Skocz do zawartości

Przyszłość będzie nasza!


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

Zakończyliśmy więc drugi rok mojej pracy w ekipie Oxford City FC. Ten sezon był o niebo lepszy od poprzedniego. W lidze zanotowaliśmy fantastyczny bilans punktowy, który niestety, ale na ostatniej prostej nie pozwolił nam na bezpośredni awans, a barażach polegliśmy z teoretycznie gorszym, bo niżej sklasyfikowanym Eastbourne Boro. Rok temu, z taką ilością punktów nie musielibyśmy patrzyć się za plecy, bowiem nikt nie byłby tak blisko. Zajęliśmy finalnie drugą lokatę, z której możemy być zadowoleni. Co ciekawe, lepszy wynik notujemy wtedy, kiedy nasze notowania spadły! Marzenia o wejściu na wyższy szczebel musimy więc odłożyć na kolejny rok. Szkoda, ale taki jest futbol - brutalny i właśnie dlatego tak wielu go kocha!

 

1. Boreham Wood [91 pkt] (4 pkt, 4-3 br)

2. OXFORD CITY FC [88 pkt]

3. Dover [87 pkt] (4 pkt, 3-2 br)

4. Havant & W [76 pkt] (3 pkt, 5-5 br)

5. Eastbourne Boro [75 pkt] (0 pkt, 1-3 br)

6. Concord Rangers [73 pkt] (3 pkt, 3-3 br)

7. Sutton Utd [67 pkt] (3 pkt, 5-6 br)

8. Hayes & Yeading [64 pkt] (4 pkt, 3-1 br)

9. Staines [61 pkt] (4 pkt, 4-2 br)

10. Bishop's Stortford [59 pkt] (6 pkt, 6-1 br)

11. Weston-super-Mare [55 pkt] (6 pkt, 6-3 br)

12. Maidenhead [52 pkt] (6 pkt, 5-0 br)

13. Margate [50 pkt] (6 pkt, 6-3 br)

14. Bromley [48 pkt] (3 pkt, 3-4 br)

15. AFC Horchurch [48 pkt] (6 pkt, 7-3 br)

16. Bath [46 pkt] (4 pkt, 3-2 br)

17. Gosport [43 pkt] (4 pkt, 3-1 br)

18. Whitehawk [42 pkt] (6 pkt, 7-1 br)

19. Hemel Hempstead [41 pkt] (3 pkt, 3-3 br)

---

20. Chelmsford [39 pkt] (3 pkt, 2-1 br)

21. Glouchester [38 pkt] (4 pkt, 2-1 br)

22. Farnborough [32 pkt] (6 pkt, 3-0 br)

 

Co więc można powiedzieć? Przegraliśmy awans na własne życzenie. Do końcowego trymfu zabrakło niewiele. Być może czkwaką odbiły się mecze z najsłabszymi, gdzie występowali rezerwowi. Wiem już na pewno, że w przyszłym sezonie nie popełnię tego samego błędu. Nie mogę sobie pozwolić na to, by jeszcze raz kisić się w szóstej lidze. Ogólnie sezon ligowy na wielki plus z wielkim niedosytem pod koniec. Jakoś tak jest, że w najważniejszym momencie przychodzi spadek formy i on także miał ogromny wpływ na pozycję. Przecież jeszcze na kilka kolejek przed końcem mieliśmy dziesięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Boreham Wood, lub Dover!

 

Oprócz tego graliśmy jeszcze w Pucharze Anglii oraz FA Trophy, jednak tam niczego nie zdziałaliśmy. Za niedługo pora na podsumowanie szczegółowe zawodników i ich dokonań, do którego należy podejść profesjonalnie. Nie chciałbym, by w przyszłym sezonie w naszych barwach grali ludzie, którzy nie zasługują na noszenie trykotu klubu.


W finale baraży, po dogrywce wygrali piłkarze Dover i to oni wraz z ekipą Boreham Wood zagrają w wyższej klasie rozgrywkowej. Gratulacje!

 

Piłkarz Sezonu - Joel Ambalu (Weston-super-Mare)

 

Garść statystyk ligowych:

 

Najlepszy strzelec:

1. Stefan Payne (26 br) [Dover]

9. Marlon Jackson (18 br)

 

Najlepszy asystent:

1. Ricky Shakes (13 as) [boreham Wood]

11. Josimar Quintero, Luke Coulson (9 as)

 

Najwięcej żółtych kartek:

1. Paul Stonehouse (11)

 

Najwięcej czerwonych kartek:

1. Christian Smith [Chelmsford], Paul Stonehouse (3)

 

Najwięcej nagród MOM:

1. Elliott Charles (9) [staines]

9. Jacob Gibson (5)

 

Najwięcej celnych podań:

1. Bradley Ash (85%) [Weston-super-Mare]

16. Jacob Gibson (81%)

 

Najwięcej wślizgów na mecz:

1. Paul Stonehouse (9,98)

 

Najwięcej dryblingów na mecz:

1. Matty Whichelow (2,92) [Eastbourne Boro]

3. Josimar Quintero (2,54)

 

Najwięcej celnych strzałów:

1. Marlon Jackson, Darren Lok [Eastbourne Boro] (55%)

 

Najmniejsza średnia ilość minut na bramkę:

1. Junior Morais (121,2) [boreham Wood]

5. Adam Birchall (128,6)

 

Kluczowe podania:

1. Jordan Parkes (83) [Hemel Hempstead]

5. Tomas Dombrauskis (68)

 

Najwyższa średnia:

1. Joel Ambalu (7,37) [Weston-super-Mare]

7. Paul Stonehouse (7,16)

 

W porównaniu do zeszłego sezonu, poszczególne wyniki naszych reprezentantów się poprawiły. Rozwój klubu idzie więc w dobrym kierunku, co widać było też po wynikach i pozycji w lidze.

 

Dodam jeszcze, że osiągnęliśmy bilans bramek 83-48. Liczba strzelonych goli daje nam pierwsze miejsce w zestawieniu, zaś pod względem najmniejszej ilości straconych, plasujemy się na czwartej pozycji.

Odnośnik do komentarza

@ Adam3333 - tutaj znajdziesz odpowiedź.

 

Do analizy poszczególnych zawodników podszedłem dopiero po kilku dniach. Chciałem to zrobić na spokojnie z chłodną głową i bez żadnych emocji. W domowym zaciszu umówiłem się więc ze swoim asystentem, zaparzyliśmy czaj herbaty i podeszliśmy profesjonalnie do obowiązków posezonowych. Chciałem mieć już pewność, kto zasłużył na pozostanie w zespole, a z kim należy się pożegnać. Oczywiście jak to w przypadku tej ligi, w każdej chwili była obawa, że ktoś może odejść, więc ustalanie składu rozpocznie się nieco później. Póki co, pracowaliśmy nad zarysem.

 

Bramka:

 

Freddy Hall (31l./Bermudy/6/0a) - [42 m - 54 strc - 12 czyk - 0 br - 1 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,83 śr]

Cameron Belford (27l./Anglia) - [3 m - 4 strc - 1 czyk - 0 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,68 śr]

Nathan Abbey (37l./Anglia) - [1 m - 3 strc - 0 czyk - 0 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,50 śr]

 

W tym sezonie na straży naszej bramki mieliśmy trzech zawodników. Oczywiście był jeden lider pod postacią Halla. Bardzo długo zastanawiałem się, jaką powinien dostać opinię. Z jednej strony bronił fantastycznie, dużo pewniej od Salvy na przestrzeni całego sezonu. Z drugiej zaś, miał kilka poważnych klopsów, z których najgorszy przytrafił się akurat w ostatniej potyczce. Myślę jednak, że nie ma sensu go wymieniać. To on w pojedynkę wybronił nam kilka spotkań i jesteśmy mu za to wdzięczni. Słabszy dzień przytrafia się każdemu i nie należy od razu kogoś za to skreślać. Ogólnie uważam, że w trakcie dwóch sezonów mojej pracy, Hall wyrósł na największego bohatera, który stał między słupkami. Oprócz niego, sporadyczne epizody zaliczyli Belford oraz Abbey. O ile ten pierwszy najprawdopodobniej pozostanie z nami, to z Abbey'a już nic nigdy nie będzie. Nie mam zamiaru trzymać darmozjadów w zespole i z łatwością pozwole mu szukać szczęścia gdzie indziej. Poza tym wolę, by trzecim bramkarzem w zespole, z opcją gry w rezerwach był jakiś wychowanek, a wydaje mi się, że mamy takowych na dobrym poziomie.

