Skocz do zawartości

Przyszłość będzie nasza!


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

@ Chomik - ;) thx

 

10.06.2022

 

Nadeszła wreszcie ta chwila! Cała masa pracy została nagrodzona w listopadzie zeszłego roku, kiedy to po meczach barażowych z reprezentacją Chin, uzyskaliśmy awans na wielką Imprezę. Mistrzostwa Świata są najważniejszym piłkarskim wydarzeniem i każdy kibic futbolu zaciera ręce na kolejne potyczki. Zawodnicy, jak i trenerzy marzą o chwale! Za faworytów uznaje się Brazylię, Argentynę oraz Hiszpanię, natomiast nasze notowania oscylują w granicach 200 do jednego. Buki twierdzą, że w każdym spotkanu będziemy się bić o uniknięcie hokejowej porażki, natomiast ja mam nieco inne myśli. Chciałbym awansować z grupy, ale będzie to niezwykle trudne zadanie. Moim zdaniem, kalendarz gier w grupie ułożył się nam znakomicie. Na dzień dobry rozegramy pojedynek przeciwko gospodarzom, czyli reprezentacji Kataru. Później przyjdzie Francja, a na sam koniec Chile. To właśnie z tą ekipą, najprawdopodobniej pobijemy się o drugą lokatę. Nie zapeszajmy jednak, a weżmy się do gry.

 

Pierwszy gwizdek tych mistrzostw przypadnie na nasz mecz. Mecz przeciwko reprezentacji gospodarzy, nigdy nie jest łatwy. Ściany będą pomagać, ale głęboko wierzę, że damy radę i zagwarantujemy sobie korzystny rezultat. Dziennikarze wróżą, że dziewięćdziesiąt minut otwarcia będzie nudne jak flaki z olejem i woleli by tu widzieć jakieś lepsze reprezentacje. Dla nich może i nudne, ale dla naszych dwóch nacji, to będzie niesamowita sprawa!

 

Od pierwszej minuty nasze założenia były jasne. Ofensywna i agresywna gra, jaką zaprezentowaliśmy w spotkaniu z Kamerunem, powinna dać nam upragniony wynik. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, trybuny szalały. Miejscowi starali się zrobić piekło, ale szybko zostali uciszeni. Anderson zagrywa w uliczkę do Browna, i nasz napastnik - Brian, już w piątej minucie gry zdobywa pierwszego gola! Pierwsza bramka turnieju należy do naszego snajpera! Sześć minut później, z lewej flanki, z rzutu wolnego dośrodkowywał Aarons. Futbolówka spadła na głowę Bartleya, jednak tą próbę golkiper katarski jeszcze wybronił. Zrobił to jednak nieudolnie i zamiast w bok, sparował futbolówkę przed siebie, gdzie dopadł ją wściekły Bartley i poprawił mocnym i celnym uderzeniem. Jedenaście minut zajęło nam strzelenie dwóch goli. Jamajka zaczynała już świętować, ale ja starałem się tonować nastroje. Sekundy później genialną kontrę spod własnej bramki wyprowadził Jack, który na wysokości pola karnego dograł na głowę idącego za akcją Andersona. Szkoda, że Jermaine minimalnie chybił. Do przerwy wynik się utrzymał, ale ja prosiłem zawodników, by spróbowali strzelić jeszcze coś. Wiem, że w rozrachunku końcowym mogą liczyć się bilanse bramkowe, a tutaj jest najłatwiej go poprawić. Postanowiłem również zmienić dwóch zawodników, gdzie Moora zastąpił Mariappa, a Aaronsa - Rowe. Dziesięć minut po zmianie stron, nasze sektory zawyły ze smutku, gdyż piłka po uderzeniu Johnsona, obiła się jedynie o górną krawędź poprzeczki. Dwadzieścia minut przed końcem dostałem fatalną wiadomość od lekarza, który poinformował mnie, że Anderson nie jest w stanie grać dalej. Zmienia go Lewis. Chwilę później, po krótko rozegranym rzucie wolnym, piłka trafia na prawą flankę do Cole'a. Ten popatrzył w pole karne i dograł na czoło wbiegającego Browna. Brian, już po raz drugi wpisuje się na listę strzelców, zwiększa wynik i niemal zapewnia nam dzisiejszą wygraną! Dwanaście minut przed końcem Al-Shammari w beznadziejny sposób wylatuje z boiska. Powala on na ziemię Browna, który biegł bez piłki. Osłabił tym samym swój skład i w tak ważnym turnieju raczej już nie zagra. Miało to miejsce zaraz przed linią pola karnego. Do rzutu wolnego podszedł tym razem Lewis, ale i on trafił jedynie w poprzeczkę.

