Skocz do zawartości

(Nie)Zwykły Chłopak Z Podlasia


FYM

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz czekały nas dwa mecze z Bayernem. Luty, to ciężki czas dla tego klubu. Na początku miesiąca zmarł Franz Beckenbauer. Pogrążona w żałobie drużyna nie była w stanie wygrać ani z St. Pauli, ani z Aue. Teraz przybywali na najtrudniejszy teren w Bundeslidze. Byliśmy faworytem tego meczu i chcieliśmy jak najszybciej dać temu wyraz. W bramce gości jednak dobrze spisywał się Weber. Bayern sam nie zapędzał się zbytnio do przodu. Przeważnie była to długa piłka na aferę i liczenie na szczęście. I szczęście się do nich uśmiechnęło. Właśnie jeden z wykopów z własnej strefy obronnej trafił do Kruse, którego nie był w stanie zatrzymać N'Dour. Silne, precyzyjne uderzenie było nieosiągalne dla rękawic Andersona. Byłem takim obrotem spraw bardzo podrażniony. Nakazałem rzucić się do ataku dokładając komentarz, że bez wyrównania piłkarze nawet nie mają co się pojawiać w szatni podczas przerwy. Mało brakowało, a zostali by na 15 minut na murawie, bo wyrównanie padło dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Strzał Bolou dobił Essomba i było 1:1. Tuż po przerwie wspomniany duet powinien wyprowadzić nas na prowadzenie. Bolou swoje zadanie spełnił wzorowo wypuszczając idealną piłkę Essombie, ale ten będąc na 5 metrze i mając przed sobą tylko bramkarza zaliczył chyba największe pudło swojego życia. Walka o wynik trwała dalej. I tak trwała, a czas uciekał. W 78 minucie padł gol. N'Diaye świetnie przymierzył i pokonał Webera z 20 metrów. Ta bramka chyba trochę pobudziła zespół, bo kilka chwil później po efektownej akcji wynik podwyższył Essomba. Z tym Bayern już nie miał prawa nic zrobić. Punkty zostały w Bremie, a za kilka dni w Monachium starcie w Pucharze Niemiec.

 

Bundesliga [22/34] :: 22.02.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42484

(1.) Werder - (6.) Bayern 3:1 (1:1)

0:1 - B. Kruse (28')

1:1 - D. Essomba (45')

2:1 - I. N'Diaye (78')

3:1 - D. Essomba (80')

 

J. Anderson - M. Grote, G. Milivojević, A. N'Dour, V. Guerin - S. Bertacchini (I. N'Diaye 15'), M. Youssouf, M. Keller (R. Vianello 69') - I. Bolou, D. Essomba (O. Damm 83'), A. Hussain

Odnośnik do komentarza

Pucharowy mecz w Monachium nie zaczął się dla nas najlepiej. W ciągu pierwszych kilku minut musieliśmy dokonać aż dwóch wymuszonych zmian. Gospodarze przywitali nas dosyć ostro. Na boisku z ławki pojawił się m.in. de Graaff i był on prawdziwym bohaterem pierwszej połowy. Jego dwa trafienia wyprowadziły nas prowadzenie. W drugiej odsłonie meczu przede wszystkim skupiliśmy na zabezpieczeniu własnej bramki. Mieliśmy przewagę dwóch goli i nie musieliśmy się spieszyć. W 67 minucie Milivojević podwyższył na 3:0, a swoją drugą asystę tego dnia zaliczył niezawodny Del Valle. W 76 minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Michael Muller i musiał opuścić boisko. Nie spodobało się to zbytnio Antonio, który nie omieszkał podzielić się z arbitrem swoimi wątpliwościami. Skończyło się to dla niego odesłaniem do szatni. I tak Bayern kończył mecz w dziewięciu. Gospodarzy w doliczonym czasie dobił Essomba. Werder gra dalej.

