Skocz do zawartości

Przyszłość będzie nasza!


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

Niezbędne w celu spełnienia wymagań licencyjnych prace na stadionie, pochłoną 165 tysięcy Euro, a będą dotyczyć budowy 1000 miejsc. Fajnie by było, żeby choć w połowie obiekt był wypełniany, a nie tak mizerną średnią, jak dotychczas.

 

Menadżerem Sezonu został Spencer Day (Bromley), zaś na drugiej pozycji zostałem sklasyfikowany ja!

 

Podpisałem nowy kontrakt na kolejny rok i teraz zarabiał będę już 625 Euro tygodniowo.

 

Piłkarzem Roku według kibiców został Paul Stonehouse!

 

Sytuacja w innych ligach:

 

Anglia:

1. Chelsea [86], 2. Manchester City [72], 3. Manchester United [72]

 

Hiszpania:

1. FC Barcelona [86], 2. Real Madryt [82], 3. Atletico Madryt [81]

 

Liga Mistrzów:

Manchester United - Atletico Madryt, 1:4, [M. Depay - L. Insigne 2x, Lucas, J. Martinez]

 

Puchar UEFA:

Bayer Leverkusen - Juventus Turyn, 2:1, [J. Hernandez, J. Brandt - M. Mandzukic]

 

Jako plan na nadchodzący sezon, ustaliłem próbę uniknięcia spadku. I tak uważam, że będzie to bardzo ciężkie zadanie. Dostaliśmy... trzy tysiące Euro na transfery oraz prawie piętnaście na pensje. Oczywiście modelowanie budżetów według potrzeb pozwoliło nam na kilka poważnych wzmocnień.

 

Najpierw jednak o zawodnikach, których nie obejrzymy już w naszym zespole:

 

Daniel Marshall -> Koniec wypożyczenia

Darren Mullings -> Eastleigh

Nicusor Carnat -> Eastleigh

Morten Knudsen -> Eastleigh

Tom Jeffrey -> Eastleigh

 

Ekipa Eastleigh zrobiła sobie u nas porządne zakupy. Oczywiście wszystkie transfery były bezgotówkowe, ale ja akurat byłem zdeterminowany, by pozbyć się trochę ciężaru w portfelu płacowym.

 

A kto przyszedł?

 

Thomas McDermott (19l./Irlandia Północna/5/0u-21) - Młody i perspektywiczny bramkarz, który z miejsca może powalczyć z Hallem o miano pierwszych rękawic. Był dostępny z wolnego transferu, na czym oczywiście skorzystałem.

 

Les Bryan (17l./Anglia) - Kolejne wypożyczenie z Millwall. Młody Les jest bocznym, lewym obrońcą, lub też pomocnikiem. Muszę powiedzieć, że Stonehouse zyskał mocnego konkurenta i wcale nie jest powiedziane, że będzie miał pierwszy skład.

 

Larry Nwafor (20l./Anglia) - Tym razem przyszedł do nas prawy obrońca, który powalczy z Coulsonem. Kosztował nas 14,75 tysiąca Euro, które przelaliśmy na konto St. Albans. W przeszłości swoje szlify zbierał w ekipie Dag&Red. Ma spory potencjał i na pewno dostanie kilka szans.

 

Thomas Atyeo (21l./Walia) - O tego piłkarza bardzo mocno zabiegałem. Jak dla mnie jest to spore wzmocnienie środka defensywy, które kosztowało nas 33 tysiące. Wypatrzyliśmy go w Weymouth, jednak wcześniej uczył się fachu w akademii Swansea. Z Colem i Insą powinni stworzyć tercet marzeń.

 

Matty Whichelow (25l./Anglia) - Ofensywny i wszechstronny zawodnik, mogący grać na obu skrzydłach, w środku, jak i na ataku. Taki ktoś się nam przyda, a wydaliśmy na niego 18,25 tysiąca. Przyszedł również z St. Albans i powalczy o pierwszy skład.

 

Christian Nanetti (25l./Włochy) - Bardzo dobrze wyszkolony Włoch będzie walczył o miejsce w składzie z Mendesem. Liczę, że 22 tysiące Euro szybko się zwrócą. Christian ma wizję gry i potrafi świetnie dogrywać, a w razie potrzeby również pierdyknąć z dystansu.

 

Tak więc w tym roku pojawiły się pierwsze, poważne sumy transferowe. Było to konieczne, jeśli chcemy nawiązać walkę o utrzymanie na poziomie piątej ligi. Ze składu jestem zadowolony.

 

Rozegraliśmy w ramach przygotowań do nowego sezonu cztery mecze sparingowe. Jak zawsze nie patrzyłem na wyniki, a próbowałem zgrywać drużynę. Wyglądało to momentami nieźle, ale na owoce trzeba jeszcze poczekać.

 

Oxford City FC - Oxford City FC U-18, 2:2, [E. Dickinson, L. Archer]

 

Oxford City FC - Oxford City FC U-21, 2:2, [F. Barcelos, A. Birchall]

 

Oxford City FC - Millwall, 0:3

 

Oxford City FC - Oxford United, 0:1

Odnośnik do komentarza

12.08.2017

 