 

Po ostatnim gwizdku wybiegliśmy na murawę, by uściskać piłkarzy. Czułem się jakbym wygrał główną nagrodę na wielkiej loterii. Trzy punkty w meczu otwarcia i trzy bramki przewagi pokazały, że absolutnie nie należy nas skreślać! Teraz, to kadra Chile jest na musiku!

 

Kadra Kataru:

M. Al-Obaidly, K. Al-Shammari, K. Mahmoudi (62' A. Mubarak), H. Al-Kuwari, K. Ibrahim, A. Ali (57' O. Salman), L. Ceara, A. Mohammadi (45' S. Marcos), B. Jayiya, I. Ezekiel, F. Al-Bloushi

 

Kadra Jamajki:

A. Blake, A. Wisdom, L. Moore (45' A. Mariappa), K. Bartley, K. Taxi-Lawrcence, D. Jack, D. Johnson, D. Cole, J. Anderson (70' A. Lewis), R. Aarons (45' O. Rowe), B. Brown

 

Mistrzostwa Świata, grupa A [1/3]

stadion: Khalifa International Stadium w Ad-Dauha, 68030 widzów

Jamajka - Katar

3:0 [brian Brown 5' 72', Kyle Bartley 11']

mom: Brian Brown "8.8"

 

Wynik drugiego meczu:

 

Chile - Francja, 1:2, [sergio Hernandez 13' - Paul Pogba 30', Augustin Massoni 41']

Odnośnik do komentarza

15.06.2022

 

W drugiej kolejce fazy grupowej, przyjdzie nam zagrać z absolutnym hegemonem naszej grupy. Kadra Francji powinna przejść ją z dziewięcioma oczkami na koncie, ale i z zerową stratą bramek. Już w pierwszym meczu Chile udowodniło, że da się coś im strzelić i o to samo powalczymy dzisiaj. Każdy inny wynik, niż zwycięstwo Francji będzie uznane za ultra sensację. Crazy Gang stawią się na murawie, by poznać smak wpierdolu. Smak, którego dawno nie doznali. W sumie, to trzy zero z Polska, a wcześniej... długo, długo nic. Mecz szykuje się przedni, ale czy niezbyt jednostronny? Moi podopieczni zapowiedzieli walkę do upadłego, i jeśli mieliby kogoś połamać, to nogi nie cofną. Walczymy o honor i wpisanie się do historii!

 

