Skocz do zawartości

Marynia wycofuje się rakiem z 475 banów


Meler

Kto z członków MT jest poważny?  

65 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Problemem FYM-a w dyskusjach jest to, że cały czas stosuje niedomówienia, półprawdy, odwrócenia uwagi i stara je się wykorzystać. Jak ktoś już mu konkretami zamknie drzwi to chce wyjść przez okno, dalej rozpieprzyć ścianę i się przez nią przebić, aby na końcu wyskoczyć przez balkon. Dodaje jakies dyskusje poboczne, które nie mają nic wspólnego z sednem i są zupełnie bez sensu, ale za to powodują że wszystko się delikatnie rozjeżdża. A jako dodatek lubi łapać za słówka, które to zjawisko jest właśnie odwróceniem uwagi, ale sprowadza się do tego, że nie złapał kontekstu całej dyskusji.

Odnośnik do komentarza

 

 

chodzi ktos w Asicsach Gel Lyte III? mam pytanko.

 

 

no co jest ;>?

 

one maja takie specyficzne jezyki (w zasadzie to nie maja tylko boki tak zachodza na siebie) i sie zastanawiam czy przy zawiazaniu sznurowek te boki dochodza do siebie u Ciebie? bo przymierzalem wczoraj w sklepie i nie wiem czy to normalne czy po prostu u mnie tak jest bo mam za wysokie podbicie, ale boki nie dochodzily do siebie i bylo mi widac skarpetke od gory :/

https://www.youtube.com/watch?v=n5zHdlEZ62g

 

Bardzo fajna przyśpiewka Stoke :D

co on takiego zrobil ze tak sie nic podniecaja? :P

 

Nic nie musiał zrobić. Po prostu jego imię i nazwisko pasuje do rytmu i go zwyczajnie lubią.

Odnośnik do komentarza

 

 

Samochód odebrany z przeglądu. Wszystko śmiga. Tylko jakiś debl otwierając drzwi zarysował mnie z prawej strony. Pasta nieco to przykryła ale i tak widać :/ No nic - uroki miasta. Poza tym kolejny kilometr w wodzie. Ostatnio codziennie.

 

A teraz na dobranoc mój najnowszy wynalazek:

 

oak-aged naga morich coffee rye imperial milk stout, 27 blg, 10% alkoholu

 

Już kiedyś coś takiego wymyślono na stołówkach studenckich. W piątki dawano. Mielony, czyli zbitka tego, co przez cały tydzień zostało z jedzenia :keke:

 

Kłamiesz. W piątki zawsze dawano rybę, misiaczku!

 

 

Bullshit, nie na uczelniach świeckich :keke:

 

Słyszałem teorię, że jakiś papież pochodził z rodziny rybaków i w ten sposób zapewnił dobrobyt swoim kuzynom ;)

 

Motzne :keke:

A po co komplikowac? Wychowlaiscie sie wszyscy w tradycji katoliciej, ktora nakazuje zrec rybe w piatek zamiast miesa. I tyle.

 

Ale z duralexu?

Odnośnik do komentarza

To jest już po prostu paranoja i hipokryzja. Jak tak, to niby ja nie mam dystansu. Ale jak ja zażartowałem z wczorajszej dyskusji, to już się naburmuszasz.

Problemem FYM-a w dyskusjach jest to, że cały czas stosuje niedomówienia, półprawdy, odwrócenia uwagi i stara je się wykorzystać.


To ma być problem? ;) Dyskusja polega na tym, żeby wykorzystać posiadane argumenty. To, że Ty nie potrafisz na nie odpowiedzieć i nazywasz jest półprawdami i odwracaniem uwagi, to jest już Twój problem.

Jak ktoś już mu konkretami zamknie drzwi to chce wyjść przez okno, dalej rozpieprzyć ścianę i się przez nią przebić, aby na końcu wyskoczyć przez balkon.


Zajebiście żeś mi wczoraj zamknął drzwi. Nie podając ani jednego kontrargumentu. Podałeś kryteria, dostałeś kandydaturę. Nie zgodziłeś się z nią, ale swojego zaprzeczenia na niczym nie oparłeś.

Dodaje jakies dyskusje poboczne, które nie mają nic wspólnego z sednem i są zupełnie bez sensu, ale za to powodują że wszystko się delikatnie rozjeżdża.


Bzdura kompletna. Nawet nie ma co komentować.

A jako dodatek lubi łapać za słówka, które to zjawisko jest właśnie odwróceniem uwagi, ale sprowadza się do tego, że nie złapał kontekstu całej dyskusji.


Z łapaniem za słówka absolutnie się zgadzam, ale jest to naturalna rzecz w dyskusji. Odwracanie uwagi? Wręcz odwrotnie. Łapanie za słówka służy właśnie temu, żeby dyskusja się nie rozjechała. Z każdym Twoim kolejnym postem utwierdzam się w przekonaniu, że w dyskusji z Tobą łapanie kontekstu, to jak łapanie komara za jaja w rękawicach bokserskich.

Odnośnik do komentarza

FYM, dam ci jeden przykład. Resztę niech inni ocenią, co jest stuprocentowym argumentem w dyskusji o Zwolińskim, a co gównem, kto podał kontrargumenty etc., bo ja będę twierdził tak, Ty inaczej.

 

 

Bzdura kompletna. Nawet nie ma co komentować.

 

Z łapaniem za słówka absolutnie się zgadzam, ale jest to naturalna rzecz w dyskusji. Odwracanie uwagi? Wręcz odwrotnie. Łapanie za słówka służy właśnie temu, żeby dyskusja się nie rozjechała.

 

Łapanie za słówka prowadzi do rozjechania dyskusji, gdyż jednej z osób (w tym przypadku Tobie) trzeba tłumaczyć, że niepotrzebnie (celowo?) błędnie nadinterpretujesz jedno słowo z całego zdania (często korzystasz z jego dosłownego znaczenia), co odwraca uwagę od sedna dyskusji, wprowadza wątek poboczny, a przez to wszystko się rozjeżdża. Także nie możesz jednocześnie łapać za słówka i nie oddalać się od clou rozmowy.

 

Możecie poczekać sobie na odpowiedź FYM-a i rozejść się do klas. Dla mnie EOT. :) Pieniążki za bilety będzie zbierał Hawk. Ufam temu człowiekowi, wie jak skończył jego poprzednik!

Odnośnik do komentarza

Chyba na tym polega dyskusja, aby strony rozumiały co miał na myśli adwersarz. Tłumaczenie "złapanego słówka" pozwala na sensowną kontynuację. Powoduję to chwilowe przyhamowanie (a nie oddalenie od clou rozmowy), ale pozwala za to ruszyć dalej. Tyle ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...