 

Obrona prawa:

 

Luke Coulson (22l./Anglia) - [43 m - 0 br - 9 as - 0 mom - 3 żk - 0 czk - 6,90 śr]

Daniel Marshall (17l./Anglia) - [4 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 1 żk - 1 czk - 6,57 śr]

 

Na prawej stronie defensywy miałem do dyspozycji dwóch zawodników. Podobnie jak rok temu, Coulson nie pozostawił pola do popisu. Luke spisywał się znakomicie i był podporą naszej drużyny. Średnia ocen nie powala, ale już dziewięć asyst jak najbardziej. Z tyłu bardzo pewny i nieodstawiający nogi. Takich zawodników potrzebujemy! Jego zmiennikiem był sprowadzony na zasadzie wypożyczenia Marshall. Młody, siedemnastoletni zawodnik rozegrał jeden wspaniały mecz (ten ostatni, niestety przegrany). To dzięki niemu padły nasze dwie bramki, który dały sygnał, że możemy coś zrobić. Uważam go za bardzo zdolnego zawodnika, ale nie wiem, czy chciałbym przedłużać z nim umowę na kolejny rok. Zobaczymy jak się sprawa potoczy. Wiadome, że Coulson ma i będzie miał pierwszeństwo w wyborze, dlatego może postawię na kogoś ze swojej szkółki, a może ściągnę kogoś doświadczonego.

 

Obrona środek:

 

Andriu (25l./Hiszpania) - [37 m - 1 br - 1 as - 0 mom - 7 żk - 1 czk - 6,92 śr]

Kiko Insa (28l./Hiszpania) - [31 m - 1 br - 0 as - 3 mom - 9 żk - 2 czk - 7,04 śr]

Kyle Cole (18l./Anglia) - [20 m - 3 br - 1 as - 1 mom - 6 żk - 1 czk - 7,00 śr]

Ben Brown (21l./Anglia) - [9 m - 0 br - 1 as - 0 mom - 2 żk - 0 czk - 6,61 śr]

 

Na środku obrony mieliśmy czterech zawodników. Sporadyczne epizody zaliczyli jeszcze inni, ale o nich to nie teraz. Najbardziej eksploatowanym zawodnikiem był Andriu. Ominęły go w tym sezonie poważniejsze kontuzje i mógł cieszyć się grą. Nie był jednak odznaczającą się postacią a dodatkowo nawet nie chce słyszeć o przedłużeniu kontraktu, który kończe się niebawem. Wszystko wskazuje więc na to, że będziemy musieli pożegnać się z kolejnym Hiszpanem. Kiko Insa obniżył loty i nie był już liderem. Oczywiście w takim dosłownym tego słowa znaczeniu, bowiem i tak ze wszsytkich defensorów spisywał się chyba najlepiej. W tym roku błysnął Kyle Cole, który dopiero wchodzi do poważnego futbolu. Mogłem na nim polegać i choć, jak każdy młody, popełnia jeszcze sporo błędów, potrafi też strzelić gola! Moim zdaniem jest to nasza przyszłość, tym bardziej, że ma status wychowanka naszej szkółki! Na ostatnim miejscu sklasyfikowałem Bena Browna. W zeszłym roku wydawał się być bardzo perspektywiczny, jednak w tym już tego nie pokazał. Nadal mam nadzieję, że odzyska wigor i z nami zostanie, ale pierwszoplanową postacią raczej nie będzie. Szykują się więc na tej pozycji zmiany.

 

Obrona lewa:

 

Paul Stonehouse (28l./Anglia) - [35 m - 2 br - 3 as - 4 mom - 12 żk - 3 czk - 7,15 śr]

Morten Knudsen (29l./Norwegia) - [18 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,77 śr]

Josetxo (28l./Hiszpania) - [8 m - 0 br - 1 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,75 śr]

 

Paul Stonehouse w tym sezonie rozegrał najwięcej ze swoich spotkań właśnie na lewej obronie. Spisywał się znakomicie, ale był ten sporym pitbullem, notując najwięcej kartek w zespole. Stonehouse jest bardzo dobrym zawodnikiem, który może grać na kilku pozycjach i chciałbym, aby został z nami na dłużej. Knudsen w porównaniu do zeszłego roku mocno obniżył loty. Może w statystykach tego nie widać, ale nie miał takiego błysku jak przed rokiem. To samo tyczy się Josetxo, który podobnie jak jego rodak Andriu, nie chce parafować nowej umowy. Szykują się zmiany w tej formacji. Potrzebujemy przynajmniej jednego, dobrego gracza.

Odnośnik do komentarza

Środek pomocy:

 

Mamadou Fofana (28l./Francja) - [36 m - 0 br - 3 as - 0 mom - 7 żk - 0 czk - 6,76 śr]

Tomas Dombrauskis (19l./Litwa/22/0u-21) - [35 m - 4 br - 4 as - 3 mom - 3 żk - 0 czk - 7,06 śr]

Darren Mullings (29l./Anglia) - [13 m - 0 br - 3 as - 0 mom - 4 żk - 0 czk - 6,93 śr]

Lee Hendrie (38l./Anglia/1/0a) - [3 m - 0 br - 1 as - 0 mom - 1 żk - 0 czk - 6,80 śr]

 

Na środku pomocy sklasyfikowałem czterech zawodników. Zaczynając od najbardziej eksploatowanego Fofany, to Francuz zapisał kolejny, dobry sezon. Jest on nieoceniony dla drużyny, dlatego też zdecydowałem odrzucać kolejne oferty od drugoligowego Ajaccio. Teoretycznie piłkarz miałby tam lepsze warunki, ale moim zdaniem, w najlepszym wypadku siedziałby na ławce rezerwowych. U nas gra i cieszy oczy kibiców. Królem środka pola był jednak kupiony przed rokiem Domrauskis. Litwin strzelał, podawał, zanotował największą liczbę kluczowych podań, wysoką średnią ocen oraz sporo występów w juniorskiej kadrze narodowej. Czego chcieć więcej od piłkarza na szóstym poziomie ligowym w Anglii? Chyba tylko tego, by jego rozwój dalej szedł w dobrym kierunku i żeby grał u nas jak najdłużej. Absolutny kręgosłup ekipy o niepodważalnej pozycji. Dzięki tym dwóch piłkarzom, Mullings i Hendrie nie mieli zbyt wiele do gadania. U Mullingsa było to jednak związane z kontuzją. Po powrocie do gry nie odzyskał formy i nawet w zespołach rezerw nie radził sobie. Hendrie natomiast postanowił po sezonie zakończyć swoją karierę. Nie dziwię się, trzydzieści osiem wiosen dla środkowego pomocnika, to już sędziwy wiek. Dziękuje mu za to, że choć przez chwilę swojej pięknej kariery zdecydował się bronić naszych barw.

 

Skrzydłowi:

 

Josimar Quintero (19l./Kolumbia) - [43 m - 5 br - 9 as - 3 mom - 0 żk - 0 czk - 6,94 śr]

Anthony Bell (20l./Anglia) - [28 m - 9 br - 6 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 6,99 śr]

Lewis Wilson (23l./Anglia) - [19 m - 6 br - 3 as - 2 mom - 0 żk - 0 czk - 6,82 śr]

Paulo Mendes (22l./Portugalia) - [15 m - 1 br - 1 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,74 śr]

 

Typowych skrzydłowych również mieliśmy czterech. Powiem szczerze, że ściągnięci przed sezonem Bell oraz Quintero zrobili fantastyczną robotę i znakomicie wprowadzili się w zespół. We dwójkę zanotowali dwadzieścia dziewięć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, co jest świetnym rezultatem. Przypomnę, że Quintero był u nas tylko na zasadzie wypożyczenia, jednak zrobię wszystko, by został u nas na dłużej. Jego latynoska fantazja pozwalała na wkręcanie w murawę kolejnych defensorów ekip przeciwnych. To samo Bell, tylko że u Anglika pojawiały się też częste urazy. Lewis Wilson, jeden z bohaterów zeszłego sezonu zanotował gorszy rok. Koszmarna kontuzja, która wyleczyła go z gry na niemal pół rozgrywek może przyblokować jego karierę. Po powrocie nie może odzyskać formy i obawiam się, że to może mu mocno zaszkodzić. Chciałbym aby pozostał jeszcze w drużynie, ale ten rok może być dla niego przełomowy. To samo tyczy się w sumie Mendesa. Głęboki rezerwowy, który nigdy nie marudzi i to bardzo szanuję. Jak wchodzi, może nie robi wielkiem różnicy, ale jest pewnym punktem grającym zawsze na solidnym poziomie.