Choć w pierwszych minutach próbowaliśmy coś uzyskać, a nawet oddaliśmy jeden bardzo groźny strzał, to już od dwunastej minuty przegrywaliśmy. W zamieszaniu pod bramką przytomnie zachował się Pogba i lekkim, ale technicznym strzałem pokonał Blake'a. To, co zrobił Lloris w doliczonym czasie pierwszej odsłony, zostanie na długo zapamiętane. Trzykrotnie w ciągu dwudziestu sekund obronił potężną bombę z okolic siódmego metra. Było wielkie zamieszanie i w zasadzie nie było czasu na myślenie, gdzie uderzyć, by futbolówka wpadła do siatki. Cole, Hector i Rowe spróbowali, ale nic z tego. Ogólnie, to do przerwy utrzymała się jednobramkowa przewaga Trójkolorowych, co mi się bardzo podobało. Graliśmy dobrze, a nawet bardzo dobrze i wciąż utrzymywaliśmy minimalny dystans, który w każdej chwili mógł zostać odrobiony. Zamiast Aaronsa wszedł White, zaś Lewisa zmienił Brian Brown i wymienił się rolami z Colem. W pięćdziesiątej czwartej minucie White ustrzelił słupek. Ten młokos z Manchesteru United pokazał, że absolutnie nie jest obciążony żadną presją meczu o taką stawkę. Bohaterem spotkania został dzisiaj jednak Lloris. W drugiej odsłonie, pod sam jej koniec, znów dwukrotnie uratował dupę rodakom w akrobatyczny sposób broniąc uderzenia Hectora, oraz Browna. Spotkanie zakończyło się minimalną przewagą Francuzów i gdyby nie przypadek, lub też fart, uzyskalibyśmy remis. Dla mnie była to świetna lekcja i pokaz, że potrafimy spiąć się na takie spotkania. Normalnie Francja powinna nas zmieść z powierzchni ziemii, a tu proszę! Pismaki zaczynają przewidywać świetlaną przyszłość, ale tak na prawdę, wszystko będzie wiadome po ostatnim gwizdku pojedynku z Chile.

 

Skład Francji:

H. Lloris, M. Dumas, R. Varane (45' A. Perrin), S. Umtiti, S. Levy, A. Dussart, M. Schneiderlin (62' G. Kondogbia), P. Pogba, A. Massoni, Mixirica, A. Martial (73' C. Jaen)

 

Skład Jamajki:

A. Blake, A. Wisdom, L. Moore, M. Hector, A. Wynter, R. Ince (83' D. Jack), R. Hall-Johnson, O. Rowe, A. Lewis (45' B. Brown), R. Aarons (45' R. White), D. Cole

 

Mistrzostwa Świata, grupa A [2/3]

stadion: Doha Port Stadium w Ad-Dauha, 44950 widzów

Francja - Jamajka

1:0 [Paul Pogba 12']

mom: Antoine Dussart "8.7"

 

Wynik drugiego spotkania:

 

Katar - Chile, 1:3, [Fahad Khalfan Al-Bloushi 57' - Angelo Henriquez 21'(k) 46']

Odnośnik do komentarza

21.06.2022

 

Katar był pierwszą reprezentacją, która straciła szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Francja natomiast, jest już pewna występu w kolejnej rundzie. O drugie miejsce, dające przepustkę do kolejnego meczu powalczymy w ostatnim spotkaniu z Chile. Tak jak przypuszczałem, te dwie ekipy będą bić się do samego końca o awans. Póki co, to jednak my znajdujemy się wyżej w tabeli, gdyż mamy lepszy bilans bramkowy. Oznacza to, że dzisiaj remis daje nam promocję, zaś za burtę wyrzuci chilijską kadrę, co w tej grupie uznane zostanie za ogromną niespodziankę. Żeby jednak tak się stało, trzeba rozegrać fantastyczne dziewiećdziesiąt minut! W zespole mamy pełną mobilizację. Morale są tak wysokie, że nawet po przewidywanej porażce z Trójkolorowymi, część z moich piłkarzy była zalana łzami. Ci chłopcy wierzą w swoje możliwości, dlatego to daje mi trochę spokoju.

 

