza

Rozkręcajcie to, niech trafi też na Śląsk. Chyba, że są bo nie kojarzę...

W zeszłym roku w Katowicach na Porcelanowej było coś zwanego "Beer Fest Festival" albo coś takiego. Spora impreza, nawet mój znajomy bloger piwny miał tam jakieś prelekcje. Przeszliśmy się tam z dziewczyną i znajomymi, ale nie mieliśmy czasu na wykłady (a szkoda, bo to chyba powinien być punkt wyjścia), natomiast sama sprzedaż - gigantyczny wybór piw - nas lekko odstraszyła. Raz, że naszym zdaniem 95% piw było ciężkich, mocnych i zdaniem laika na jedno kopyto (tzn. minimalny był wybór lekkich pszenicznych, żaden smakowych, podobno drugiego z trzech dni już sporo było wykupionych), a dwa, że jak przychodził laik do sprzedawcy, to pomoc w wyborze była żadna. Skończyło się na tym, że z ~10 osób, które nas tam było, tylko jedna kupiła coś na wynos, a reszta wyniosła cydry lub jurajskie, bo mieli zajebiste stoiska i przemiłą obsługę.

Odnośnik do komentarza

 

Rozkręcajcie to, niech trafi też na Śląsk. Chyba, że są bo nie kojarzę...

W zeszłym roku w Katowicach na Porcelanowej było coś zwanego "Beer Fest Festival" albo coś takiego. Spora impreza, nawet mój znajomy bloger piwny miał tam jakieś prelekcje. Przeszliśmy się tam z dziewczyną i znajomymi, ale nie mieliśmy czasu na wykłady (a szkoda, bo to chyba powinien być punkt wyjścia), natomiast sama sprzedaż - gigantyczny wybór piw - nas lekko odstraszyła. Raz, że naszym zdaniem 95% piw było ciężkich, mocnych i zdaniem laika na jedno kopyto (tzn. minimalny był wybór lekkich pszenicznych, żaden smakowych, podobno drugiego z trzech dni już sporo było wykupionych), a dwa, że jak przychodził laik do sprzedawcy, to pomoc w wyborze była żadna. Skończyło się na tym, że z ~10 osób, które nas tam było, tylko jedna kupiła coś na wynos, a reszta wyniosła cydry lub jurajskie, bo mieli zajebiste stoiska i przemiłą obsługę.

 

No to jest akurat bolączka często. My chcemy to zmienić.

Odnośnik do komentarza

Niedawno było to https://www.facebook.com/events/461254904058138/?fref=tsale nie udało mi się ogarnąć czasu. Na drugą edycję idę na pewno i to z potencjalnym teściem pewnie :D

A za szamę u nich odpowiada m.in. Fit Fat Food Truck, najlepszy foodtruck ever. Stoją w poniedziałki i środy na Porcelanowej, jak tylko wracam z sądów o normalnych godzinach zawsze staram się do nich podbić. Niesamowici goście.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...