Skocz do zawartości

464 polskie złote kosztowały nowe gry komputerowe Maryni


Kuchar

Ile zarabiasz?  

61 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

2:0 ze Standardem :D Jak wygramy rewanż to... :kekeke:


Woluwe - Standard 2:0

Standard - Woluwe 3:2

 

Przed nami ostatnia przeszkoda. W grupie mistrzowskiej czwarte miejsce zajęło słynne Club Brugge. Jeśli ich pokonamy, będziemy grali w Lidze Europejskiej. Jest to niemożliwe jednak, gdyż z nimi gra się nam najgorzej i - co więcej - tracimy bardzo dużo bramek.

Odnośnik do komentarza

Nie, liga. Zajęliśmy 10. miejsce, dzięki czemu weszliśmy do trzystopniowych barażów o udział w LE. W pierwszym etapie wygraliśmy naszą grupę, w drugim graliśmy ze zwycięzcą drugiej grupy (Standardem), a trzecim etapem jest pojedynek z czwartą drużyną grupy mistrzowskiej.

 

Nasz algierski supersnajper na celowniku m.in. Werderu, Olympiakosu, Anderlechtu i ADO Den Haag. Chce odejść :(

Odnośnik do komentarza

Ukhm... :D. Jest dobrze.


Polokwane City zaprosiło mnie na turniej towarzyski z udziałem ich drużyny, QPR i Cartageny. Dostrzegają nas na świecie.


Niestety, w rewanżu 0:3 i to Brugia zagra w Europie. Jak na debiut w ekstraklasie to jednak zacny wynik :D

Odnośnik do komentarza

Tak sobie dziś na zajęciach myślałem o wczorajszej dyskusji i w sumie to macie rację, ale nie bierzecie jednej rzeczy pod uwagę - przeżyć wewnętrznych i blizn w psychice, jakie we mnie zostały.

 

Rozumiem, że tak powinno być, jeśli Ci nie idzie to zbierasz się w sobie i stawiasz nowe cele, bierzesz się w garść i np. uczysz programowania. Spoko, nawet Jezus upadał tylko trzykrotnie. Czy ktoś z Was przeleżał chociaż tydzień, miesiąc w szpitalu? Przebywał tam w Boże Narodzenie, w Wielkanoc? Usłyszał od lekarza, że "myśleliśmy, że z tego nie wyjdziesz"? Był karmiony przez sondę żołądkową? Podłączony pod respirator, pod pompę infuzyjną 24 godziny? Potrzebował pomocy, żeby się załatwić, bo sam nie dawał rady? Wieczorem komuś z sali mówił dobranoc, a rano ten ktoś był już trupem? Przeżyliście wstrząs anafilaktyczny? Niedowład prawej części ciała? Zaburzenia czynności mózgu i niedowład mowy? Poznaliście smak bólu oszczędności NFZ i badania pobrania szpiku czy kolonoskopii bez znieczulenia? Przy biopsji węzłów pachwiny zerwali Wam naczynia krwionośne w udzie, że chodzić się nie dało? Przekłuwali Wam przegrodę nosową? Miliony wkłuć? Pęknięcie żył? Pęknięcie żyły podczas tomografii i wlanie się kontrastu do ciała? Nie wiem czy to wszystko to mi najbardziej w pamięć się wbiło i najbardziej bolało, nie tylko fizycznie. Dlatego też tak jest z moją psychiką, która myśli, że to bezsensu, znowu coś zaczynać jak problemy ze zdrowiem mocno się pogarszającym to pętla. Zacząłem studia i co? Byłem na jednym zjeździe, resztę przeleżałem w szpitalu, spoko nadrobiłem materiał, zdałem tą pierdoloną sesję. I dlatego mam w sobie ciągle znajdować siły i motywację do doskonalenia samego siebie? Może jestem idiotą, ale właśnie trochę chciałbym odpocząć, pograć w coś, odmóżdżyć się, nie myśleć o tym wszystkim ciężkim. Nie wiem czy każdy z Was jak mu coś się nie uda to od razu jest pełen werwy i idzie do przodu. Ja staram się, ale też wymiękam. Z drugiej strony macie rację i jestem świadomy, że bez samorozwoju zostanę dalej nikim, będę stał w miejscu, a nawet się cofał. Ludzie mają problem ruszyć dupę na siłownie żeby schudnąć, a to przecież tylko dla ich zdrowia, mają problem rzucić fajki i tak dalej. Proszę wiec o nieco wyrozumiałości, że też mam chwile słabości i chcę po prostu cieszyć się chwilą.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...