Cała Jamajka przed telewizorem, a część szczęśliwców na trybunach. Tak rozpoczął się wieczór z ostatnią kolejką fazy grupowej. Kiedy wybrzmiał pierwszy gwizdek, zaczęła się ogromna nerwówka. Rywale zaatakowali od razu, ale pierwszą, poważną próbę Vidala ze spokojem wybronił Blake. W czternastej minucie Vargas uderza w spojenie z rzutu wolnego, ale do bezpańskiej piłki podbiega Marin i daje prowadzenie drużynie z Ameryki Południowej. Jednak jeszcze w tej samej minucie doprowadzamy do wyrównania! Podanie na prawą flankę do uciekającego Cole'a skończyło się cudowną asystą na głowę Browna! Nasz napastnik zanotował właśnie trzecie trafienie w turnieju. W dwudziestej piątej minucie Alexis Sanchez, chyba największa gwiazda rywali znalazł się niepilnowany na dziesiatym metrze u uderzył nie do obrony. W przerwie spotkania zdecydowałem o przeprowadzeniu kompletu roszad. Zostało nam czterdzieści pięć minut, by odrobić jednego gola, więc nie należało czekać. Za Andersona wszedł Lewis, za Aaronsa - Rowe, a za Wisdoma - Mariappa. Adrian Mariappa był pewny tego, że dzisiaj się pojawi. Kto wie, czy pojawi się jeszcze okazja do wpuszczenia go na boisko. Piłkarz zapowiedział zakończenie kariery na datę jedenastego lipca. W razie odpadnięcia z Mistrzostw, nie byłoby szans, a ryzykować nie chcę. Dlaczego? Otóż dlatego, że ten najbardziej doświadczony piłkarz w kadrze dostąpił dzisiaj zaszczytu i wszedł do klubu "sto". Co ciekawe, to właśnie głównie za jego sprawą, w osiemdziesiątej minucie udało się nam wyrównać. To on szarpnął prawą flanką, dośrodkowując na piąty metr, gdzie najwyżej wyskoczył Cole i uderzeniem głową zaaplikował cios dający remis! Wiecie, że na dziesięć minut przed końcem, to my gramy dalej?! Emocje sięgały zenitu! Wkurwienie Chilijczyków dawało się odczuć. Grali oni niechlujnie i jak najszybciej, na tak zwaną pałę, wybijali futbolówkę do przodu. My zaś, spokojnie postanowiliśmy kontunuować strategię zagęszczenia środka pola i czatować na szybkie podanie na skrzydło w celu wrzutki w pole karne. Upływające minuty niesamowicie się nam dłużyły. Kiedy sędzia kazał doliczyć dwie minuty, Alexis Sanchez ustawił piłkę na osiemnastym metrze, by uderzyć ją z rzutu wolnego. Wstrzymałem oddech, ale na szczęście niepotrzebnie. Gwiazdor La Roja spudłował i posłał łaciatą kilometry nad bramką. Sekundy później, przed znakomitą szansą stanął ponownie Brown, ale asysta jednego z chilijskich defensorów, skutecznie przeszkodziła mu w oddaniu celnego uderzenia. Kiedy wybrzmiał ostatni gwizdek, znów z całą ekipą ruszyliśmy w stronę naszych bohaterów! Wszyscy zameldowaliśmy się na płycie boiska, by świętować wraz z kibicami awans do kolejnej fazy turnieju!

 

W tej chwili zrobiliśmy już nadzwyczaj wiele. Zarząd wymagał od nas dobrego reprezentowania kraju i nie postawił warunków odnoście zdobyczy punktowej, czy też awansu. Mieliśmy cieszyć się grą, a tymczasem odstawiamy na lotnisko reprezentację Chile - na pewno drużynę od nas lepsza i mającą lepszych piłkarzy! To jest niesamowite, jak w ciągu tych dwóch lat, z ogórkowej kadry przeobraziliśmy się w smoki, których każdy powinien się obawiać. Czarny koń? Największa niespodzianka turnieju? Póki co, wszystko na to wskazuje!

 

Skład Chile:

M. Viana, S. Magnasco, W. Marin, V. Huerta, R. Moya (66' E. Roco), L. Reyes (77' E. Pulgar), A. Vidal, A. Ubilla, J.C. Vargas, A. Sanchez, A. Henriquez (72' C. Aranguiz)

 

Skład Jamajki:

A. Blake, A. Wisdom (45' A. Mariappa), L. Moore, M. Hector, K. Taxi Lawrence, K. Bartley, D. Johnson, D. Cole, J. Anderson (45' A. Lewis), R. Aarons (45' O. Rowe), B. Brown

 

Mistrzostwa Świata, grupa A [3/3]

stadion: Lusail Iconic Stadium w Lusail, 86250 widzów

Jamajka - Chile

2:2 [brian Brown 14', Devante Cole 79' - Waldo Marin 14', Alexis Sanchez 25']

mom: Devante Cole "7.8"