Po trzech latach współpracy z Oxford City FC, cała otoczka klubu wreszcie doczekała się awansu do piątej ligi. Wiedziałem, że czeka nas niesamowicie ciężki sezon i zażarta walka o utrzymanie. Debiut na tym szczeblu rozgrywek przypadł na wyjazdowy mecz z Forest Green, który jest spadkowiczem z League 2. Od razu zostaliśmy więc rzuceni na głęboką wodę. Rywale po nieudanym sezonie stracili kilku podstawowych zawodników. W tym upatrywałem szansę na korzystny wynik, którym bez wątpienia będzie już remis. Od samego początku to jednak my, jako przyjezdni kreowaliśmy widowisko i zakotwiczyliśmy na połowie miejscowych. W dwudziestej drugiej minucie kontuzji doznał Coulson i na murawie pojawia się Nwafor, trzeci obok Atyeo i Bryana dzisiejszy debiutant. Sekundy później Mendes obsługuje Stonehousa i nasz lider, który dwa razy z rzędu został wybrany przez naszych kibiców na zawodnika sezonu, daje nam prowadzenie i zdobywa debiutanckiego gola na łamach piątej ligi. W trzydziestej siódmej minucie mamy rzut rożny i niestety, ale rywale za pomocą Atyeo wyrównują. Wciąż pojawia się problem ze stałymi fragmentami gry w defensywie! W drugiej odsłonie nie działo się zbyt wiele. W zasadzie to dopiero pod sam koniec pojawiły się emocje. W głowie miałem już remis i nawet się z tym pogodziłem, ale proszę! Pięć minut przed końcem, Gibson szarżował prawą flanką, po czym dośrodkował na piąty metr. Co ciekawe, nie znalazł się tam żaden z napastników, a Stonehouse, który głową zaaplikował już drugi tego wieczoru cios. Stałem jak wryty i nie dowierzałem tej sytuacji! Prowadziliśmy ze spadkowiczem z wyższej ligi, gdzie normalnie to powinniśmy dostać solidne baty. Ostatnie chwile się nam bardzo dłużyły, ale kiedy zabrzmiał ostatni gwizdek, ruszyliśmy ze szczęścia na murawę. Debiut na wyższym szczeblu ligowym zaliczam do bardzo udanych. Trzy punkty na start sezonu pozwala patrzyć w przyszłość z optymizmem.

 

F. Hall, T. Atyeo, K. Cole, K. Insa, L. Coulson (22' L. Nwafor), L. Bryan, E. Dickinson, P. Stonehouse, P. Mendes, J. Gibson, F. Barcelos (45' M. Whichelow [68' A. Bell])

 

Vanarama Conference, [1/46]

stadion: The New Lawn w Nailsworth, 1236 widzów

[-] Forest Green - [-] Oxford City FC

1:2 [Thomas Atyeo 36'(sam) - Paul Stonehouse 23' 85']

mom: Paul Stonehouse "8.8"


15.08.2017

 

Już po pierwszej kolejce dotarły do nas fatalne wieści. Kontuzja COulsona okazała się poważna i nasz prawy defensor nie zagra przez najbliższe trzy miesiące. Nwafor w tej sytuacji dostanie z miejsca podstawowy skład. Natomiast w drugiej kolejce, po dość nieoczekiwanym starcie w rozgrywkach, zmierzymy się na własnym terenie z Barnet. W zeszłym sezonie nasz rywal zajął ósmą lokatę, co świadczy o kolejnym, ciężkim pojedynku. Dziewięćdziesiąt minut tego wieczoru można spokojnie zapomnieć. Mecz nudny jak flaki z olejem. Obie drużyny skupiły się bardziej na obronie dostępu do własnej bramki, przez co łącznie oglądaliśmy dziewięć strzałów, z czego tylko trzykrotnie absorbowały one bramkarzy. Bezbramkowy remis, jeśli chodzi o nas, uznaję za korzystny. Cztery punkty w dwóch spotkaniach bardzo mnie cieszą! Nikt chyba nie spodziewał się tak udanej przygody z Vanarama Conference.

 

T. McDermott, W. Haining, K. Cole, K. Insa, L. Nwafor, P. Stonehouse, M. Fofana, E. Dickinson, Ch. Nanetti (45' J. Gibson), L. Archer, A. Birchall

 

Vanarama Conference [2/46]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 494 widzów

[-] Oxford City FC - [-] Barnet

0:0

mom: David Stephens "8.0"

Odnośnik do komentarza

19.08.2017

 

Dwa sezony temu, do ostatniej kolejki biliśmy się z Boreham Wood. Wtedy to jednak oni okazali się lepsi i awansowali bezpośrednio, a my polegliśmy w barażach. Rok temu udało im się utrzymać, choć łatwo nie było. Dzisiaj właśnie zagramy z tą ekipą. Jest ona już bardziej doświadczona i z pewnością będzie faworytem. Pierwsze dwie kolejki w ich wykonaniu są jednak bardzo słabe i nie ukrywam, że będziemy chcieli tą ich passę przedłużyć. Już pierwsze minuty pokazały, że będziemy mieli sporo okazji do pokazania swoich umiejętności w ofensywie. Na pierwszego gola nie kazaliśmy długo czekać i po kwadransie gry wychodzimy na prowadzenie. Akcja w starym, dobrym stylu została zapoczątkowana przez Bryana, który dokładnym dośrodkowaniem z lewej flanki obsłużył Jacksona. W ostatnich sekundach pierwszej odsłony mieliśmy kopie sytuacji, ale z prawej strony. Dośrodkowywał Nwafor, a futbolówka spadła na głowę Gibsona. Bramki nie było, ale sędzia podyktował dla nas jedenastkę, którą chwilę później na gola zamienił Dickinson. Cieszę się, że udało się przedłużyć jego wypożyczenie na kolejny rok. W pięćdziesiątej czwartej minucie kontynuowaliśmy proces niszczenia rywali i swojego pierwszego gola w naszych barwach zanotował Whichelow. Dziesięć minut później przecieraliśmy już oczy ze zdumienia, jak w roli napastnika pokazał się Stonehouse i jeszcze zwiększył naszą przewagę. Piłkarze Boreham Wood zostali położeni na łopatki. Tego się już nie dało przegrać w żaden sposób. Kwadrans przed końcem, w dziecinny sposób, zza pola karnego gola strzelił jeszcze Dickinson. Było pozamiatane! Wysokie i pewne zwycięstwo pozwoliło nam po tej kolejce objąć fotel lidera rozgrywek! Co jak co, ale jeszcze niedawno jeśli ktoś by to przewidział, puknął bym go łeb!