 

DFB Pokal - Ćwierćfinał :: 25.02.2025 :: Allianz-Arena, Monachium :: Widzów - 65989

Bayern - Werder 0:4 (0:2)

0:1 - R. de Graaff (31')

0:2 - R. de Graaff (42')

0:3 - G. Milivojević (67')

0:4 - D. Essomba (90')

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto (G. Milivojević 4') - S. Bertacchini (I. Bolou 74'), R. Vergouwen, I. N'Diaye - D. Alcalde, D. Essomba, A. Hussain (R. de Graaff 8')

Odnośnik do komentarza

Może Schalke i traci do nas 15 punktów, ale to wciąż wicelider i jak się okazało drużyna potrafiąca nas w tym konkretnym momencie powstrzymać. Świetne zawody w bramce gospodarzy rozegrał McCormick. To oraz słaba postawa naszej ofensywy doprowadziły do tego, że zdobyliśmy raptem jedną bramkę (nie muszę chyba mówić kto asystował jeśli wspomnę, że zaczęło się od rzutu rożnego). Zachowanie naszych stoperów przy golu Schalke przemilczę. Tak będzie lepiej.

 

Bundesliga [23/34] :: 2.03.2025 :: VELTINS-Arena, Gelsenkirchen :: Widzów - 61521

(2.) Schalke - (1.) Werder 1:1 (1:1)

0:1 - R. de Graaff (33')

1:1 - M. Jans (44')

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto - S. Bertacchini, R. Vergouwen, M Keller (I. N'Diaye 70') - D. Alcalde (A. Sow 70'), R. de Graaff, D. Essomba (R. Vianello 89')

Odnośnik do komentarza

Po 45 minutach meczu w Bremie Espanyol mógł już właściwie jechać na lotnisko. Klasyczny hattrick de Graaffa pozbawił ich raczej wszelkich złudzeń co do walki o awans. Co prawda w pierwszym meczu też przegrywali 0:3 do przerwy, ale to był pierwszy mecz i nie musieli zdobyć czterech goli, a do tego grali u siebie. Na Weserstadion podnieść się było dla nich sztuką poza zasięgiem. Holenderski napastnik strzelił w tym sezonie już 26 goli. To kupiony za 40 mln euro Essomba miał być naszym głównym żądłem, ale nie mogę narzekać, że ułożyło się nieco inaczej.

 

Liga Mistrzów - 1/8 finału [2/2] :: 5.03.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 41652

Werder - Espanyol 3:0 (3:0) [6:2]

1:0 - R. de Graaff (11')

2:0 - R. de Graaff (29')

3:0 - R. de Graaff (36')

 

J. Anderson - M. Grote, G. Milivojević, R. L. Santos, F. Binotto (E. Reyes 79') - S. Bertacchini, C. F. Rodriguez, I. N'Diaye - D. Alcalde (I. Bolou 42'), R. de Graaff (R. Schwartz 69'), D. Essomba

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy już w półfinale Pucharu Niemiec i ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Do tego dochodzi Bundesliga. Robi się gorąco i trzeba od czasu do czasu rotować składem. Przeciwko St. Pauli na środku obrony wyszedł tym razem duet Reyes/N'Dour. Dla Hiszpana, to pierwsze wyjście od pierwszej minuty w tym roku. Rywal z końca tabeli, ale na szpicy ponownie znalazł się de Graaff i już w 3 minucie otworzył wynik. Również jego dziełem był gol numer 2. Kolegę świetnym dośrodkowaniem obsłużył Grote. Zastępujący Del Valle Niemiec również ma talent do efektownych asyst. Rik tuż przed przerwą został trochę poturbowany i na drugie 45 minut już nie wyszedł. Początek drugiej połowy, to kolejna bramka. Precyzja Bertacchiniego i 3:0. Kilka minut później z prawie tego samego miejsca trafił Grote. Markus co roku liczy, że będzie naszym pierwszym wyborem na lewą obronę, ale najpierw na jego drodze stał Sangweni, a teraz Del Valle. Cieszę, że mimo to nie traci ducha. Kolejny rywal został odprawiony, kolejne punkty zdobyte. 10 kolejek do końca.

 

Bundesliga [24/34] :: 8.03.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42495

(1.) Werder - (17.) St. Pauli 4:0 (2:0)

1:0 - R. de Graaff (3')

2:0 - R. de Graaff (26')

3:0 - S. Bertacchini (49')

4:0 - M. Grote (57')

 

J. Anderson - M. Grote, E. Reyes, A. N'Dour, F. Binotto - S. Bertacchini (N'Diaye 71'), R. Vergouwen, M. Keller (A. Sow 71') - I. Bolou, R. de Graaff (R. Vianello 46'), D. Essomba

 

 

Z kim grasz w 1/4 ??