 

Atak:

 

Marlon Jackson (25l./Anglia) - [38 m - 18 br - 4 as - 4 mom - 0 żk - 0 czk - 6,96 śr]

Jacob Gibson (21l./Anglia) - [36 m - 14 br - 9 as - 5 mom - 0 żk - 0 czk - 6,95 śr]

Adam Birchall (31l./Walia/12/2u-21) - [28 m - 16 br - 6 as - 4 mom - 0 żk - 0 czk - 6,94 śr]

Felipe Barcelos (25l./Brazylia) - [19 m - 5 br - 4 as - 1 mom - 0 żk - 0 czk - 6,99 śr]

Bidemi Afolabi (20l./Nigeria) - [2 m - 1 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,66 śr]

Adi Yussuf (23l./Tanzania) - [2 m - 0 br - 0 as - mom - 0 żk - 0 czk - 6,58 śr]

Tom Winters (30l./Anglia) - [1 m - 0 br - 0 as - 0 mom - 0 żk - 0 czk - 6,40 śr]

 

Napastników było sporo, ale tylko czterech w miarę regularnie grało. Przesunięcie na tą pozycję Jacksona okazało się strzałem w dziesiątkę. Grał tylko na napadzie i został najlepszym strzelecem drużyny. Gdyby nie pechowa kontuzja, po której stracił formę, mógłby przekroczyć magiczną barierę dwudziestu goli na sezon. Świetnie spisał się również Gibson, który jednak miewał długie przestoje bez gola. Początek sezonu jednak należał do niego. Do gry bardzo fajnie wprowadził się również Birchall. Z początku wszyscy na niego narzekali, ale kiedy wreszcie odpalił, zanotował najlepszą średnią bramek na mecz. Barcelos, wobec dobrej formy kolegów (przede wszystkim ze skrzydeł), stracił wiele spotkań siedząc na ławce. Taki zawodnik jednak jest nam bardzo potrzebny i będę chciał go zatrzymać. Afolabi? Odpowiedzcie sobie sami. Jeden gol na pięć setek przeciwko najsłabszej drużynie w lidze i drugi, zupełnie bezbarwny występ. Nigeryjczyka czeka to samo, co Wintersa i Yussufa. Ci już od nas odeszli.

Odnośnik do komentarza

W czerwcu rozpoczęły się Mistrzostwa Europy rozgrywane na boiskach Francji. Oto, jak prezentowały się poszczególne reprezentacje. Od samego początku mieliśmy kilka niespodzianek i dlatego też postanowiłem przedstawić historię w taki sposób:

 

Gr. A

1. Chorwacja [7 pkt], 2. Francja [5], 3. Rosja [2], 4. Islandia [1]

 

Islandia - Francja, 1:2, [E. Hallfredsson - P. Pogba, R. Varane]

Chorwacja - Rosja, 3:0, [M. Pjaca, I. Perisic, M. Kovacic]

Rosja - Islandia, 1:1, [A. Dzyuba - K. Sigborsson]

Francja - Chorwacja, 1:1, [P. Pogba - I. Rakitic]

Francja - Rosja, 1:1, [P. Pogba - A. Kokorin]

Islandia - Chorwacja, 0:3 [i. Rakitic, L. Modric, M. Mandzukic]

 

Gr. B

1. Holandia [9], 2. Szwecja [4], 3. Włochy [3], 4. Polska [1]

 

Holandia - Polska, 4:1, [R. van Persie 2x, M. Depay, A. Robben - R. Lewandowski]

Szwecja - Włochy, 3:0, [O. Toivonen 2x, N. Bahoui]

Polska - Szwecja, 1:1, [Ł. Piszczek - E. Forsberg]

Włochy - Holandia, 1:2, [M. Veratti - W. Sneijder, M. Depay]

Włochy - Polska, 3:2, [D. Berardi 2x, M. Balotelli - A. Milik 2x]

Szwecja - Holandia, 1:2, [E. Forsberg - A. Robben, M. Depay]

 

Gr. C

1. Ukraina [7], 2. Belgia [6], 3. Czechy [4], 4. Austria [0]

 

Austria - Ukraina, 2:3, [V. LAzaro, M. Harnik - E. Seleznyov, R. Zozulya 2x]

Czechy - Belgia, 1:2, [V. Darida - R. Lukaku, K. De Bruyne]

Belgia - Austria, 2:1, [K. De Bruyne, D. Origi - Z. Junuzovic]

Ukraina - Czechy, 2:2, [A. Yarmolenko, R. Zozulya - V. Kadlec, P. Kaderabek]

Belgia - Ukraina, 0:4, [O. Gladkyi, D. Garmash, E. Konoplyanka, R. Zozulya]

Czechy - Austria, 2:0, [L. Krejci, F. Rajtoral]

 

Gr. D

1. Hiszpania [9], 2. Dania [4], 3. Serbia [3], 4. Bośnia [1]

 

Dania - Hiszpania, 1:3, [Ch. Eriksen - D. Silva, J. Mata, A. Fontas]

Serbia - Bośnia, 3:0, [A. Ljajic, F. Djuricic, M. Jojic]

Hiszpania - Serbia, 3:0, [F. Llorente, Rodrigo 2x]

Bośnia - Dania, 2:2, T. Susic, M. Pjanic - Ch. Eriksen, S. Kjaer]

Bośnia - Hiszpania, 0:3, [isco, D. Costa, Rodrigo]

Serbia - Dania, 0:2, [P. Sisto, Y. Poulsen]

 

Gr. E

1. Anglia [6], 2. Portugalia [6], 3. Szwajcaria [3], Słowenia [3]

 

Anglia - Szwajcaria, 2:1 [D. Sturridge 2x - H. Seferovic]

Słowenia - Portugalia, 0:3, [i. Cavaleiro, A. Gomes, Nani]

Portugalia - Anglia, 0:3, [J. Henderson, R. Barkley, J. Shelvey]

Szwajcaria - Słowenia, 2:0, [H. Seferovic 2x]

Portugalia - Szwajcaria, 1:0, [N. Oliveira]

Słowenia - Anglia, 2:0, [K. Kampl 2x]

 

Gr. F

1. Niemcy [9], 2. Finlandia [3], 3. Grecja [3], 4. Izrael [3]

 

Niemcy - Grecja, 2:1, [P. Kone] (nie mam wgranej reprezentacji Niemiec wiec nie podaję strzelców)

Izrael - Finlandia, 2:1, [E. Zahavi, I. Schechter - J. Pohjanpalo]

Finlandia - Niemcy, 1:4, [J. Pohjanpalo}

Grecja - Izrael, 2:0, [G. Maniatis, K. Mitroglou]

Finlandia - Grecja, 3:1, [E. Markkanen 2x, M. Varynen - T. Petsos]

Izrael - Niemcy, 0:2

 

 

Druga runda:

 

Francja - Belgia, 0:2, [E. Hazard, K. De Bruyne]

Czechy - Holandia, 0:2, [R. van Persie, A. Robben]

Szwajcaria - Hiszpania, (k)1:1, [H. Seferovic - J. Mata]

Serbia - Chorwacja, 0:2, [i. Perisic, M. Mandzukic]

Ukraina - Grecja, 0:2, [P. Kone, N. Karabelas]

Niemcy - Portugalia, 2:0 -

Dania - Anglia, 2:4, [Ch. Eriksen, Y. Poulsen - W. Rooney 2x, J. Ward-Prowse, J. Henderson]

Szwecja - Finlandia, 1:2, [P. Wernbloom - R. Schuller, E. Markkanen]

 

Ćwierćfinał:

 

Belgia - Szwajcaria, 1:2, [E. Hazard - A. Mehmedi, H. Seferovic]

Holandia - Niemcy, 2:2(k), [A. Robben, M. Depay]

Grecja - Anglia, 1:0, [W. Rooney]

Chorwacja - Finlandia, 3:0, [M. Mandzukic, A. Rebic, I. Perisic]

 

Półfinały:

 

Szwajcaria - Niemcy, 1:4, [A. Mehmedi]

Anglia - Chorwacja, 1:2, [T. Walcott - M. Mandzukic 2x]

 

Finał:

 

Niemcy - Chorwacja, 3:0

 

 

Najlepszy Piłkarz:

1. Mateo Kovacic (Chorwacja), 2. Jordan Henderson (Anglia), 3. Wesley Sneijder (Holandia)

 

Jedenastka Marzeń:

Danijel Subasic (Chorwacja), Phil Jones (Anglia), Fabian Schar (Szwajcaria), Sergio Ramos (Hiszpania), Leighton Baines (Anglia), Arjen Robben (Holandia), Mateo Kovacic (Chorwacja), Jordan Henderson (Anglia), Eden Hazard (Belgia), Haris Seferovic (Szwajcaria), Mario Mandzukic (Chorwacja)

 

Złoty But:

1. Haris Seferovic, Arjen Robben, Mario Mandzukic - 5 bramek

Odnośnik do komentarza

Piłkarz Roku według naszych kibiców - Paul Stonehouse

 

W nadchodzącym sezonie jasno dałem wszystkim do zrozumienia, że nie ma innej możliwości, niż awans. Dostałem na te cele niemal 8 tysięcy na pensje, oraz 23 tysiące na transfery, co jest gigantycznym budżetem, w porównaniu do poprzednich lat.

 

Co z tego, jak w tym roku nie mogłem nikogo sensownego wyrwać? Zawodnicy albo odmawiali ze względu na słabą ligę, albo mówili, że reprezentowanie naszych barw ich po prostu nie interesuje. Szkoda, ale niech zobaczą, co przegapili!