 

F. Hall, T. Atyeo, C. McNaughton, K. Insa, L. Nwafor, L. Bryan, E. Dickinson, P. Stonehouse (75' A. Bell), M. Whichelow, J. Gibson (75' L. Wilson), M. Jackson

 

Vanarama Conference [3/46]

stadion: Meadow Park w Borehamwood, 375 widzów

[-] Boreham Wood - [-] Oxford City FC

0:5 [Marlon Jackson 15', Elliot Dickinson 45'(k) 75', Matty Whichelow 54', Paul Stonehouse 65']

mom: Jacob Gibson "9.4"

Odnośnik do komentarza

22.08.2017

 

Nadspodziewanie dobra postawa w pierwszych trzech kolejkach, dała nam pierwsze miejsce w tabeli. Dobra skuteczność i świetna gra jest zaskoczeniem dla wszystkich. Jesteśmy w końcu beniaminkiem! Dzisiaj postaramy się po raz kolejny zachwycić, a zagramy na wyjeździe z Barrow, aktualnie czwartą drużyną ligi, która równie dobrze radzi sobie na początku rozgrywek. Spotkanie zapowiadało się więc dość ciekawie, a wyprzedzając fakty, nieco zawiodło. Przede wszystkim rywale, którzy najwyraźniej przestraszeni naszą formą grali mocno defensywnie. Wykorzystaliśmy to. Już w ósmej minucie powody do radości dał Jackson. Świetne dośrodkowanie z lewej flanki i na pełnej szybkości nasz napastnik przeciął tor lotu futbolówki. Długie minuty później, bowiem dopiero w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry, kiedy przeciwnik się lekko otworzył i zaryzykował, znów dostał cios, kładący już na łopatki. Wygrywamy gładko, ale mówiąc szczerze, sami też nie prezentowaliśmy się dzisiaj dobrze. Oprócz tego straciliśmy Atyeo i Stonehousa, którzy przedwcześnie opuścili murawę i udali się karetką do szpitala.

 

F. Hall, K. Cole, T. Atyeo (36' M. Fofana), K. Insa, L. Nwafor, P. Stonehouse (72' L. Bryan), E. Dickinson, A. Bell, P. Mendes, M. Jackson, J. Gibson (45' M. Whichelow)

 

Vanarama Conference [4/46]

stadion: Holker Street w Barrow-in-Furness

[-] Barrow - [-] Oxford City FC

0:2 [Marlon Jackson 8', Matty Whichelow 90']

mom: Marlon Jackson "7.6"

Odnośnik do komentarza

26.08.2017

 

O ile w ostatniej kolejce mierzyliśmy się z czwartym zespołem w tabeli, to jak należałoby określić dzisiejszy wieczór? Na nasze śmieci przyjeżdża vice lider York. Obie ekipy prezentują dobry, ofensywny futbol i miejmy nadzieję, że widowisko będzie bardzo dobre. Po ostatnim gwizdku faktycznie należało podsumować ten wieczór, jako bardzo emocjonujący. Jedyny mankament tych zawodów to był sędzia. Oszczędzał kartki i dzięki temu pozwolił na bardzo agresywną grę, która dla nas skończyła się fatalnie. Elliot Dickinson, Matty Whichelow, i Will Haining skończyli w szpitalu. Oczywiście, żeby nie było zbyt łatwo dwie ostatnie kontuzje miały miejsce po dokonaniu kompletu zmian, więc grać musieliśmy w dziewiątkę. Do tego momentu utrzymywał się remis, ale finalnie nie daliśmy rady. Szkoda, bowiem świetne zawody rozgrywał Jackson. Chłop złapał formę! Co poza tym? Nic... Była to pierwsza porażka w lidze, która natychmiastowo zepchnęła nas o kilka pozycji. Będzie ciężko, ale przecież i tak gramy grubo powyżej oczekiwań przedsezonowych.

 

T. McDermott, K. Cole, P. Stonehouse, K. Insa, L. Nwafor, L. Bryan (45' Ch. Nanetti), T. Dombrauskis, E. Dickinson (79' W. Haining), M. Whichelow, J. Gibson (45' A. Birchall), M. Jackson

 

Vanarama Conference [5/46]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 511 widzów

[1] Oxford City FC - [2] York

2:4 [Marlon Jackson 20' 74' - Jason Gilchrist 45' 90', Jordan Houghton 63' 81']

mom: Jordan Houghton "9.2"

Odnośnik do komentarza

Paul Stonehouse - Piłkarz miesiąca.

Elliot Dickinson - Młody piłkarz miesiąca.