 

 

Ze znajomymi z fazy grupowej - Saint-Etienne

Odnośnik do komentarza

Jeden strzał z 30 metrów zawodnika, który do Aue trafił latem z... Werderu i cały sezon poszedł się...

 

Bundesliga [25/34] :: 15.03.2025 :: Erzgebirgsstadion. Aue :: Widzów - 16367

(16.) Aue - (1.) Werder 1:0 (1:0)

1:0 - R. Gonzalo (24')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, E. Reyes, F. Binotto - S. Bertacchini, R. Vergouwen (I. Bolou 62'), I. N'Diaye (M. Keller 21') - D. Alcalde, R. de Graaff (R. Vianello 81'), D. Essomba

Odnośnik do komentarza

Po porażce z Aue byłem wściekły. Straciliśmy bramkę, zdarza się. Ale żeby nie potrafić nawet zdobyć wyrównującego gola z zespołem tej klasy. Plan przejścia przez sezon bez porażki upadł. Plan pobicia rekordu BVB w ilości ligowych spotkań bez porażki upadł. W półfinałowym meczu Pucharu Niemiec na szpicy od pierwszej minuty nie pojawił się ani de Graaff, ani Essomba. Zawiedli mnie. Postawiłem na Sowa. Ten odwdzięczył się bardzo szybko, bo już w 10 minucie. Jego uderzenie zza pola karnego wpadło idealnie przy słupku. W 27 minucie bezpośrednio z rzutu wolnego trafił Vianello. Piłka odbiła się jeszcze od muru i Błażejewski nie był w stanie prawidłowo zareagować. Od 49 minuty goście grali w osłabieniu. Moro obejrzał czerwoną kartkę. Małe to miało dla nas znaczenie, bo Hertha tego dnia po prostu stała. Zastępujący Andersona Cuenca był bezrobotny. W 63 minucie Sow ponownie trafił do siatki. Mecz mógł się skończyć wynikiem 4:0, bo 90 minucie nasz stary znajomy Sangweni podarował nam rzut karny, ale Błażejewski poradził sobie zarówno ze strzałem Bertacchiniego, jak i z dobitką Włocha. Werder w finale.

 

DFB Pokal - Półfinał :: 18.03.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42457

Werder - Hertha 3:0 (2:0)

1:0 - A. Sow (10')

2:0 - R. Vianello (27')

3:0 - A. Sow (63')

 

I. Cuenca - M. Grote, G. Milivojević, C. F. Rodriguez, R. L. Santos - S. Bertacchini, P. Del Valle, R. Schwartz (M. Keller 68') - D. Alcalde, A. Sow (D. Essomba 68'), R. Vianello (R. de Graaff 78')

 

W finale naszym rywalem... Aue. Czeka ich srogi odwet.

 

 

First world problems...

 

Ano problem, ale o tym po sezonie...

Odnośnik do komentarza

Po reprezentacyjnej przerwie ponownie stawaliśmy naprzeciw Herthy, ale tym razem na ich terenie. Zbyt długo nie postał Reyes, który już po kilku minutach musiał opuścić boisku przy pomocy lekarzy. Wymuszona zmiana była o dziwo jednym z ciekawszych fragmentów pierwszej połowy. Może i byłaby najciekawszym, ale w 41 minucie w końcu padł gol. Z rzutu rożnego. Czy trzeba mówić coś więcej? Piłkę od Del Valle spożytkował Milivojević. W przerwie Alcalde zastąpił Damm. Niemiecki skrzydłowy mógł mieć znakomite wejście, gdyż krótko po wznowieniu gry miał świetną okazję bramkową, ale jego strzał był zbyt prosty dla Błażejewskiego. W 64 minucie sędzia podyktował rzut karny po rzekomym faulu Del Valle. Szansę wykorzystał Brendel. Chwilę później Winter strzelił na 2:1. Zaczęło robić się gorąco. Na boisku pojawił się Vianello i przeszliśmy na grę czwórką z przodu. Zmiana okazała się trafiona. Po trzech minutach obecności Rocco wyrównał. W 81 minucie Anderson skapitulował po raz trzeci. Widmo porażki rosło nad nami. Ktoś jednak czuwał nad Werderem. W 92 minucie arbiter wychwycił przewinienie Wiemanna i wskazał na wapno. Bertacchini się nie pomylił i z Berlina wywieźliśmy punkt.