 

Ogólnie okres przygotowawczy był dla nas bardzo trudny. Straciliśmy kilku zawodników, na których się posiłkowałem, a w zamian za to zyskałem szrot. Niestety, ale jakość umiejętności piłkarzy w tej chwili jest dużo gorsza i w powtórkę wyniku będzie bardzo ciężko.

 

Zawodnicy którzy od nas odeszli:

 

Bidemi Afolabi -> został zwolniony

Nathan Abbey -> został zwolniony

Josetxo -> nie chciał słyszeć o przedłużeniu umowy

Andriu -> kolejny Hiszpan, który ma za wysokie mniemanie o sobie

Ben Brown -> w związku z małą ilością występów przeniósł się do Forest Green

Josimar Quintero -> koniec wypożyczenia

 

Na tę chwilę to wszystko, ale jak wiadomo, przy umowach tymczasowych nic jeszcze nie jest powiedziane. Najbardziej szkoda mi Andriu, który był podstawowym zawodnikiem przez dwa lata. Pozostali, no cóż, może oprócz Browna byli tłem dla swoich kolegów i w sumie dobrze, że nas opuścili. Oprócz tego nie zagra już u nas Quintero. Tego zawodnika nie da się opisać. Był dla nas zbawieniem na prawym skrzydle i radził sobie znakomicie. Szkoda, że Chelsea nie zgodziła się na przedłużenie umowy, bo nie sądzę, by tam chłopak sobie pograł. Za transfer definitywny musielibyśmy zapłacić grubo powyżej 300 tysięcy, a to nie będzie możliwe jeszcze przez kilka lat.

 

Zawodnicy którzy do nas przyszli (nie będzie screenów, bo to szrot)

 

Elliot Dickinson (17/Anglia) <- przyszedł na zasadzie darmowego wypożyczenia z klubu patronackiego Millwall. Z pewnością powalczy o miejsce na środku pola. Wróży się mu nawet dobrą karierę, a u nas będzie mógł udowodnić swoje umiejętności.

 

Nicusor Carnat (18l./Rumunia/19/0u-21) <- Ogrywał się w juniorach Wolves i ma zastąpić Josimara Quintero. To będzie bardzo trudne zadanie, ale musicie uwieżyć, że była to najlepsza opcja na rynku. Zapłaciliśmy za niego kwotę odstępnego w wysokości 1,2 tysiąca Euro.

 

Will Haining (33l./Szkocja) <- Sporo w swojej karierze zanotował występów na poziomie trzeciej i czwartej ligi angielskiej. Doświadczenie się przyda, a w przypadku odejścia Browna i Andriu, może być pierwszym zmiennikiem dla Insy i Cole'a.

 

Callum McNaughton (24l./Anglia) <- Kolejny piłkarz na środek obrony. Grywał w Bromley, ale przyszedł w roli zapchajdziury i poszerzenia ławki rezerwowych w razie kontuzji.

 

Lewis Archer (17l./Anglia) <- Drugi po Gibsonie zawodnik wypatrzony na dniach testów. Ma chyba jeszcze większe zadatki na bycie dobrym piłkarzem niż Jacob, jednak jeszcze musi się trochę ograć. Siedemnastolatek dostanie swoje szansę, ale nie spodziewam się po nim zbyt wiele już teraz.

 

Tak więc do zespołu nie przyszedł nikt, kto będzie pełnił w nim kluczową rolę. Najwięcej meczów zaliczy pewnie Carnat, ale to normalne ze względu na jego nominalną pozycję na prawej flance, gdzie mamy spore braki personalne. Pozostali swoje minuty dostaną, ale też nie mogą liczyć na niewiadomo co. Chyba że się okaże, że któryś z nich nagle wypali...

 

Rozegraliśmy też trzy mecze sparingowe, które pokazały nasze problemy. Oczywiście wyniki nie były najważniejsze, jednak dyspozycja podopiecznych pozostawiła wiele do życzenia...

 

Oxford City FC - Oxford City FC U-21, 2:0, [K. Cole, A. Birchall]

 

Oxford City FC - Millwall, 0:3

 

Oxford City FC - Oxford United, 0:3

Odnośnik do komentarza

Pierwsze dwa spotkania nowego sezonu pokazały zupełnie inne oblicza zespołu. W pierwszej kolejce mierzyliśmy się z Havant & W, które w zeszłym roku uplasowało się na czwartej lokacie. Ja wiem, że w pierwszych kolejkach ekipy się docierają i wciąż jeszcze zgrywają z nowymi zawodnikami, ale ogólnie całe spotkanie było niesamowicie nudne. Przegraliśmy je jedną bramką, ale nie wiem, czy był to najbardziej sprawiedliwy wynik. Ogólnie, w trakcie dziewięćdziesięciu minut to była jedyna akcja zakończona celnym strzałem! Widowisko do oglądania straszne! Kilka dni później mierzyliśmy się ze spadkowiczem z wyższej ligi. Teoretycznie powinna być to ciężka przeprawa, ale tego wieczoru moi napastnicy byli w znakomitej dyspozycji. Bracelon i Birchall trafili po dwa razy, a debiutanckiego gola zaliczył także Archer. Chłopak zmarnował wcześniej doskonałą sytuację, że przez całą powołę rywali przebiegł z piłką przy nodze uciekając przed obrońcami rywali, a później minimalnie chybił. Martwiłem się, że zje go presja, ale on ją wytrzymał. Świetny mecz w ofensywie, ale z tyłu już trochę gorzej. Beznadziejny Knudsen został zmieniony przez Stonehousa i od razu sytuacja się poprawiła. Minusem są jednak kontuzje Barcelosa i Insy.

 

6.08.2016

Vanarama South [1/42]

stadion: Westleigh Park w Havant, 584 widzów

[-] Havant & W - [-] Oxford City FC

1:0 [ben Wright 55']

mom: Ben Wright "8.3"

 

F. Hall, L. Coulson, K. Cole, K. Insa, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, M. Jackson, P. Mendes, J. Gibson (45' L. Archer), A. Birchall

 

9.08.2016

Vanarama South [2/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 198 widzów

[-] Oxford City FC - [-] Dartford

5:2 [Felipe Barcelos 7' 18', Lewis Archer 45'+3, Adam Birchall 62' 90'+1 - Dave Barnett 66', Ashley Dunford 77']

mom: Adam Birchall "8.7"

 

F. Hall, L. Coulson, C. McNaughton, K. Insa (6 ' W. Haining), M. Knudsen (71' P. Stonehouse), D. Mullings, M. Fofana, N. Carnat, J. Gibson, L. Archer, F. Barcelos (45' A. Birchall)

Odnośnik do komentarza

Cameron Belford (27l./Anglia) jak się okazało, prowadził potajemne negocjacje z Carlisle. W związku z kontraktem tymczasowym i małą ilością występów, zdecydował się od nas odejść zostawiając mnie z problemem tylko jednego bramkarza w pierwszym zespole. Od razu więc ruszyłem na polowanie, gdyż nikt z zespołów rezerwowych nie byłby w stanie nic wyciągnąć w meczach.

 

Drugie dwa spotkania w lidze przyniosły nam ledwie jeden punkt. Mierzyliśmy się w nich z dobrze nam znanymi ekipami AFC Hornchurch i Weston-super-Mare. Obawiam się, że tak słaba dyspozycja jest efektem tych transferów. Nie ukrywałem, że "wzmocnili" nas piłkarze dużo gorsi, niż ci którzy odeszli. Będzie ciężko, nawet bardzo! Słaba gra w defensywie, bezbarwna linia pomocy i grający w kratkę napastnicy. Już na starcie sezonu notujemy więc stratę do czołówki i sami dopisujemy do swojego konta ledwie cztery oczka. Jeśli nagle nic się nie zmieni i drużyna nie wskoczy na odpowiedni poziom, możemy bić się jedynie o miejsce w pierwszej części tabeli...

 

13.08.2016

 

Vanarama South [3/42]

stadion: Hornchurch Stadium (Bridge Avenue) w Upminster, 367 widzów

[-] AFC Hornchurch - [-] Oxford City FC

1:0 [saul Williams 14']

mom: Paul Stonehouse "7.5"

 

F. Hall, L. Coulson, W. Haining, K. Cole, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, M. Jackson, P. Mendes, A. Birchall (65' L. Wilson), J. Gibson

 

20.08.2016

 

Vanarama South [4/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 263 widzów

[-] Oxford City FC - [-] Weston-super-Mare

2:2 [Marlon Jackson 11', Jacob Gibson 63' - Bradley Ash 32'(k), Joel Ambalu 34']

mom: Marlon Jackson "8.3"

 

F. Hall, L. Coulson, K. Cole, K. Insa, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson (45' M. Fofana), N. Carnat, A. Bell (45' J. Gibson), M. Jackson, A. Birchall

Odnośnik do komentarza

27.08.2016

 

Za nami cztery kolejki trzeciego sezonu, a na naszym koncie ledwie cztery punkty. Nie tak wyobrażaliśmy sobie start tych rozgrywek w momencie, kiedy mamy walczyć o awans. Nowi zawodnicy nie dają nam jednak tyle radości, co ich poprzednicy i właśnie w tym elemencie doszukuję się tak słabej formy. Tym razem zagramy z Dorchester i mimo, że rywal spisuje się jeszcze gorzej, to żadnym faworytem nie jesteśmy. Ja osobiście chciałbym dzisiaj wygrać. Mam swój jubileusz - będzie to setny mecz w tej karierze, więc powód nie byle jaki. Świętować się jednak nie uda. Zagraliśmy beznadziejnie, a jedynym, pozytywnym akcentem był gol Cole'a. W drugą bramkę wleciały trzy strzały i było pozamiatane. Obrona? Do dupy! Bramkarz? Do dupy! Szans na rychłą poprawę naszej dyspozycji nie widzę...