 

2.09.2017

 

Kalendarz ligowych zmagań sprawia nam psikusa, bo po raz kolejny będziemy grać z ekipą z pierwszej piątki. Na rozkładzie domowy pojedynek z Cheltenham. Podejrzewam, że łatwo nie będzie. Już w trzynastej minucie po faulu Nwafora, rywale wykorzystują rzut karny i wychodzą na prowadzenie. Ich radość trwała jednak tylko chwilę. Świetne podanie z głębi pola za plecy obrońców, uruchomiło Jacksona. Marlon dopełnił formalności i tak, jak na początku minionych rozgrywek, w tych też spisuje się rewelacyjnie. Jeszcze przed upływem trzydziestej minuty, w niegroźnej sytuacji Atyeo strzela samobója. Póki co, to sami gramy przeciwko sobie... Tuż przed przerwą rywale wykorzystują błąd w ustawieniu Insy i podwyższają prowadzenie, a w doliczonym czasie pierwszej połowie, znów zabłysnął Jackson. Mieliśmy zatem kolejny, bardzo ciekawy mecz, w którym wynik wciąż jest otwarty. Kwadrans przed końcem tracimy jeszcze jednego gola. Prawda, że graliśmy z jednymi z faworytów do awansu, ale takie głupie błedy nie powinny się nam trafiać. Szkoda, że sami sobie byliśmy dzisiaj przeciwnikiem, co zabrało szansę na korzystny rezultat.

 

F. Hall, T. Atyeo, K. Cole, K. Insa (45' C. McNaughton), L. Nwafor, L. Bryan (45' A. Bell), E. Dickinson, P. Stonehouse, P. Mendes, M. Jackson, J. Gibson (45' M. Whichelow)

 

Vanarama Conference [6/46]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 574 widzów

[5] Oxford City FC - [3] Cheltenham

2:5 [Marlon Jackson 16' 45'+2 - Jordan Wynter 14'(k), Thomas Atyeo 27'(sam), Harry Williams 45', Troy Brown 78', David Mooney 90'+1]

mom: Khaellem Bailey "9.0"

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Przepraszam za krótką przerwę, ale tak się złożyło, że przez kilka dni nie miałem dostępu do internetów, a ostatni weekend był w dodatku mocno wyjazdowy. Rozegrałem w tym czasie kilka kolejek i zdecydowałem, że przedstawię je w skrócie.

 

 

Wrzesień

 

5.09.17, [8] Hartlepool - [6] Oxford City, 2:0, [Greg Luer 13', Kieran Green 59']

 

9.09.17, [9] Oxford City - [20] Bromley, 4:2, [Marlon Jackson 17' 25' 71', Matty Whichelow 47' - Nick Ward 33', Ashley Harris 59']

 

16.09.17, [8] Oxford City - [2] Braintree, 3:2, [Adam Birchall 17' 23', Jacob Gibson 59' - Cameron Scott 27', Kenny Davis 63'(k)]

 

23.09.17, [15] Ebbsfleet - [6] Oxford City, 0:0

 

26.09.17, [7] Chester - [8] Oxford City FC, 2:0, [John Rooney 37', Dominic Samuel 53']

 

30.09.17, [9] Oxford City - [8] Accrington, 1:3, [Matty Whichelow 37' - Connor Randall 35', James Gray 40', Jake Flannigan 65']

 

Tak więc pozostałe mecze we wrześniu nie były najgorsze, jednakże trochę w nich punktów potraciliśmy. Potrafimy pokonać dobre Braintree, by po chwili przegrywać z zespołami sklasyfikowanymi obok nas lub niżej. Cieszy też oczywiście informacja o klasowej wygranej nad Bromley. Z ciekawostek należy dodać, że w ekipie Ebbsfleet, na lewy skrzydle gra nasz dobry znajomy Javi Rodriguez. Z nim w składzie, tej drużynie nie idzie jednak rewelacyjnie. Coś mi się wydaje, że tak jak u nas jest swojego rodzaju hamulcem zespołu. W sześciu meczach inkasujemy siedem punktów, co na koniec miesiąca daje nam dziesiątą pozycję. Jak na beniaminka nie jest źle!

Odnośnik do komentarza

Październik

 

7.10.17, [18] Altrincham - [10] Oxford City, 2:1, [Jordan Sinnott 13'(k), Nathan Buddle 88' - Marlon Jackson 89']

 

14.10.17, [13] Oxford City - [11] Aldershot, 3:0, [Paul Stonehouse 21', Marlon Jackson 44', Matty Whichelow 77']

 

17.10.17, [12] Woking - [10] Oxford City, 1:2, [Joe McNerney 89' - Matty Whichelow 46' 57']

 

21.10.17, [8] Oxford City - [20] Kidderminster, 1:0, [Jacob Gibson 54']

 

 

Puchar Anglii, 4. runda kwalifikacyjna

 

28.10.17, Hastings Utd - Oxford City FC, 0:1, [Anthony Bell 88']

 

Październik nie był tak obfity w spotkania, ale tutaj, wreszcie pokazaliśmy swoje mozliwości. Dlaczego tak się stało? Trochę pozmieniałem w taktyce i z dwóch środkowych defensorów, jednego przesunąłem na defensywnego z rolą rygla. To zdało egzamin i zaczęliśmy tracić zdecydowanie mniej bramek. Oprócz tego świetnie pokazał się Whichelow, który wreszcie wskoczył na stałe do pierwszego składu i robi tak spustoszenie w szeregach rywali. Awansowaliśmy też do kolejnej fazy w Pucharze Anglii, choć mecz z niżej notowanym Hastings kosztował nas wiele nerwów oraz Marlona Jacksona, którego złamane żebra wykluczają z gry na okolice trzech miesięcy. Oczywiście ma kto go zastąpić, ale Marlon, to Marlon...

Odnośnik do komentarza

Już na początku listopada dostaliśmy spore wzmocnienie. Poszukiwałem ofensywnych graczy, którzy ewentualnie mogliby nas wzmocnić. Bardzo się zdziwiłem, kiedy na wolnym transferze wypatrzyłem Josimara Quintero! Tego samego zawodnika, który jeszcze niedawno był dla nas niedostepny! Chelsea chciała 400 tysięcy, a chwilę po zakończeniu okienka transferowego, zwolniła go z klubu. Przypomnijmy, że jest to zawodnik, który szalał na prawym skrzydle będąc kluczowym piłkarzem klubu. Bez wahania podpisałem z nik kontrakt.