 

Bundesliga [26/34] :: 29.03.2025 :: Olympiastadion, Berlin :: Widzów - 73646

(5.) Hertha - (1.) Werder - 3:3 (0:1)

0:1 - G. Milivojević (41')

1:1 - M. Brendel [kar.] (64')

2:1 - A. Winter (66')

2:2 - R. Vianello (73')

3:2 - S. Alwan (81')

3:3 - S. Bertacchini [kar.] (90')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, E. Reyes (A. Torres 7'). F. Binotto - S. Bertacchini, R. Vergouwen (R. Vianello 70'), C. F. Rodriguez - D. Alcalde (O. Damm 46'), R. de Graaff, R. Schwartz

 

Reyes złamał palec i ten sezon ma już z głowy.

Odnośnik do komentarza

W fazie grupowej dwukrotnie wygraliśmy z Saint-Etienne 3:1. Aby podtrzymać tradycję wypadało powtórzyć ten wynik. Jak wypadało, tak uczyniliśmy. Po 10 minutach gry prowadziliśmy już 2:0. Najpierw wynik otworzył Alcalde, a potem Bertacchini wykorzystał rzut karny. Wyglądało to obiecująco. W 23 minucie goście zdobyli bramkę kontaktową. Vega może nie ma wzrostu koszykarza, ale poradził sobie w powietrzu z naszymi obrońcami. W drugiej połowie podkręciliśmy obroty. Pole karne rywali przeżywało oblężenie. W pierwszym kwadransie po przerwie mieliśmy kilka dobrych okazji, ale Cantu wyczyniał cuda w bramce. Wynik udało się zmienić w 73 minucie, kiedy to składną akcję wykończył Nowak. Zaliczka jest, teraz trzeba to obronić we Francji.

 

Liga Mistrzów - Ćwierćfinał [1/2] :: 1.04.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42228

Werder - Saint-Etienne 3:1 (2:1)

1:0 - D. Alcalde (4')

2:0 - S. Bertacchini [kar.] (10')

2:1 - S. Vega (23')

3:1 - C. Nowak (73')

 

J. Anderson - M. Grote, C. F. Rodriguez (G. Milivojević 76'), R. L. Santos. F. Binotto - D. Alcalde (C. Nowak 67'), P. Del Valle, S. Bertacchini - I. Bolou, R. de Graaff (R. Vianello 76'), I. N'Diaye

 

 

Z tym Beckenabuerem to własna inwencja, czy w nowszych FM'ach pojawił się taki nowy aspekt?

 

 

FM 2008 raczej nie należy do nowszych :P Własna inwencja oparta o informację o zmianie prezesa w Monachium.

Odnośnik do komentarza

Przed rewanżem z Francuzami mieliśmy do rozegrania spotkanie z Eintrachtem Frankfurt. Goście opierali się naszej sile 18 minut. Potem otrzymali cios. Po rzucie rożnym. Del Valle idealnie podając na głowę Milivojevicia zaliczył swoją 25 asystę w sezonie. To jest dosłownie maszyna do posyłania piłek z narożnika boiska. Na kolejne bramki publiczność musiała poczekać aż do ostatniego kwadransa. W 77 minucie de Graaff skupił na sobie uwagę całej defensywy rywala i w decydującym momencie zamiast strzelać sprytną podcinką przeniósł piłkę na drugą stroną. Tam czekał już Bolou, który pewnie uderzył do praktycznie pustej bramki. Wynik ustalił N'Diaye. Jego strzał poprzedziła znakomicie rozegrana akcja, a ostatnie podanie należało do... Del Valle. Niby robi się to już nudne, ale ja mogę się w taki sposób nudzić bardzo długo.