 

Wynik drugiego meczu:

 

Katar - Francja, 0:3, [sebastien Corchia 23', Paul Pogba 36', Anthony Martial 55']

 

Sytuacja w grupie:

 

1. Francja [9] - awans

2. Jamajka [4] - awans

3. Chile [4]

4. Katar [0]

Odnośnik do komentarza

Sytuacja w innych grupach:

 

Grupa B:

 

Anglia - Hiszpania, 0:0

Algieria - Meksyk, 3:5, [F. Belhadj 17' 25', B. Zouaoui 56' - H. Belkaroui 16'(sam), R. Jimenez 20', N. Bentaleb 49'(sam), C. Fierro 64'(k), J. Espiricueta 80']

Meksyk - Anglia, 1:1, [C. Fierro 42'(k) - J. Henderson 38']

Hiszpania - Algieria, 0:0

Anglia - Algieria, 1:1, [H. Kane 24' - N. Ghilas 89']

Hiszpania - Meksyk, 1:0, [u. Rivas 2'(sam)]

 

1. Hiszpania (A)[5], 2. Meksyk (A)[4], 3. Anglia [3], 4. Algieria [2]

 

Tutaj niespodzianką z pewnością jest postawa Anglii, która już w tym momencie odpada! W niesamowitych okolicznościach, na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu spotkania, stracili oni szansę na awans! Niesamowity fart po stronie Meksyku! To samo tyczy się Hiszpanów, którzy nie strzelili nawet bramki, a mimo to i tak wyszli z pierwszego miejsca.

 

Grupa C:

 

Urugwaj - Australia, 2:2, [M. Ryan 17'(sam), E. Cavani 56' - I. Crepulja 15', K. Bulut 19']

Szwajcaria - Nigeria, 0:0

Australia - Szwajcaria, 3:0, [A. Gersbach 59', N. Ansell 83', A. Stables 90'+3(k)]

Nigeria - Urugwaj, 2:1, [K. Iheanacho 3', F. Benjamin 72' - E. Cavani 73']

Nigeria - Australia, 0:1, [K. Bulut 65']

Szwajcaria - Urugwaj, 2:1, [H. Seferovic 42', F. Schar 53'(k) - E. Cavani 47']

 

1. Australia (A)[7], 2. Nigeria (A)[4], 3. Szwajcaria [4], 4. Urugwaj [1]

 

Niesamowity Edinson Cavani nie dał awansu swojej reprezentacji, która w tym gronie uznawana była za faworytów. Mamy także klęskę Szwajcarów, bowiem jak można inaczej podsumować ich występ, kiedy znajdują się za plecami Nigerii oraz Australii. Swoją drogą, występ Kangurów jest jeszcze większą niespodzianką, niż nasz!

 

Grupa D:

 

Tunezja - USA, 0:1, [M. Bradley 44'(k)]

Chorwacja - Włochy, 0:0

USA - Chorwacja, 1:1, [J. Sonora 39' - A. Halilovic 73'(k)]

Włochy - Tunezja, 0:0

Chorwacja - Tunezja, 2:0, [i. Bubnijc 8', K. Mlinaric 72']

Włochy - USA, 1:2, [M. Veratti 72' - C. Hampton 53' 57']

 

1. USA (A) [7], 2. Chorwacja (A)[5], 3. Włochy [2], 4. Tunezja [1]

 

Dość niespodziewany awans Jankesów z tej grupy, którzy odstawili na boczny tor Włochy. Swoją drogą, występ makaroniarzy należy uznać za beznadziejny!