 

Listopad

 

4.11.17, [7] Oxford City - [23] Eastleigh, 2:1, [Paul Stonehouse 3', Josimar Quintero 41' - Callum Rennie 86']

 

7.11.17, [17] Macclesfield - [5] Oxford City FC, 1:1, [Jez Kidd 67' - Thomas Atyeo 26']

 

18.11.17, [9] Morecambe - [6] Oxford City FC, 2:0, [Aaron McGowan 16', Jack Redshaw 69'(k)]

 

25.11.17, [8] Oxford City - [14] Lincoln, 3:1, [Jacob Gibson 19' 72', Thomas Atyeo 55' - George Barker 44']

 

28.11.17, [7] Oxford City - [9] Alfreton, 0:0

 

Puchar Anglii:

 

1. runda:

11.11.17, Oxford City FC - Gateshead, 0:0

 

22.11.17, Gateshead - Oxford City FC, 1:3, [Carlton Cole 44' - Jacob Gibson 16', Matty Whichelow 70' 80']

 

Kolejny miesiąc, który możemy zapisać na plus. W lidze inkasujemy aż osiem punktów i zamiast bić się o wyjście ze strefy spadkowej, my plasujemy się w pierwszej dziesiątce. Prognostyk jest dobry, ale do końca rozgrywek jeszcze bardzo dużo spotkań. Wszystko się może jeszcze zdażyć. W poprzednich sezonach do utrzymania się w tej lidze wystarczyło około czterdziestu trzech punktów. My mamy na swoim koncie już w tej chwili 34, a przecież jeszcze nie dotarliśmy do półmetka. Wszystko więc idzie lepiej, niż sobie to zakładaliśmy. Spora w tym zasługa nowej - starej taktyki. Wróciliśmy do gry skrzydłami, a wszystko dzięki Quintero. Ekwadorczyk (wcześniej pisałem że kolumbijczyk SIC) pięknie przywitał się z publicznością i w ponownym debiucie strzelił bramkę dającą nam trzy punkty. Szkoda, że w powtórzonym spotkaniu z Gateshead wyleciał na trzy miesiące Dickinson. Kontuzja ta mocno stonowała naszą radość po pokonaniu ekipy, która przecież gra o ligę wyżej! Awans do drugiej rundy Pucharu Anglii jest dla nas ogromnym sukcesem, na którym nie będziemy chcieli się zatrzymać.

Odnośnik do komentarza

2.12.2017

 

Ostatni miesiąc w roku rozpoczniemy pojedynkiem wyjazdowym przeciwko Wrexham. Rywale obecnie otwierają drugą dziesiątkę i z pewnością będą chcieli na swoim terenie powalczyć o kolejne punkty. Czekało nas ciężkie zadanie. Przeciwnicy od samego początku próbowali narzucić swoje tempo i styl gry, jednak my im się opieraliśmy. Już po dwudziestu minutach obaj trenerzy byli mocno zniesmaczeni pracą sędziego, który anulował dwie prawidłowo zdobyte bramki, gwiżdżąc spalonego. Pod koniec pierwszej części gry przycisnęliśmy i to się opłaciło. Bramkę na wagę lepszych humorów w szatni strzelił Whichelow, który pod nieobecność Jacksona stał się naszym liderem w ofensywie. Cały czas musiałem zachęcać swoich podopiecznych do gry, by nie wyczekiwali oni na ruchy rywali pod własną bramką, a sami wzięli się do roboty. Prowadziliśmy, ale to szybko mogło się przecież zmienić. Niespełna kwadrans przed końcem, szarżujący po raz kolejny Whichelow został powalony na ziemię w polu karnym i sędzia wreszcie podjął dobrą decyzję, wskazując na wapno. Nie wiem dlaczego do futbolówki poszedł Mendes. Nie jest oni desygnowany do jedenastek, a mimo to zdecydował się uderzyć. Pierwsza próba była zła, ale już w dobitce nie dał żadnych szans i zwiększył nasze prowadzenie. Ten gol podłamał rywali, którzy do końca gry stracili jeszcze dwie cnoty. No cóż... Inkasujemy trzy punkty i możemy pochwalić się wysoką wygraną!

 

F. Hall, L. Nwafor, T. Atyeo, K. Insa (45' K. Cole), L. Bryan, M. Fofana, P. Stonehouse, M. Whichelow, P. Mendes, A. Bell, J. Gibson

 

Vanarama Conference [22/46]

stadion: The Racecourse Ground w Wrexham, 2859 widzów

[11] Wrexham - [7] Oxford City FC

0:4 [Matty Whichelow 34', Paulo Mendes 78', Jacob Gibson 81' 90']

mom: Jacob Gibson "9.2"

Odnośnik do komentarza

5.12.2017

 

Byłbym zapomniał, ale Christian Nanetti, który kreowany był na pierwszoplanową postać rozegrania zawodził, dlatego został oddelegowany na wypożyczenie do Bath. Pierwszy mecz grudniowy wyszedł nam znakomicie. Wszyscy byli ciekawi jak nam pójdzie następny, ale akurat ten przeciwko AFC Telford został przełożony.