 

Bundesliga [27/34] :: 6.04.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 41717

(1.) Werder - (7.) Eintracht Frankfurt 3:0 (1:0)

1:0 - G. Milivojević (18')

2:0 - I. Bolou (77')

3:0 - I. N'Diaye (88')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, A. N'Dour, V. Guerin - S. Bertacchini, R. Vergouwen, M. Keller (A. Sow 67') - O. Damm (I. Bolou 75'), R. de Graaff, R. Vianello (I. N'Diaye 26')

Odnośnik do komentarza

3:1 po raz czwarty? Tym razem nie wyszło. Modyfikacje wyniku rozpoczęły się w 12 minucie. Po rzucie rożnym. Tym razem wrzutkę Del Valle wykorzystał Rodriguez. Prowadzeniem nie cieszyliśmy się zbyt długo. Piłka po rzucie wolnym odbiła się od poprzeczki i wróciła w pole, gdzie pierwszy dopadł do niej Lafuente. Cuenca nie mógł nic zrobić. Prowadzenie wróciło na naszą stronę w 29 minucie. Szybka gra na jeden kontakt na prawej stronie i wykończenie autorstwa Hussaina, który wraca po kontuzji. W tym momencie gospodarze potrzebowali już czterech goli, aby wywalczyć awans. Na coś takiego nie mogliśmy pozwolić. Z każdą minutą nasi rywale byli coraz mniej zdeterminowani. Zebrali się jednak raz jeszcze i w 79 minucie Vega wyrównał. Awans mieliśmy już praktycznie w kieszeni, ale ambicja nie pozwalała zadowolić się remisem. Walczyliśmy do końca o zwycięstwo i dopięliśmy swego. W doliczonym czasie gola zdobył Bolou. Nasza statystyka w Lidze Mistrzów pozostała wzorcowa. 10 spotkań - 10 zwycięstw.

 

Liga Mistrzów - Ćwierćfinał [2/2] :: 9.04.2025 :: Geoffroy Guichard, Saint-Etienne :: Widzów - 45253

Saint-Etienne - Werder 2:3 (1:2) [3:6]

0:1 - C. F. Rodriguez (12')

1:1 - E. Lafuente (14')

1:2 - A. Hussain (29')

2:2 - S. Vega (79')

2:3 - I. Bolou (90')

 

I. Cuenca - M. Grote, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto (V. Guerin 80') - S. Bertacchini, P. Del Valle, I. N'Diaye - I. Bolou, D. Alcalde (R. de Graaff 64'), A. Hussain (D. Essomba 64')

 

No to mamy półfinał i zaczynają się schody. Na naszej drodze staje Newcastle.

Odnośnik do komentarza

Freiburg był bardzo blisko zejścia na przerwę z czystym kontem. Ta sztuka jednak się im nie udała. Jedna szybka kontra i de Graaff dał nam prowadzenie. Właściwie mogliśmy do szatni schodzić z większą przewagę, bo jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę wyborną sytuację zmarnował Schwartz. Początek drugiej połowy, to gol numer dwa i pozbawienie rywali złudzeń. Milivojević zdobył swojego 10 gola w tym sezonie. Brakuje mu jeszcze jednego żeby wyrównać wynik z poprzedniego sezonu. Okrągły jubileusz zaliczył również de Graaff. Rik trafił do siatki w 65 minucie i była to jego 30 bramka. I pomyśleć, że mamy tego człowieka wypożyczonego za darmo. Ma się tego nosa.

 

Bundesliga [28/34] :: 12.04.2025 :: badenova-Stadion, Fryburg :: Widzów - 24921

(11.) Freiburg - (1.) Werder 0:3 (0:1)

0:1 - R. de Graaff (45')

0:2 - G. Milivojević (50')

0:3 - R. de Graaff (65')

 

I. Cuenca - M. Grote, C. F. Rodriguez, R. L. Santos (A. Stavrou 66'), F. Binotto (G. Milivojević 32') - S. Bertacchini, P. Del Valle, A. Sow - =D. Alcalde, R. de Graaff (D. Essomba 77'), R. Schwartz

 

Następnego dnia po meczu we Fryburgu Schalke grało w Dortmundzie z Borussią. Gospodarze wygrali 3:1, a to oznaczało, że już na sześć kolejek przed końcem sezonu byliśmy pewni obrony tytułu. Werder Brema Mistrzem Niemiec po raz trzeci z rzędu!!!

