Skocz do zawartości

Breaking news: 445 teologów z Universitas Villanovensis orzekło, że Marynia nie ma duszy


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, dobrze że dobre praktyki prezentacyjne dotarły także do watykanu ;)

Prezentacja maks 20 minut, nie więcej niż 15 slajdów, i co najwyżej 3 bullety na slajdzie :P

Nie zgodzę się. Jedź na dowolną konferencje naukową posłuchasz dłuższych, zdarzyło mi się słuchać ponad godzinnego wystąpienia na temat "Jak Euro 2012 wpłynęło na rozwój przestrzeni publicznych w Polsce"

Można, można?

 

A i z tymi punktami Lagrena ja się nie zgodzę. Ja poszedłem po 2 rzeczy: papierek no i jednak po wiedzę. Jak masz dobre relacje z personelem, to oni jeszcze mogą tobie więcej przekazać, choćby na dodatkowych zajęciach seminaryjnych. Ja chodzę na seminarki dla piątego roku, bo mnie pan profesor zaprosił i nie będę musiał już tego później zdawać nawet, bede miał czas na pisanie magisterki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o kazania, to miałem szczęście, bo w Chodzieży wikarym był ks. Marcin Kulczynski, a z sentymentu co kilka miesięcy do nas jeszcze przyjeżdża i teraz (obecnie jest bodajże w archidiecezji gnieźnieńskiej duszpasterzem młodzieży). Kazania ma fenomenalne, choć długie :)

Odnośnik do komentarza

@Keith

 

Tak, tylko że:

1) Tak czy inaczej jest nudna :P

2) Kazanie to nie konferencja naukowa, tylko bardziej prezentacja biznesowa/marketingowa :P

 

No, że po wiedzę to w jakiś tam sposób jasne, ale chodzi tutaj o pytanie Melera, że skoro nie chodzimy na zajęcia, bo nie interesuje nas to co chcą przekazać profesorowie, to po co jesteśmy na studiach :)

Odnośnik do komentarza

Wiesz studenci maja różne motywacje, niektórzy idą z pasji, inni z chęci zdobycia papierka, jeszcze inni bo chcą imprezować, a niektórzy mają swoje dziwne powody (bo chcę iść na jeden kierunek z dziewczyną np.). Studentów nie można wrzucać do jednego wora, bo wśród studentów są naprawdę zróżnicowane jednostki.

Co do 1. Tu jest słabość Kazania, bo po normalnej prezentacji, masz zawsze czas na zadawania pytań, w kościele niestety nie masz czegoś takiego. Wszystko zależy też od odbiorcy, bo inaczej się mówi do dzieci, inaczej do roboli, a jeszcze inaczej do ludzi z wyższym.

Odnośnik do komentarza

37,6 podczas badania i L4 do piątku wlacznie, z zaleceniem lezenia. Szef ma wyl Tel, wiec zostawilem mu sms, jak sie wścieknie i dalej będzie sie tak zachowywal to biorę wyplate za ten miesiąc i spierdalam stąd. Trudno, nie ma nic ważniejszego niż zdrowie, moze to egoistyczne, ale jebie mnie to.

Odnośnik do komentarza

37,6 podczas badania i L4 do piątku wlacznie, z zaleceniem lezenia. Szef ma wyl Tel, wiec zostawilem mu sms, jak sie wścieknie i dalej będzie sie tak zachowywal to biorę wyplate za ten miesiąc i spierdalam stąd. Trudno, nie ma nic ważniejszego niż zdrowie, moze to egoistyczne, ale jebie mnie to.

nie pierdol, tylko naprostuj złamasa, w ostateczności zrezygnuj z pracy, masz kwalifikacje, chęci do rozszerzenia wiedzy, jak koleś tego nie dostrzega to niech sie pierdoli i powiedz to śmieciowi w twarz, skutek może być taki, że albo zacznie Cie szanować albo zrezygnujesz z roboty

Odnośnik do komentarza

Lol, od kiedy martwienie się o własne zdrowie jest egoistyczne?

 

Kiedy myślimy tylko o sobie to jest egoizm, zawsze trzeba brać pod uwagę też punkt widzenia drugiej strony.

 

 

37,6 podczas badania i L4 do piątku wlacznie, z zaleceniem lezenia. Szef ma wyl Tel, wiec zostawilem mu sms, jak sie wścieknie i dalej będzie sie tak zachowywal to biorę wyplate za ten miesiąc i spierdalam stąd. Trudno, nie ma nic ważniejszego niż zdrowie, moze to egoistyczne, ale jebie mnie to.

nie pierdol, tylko naprostuj złamasa, w ostateczności zrezygnuj z pracy, masz kwalifikacje, chęci do rozszerzenia wiedzy, jak koleś tego nie dostrzega to niech sie pierdoli i powiedz to śmieciowi w twarz, skutek może być taki, że albo zacznie Cie szanować albo zrezygnujesz z roboty

 

 

Właśnie jestem bliski myśli o rezygnacji :/

Odnośnik do komentarza

jmk, no nie rób z siebie świętego - jaki jest punkt widzenia drugiej strony? Gość najlepiej by chciał, żebyś robił jak zdrowy, żeby miał na Ciebie dofinansowanie z PFRON i żebyś oczywiście nie chorował. On ma problem, nie Ty. Weź wyluzuj i pierdol takiego pracodawcę.

Odnośnik do komentarza

Druga strona to moja druga połówka.;) Rzucając pracę tracę stabilność, pewność zatrudnienia no i przede wszystkim pieniądze i wszystko zaczyna się od początku. Właśnie kwestia wyboru - zacisnąć zęby i się tu przemęczyć jak szef dalej taki będzie czy znowu na iść na ryzyko, zwłaszcza w kontekście mojej niepewnej przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...