 

F. Hall, L. Coulson, K. Insa, K. Cole, T. Dombrauskis, M. Fofana, N. Carnat, A. Bell, M. Jackson, A, Birchall, J. Gibson

 

Vanarama South [5/42]

stadion: Avenue Stadium w Dorchester, 439 widzów

[18] Dorchester - [14] Oxford City FC

3:1 [Emmanuel Ighorae 27', Solomon Whittle 69', Joe Curtis 83' - Kyle Cole 35']

mom: Solomon Whittle "8.0"

 

30.08.2016

 

Trzy dni póżniej mierzymy się z jeszcze słabszym przeciwnikiem - Concord Rangers. W trakcie przygotowań stwierdziłem, że zmienię nieco ustawienie drużyny. Zwiększyłem liczbę defensorów do pięciu, co ma zapobiec w tak łatwej utracie kolejnych bramek. Dzisiaj wygrywamy. Prawda jest jednak taka, że rywal zbytnio nie chciał nam zrobić krzywdy. Z drugiej strony wciąż borykamy się z beznadziejną skutecznością w ataku, gdzie na około piętnaście sytuacji wpada jeden gol. To trochę za mało, jeśli chcemy myśleć o wysokich lokatach. Z tyłu wszystko dzisiaj działało jak należy, ale na prawdziwą ocenę nowego ustawienia trzeba będzie poczekać, aż zagramy z kimś lepszym. Najważniejsze, że dopisujemy sobie trzy punkty.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, D. Mullings, E. Dickinson, P. Mendes, J. Gibson, L. Archer (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [6/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 181 widzów

[17] Oxford City FC - [19] Concord Rangers

1:0 [Jacob Gibson 23']

mom: Jacob Gibson "7.1"

Odnośnik do komentarza

3.09.2016

 

Wygrana z ostatniego meczu poprawiła nam humory. Mimo tak słabego początku, potrafimy nadal cieszyć się ze zwycięstw, co oczywiście pozwala z optymizmem patrzyć w przyszłość. Wciąż jednak nasza forma jest wielką niewiadomą. Dzisiaj zagramy z Maidstone i znów liczymy na komplet punktów, gdyż rywal jest kolejną, słabą drużyną tych rozgrywek. Przede wszystkim należy powiedzieć, że był to pierwszy mecz w tym sezonie, który trzymał w napięciu od pierwszej, do ostatniej minuty. Oba zespoły miały w nim swoje pięć minut. Po pierwszej połowie prowadziliśmy dzięki bramce Jacksona. Po zmianie stron nastąpiło rozprężenie i straciliśmy szybkie dwa gole, w tym jednego sami sobie zafundowaliśmy. Wtedy przed oczami miałem czarny scenariusz, który to tyle już razy powtarzał się w naszych spotkaniach. Jednak na dwadzieścia minut przed końcem nadzieje przywrócił Gibson, który był dzisiaj najjaśniejszą osobistością meczu. Chwilę później strzał życia z rzutu wolnego Coulsona daje nam trzy punkty. Zaliczamy więc drugą wiktorię z rzędu!

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, F. Barcelos (84' A. Bell), M. Jackson, J. Gibson

 

Vanarama South [7/42]

stadion: Gallagher Stadium w Maidstone, 1581 widzów

[19] Maidstone - [14] Oxford City FC

2:3 [Callum McNaughton 48'(sam), Frannie Collin 51' - Marlon Jackson 33', Jacob Gibson 72', Luke Coulson 74']

mom: Luke Coulson "8.3"

 

10.09.2016

 

Zdecydowanie lepsza dyspozycja pozwoliła nam awansować już na dziesiąte miejsce. Oznacza to, że przeciwko siedemnastemu Hemel Hempsted zagramy w roli faworyta. Na własnym obiekcie znów będziemy chcieli wygrać mecz. Niesamowite pierwsze dwadzieścia minut spotkania w wykonaniu Jacksona ustawiło to spotkanie. Marlon zanotował trzy bramki i pokazał rywalom, że nie mają już czego szukać. Wreszcie w zespole pojawił się pomysł na grę i wyeliminowaliśmy egoizm. Piłkarze chcieli sobie podawać futbolówkę i nawet w dogodnych do strzału okazjach, szukali lepszego rozwiązania. W samej końcówce straciliśmy jeszcze bramkę, ale było to jedynie honorowe trafienie ze strony przyjezdnych. Trzecie z rzędu trzy punkty trafiają na nasze konto. Gołym okiem widać, że zmiana ustawienia na bardziej defensywne wydaje się być trafione, a przy okazji nie tracimy zbyt wiele w ofensywie.

 

F. Hall, D. Marshall, K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, P. Mendes (37' L. Wilson), M. Jackson, J. Gibson

 

Vanarama South [8/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 243 widzów

[10] Oxford City FC - [17] Hemel Hempstead

3:1 [Marlon Jackson 5' 11' 20' - Tommy Kearns 90']

mom: Marlon Jackson "9.4"

Odnośnik do komentarza

17.09.2016

 

Wreszcie stajemy przed poważnym sprawdzianem nasze, nowej taktyki. Zagramy z Bromley, które plasuje się na piątej pozycji i jest nad nami w zestawieniu. Po raz kolejny, jeszcze przed przerwą udowodniliśmy nie tylko rywalom, ale przede wszystkim samym sobie, że powracamy na odpowiednie tory! Wyżej notowany przeciwnik, mimo gry na własnym obiekcie zupełnie nie istniał. Łącznie przegrał czterema bramkami, co można uznać za pogrom. Oxford City FC będzie się jeszcze w tym sezonie liczyć w walce o najwyższe cele! Dzisiaj najważniejszym ogniwem był Dombrauskis. To on swą walecznością w środku pola podrywał kolegów do ataku i dawał wiele pożytku. Odbierał, przerywał i podawał, a swoje też strzelił. Świetny mecz pod każdym względem.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa (69' C. McNaughton), L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, J. Gibson, M. Jackson (57' A. Bell), A. Birchall

 

Vanarama South [9/42]

stadion: Hayes Lane w Bromley, 744 widzów

[5] Bromley - [7] Oxford City FC

0:4 [Adam Birchall 20' 69', Marlon Jackson 31', Tomas Dombrauskis 41']

mom: Luke Coulson "9.1"

 

20.09.2016

 

Ostatnia wygrana bardzo mocno nas podbudowała. Tym lepiej, bo właśnie dzisiaj zmierzymy się z obecnym liderem rozgrywek, ekipą Maidenhead. Zagramy u siebie i szczerze mówiąc, celować będziemy w zwycięstwo. Jeszcze niedawno było to niemożliwe, ale dzisiaj w lokalnej gazecie mogliśmy przeczytać, że mecz z naszym udziałem uznawany jest za hit kolejki. No tak, w końcu zmierzą się dwa zespoły będące obecnie w najlepszej piątce. Mimo iż na nasze śmieci przyjechał lider, nie przestraszyliśmy. Sami ruszyliśmy do ataku i narzuciliśmy własne tempo gry. Zaowocowało to zdobyciem dwóch goli jeszcze przed przerwą. Rywale byli pod ścianą. Po nieco ponad godzinie gry, sędzia postanowił pokazać Coulsonowi czerwoną kartkę. Sytuacja nie nadawała się nawet na żółtko. Węszyłem spisek. Ukarano jedną z naszych gwiazd i zdecydowanie kluczowego zawodnika! Zaczęła się nerwówka, w trakcie której rywale zmniejszyli swoje straty bramkowe. Dodatkowo u nas Dombrauskis został brutalnie sfaulowany, a rywal nawet nie dostał reprymendy. Pachniało mi to ustawionym sędzią, ale na szczęście wytrzymaliśmy presję i dowieźliśmy korzystny wynik do końcowego gwizdka. Świetna była radość. Nie cieszyliśmy się we własnym gronie, a podchodziliśmy do rywali i pokazywaliśmy, jak bardzo sprawiła nam radość ta ich porażka. Nasi kibice też dodali swoje, obrzucając obelgami arbitra, oraz wygwizdali schodzących do szatni przyjezdnych. Court Place Farm zdało dzisiaj egzamin! Dodatkowym smaczkiem była beznadziejna postawa Adi Yussufa, byłego naszego napastnika, który grał dzisiaj w zespole rywali. Po meczu podszedłem do jego trenera i powiedziałem, że to był nasz klucz do zwycięstwa. Ten się jedynie obruszył, odwrócił na pięcie i poszedł zapijać smutki do swojej szatni. A kysz!