 

Grupa E:

 

Argentyna - Rosja, 3:0, [J. Calleri 9', L. Messi 41', G. Vadala 84']

Norwegia - Japonia, 1:1, [T. Borven 5' - K. Kuroiwa 83']

Japonia - Argentyna, 0:4, [b. Benitez 54', L. Messi 61' 78', M. Kranevitter 63']

Rosja - Norwegia, 2:0, [D. Davydov 11' 73']

Japonia - Rosja, 1:0, [H. Kawahara 70']

Norwegia - Argentyna, 0:2, [G. Simeone 22', G. Vadala 25']

 

1. Argentyna (A)[9], 2. Japonia (A)[4], 3. Rosja [3], 4. Norwegia [1]

 

Argentyna zrobiła swoje, zaś na pewno niespodzianką jest odpadnięcie Rosji. (W przypadku Japonii, choć nie miałem tej reprezentacji wgranej, to już są newgeni.)

 

Grupa F:

 

Bośnia - Niemcy, 1:4, [M. Maric 36' - J. Rossbach 5', A. Hogen 43', J. Beck 65'(k) 72'(k)]

WKS - Kanada, 0:0

Kanada - Bośnia, 1:0, [J. Polakiewicz 3']

Niemcy - WKS, 5:1, [J. Beck 18'(k), A. Hogen 36', B. Bishoff 36' 81', J. Rossbach 45' - T. Bakayoko 58']

Bośnia - WKS, 1:3, [E. Bicakcic 67' - Z. Kone 16' 88', L. Traore 44']

Niemcy - Kanada, 0:6, [C. Rolff 39', J. Rossbach 42', S. Song 57', A. Hogen 68', J. Beck 71'(k), C. Buhner 82']

 

1. Niemcy (A)[9], 2. WKS (A)[4], 3. Kanada [4], 4. Bośnia [0]

 

Niemcy idą po swoje, zaś szkoda mi Kanady. Walczyli oni bardzo dobrze, ale bilans bramek przeszkodził im w awansie do kolejnej fazy. Mają go gracze z Wybrzeża Kości Słoniowej. Bośnia poniżej dna.

 

Grupa G:

 

Brazylia - Portugalia, 3:1, [Kenedy 30'(k), Neymar 41', Carlos 74' - Bernardo Silva 24']

Holandia - Korea Południowa, 3:0, [J. Kempers 6', B. Ould-Chikh 67', M. van Ginkel 90'+1]

Korea Południowa - Brazylia, 1:1, [son Heung-Min 84'(k) - Cesar Fernando 26']

Portugalia - Holandia, 1:1, [bernardo Silva 10' - K. Strootman 48']

Holandia - Brazylia, 1:1, [A. Sumarna 46' - Kenedy 17']

Korea Południowa - Portugalia, 0:4, [Andre Silva 1', Bernardo Silva 4', G. Guedes 36' 39']

 

1. Holandia (A)[5], 2. Brazylia (A)[5], 3. Portugalia [4], 4. Korea Południowa [1]

 

Niespodzianką dość słaba postawa Brazylii, i Portugalii, ale również i awans Holandii z pierwszego miejsca.

 

Grupa H:

 

Szkocja - Kolumbia, 2:2, [T. Macneil 67' 73' - B. Perea 38', A. Andrade 82']

DR Konga - Iran, 1:1, [D. Mayela 45' - A. Jahanbakhsh 38']

Iran - Szkocja, 2:1, [M. Malekian 3', M. Sharifi 23' - R. MacFarlane 10']

Kolumbia - DR Konga, 1:1, [D. Zupata 34' - P. M'Poku 20']

Kolumbia - Iran, 4:0, [V. Ibarbo 8', J. Izquieredo 27', R. Pelaez 44', C. Cueto 78']

Szkocja - DR Konga, 3:2, [R. Jack 11', M. Ward 43' 78' - R. kongolo 56', Y. Mbombo 83']

 

1. Kolumbia (A)[5], 2. Szkocja (A)[4], 3. Iran [4], 4. DR Konga [2]

 

Wobec tej grupy, Kolumbia zagrała chyba poniżej oczekiwań, zaś Szkocja zdecydowanie powyżej. Szkoda Iranu, który był o włos od raju. DR Konga do poprawy.