 

9.12.2017

 

W związku z tym, trzeba było wyjechać na pojedynek z Hartlepool w ramach drugiej rundy Pucharu Anglii. W odróżnieniu od Gateshead trafiamy lepiej, gdyż ta drużyna gra również w naszej lidze. Szanse na śrubowanie najlepszego wyniku w tych rozgrywkach są więc bardzo duże. Pierwsza odsłona była nudna jak flaki z olejem. Nie działo się dosłownie nic, co zasługiwałoby na uwagę. Po zmianie stron wyszliśmy już z Archerem zamiast Gibsona i Wilsonem w miejscu obolałego Quintero. Co ciekawe, po dwudziestu minutach rezerwowi dali nam bramkę. Bramkę, która doprowadziła do wyrównania, gdyż chwilę wcześniej obrona popełniła błąd i nie pokryła jednego z napastników rywala. Siedem minut przed końcem, po raz kolejny w sezonie tracimy gola po rzucie rożnym. Nie wiem dlaczego nie potrafimy upilnować graczy przeciwnika, a ci w łatwy sposób zadają nam cios. Niestety, ale zostało zbyt mało czasu by odrobić zaległości. Szkoda, bo odpadamy z rywalizacji w momencie, kiedy były spore szanse na awans do kolejnej rundy. Tak czy siak, jest to najlepszy wynik w tej karierze, jeśli chodzi o te rozgrywki.

 

F. Hall, L. Nwafor, T. Atyeo, K. Insa, L. Bryan, M. Fofana, P. Stonehouse, J. Quintero (45' L. Wilson), M. Whichelow, A. Bell, J. Gibson (45' L. Archer)

 

Puchar Anglii, 2. runda

stadion: Victoria Park w Hartlepool, 3216 widzów

Hartlepool - Oxford City FC

2:1 [Dylan Armstrong 64', Jake Carroll 83' - Lewis Archer 67']

mom: George Honeyman "8.4"

Odnośnik do komentarza

16.12.2017

 

Po porażce w Pucharze Anglii, niezwłocznie bierzemy się do roboty w FA Trophy. Tutaj, w pierwszej rundzie grupy południowej zmierzymy się z Maidstone, z którymi historia nas już kilkukrotnie łączyła. Zdecydowałem, że bez względu na konsekwencje dam dzisiaj zagrać zmiennikom. Sądziłem, że jeśli w większości ci zawodnicy nie mają pewnego miejsca w składzie na mecze ligowe, to chociaż tutaj będą chcieli się pokazać i wykorzystają swoją szansę. Do dziewięćdziesiątej minuty było jednak wciąż zero do zera. Dogrywka również nie przyniosła zmiany rezultatu. Ciekawostką jest to, że mimo stu dwudziestu minut gry i bezbramkowego remisu, nie będzie konkursu jedenastek, a kolejny mecz! Beznadzieja po prostu! Tyle męczarni, żeby mieć przed sobą jeszcze dodatkowe dziewięćdziesiąt minut? Ktoś, kto wymyślał te zasady miał nieźle nasrane pod kopułą.

 

T. McDermott, L. Coulson, C. McNaughton, W. Haining (104' T. Atyeo), L. Bryan, M. Fofana, T. Dombrauskis (104' P. Stonehouse), F. Barcelos (104' J. Gibson), P. Mendes, A. Bell, L. Wilson

 

FA Trophy, grupa południowa, 1. runda

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 445 widzów

Oxford City FC - Maidstone

0:0

mom: Callum McNaughton "7.9"

Odnośnik do komentarza

20.12.2017

 

Już po kilku dniach dostaliśmy szansę rewanżu. Oba zespoły były mocno zmęczone. Co prawda dysponowaliśmy pierwszym składem, ale nie wiedziałem, czy chcę ich dodatkowo męczyć. Jasne, szansa wygranej by się zwiększyła, ale przecież za niedługo zaczynamy maraton ligowy. Finalnie jednak postanowiłem wygrać i dałem do składu pierwszą jedenastkę. Od początku dawaliśmy do zrozumienia, że dzisiaj może być tylko jeden zwycięzca. Szybko strzelony gol przez Gibsona dał nam pewność siebie. Futbolówkę rozgrywało się łatwiej, ale po dwudziestu minutach pojawił się spory problem. Rozgrywający świetny sezon na lewej flance defensywy Bryan złapał czerwoną kartkę i nas mocno osłabił. Mieliśmy wynik, ale nie chcieliśmy się poddawać przed zespołem z niższej ligi. Dosłownie chwilę po wznowieniu gry po zmianie stron, dośrodowanie z rzutu wolnego Whichelowa trafia pod nogi Nwafora i nasz młody defensor, który wyparł ze składu Coulsona, trafia do siatki! Rozumiecie to! Młody zawodnik, który ledwo co przyszedł do składu spisuje się o niebo lepiej, niż kluczowa postać przez poprzednie trzy sezony! Co z tego, że prowadziliśmy dwoma bramkami, jak już po chwili był remis. Zaczynało być widać, że gramy w osłabieniu... Na całe szczęście, niecałe dziesięć minut przed końcem gry, Gibson trafia po raz kolejny i znów daje nam prowadzenie. Po tej bramce postanowiłem rotować składem i przywrócić grę czterema obrońcami, kosztem kogoś z ofensywy. Rywale nie zdołali już odpowiedzieć, dzięki czemu przechodzimy do kolejnej fazy turnieju. Szkoda, że potrzebowaliśmy na to aż dwustu dziesięciu minut gry...