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis (90' M. Fofana), E. Dickinson, J. Gibson, M. Jackson, A. Birchall

 

Vanarama South [10/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 241 widzów

[5] Oxford City FC - [1] Maidenhead

2:1 [Kyle Cole 20', Elliot Dickinson 40' - Steve Ramsey 83']

mom: Kyle Cole "7.5"

Odnośnik do komentarza

Jak się okazało, kontuzja Dombrauskisa była poważna. Nasz lider drugiej linii wyleciał na okres około trzech miesięcy, a spowodowane to było urazem więzadeł w kolanie. Pierdolone grajki z Maidenhead, plus pierdolony sedzia...

 

24.09.2016

 

Po dobrych występach w lidze, przyszedł wreszcie czas na eliminacje do Pucharu Anglii. W zeszłym roku nam się nie powiodło, ale teraz znów celujemy w kilka zwycięstw. Na pierwszy ogień idzie amatorki zespół Curzon Ashton, którego powinniśmy rozgromić. Okazało się jednak, że mimo gry prawie podstawową jedenastką, nie było wcale tak różowo. Puchary ewidentnie nam nie leżą i trzeba będzie rozegrać dodatkowy, rewanżowy mecz. Znów pojawiły się zachowania, które na początku sezonu zabrały nam wiele punktów. W sumie to fart, że rywal nie należał do mocnych zespołów, bo byśmy nieźle oberwali.

 

F. Hall, K. Cole, C. McNaughton (45' W. Haining), K. Insa, M. Fofana, P. Stonehouse, D. Mullings, E. Dickinson, F. Barcelos, M. Jackson, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Puchar Anglii, 2. runda kwalifikacyjna

stadion: The Tameside Stadium w Ashton-under-Lyne, 880 widzów

Curzon Ashton - Oxford City FC

1:1 [simon Grand 5' - Marlon Jackson 28']

mom: Paul Stonehouse "7.9"

 

28.09.2016

 

Zaledwie cztery dni później dostaliśmy szansę na rewanż i zmazanie plamy. Mecz u siebie w domu był zdecydowanie ciekawszym widowiskiem. Kibice zobaczyli aż pięć goli, ale niestety... Nie udało nam się dzisiaj wygrać! Rywale postawili się i po błędach w defensywie zdołali pokonać Halla aż trzy razy. Zagrało dzisiaj kilku rezerwowych piłkarzy i to odbiło się po raz kolejny czkawką. Przegrywamy i odpadamy z rywalizacji, kolejny rok z rzędu już przy pierwszej okazji. Słabo...

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa (45' P. Stonehouse), D. Marshall, M. Knudsen, E. Dickinson (45' D. Mullings), A. Bell, N. Cartan, M. Jackson (74' A. Birchall), J. Gibson

 

Puchar Anglii, 2. runda kwalifikacyjna, mecz powtórzony

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 587 widzów

Oxford City FC - Curzon Ashton

2:3 [Anthony Bell 3', Jacob Gibson 29' - Andy Gascoigne 20', Adam Nowakowski 24', Martin Pilkington 88']

mom: Andy Gascoigne "8.3"

Edytowane przez MaKK
Ashton
Odnośnik do komentarza

Marlon Jackson - Piłkarz Miesiąca

Luke Coulson - 3. miejsce w tym samym plebiscycie

Speedy Gonzalez - 2. miejsce w konkursie na najlepszego menadżera

 

1.10.2016

 

O występach w Pucharze Anglii chciałem jak najszybciej zapomnieć. Czekała nas bowiem trudna przeprawa ligowa z Eastbourne Boro. Ekipa ta, w barażowych spotkaniach kończących zeszłe rozgrywki, odarła nas z marzeń o awansie. Dzisiaj przyszedł czas, by się zemścić! Finalnie udało nam się osiągnąć zamierzony cel. Oznaczało to jednak drogę przez mękę. Kontuzje, lub urazy dopadły: Kyle'a Cole'a, Kiko Inse, Marlona Jacksona i Jacoba Gibsona. Na całe szczęście dobrze dysponowany był dzisiaj Wilson, który zanotował na swoim koncie pierwsze bramki w tym sezonie. Od razu dwie, które dały nam trzy punkty nad wielkim rywalem. Szkoda, że był to tak brutalny mecz, ale najważniejsze, że wciąż podtrzymujemy dobrą serię w lidze.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole (23' M. Knudsen), K. Insa, M. Fofana, P. Stonehouse, D. Mullings, E. Dickinson, L. Wilson, M. Jackson (45' F. Barcelos), J. Gibsona (83' L. Archer)

 

Vanarama South [11/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 283 widzów

[4] Oxford City FC - [10] Eastbourne Boro

2:1 [Lewis Wilson 34'(k) 76' - Darren Lok 39']

mom: Lewis Wilson "8.8"

 

11.10.2016

 

W trakcie długiej przerwy między spotkaniami, kontuzji doznał Felipe Barcelos. Na jednym z treningów złamał stopę i jego przerwa potrwa około pół roku. W tym sezonie mamy strasznie pod górkę z tymi urazami...

 

Wracając do ligi, zmierzymy się z ekipą Truro, obejmującą w tej chwili miejsce piętnaste. Nam idzie natomiast bardzo dobrze i obecnie wywindowaliśmy się na najniższy stopień podium. Kolejny rywal ponosi klęskę. Choć na dziesięć minut przed przerwą wychodzi na prowadzenie, to do końca meczu zbiera trzy potężne podbródkowe i pada na matę. W zabójczej formie po raz kolejny Jackson, a sekundował mu na tablicy strzelców Dickinson. Środkowy pomocnik dostaje wiele szans i zaczyna je coraz lepiej wykorzystywać, stając się bardzo ważnym członkiem ekipy. Wygrana dała nam awans na pozycję numer dwa, a przez chwilę nawet znajdowaliśmy się w ciepłym fotelu lidera.

 

F. Hall, W. Haining (75' D. Marshall), K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [12/42]

stadion: Treyew Road w Truro, 365 widzów

[15] Truro - [3] Oxford City FC

1:3 [Ollie Watkins 36' - Marlon Jackson 38' 90'+3, Elliot Dickinson 47']

mom: Marlon Jackson "8.9"

Odnośnik do komentarza

15.10.2016

 

Pobudzeni zwycięstwami i awansem na pozycję vice lidera, w dalszym ciągu poszukiwać chcemy zdobyczy punktowych. O kolejne trzy oczka powalczymy więc z Margate, które do tej pory wywalczyło sobie siódmą pozycję. Pierwsza połowa dzisiejszego meczu była niestety bardzo nudna. Chcieliśmy o niej szybko zapomnieć, a w przerwie znów musiałem wjechać na ambicje podopiecznych. Owoce tego były niesamowicie dorodne. W niespełna dwadzieścia minut Jacksonowi włączył się tryb Lewandowskiego i zdobył aż cztery gole. Dosłownie wszystko, co dochodziło do niego zamieniał w złoto, dzięki czemu ustawił ten mecz. Rywale zdołali jeszcze dwukrotnie odpowiedzieć, ale to było zdecydowanie za mało. Nasz najlepszy strzelec wzniósł się na wyżyny i zafundował niesamowitą lekcję gry jako wysunięty napastnik! Jest to nowy rekord zdobytych bramek przez jednego zawodnika w spotkaniu przed własną publicznością.

 

F. Hall, W. Haining (71' M. Knudsen), K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, N. Carnat, M. Jackson, J. Gibson

 

Vanarama South (13/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 315 widzów

[2] Oxford City FC - [7] Margate

4:2 [Marlon Jackson 48'(k) 52' 55' 64' - Seedy Njie 70', Luke Moore 86']

mom: Marlon Jackson "9.6"

 

25.10.2016

 

W czternastej kolejce znów będziemy wyczekiwać zwycięstwa. Zagramy ze słabo spisującym się Whitehawkiem. Kiedy w zespole ma się jednego zawodnika, który jest w genialnej dyspozycji, pomysł na grę może być tylko jeden. Rywale znakomicie sobie jednak poradzili, podwajając, a czasami i potrajając jego krycie. Wyszedł brak alternatywy i choć szybkiego gola strzelił Bell, to później nie było już dobrze. Przeciwnik wyrównał i zabarykadował się we własnym polu karnym. Biliśmy głową w mur i po serii zwycięstw, dzisiaj dzielimy się punktami. Szkoda, że wyszło jak wyszło, gdyż Whitehawk był spokojnie do połknięcia.