Odnośnik do komentarza

25.06.2022

 

Drabinka Mistrzostw Świata jednoznacznie wskazała nam rywala w kolejnej rundzie. Zagramy ze zwycięzcą grupy B, czyli Hiszpanią. Na pierwszy rzut oka mogliśmy się już pakować, ale zwróćcie uwagę na ich wyniki. Pięć punktów zdobyli oni nie strzelając żadnego gola! Dwa bezbramkowe remisy i jeden fart po samobójczym trafieniu Meksykanina, nie robi z nich faworytów do końcowego tryumfu. W naszym pojedynku, to jednak oni wskazywani są na zwycięzców. Cała Jamajka czeka na to, co się tego wieczora wydarzy!

 

Już na wstępie mieliśmy problem, gdyż ze składu wyleciało trzech zawodników. Rohan Ince jeszcze przed około trzy dni leczyć musi uraz. Andre Lewis złamał kość ramienną i musi zapomnieć o kolejnych występach w tej edycji turnieju. Zaś Liam Moore, a więc etatowy środkowy defensor, pauzuje za kartki. Nie zamierzaliśmy się jednak poddawać i widząc cień szansy, wyszliśmy na murawę z dobrym nastawieniem. Jeśli gra się przeciwko jednej z najlepszych ekip ostatnich lat na świecie, straty muszą być. Panie i Panowie, to był najlepszy mecz moich podopiecznych, jaki rozegraliśmy w tej karierze. Zostawiliśmy zęby na boisku, a po ciałach lały się pot i krew. Futbolówka latała spod jednej, pod drugą bramkę. Kibice nie mogli narzekać na nudę. Wynik był jednak jednoznaczny. Trzy do zera, po hat tricku Diego Costy. Nie poradziliśmy sobie z nim i przegrywamy, oraz odpadamy z turnieju. Są też jednak pozytywne wnioski. Wielokrotnie nasi defensorzy doprowadzali do łez takie marki, jak Isco, czy Koke, zabierając im piłkę w dziecinny sposób. Nam brakowało wykończenia. Nic jednak dziwnego... Szkoda straconej szansy, ale dostalismy wspaniałą lekcję, którą teraz Jamajka powinna odrobić. Było pięknie! Mistrzostwa Świata 2022 dla nas się już kończą, ale w pamięci pozostaną na zawsze.

 

Skład Hiszpanii:

D. De Gea, M. Bartra, J. Hernandez, Lucas (73' I. Martinez), D. Carmona, J. Gaya, Koke (68' Thiago), Saul, Isco (73' D. Suarez), Rodrigo, Diego Costa

 

Skład Jamajki:

A. Blake, A. Wisdom, K. Bartley, M. Hector, A. Wynter, D. Jack, R. Hall-Johnson, O. Rowe (73' R. White), J. Anderson (69' D. Gayle), R. Aarons, B. Brown (45' D. Cole)

 

Mistrzostwa Świata 2022, 2. runda

stadion: Sports City Stadium w Ad-Dauha, 47560 widzów

Jamajka - Hiszpania

0:3 [Diego Costa 7' 64' 82']

mom: Diego Costa "9.4"

Odnośnik do komentarza

Druga runda, pozostałe wyniki:

 

Francja - Meksyk, 3:2, [A. Martial 80' 103'(k), G. Kondogbia 93' - M. A. Bueno 49', J. F. Infante 119']

 

Australia - Chorwacja, 1:0, [R. Harding 44']

 

Nigeria - USA, 0:3, [C. Hampton 55', R. Corona 74', D. Yedlin 84']

 

Argentyna - WKS, 1:3, [G. Vadala 85' - B. Anderson 1' 26' 27'(k)]

 

Niemcy - Japonia, 4:1, [s. Song 2' 35', A. Ickert 26' 49' - H. Okuyama 37'(k)]

 

Holandia - Szkocja, 2:1, [b. Ould-Chikh 11', M. Depay 49' - L. Macleod 9']

 

Kolumbia - Brazylia, 1:2, [J. Rodriguez 45'(k) - P. Coutinho 23' 103']

 

Na pierwszy rzut oka mamy dwie niespodzianki. Wysoka porażka Argentyny z WKS-em, oraz wciąż trwający piękny sen Australii. Reszta wyników chyba nie podlega dyskusji. No może kolejne męczarnie Brazylii.