Odnośnik do komentarza

Radość z obrony tytułu była krótka, bo przed nami kolejne wyzwania. Zbliża się finał Pucharu Niemiec, ale najpierw mieliśmy jeszcze w planach potyczkę z Mainz. Wszystkie bramki padły jeszcze przed przerwą. Wynik otworzył Bolou, a potem dwa trafienia dołożył de Graaff. Mając rozwiązaną sprawę zwycięstwa w tym meczu mogliśmy spokojnie szykować się na Aue, któremu należy się łomot za skazę na naszej pięknej serii. I tak mają szczęście, że kilka dni po finale mamy mecz z Newcastle i musimy rozsądnie rozłożyć siły.

 

Bundesliga [29/34] :: 15.04.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 41115

(1.) Werder - (14.) Mainz 3:0 (3:0)

1:0 - I. Bolou (20')

2:0 - R. de Graaff (30')

3:0 - R. de Graaff (43')

 

J. Anderson - P. Del Valle (M. Grote 63'), G. Milivojević, A. N'Dour, V. Guerin - I. N'Diaye (S. Bertacchini 70'), R. Vergouwen, M. Keller - I. Bolou, R. de Graaff (A. Hussain 63'), D. Essomba

Odnośnik do komentarza

Dortmund przywitał obie drużyny ulewnym deszczem. Zawodnicy potrzebowali czasu, aby przyzwyczaić się do nasiąkniętej murawy. Między innymi z tego powodu pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo. Goli zabrakło, ale nasza przewaga była wyraźna. Nasi rywale nie oddali nawet jednego strzału. Defensywa robiła swoje. Trzeba było jeszcze ożywić ofensywę. Pierwszy impuls przyszedł w 49 minucie. Bertacchini uderzył z 20 metrów, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. 10 minut później było już 2:0. Znowu we wszystko wmieszał się słupek, ale najważniejsze, że po uderzeniu Santosa piłka trafiła tam, gdzie miała trafić. Przy trzecim golu piłka już bez przystanków znalazła się w siatce. Na listę strzelców wpisał się Essomba. Tak się kończy zadzieranie z Werderem. W ramach pokuty Kosorić dorzucił w doliczonym czasie bramkę samobójczą i ostatecznie wygraliśmy 4:0. Werder z Pucharem Niemiec!

 

DFB Pokal - Finał :: 19.04.2025 :: Signal Iduna Park, Dortmund :: Widzów - 80699

Werder - Aue 4:0 (0:0)

1:0 - S. Bertacchini (49')

2:0 - R. L. Santos (58')

3:0 - D. Essomba (67')

4:0 - M. Kosorić [sam.] (90')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, C. F. Rodriguez, F. Binotto (R. L. Santos 40') - S. Bertacchini (D. Alcalde 71'), R. Vergouwen, M. Keller - I. Bolou, R. de Graaff (A. Sow 79'), D. Essomba

Odnośnik do komentarza

Nie ma chyba kibica w Bremie, który nie cieszyłby się po zwycięstwie nad Newcastle. Ja się nie cieszyłem. Ja byłem wściekły. To było nasze spotkanie. Może nie graliśmy jakoś cudownie, ale bez dwóch byliśmy lepsi. Dwa gole de Graaffa dały nam sprawiedliwe prowadzenie i z nim powinniśmy ten mecz zakończyć. Ale nie, musieliśmy w samej końcówce dać wbić sobie gola. Ten jeden gol może mieć poważne konsekwencje. Musimy zrobić wszystko, aby nie ujrzały one światła dziennego.

 

Liga Mistrzów - Półfinał [1/2] :: 22.04.2025 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42466

Werder - Newcastle 2:1 (1:0)

1:0 - R. de Graaff (33')

2:0 - R. de Graaff (51')

2:1 - K. Leschinski (90')

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, V. Guerin - S. Bertacchini (D. Alcalde 46'), R. Vergouwen, M. Keller (R. Vianello 83') - I. Bolou, R. de Graaff (A. Hussain 70'), D. Essomba

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...