 

F. Hall, W. Haining (62' M. Knudsen), K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, N. Carnat, M. Jackson, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [14/42]

stadion: The Enclosed Ground w Brighton, 153 widzów

[15] Whitehawk - [2] Oxford City FC

1:1 [Miro Muheim 35' - Anthony Bell 19']

mom: Nicusor Carnat "7.4"

Odnośnik do komentarza

29.10.2016

 

Remis remisem, ale już dzisiaj trzeba postarać się o dużo lepszy wynik. Zagramy z szesnastym Kingstonian. Nie będzie to jednak łatwy rywal. Ostatnio pokonał on dwie ekipy z czołówki i wszystko wskazuje, że ich kryzys z początku rozgrywek został zażegnany. Po pół godzinie gry mieliśmy do czynienia z kuriozalną sytuacją. Stonehouse chciał dośrodkować spod linii bocznej, ale wiejący mocno wiatr pokrzyżował mu plany. Futbolówka w powietrzu zmieniła tor lotu i zamiast na dziesiąty metr, poszybowała prosto do bramki zasadzając widły zaskoczonemu bramkarzowi gości. Szczęście w futbolu też jest ważne! Nerwówkę uspokoił nieco Birchall, który na kwadrans przed końcem spotkania obił wewnętrzną część słupka i zaaplikował drugiego gola. Chwilę później po raz drugi Walijczyk mógł świętować celny strzał, który zapewnił nam kolejne trzy punkty. Wynik chyba był jednak lepszy od gry. Nie pokazaliśmy nic szczególnego, a i tak wygraliśmy z dużą przewagą.

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, D. Mullings, E. Dickinson, P. Mendes (45' L. Wilson), M. Jackson, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [15/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 295 widzów

[2] Oxford City FC - [16] Kingstonian

3:0 [Paul Stonehouse 32', Adam Birchall 75' 79']

mom: Adam Birchall "8.7"

 

1.11.2016

 

Marlon Jackson - drugi w plebiscycie na najlepszego zawodnika miesiąca

Speedy Gonzalez - drugi w plebiscycie na najlepszego trenera miesiąca

 

Nowy miesiąc otworzymy wyjazdową potyczką ze Staines. Rywale w zeszłych rozgrywkach zajęli dziewiątą lokatę, zaś teraz znajdują się na przedostatnim miejscu. Ich forma daleka jest od założeń, co zamierzamy wykorzystać. Po raz kolejny miałem wrażenie, że sędziowie bardzo chcą nam przeszkodzić. Pokazali oni bowiem kolejną czerwoną kartkę bez podstaw! Z boiska bardzo szybko wyleciał Cole, który nie zrobił nic złego. Na całe szczęście, nie podziałało to na nas źle, a nawet jeszcze bardziej zmobilizowało do działania. W drugiej połowie widać było, że graliśmy w osłabieniu, ale nawet dwa trafienia rywali nic im nie dały. W naszych barwach błysnął ponownie Birchall, który został autorem dwóch trafień. Między innymi dzięki niemu, awansowaliśmy na fotel lidera i co najważniejsze, mimo jednego meczu więcej od Sutton Utd, mamy aż cztery punkty zapasu! Mimo tak fatalnego początku rozgrywek, rozkręciliśmy się na dobre!

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, D. Marshall, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson, A. Birchall

 

Vanarama South [16/42]

stadion: Wheatsheaf Park w Staines-upon-Thames, 244 widzów

[21] Staines - [2] Oxford City FC

2:3 [Freddie Baldacchino 30', Elliott Charles 65' - Adam Birchall 5' 23', Mamadou Fofana 17']

mom: Adam Birchall "8.8"

Odnośnik do komentarza

ogień idzie amatorki zespół Curzon Ashton, którego powinniśmy rozgromić.

 

Chyba "amatorski"

 

Puchar Anglii, 2. runda kwalifikacyjna, mecz powtórzony

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 587 widzów

Oxford City FC - Curzon Ahton

2:3 [Anthony Bell 3', Jacob Gibson 29' - Andy Gascoigne 20', Adam Nowakowski 24', Martin Pilkington 88']

mom: Andy Gascoigne "8.3"

Chyba "Ashton"

 

PS.Ładna seria w lidze , znowu w czubie tabeli.

Odnośnik do komentarza

@ Dziękować!

 

Po raz drugi z rzędu, teraz po kartce Cole'a, a wcześniej Coulsona, ZPN negatywnie rozpatrzył moje odwołanie się od decyzji arbitra. Jest to skandal, gdyż obie kartki zostały pokazane zdecydowanie na wyrost!

 

12.11.2016

 

Znów mamy za sobą dłuższą, ponad tygodniową przerwę w rozgrywkach. Poświęciliśmy ją na dopieszczanie rozwiązań taktycznych, co ma pomóc nam w zbliżających się spotkaniach. A tu, dzisiaj na rozkładzie jazdy Wealdstone. Ekipa ta przed sezonem zapowiadała zawojowanie ligi, a tymczasem znajduje się ledwie na dwunastej pozycji. Ten mecz był jednak bardzo dziwny. Z początku nie dawaliśmy rywalom żyć i pierwszą odsłonę zakończyliśmy z dwoma trafieniami przewagi. Po zmianie stron Najpierw padł gol kontaktowy, a chwilę później w roli głównej pojawił się Dickinson. Obrót spraw od sześćdziesiątej minuty był jednak kluczowy. Z powodu kontuzji straciliśmy dwa filary zespołu. Luke Coulson został odwieziony do szpitala, zaś z Marlonem Jacksonem poradzili sobie klubowi lekarze. To w nas trafiło bardzo mocno i roztrzepani, myśląc o zdrowiu kolegów, straciliśmy jeszcze dwa gole. Finalnie mamy więc remis. Remis, którego być nie powinno! Na całe szczeście, mimo nadrobienia zaległości meczowych przez Sutton Utd, wciąż liderujemy w zestawieniu.

 

F. Hall, W. Haining, C. McNaughton, K. Insa, L. Coulson (63' D. Marshall), P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson (82' A. Birchall), J. Gibson

 

Vanarama South [17/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 307 widzów

[1] Oxford City FC - [12] Wealdstone

3:3 [Marlon Jackson 11', Paulo Mendes 22'(k), Elliot Dickinson 59' - Zane Banton 53', Joe Turner 87' 90']

mom: Joe Turner "8.7"

 

19.11.2016

 

Dzisiaj czeka nas mecz na szczycie! Zagramy z Sutton Utd i będzie to niesamowicie ważne widowisko. Jeśli wygramy, zwiększymy przewagę do czterech punktów, a jeśli przegramy, to spadniemy z fotela lidera. Na całe szczęście, sytuacja kadrowa wygląda dobrze, a do treningów już jakiś czas temu wrócił Dombrauskis. Przez dłuższy okres czasu, na murawie nie działo się nic specjalnego. Dopiero w trzydziestej ósmej minucie, podanie za plecy obrońców było adresowane do wybiegającego Birchalla. Walijczyk jednak został brutalnie powalony na glebę. Emocje na naszej ławce sięgały zenitu, ale na szczęście ostudził je sędzia, wlepiając defensorowi Sutton Utd czerwony kartonik. Graliśmy więc z przewagą jednego zawodnika. Normalnie bezbramkowy remis na wyjeździe z drugim w tabeli przeciwnikiem uznałbym za dobry wynik, jednak nie w takiej sytuacji. Kwadrans przed końcem, wprowadzony po przerwie WIlson daje nam prowadzenie! Lewis, który został zdegradowany do roli wiecznego rezerwowego wreszcie pokazał, że nie bez przyczyny nadal jest w naszym zespole. Bramka zdobyta w takim momencie gry powinna być kluczową. I taka była! Udało nam się wygrać z vice liderem i zwiększyć naszą przewagę do czterech punktów. Choć łatwo nie było, to jednak mam prawo być zadowolony z tego, co pokazali moi podopieczni.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson (45' L. Wilson), A. Birchall

 

Vanarama South [18/42]

stadion: Gander Green Lane w Sutton, 469 widzów

[2] Sutton Utd - [1] Oxford City FC

0:1 [Lewis Wilson 76']

mom: Paulo Mendes "7.5"

Odnośnik do komentarza

22.11.2016

 

Podbudowani zwycięstwem, przystępujemy do kolejnego pojedynku. Tym razem będzie to domowy mecz z Hayes & Yeading. Po porażce Sutton Utd spadło z drugiej lokaty, właśnie na rzecz dzisiejszego przeciwnika. Mamy więc drugą, bardzo ważną potyczkę na szczycie, znów okraszoną hitem kolejki. Spory problem ze skutecznością, już od dłuższego czasu trapi Gibsona. To właśnie on zmarnował dzisiaj pierwszą setkę, gdzie w pojedynku sam na sam z bramkarzem, nawet nie trafił w światło bramki. Na szczęście, już chwilę później w kuriozalnej sytuacji trafia Mullings. Zawodnik znajdował się na siódmym metrze, ale oficjalnie się machnął, ledwo muskając futbolówkę. Ta, tocząc się z zawrotną prędkością śpiącego żółwia, przekroczyła linię bramkową. Kibice na naszym stadionie pękali ze śmiechu, ale sam zawodnik pękał z dumy. Tuż przed przerwą Marshall, który dzisiaj zastępował Coulsona zawiódł i w głupi sposób dostał czerwony kartonik. Zastanawiając się nad ustawieniem w drugiej odsłonie zdecydowałem, że miejsce Gibsona zajmie Coulson i zagramy jednym napastnikiem. Bardziej zależało nam na dowiezieniu korzystnego rezultatu, niż strzeleniu kolejnych goli. Dostaliśmy jednak za swoje, a gola wyrównującego, rywale strzelili w doliczonym czasie gry. Szkoda, że nie udało nam się wytrzymać dwóch minut więcej, ale i tak, bramkowy remis grając w osłabieniu z vice liderem, nie jest taki zły.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa, D. Marshall, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, D. Mullings, M. Jackson, J. Gibson (45' L. Coulson)