 

 

Ćwierćfinały:

 

Francja - USA, 3:0, [A. Martial 4', M. Schneiderlin 31', P. Pogba 76']

 

Hiszpania - Australia, 1:0, [D. Costa 52']

 

WKS - Brazylia, 1:2, [b. Anderson 83' - P. Coutinho 6', Kenedy 33']

 

Niemcy - Holandia, 2:0, [s. Song 33' 79']

 

Ten, który nas wywalił za burtę, wywala też Kangury. Szkoda, bo już nie ma komu kibicować. :p Niemcy idą jak burza, czyżby po tytuł?

 

 

Półfinały:

 

Francja - Niemcy, 2:0, [Paul Pogba 51', Corentin Jean 61']

 

Hiszpania - Brazylia, (k) 0:0

 

Francja wreszcie znalazła sposób na idących jak czołg Niemców. W finale zagra więc ekipa, której ulegliśmy tylko jedną bramką. Co ciekawe, drugim finalistą będzie Hiszpania, a więc nasz ostateczny kat. Czy można więc mówić, że mieliśmy najtrudniejszą drogę ze wszystkich?

 

Mecz o trzecie miejsce:

 

Brazylia - Niemcy, 1:0, [G. Martins 32']

 

Niespodzianka! Patrząc na ten turniej, to wygrana Brazylii jest na prawdę niesamowitym osiągnięciem.

 

Finał:

 

Francja - Hiszpania, 3:2, [G. Kondogbia 42', A. Lacazette 84', S. Corchia 93' - S. Samper 6', J. Bernat 23'(k)]

 

Francja wstała z kolan i mimo iż przegrywała już dwoma bramkami, potrafiła wygrać Mistrzostwa Świata! Wielkie brawa!

 

----

 

Nagrody:

 

Najlepszy Bramkarz: David De Gea (Hiszpania)

 

Najlepszy Młody Piłkarz: Al Clark (USA)

 

Najlepszy Piłkarz: Paul Pogba (Francja)

 

Złoty But: Paul Pogba (Francja)

 

Jedenastka turnieju:

David De Gea (Hiszpania), Marquinhos (Brazylia), I. Crepulja (Australia), R. Varane, S. Levy (Francja), Rodrigo (Hiszpania), P. pogba, G. Kondogbia (Francja), A. Rebic (Chorwacja), S. Song (Niemcy), A. Martial (Francja)


Po powrocie do kraju, na lotnisku w Kingston czekały na nas tłumy kibiców. Chcieli oni pogratulować wspaniałego występu na Mistrzostwach Świata, no i przede wszystkim wyjścia z trudnej grupy. Zarząd na konferencji prasowej poinformował, że osiągane przez nas wyniki są z kosmosu i liczy na kolejne lata owocnej współpracy. Ja niestety nie miałem już dobrych wieści. Dawno, dawno temu założyłem sobie, że po Mistrzostwach Świata odchodzę z tej reprezentacji, by poszukać innych wyzwań. Prawda jest bolesna. Teraz odejdzie kilku piłkarzy pierwszego wyboru i nie będzie kim grać. Juniorzy są na bardzo słabym poziomie, więc to był ostatni gwizdek. Poza tym, taki był plan już w momencie, kiedy obejmowałem stery kadry narodowej Jamajki i nie chciałem ich zmieniać.

 

Tak więc dnia 11.07.2022 w momencie odejścia na emeryturę Adriana Mariappy, Jamajka straciła też trenera, który w obecnym czasie przechodzi na emeryturę.

 

Dziękuję wszystkim, którzy czytali i udzielali się w tym temacie. Ta kariera przechodzi więc do historii. Chciałbym pożegnać się z FM-em 2015 jeszcze jedną karierą, którą zacznę już niebawem. Jeśli będziecie chcieli, to gorąco zapraszam.

 

Bye!

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...