Skocz do zawartości

Marynia wydaje 465 zł na schabowego z duralexu i nie robi to na niej wrażenia


Kuchar

Jak lubisz jeść swojego schabowego?  

62 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Tak w ogóle to się pochwalę, że dzisiaj w korpo miałem rozmowę, że jestem zajebiście zdolny i tu cytat, REWELACYJNIE sobie radzę, ofc w to nie wierzę no bo co mają powiedzieć xD (dalej mi się wydaje, że jestem debilem i mimo ponad miesiąca prawie nic nie umiem), ale chcieliby żebym został. Jak to dojdzie do skutku (bo dalej nie mam pojęcia jak skoro nie ma chyba miejsca, coś tam gadane miałem o bakapie albo coś) to pewnie hajs będzie żałosny, ale w sumie chyba warto w wieku 22 lat zahaczyć się o robotę w jednak poważnej firmie (DHL Global Forwarding) jako ktoś, kto wykonuje pracę ściśle związaną z kierunkiem studiów, które ukończył cnie? Zwłaszcza, że mam ten luksus, że dalej za hajs mamy (w sensie dokładam się, no ale wciąż to grosze w porównaniu do tego jakbym mieszkał na swoim), więc będę mógł sobie odkładać.

Odnośnik do komentarza

Kurde, widzę, że osoby, które mają już to słynne prawdziwe życie mówią, żeby jebać całkiem studia, ale myślałem bardziej, żeby mimo wszystko zrobić to mgr. Zawsze mogę IOSa wziąć, rok dziekanki albo przejść na zaoczne :-k.

No i pamiętajmy, że ta praca to cały czas pewnie będzie bardzo żałosny hajs (cały czas - jeżeli w ogóle to dojdzie do skutku), jednak poza rzekomym potencjałem nie mam nic do zaoferowania, żadnej karty przetargowej. Jestem już jako tako przeszkolony, fakt, ale poza tym jestem młody i nie mam żadnego doświadczenia poza tym stażem, więc nie mają powodu by mi płacić przyzwoicie.

No i naprawdę naprawdę naprawdę fajnie jest się opierdalać. W sensie sumienie trochę gryzie, jest uczucie lekkiej depresji, że co ja kurwa robie ze swoim życiem, picie za hajs mamy boli w serduszku, na pewno skille w grach komputerowych się osłabią no i przede wszystkim 5h dziennie życia od pon do wt (godzina dojazdu w jedną stronę ftw) to bardzo mało no ale z drugiej strony... kurde, im później zaczne tym będzie gorzej. No i w sumie nienajgorzej mi się tam spędza czas. Ale mam rozkminy filozoficzne, miałem nadzieje, że zaczną się dopiero za rok :/.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...