 

Vanarama South [19/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 288 widzów

[1] Oxford City FC - [2] Hayes & Yeading

1:1 [Darren Mullings 22' - Tom Derry 90'+2]

mom: Kiko Insa "7.2"

 

26.11.2016

 

Po odpadnięciu z Pucharu Anglii, z dodatkowych rozgrywek zostało nam jedynie FA Trophy. To właśnie już dziś zaczniemy zmagania w tym pucharze, a pierwszym przeciwnikiem będzie Redhill. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis i po raz kolejny pomyślałem, że nie jesteśmy stworzeni do gry w krajowych pucharach. W przerwie znów zastosowałem wjazd na ambicje zawodników i po raz kolejny okazało się to trafionym ruchem. Po zmianie stron było już zdecydowanie lepiej, a zaaplikowane cztery bramki pozwoliły nam na awans do kolejnej rundy.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, K. Insa (45' C. McNaughton), L. Coulson, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson, A. Birchall (45' J. Gibson)

 

FA Trophy, grupa południowa, 3. runda kwalifikacyjna

stadion: Kiln Brow w Redhill, 81 widzów

Redhill - Oxford City FC

0:4 [Paulo Mendes 53', Marlon Jackson 54', Jacob Gibson 68' 72']

mom: Marlon Jackson "9.0"

Odnośnik do komentarza

3.12.2016

 

Speedy Gonzalez - ponownie na drugim miejscu wśród najlepszych menadżerów miesiąca

 

Powoli zbliżamy się do półmetku rozgrywek. Planem na najbliższy miesiąc jest zakończenie roku kalendarzowego na pozycji lidera, co zawsze dobrze wpłynie na morale. Ogólnie, to w lidze idzie nam świetnie i zaczynam słyszeć pogłoski o powtórce sprzed roku. Ja osobiście żadnej powtórki nie chcę! W każdym razie, grudniowe pojedynki rozpoczniemy od wyjazdu do Bath. Trzy punkty są tu niemal obowiązkiem, bo jak inaczej sondować wynik meczu lidera z siedemnastą siłą w tabeli. Na pierwszego gola musieliśmy jednak poczekać niemal do samej przerwy. I tak, w dość dziwnej sytuacji wychodzimy prowadzenie dzięki trafieniu Fofany. Francuz nie strzela zbyt często goli, ale tutaj ustawił się fantastycznie i dobił próbę z rzutu wolnego swojego kolegi. Po godzinie gry dostaliśmy cios i rywale wyrównali, a dosłownie chwilę później wyszli na prowadzenie. Co gorsze, nie odrabiamy strat i finalnie przegrywamy. Zagraliśmy beznadziejnie! Nie potrafiliśmy wykreować sobie żadnej, dogodnej okazji w meczu i dlatego też wynik końcowy uznaję za jak najbardziej sprawiedliwy. Szkoda, że oznacza to spadek na drugą lokatę w tabeli.

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, T. Dombrauskis, E. Dickinson, P. Mendes, M. Jackson, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Vanarama South [20/42]

stadion: Twerton Park w Bath, 384 widzów

[17] Bath - [1] Oxford City FC

2:1 [brian McCabe 63', Jordan Goddard 69' - Mamadou Fofana 43']

mom: Tomas Dombrauskis "7.7"

 

10.12.2016

 

Po niemal tygodniu przerwy po beznadziejnie rozegranym spotkaniu, wracamy na boiska, ale tym razem zmierzymy się w rozgrywkach o FA Trophy. Pierwsza runda w grupie południowej skojarzyła nas z ekipą Woking. Rywal gra w wyższej lidze, jednak nie radzi sobie tam jakoś wyśmienicie. Tak czy siak, to on będzie faworytem do zwycięstwa, a my jedynie mozemy sprawić niespodziankę. Graliśmy u siebie, ale i tak nie wystarczyło. Rywal, gdyby tylko chciał, zrobiłby z nas puree, a tak wyszło nawet dobrze. Przegrana jednym trafieniem przy kontuzjowanych czterech zawodnikach, gdzie ostatnie minuty musieliśmy grać w dziesiątkę robi wrażenie. W zasadzie robiłoby, gdyby przyjezdni wystawili pierwszy skład i zagrali na poważnie. Mam więc powody, by opierdolić z góry na dół swoich podopiecznych, którzy przegrali drugie spotkanie z rzędu, pokazując beznadziejny styl.

 

F. Hall, K. Cole, D. Marshall (45' M. Knudsen), K. Insa (45' C. McNaughton), L. Coulson, P. Stonehouse, E. Dickinson, M. Fofana, P. Mendes, M. Jackson, J. Gibson (6' L. Wilson)

 

FA Trophy, grupa południowa, 1. runda

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 279 widzów

Oxford City FC - Woking

0:1 [Joe McNerney 19']

mom: Joey Jones "7.4"

Odnośnik do komentarza

17.12.2016

 

Plany na grudzień były, ale już po tych dwóch spotkaniach niejako trzeba je zmodyfikować. Lekki kryzys w połączeniu z absolutnym szpitalem w kadrze, na pewno odbije się na naszych najbliższych meczach. Kto w nich nie zagra? Knudsen, Insa, Haining, Dombrauskis, Jackson, Barcelos i Birchall, czyli parktycznie cały kręgosłup naszej ekipy...

W dwudziestej pierwszej kolejce, niejako zamykającej pierwszą część sezonu, zmierzymy się ze znanym nam dobrze Gosportem. Przeciwnik, przynajmniej póki co znajduje się na dziesiątej lokacie i wierzcie lub nie, ale może się to okazać zbyt wysokimi dla nas progami. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co i tak można uznać za sukces! Biorąc po uwagę to, że w trakcie spotkania kolejne urazy trafiły się Mendesowi, Coulsonowi i Wilsonowi, może okazać się, że za niedługo nie będzie kim grać. Nie tak wyobrażałem sobie grudzień...

 

F. Hall, D. Marshall, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson (63' D. Mullings), P. Stonehouse, E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes (54' N. Carnat), J. Gibson, L. Archer (45' L. Wilson)

 

Vanarama South [21/42]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 270 widzów

[2] Oxford City FC - [10] Gosport

0:0

mom: Paul Stonehouse "7.5"

 

28.12.2016

 

Każda przerwa w tej chwili jest dla nas na wagę złota. Jesteśmy ogołoceni z piłkarzy, a dodatkowo co chwilę dostajemy złe wieści od klubowych lekarzy. Strasznie to wygląda. W tej chwili nie mamy nawet składu, który byłby w stanie powalczyć ligę, bądź dwie niżej. Dobrze, że nie sa to kluczowe kolejki sezonu! Tak czy siak, trzeba było przygotować się na kolejną potyczkę, tym razem wyjazdową z Dartford. Najważniejszym celem na dzisiaj było uniknięcie kontuzji. I prawie się nam to udało, gdyby nie dziewięćdziesiąta minuta... Na noszach znieśli wtedy Gibsona. No ale wracając do spotkania, skład sklecony na zasadzie wielkiej próby, zdał egzamin! Niesamowite jest to, że w momencie takich kłopotów z kadrą, błysnął Archer. Młodziutki napastnik zdobył dzisiaj dwa gole, czym w pojedynkę załatwił nam trzy punkty! Można też mówić, że gdyby nie kontuzja Gibsona, padłby remis, gdyż zwycięskiego gola strzeliliśmy w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania. Wygrana nam się jednak dzisiaj należała. Na przestrzeni spotkania byliśmy zespołem lepszym, przeważającym i częściej strzelającym. No cóż... szczęście, ale zasłużone!

 

F. Hall, W. Haining, K. Cole, M. Fofana, L. Coulson, P. Stonehouse, D. Mullings (45' A. Bell), E. Dickinson, N. Carnat, J. Gibsin (90' A. Birchall), L. Archer

 

Vanarama South [22/42]

stadion: Princes Park w Dartford, 509 widzów

[11] Dartford - [2] Oxford City FC

1:2 [Harry Crawford 13' - Lewis Archer 30' 90'+4]

mom: Lewis Archer "8.8"

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...