 

F. Hall, L. Nwafor, T. Atyeo, K. Insa, L. Bryan, M. Fofana, P. Stonehouse, J. Quintero (82' K. Cole), M. Whichelow, A. Bell, J. Gibson

 

FA Trophy, grupa południowa, 1. runda powtórka

stadion: Maidstone Road Sports Ground w Chatham, 720 widzów

Maidstone - Oxford City FC

2:3 [Omar Beckles 53' 66' - Jacob Gibson 3' 82', Larry Nwafor 47']

mom: Omar Beckles "8.8"

Odnośnik do komentarza

26.12.2017

 

Mimo że mieliśmy dwa mecze straty do czołówki, to wciąż zajmujemy wysoką lokatę w lidze. Dzisiaj zmierzymy się ze starymi znajomymi, czyli ekipą Boreham Wood. Oznacza to, że po dłuższej przerwie powracamy na boiska ligowe. Nasi rywale, z którymi biliśmy się dwa lata temu na szóstym szczeblu rozgrywek, w zeszłym roku zdołali się utrzymać, ale teraz będzie im znacznie trudniej. Nieobecność Marlona Jacksona świetnie wykorzystuje Gibson, który po raz kolejny trafia do siatki rywali i daje nam prowadzenie. Szkoda, że w pierwszej połowie kibice zobaczyli tylko jednego gola. Zaraz po zmianie stron rywale wyrównują po golu z rzutu karnego. W samej końcówce, kiedy przez myśl przeszło mi, że znów będziemy zmuszeni dzielić się punktami ze słabą ekipą, ci podarowali nam jedenastkę. Do piłki podszedł Bell i na minutę przed końcem przywrócił nam prowadzenie. Choć ostatnie sekundy dały sporą dawkę emocji, to wynik nie uległ już zmianie. W męczarniach, ale jednak wygrywamy mecz i inkasujemy kolejny komplet punktów.

 

F. Hall, L. Nwafor, T. Atyeo, K. Cole, K. Insa, M. Fofana, P. Stonehouse, M. Whichelow, P. Mendes (45' L. Archer), A. Bell, J. Gibson

 

Vanarama Conference [23/46]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 486 widzów

[8] Oxford City FC - [22] Boreham Wood

2:1 [Jacob Gibson 21', Anthony Bell 89'(k) - Harry Panayiotou 47'(k)]

mom: Anthony Bell "7.2"

Odnośnik do komentarza

30.12.2017

 

Rok 2017 zakończymy pojedynkiem ligowym przeciwko Barnet. Ligowy rywal znajduje się na najniższym stopniu podium, więc zaapowiada się niezwykle trudna przeprawa. Chcielibyśmy sprawić sobie miły prezent! Co ciekawe, mimo gry na wyjeździe, od początku narzuciliśmy swoje tempo. Już w czternastej minucie, świetne podanie z głębi pola Nwafora uruchomiło Quintero. Ekwadorczyk bez namysłu uderzył trudną piłkę z woleja i dał nam prowadzenie. Właśnie dlatego, bez wahania podpisałem z nim umowę! Nasza radość zakończyła się w doliczonym czasie pierwszej odsłony. Rywale wyrównali, ale mimo to i tak jesteśmy w dobrym położeniu. W drugiej odsłonie mieliśmy też sporo szczęścia. Futbolówka mijała świątynię Halla o milimetry i wynik nie uległ już zmianie. Remisujemy na trudnym terenie, ale mamy prawo do zadowolenia. Wciąż utrzymujemy kontakt wzrokowy z czołówką, a w dodatku mamy wciąż te dwa zaległe mecze.

 

F. Hall, L. Nwafor, T. Atyeo, K. Insa, P. Stonehouse, M. Fofana, T. Dombrauskis, J. Quintero, M. Whichelow, A. Bell, J. Gibson

 

Vanarama Conference [24/46]

stadion: The Hive w Harrow, 1398 widzów

[3] Barnet - [7] Oxford City FC

1:1 [Alex Perry 45'+1 - Josimar Quintero 14']

mom: Alex Perry "8.4"

Odnośnik do komentarza

Złota Piłka:

1. Cristiano Ronaldo (Real Madryt), 2. Lionel Messi (FC Barcelona), 3. Carlos Tevez (Boca Juniors)

 

Piłkarz Roku:

1. Cristiano Ronaldo, 2. Lionel Messi, 3. Carlos Tevez

 

Jedenastka Roku na Świecie:

Jefferson (Palmeiras), Marc Bartra (FC Barcelona), Sergio Ramos, Mats Hummels (Real Madryt), Jose Gaya (Bayern Monachium), Koke (Atletico Madryt), Mateo Kovacic (PSG), Lionel Messi (FC Barcelona), Cristiano Ronaldo (Real Madryt), Philippe Coutinho (Liverpool), Carlos Tevez (Boca Juniors)

 

Ze względu na dobrą postawę w lidze, zarząd przedstawił nowe cele na ten sezon. Ja nie zamierzałem ich zmieniać i wciąż przytakiwałem opcji próby uniknięcia spadku. Mimo iż budżety były napięte, dostaliśmy spory zastrzyk osiemdziesięciu pięciu tysięcy na transfery! Teraz trzeba kogoś poszukać...

 

1.01.2018

 

Nowy rok rozpoczniemy arcy trydnym spotkaniem przeciwko absolutnemu liderowi tabeli - York. Oni już w tej chwili osiągnęli pułap ponad dziesięciu punktów przewagi i raczej nic nie wskazuje na to, by mieli to roztrwonić. My nie mieliśmy dzisiaj nic do stracenia. Każdy inny wynik niż porażka będzie uznany za spory sukces, a porażka czy jedną, czy pięcioma bramkami nie będzie miała znaczenia. Rzuciliśmy się więc do ataku i pierwsze minuty były rozegrane zdecydowanie pod nasze dyktando. Cała pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze. Nawet mimo jednej bramki dla miejscowych, nie zamierzałem ganić zespołu, a jedynie postarać się o większą koncentrację po przerwie. Wprowadziłem też w miejsce Gibsona Marlona Jacksona, który wraca po rehabilitacji do gry. Już dziewięć minut później wywalczył on rzut karny, który na bramkę zamienił Mendes. Dwadzieścia minut przed końcem, po głupim faulu w środku boiska wyleciał Cole i osłabił naszą ekipę w tak ważnym pojedynku. Mimo gry w dziesięciu, nie daliśmy sobie już nic strzelić i z bardzo trudnego terenu wywozimy jeden punkt. Muszę to powiedzieć, że jestem dumny ze swoich podopiecznych, którzy dzisiaj pokazali kawał dobrej pracy.

 

F. Hall, L. Coulson, K. Cole, K. Insa (59' C. McNaughton), L. Nwafor, M. Fofana, P. Stonehouse, J. Quintero, P. Mendes (71' W. Haining), A. Bell, J. Gibson (45' M. Jackson)

 

Vanarama Conference [25/46]

stadion: The York Community Stadium w York, 3240 widzów

[1] York - [7] Oxford City FC

1:1 [shaun Jeffers 37' - Paulo Mendes 55'(k)]

mom: Shaun Jeffers "8.3"

Odnośnik do komentarza

6.01.2018

 

Dotychczasowe poszukiwania zawodników spełzły na niczym. Wszyscy chcą zbyt dużą pensję... Tymczasem dwudziesty szósty mecz w lidze rozegramy z Cheltenham, które zamyka pierwszą dziesiątkę drużyn. Przez większą cześć pierwszej połowy, cisnęli rywale. Tym bardziej dziwne jest to, że na pięć minut przed przerwą gola zdobył Whichelow. Nasza radość nie trwała jednak zbyt długo, gdyż już sekundy później Mendes podarował jedenastkę i ta część gry zakończyła się bramkowym remisem. Kolejnym problemem była kontuzja Nwafora, za którego z konieczności musiał grać Wilson. Gra naszych chłopaków w tym spotkaniu była jednak daleka od ideału. Dzięki dużej dawce szczęścia zremisowaliśmy je i mogliśmy dopisać sobie jeden ważny punkt.

 

F. Hall, L. Nwafor (33' L. Wilson), T. Atyeo, P. Stonehouse, L. Bryan, M. Fofana, P. Mendes, J. Quintero, M. Whichelow, A. Bell, J. Gibson (45' A. Birchall)

 

Vanarama Conference [26/46]

stadion: Whaddon Road w Chltenham, 1515 widzów

[10] Cheltenham - [7] Oxford City FC

1:1 [Chris Hussey 44'(k) - Matty Whichelow 39']

mom: Thomas Atyeo "8.3

Odnośnik do komentarza

13.01.2018

 

Kolejny przełożony mecz, tym razem z Barrow może mieć spore konsekwencje. Terminarz jest napięty, a dodatkowe kilka spotkań poza terminem, może mocno wpłynąć na zmęczenie zawodników. No nic, ale i z tym musimy sobie poradzić. Póki jednak poznamy nowy termin, musimy zmierzyć się z Maidenhead w FA Trophy. W tych rozgrywkach nie planowałem żadnego pułapu, jako celu minimum, ale można byłoby pokusić się o kilka dodatkowych Euro w portfelu. Puchary rządzą się jednak swoimi prawami, o czym przekonaliśmy się już na początku gry. Mimo iż rywal występuje w niższej klasie rozgrywkowej, to już w trzeciej minucie wychodzi na prowadzenie. Znów jednak pojawił się problem skuteczności. Jakoś już tak bywa, że na początku nowego roku kalendarzowego tracimy formę. Tym razem to był przegrany mecz, dzięki czemu odpadamy z rywalizacji o pokaźną forsę. Szkoda, no ale możemy przynajmniej skupić się na lidze.

 

F. Hall, L. Coulson, T. Atyeo, K. Cole, L. Bryan, M. Fofana, P. Stonehouse, J. Quintero, M. Whichelow, A. Bell, M. Jackson (45' J. Gibson)

 

FA Trophy, 2. runda

stadion: York Road w Maidenhead, 330 widzów

Maidenhead - Oxford City FC

1:0 [bassala Sambou 3']

mom: Thomas Atyeo "8.7"

Odnośnik do komentarza

16.01.2018

 

Dwudziesty siódmy mecz w lidze rozegramy przeciwko Forest Green. Duży natłok styczniowych spotkań spowodował już kilka kontuzji. Nwafor wyleciał na trzy tygodnie, ale tylko dzięki temu, że w powrocie do zdrowia pomoże mu specjalista, a po ostatnim meczu nie będziemy mogli skorzystać również z Bryana i to aż przez półtorej miesiąca. Jest też dobra informacja, bo do treningów wraca powoli Dickinson. W meczu dwóch ekip z drugiej dziesiątki, emocje trwały do ostatniej sekundy. Potrafiliśmy dwukrotnie dogonić rywali i dzięki temu zapisujemy na swoim koncie bardzo cenny w tak trudnym okresie punkt. Po raz kolejny tracimy bramki po indywidualnych błędach w defensywie, które zaczęły się ostatnio pojawiać. Szkoda, no ale cóż.

 

F. Hall, L. Coulson, T. Atyeo, K. Cole, P. Stonehouse, M. Fofana, A. Bell, J. Quintero (45' M. Jackson), M. Whichelow, P. Mendes, J. Gibson

 

Vanarama Conference [27/46]

stadion: Court Place Farm w Oksfordzie, 476 widzów

[11] Oxford City FC - [15] Forest Green

2:2 [Paulo Mendes 39', Marlon Jackson 69' - George Couzens 25'(k), Callum Pritchard-Ellis 61']

mom: Callum Pritchard-Ellis "8.3"

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...