Skocz do zawartości

PZPN PZPN


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

najmłodszy sędzia w Premiership, obecnie już międzynarodowy (nawet w ostatniej kolejce LM gwizdał), potrafił w meczu dać 7 zółtych, a nawet 7 żółtych + 2 czerwone. wspomniany "ghost goal", to też zasługa jego asystenta, bo to on sygnalizował i przekonał głównego do tego że bramka padła. historia ciekawa, kwestia tego czy po meczu o którym wspominasz (wrzesień 2008) dostał przymusowy urlop od gwizdania (lub kilka spotkań w niższych ligach), czy też to zignorowano. niestety nie mogę znaleźć jego szczegółowych statystyk z poprzedniego sezonu. kolejnego babola miał w listopadzie, kwestia co robił przez październik.

 

nawet jeśli nie pauzował, to czy jest to powód żeby powielać błędy innych federacji? do tego na Wyspach ostatnio bardzo różnie z sędziowaniem, jak nie balon, to poziom jak w meczu Arsenal-Chelsea (?), albo kolejne kontrowersje z Webbem w roli głównej.

Odnośnik do komentarza
Daniel Stefański z Bydgoszczy został wyznaczony przez PZPN do sędziowania sobotniego meczu pomiędzy Śląskiem Wrocław i Polonią Warszawa.

PZPN, PZPN, brawa, brawa dla PZPN. po karnym w Wodzisławiu za faul na 17-tym metrze powinien zostać na długie miesiące zesłany na tułaczkę po niższych ligach, albo odsunięty zupełnie aby nadrobić braki w elementarzu sędziowskim.

na szczęście wrocławska prokuratura zostawiła tylu sędziów, że zarobek i wdzięczność publiki sędziowie pokroju Stefańskiego, Bartosa, Małka, Borskiego mają zagwarantowaną.

Nie śledzę kariery pana Stefańskiego, ale jeśli to jego jedyny taki wielbłąd w sezonie, to gratuluję rozumowania "1 błąd = wypierpalaj". :picard:

To dodaj drugi z wczorajszego wieczora. Na zegarze 90. minuta. Madej wpada w pole karne, jest EWIDENTNIE podcinany przez obrońcę gości, a sędzia najpierw zamiera na 10 sekund, po czym lekko spanikowany zaczyna się oglądać w lewo i prawo, a następnie rusza do liniowego szukać pomocy. Ten oczywiście mówi, że faulu nie było (był / powinien być kilkanaście metrów od zdarzenia, przez nikogo nie zasłaniany). Nie byłem zaskoczony decyzją, ani trochę...

Odnośnik do komentarza

Heh, co ten człowiek jeszcze robi w Ekstraklasie :| w Wodzisławiu było podobnie, tyle że tam najpierw podyktował rzut wolny, a że nie był pewien swojej decyzji pobiegł to skonsultować z bocznym i podyktował w końcu karnego za faul na 17 metrze. Szkoda klawiatury na tego człowieka... ech.

Odnośnik do komentarza

Właśnie oglądam Ligę+ i to co zrobił, a raczej czego nie zrobił sędzia w meczu Jagi z Bełchatowem, to po prostu skandal. Grosik wychodzi przed stopera po długim podaniu, a ostatni obrońca po chamsku kopie go po nogach, ścinając z nóg. Żadnej reakcji...

IMO powinien być ban dla głównego i asystenta, który biegał bo tej stronie :x

 

edyta każe jeszcze dodać, że Bruno powinien wylecieć za kopa w jądra zawodnika Bełchatowa.

Odnośnik do komentarza

za PS:

Przeciwnicy obecnego zarządu PZPN szykują na najbliższy zjazd (20 grudnia) zamach na ekipę Grzegorza Laty. Nie udało im się jednak ustalić, kto będzie nowym prezesem.

 

Przeciwnicy Grzegorza Laty chcieliby zaproponować funkcję prezesa PZPN Zbigniewowi Bońkowi, jednak mają do niego żal, że nie angażuje się w obalenie obecnej władzy PZPN i ani myśli uczestniczyć w kampanii wyborczej. Problem opozycjonistów polega na tym, że nie potrafią wskazać innego kompromisowego kandydata. Z prostego powodu - taki nie istnieje.

 

Rewolucjoniści co tydzień spotykają się w Sękocinie Starym (ostatnie takie spotkanie odbyło się w piątek) i precyzyjnie ustalają plan działania na zjazd. Wszystko mają ustalone i policzone. Wiedzą, że jeżeli delegaci z jakichś powodów nie zaczną się wycofywać z porozumienia, to 20 grudnia zarząd PZPN nie dostanie absolutorium. To z kolei może oznaczać konieczność wprowadzenie kuratora, który przygotuje PZPN na nowe wybory. W tym punkcie plan opozycji zaczyna się komplikować.

 

- Nie mamy kandydata na prezesa, bo w tej chwili nie to jest najważniejsze. Czeka nas normalna kampania wyborcza, która wyłoni nowego szefa - mówi Tomasz Jagodziński, jeden z przywódców szykowanej rewolucji. Były rzecznik prasowy nieżyjącego już dzisiaj Mariana Dziurowicza podobno jest gotowy objąć tę funkcję, ale on sam wcale tego nie przesądza: - To jest temat zastępczy. Teraz musimy usunąć od władzy Grzegorza Latę i jego ludzi, bo szkodzą oni rozwojowi polskiej piłki - mówi Jagodziński, który był kandydatem na prezesa PZPN w ubiegłym roku, ale wycofał się już na sali zjazdowej, gdy było jasne, że nie ma żadnych szans na wygraną. W środowisku rewolucjonistów nie brak jednak głosów, że i teraz Jagodziński nie ma szans na elekcję.

 

Zbigniew Boniek takich szans również nie ma, chyba że wśród delegatów zwycięży zdrowy rozsądek. Dla wielu z nich jego wybór oznacza rządy silnej ręki. Najwięcej straciliby tzw. działacze, którym brakuje kompetencji, a w środowisku funkcjonują dzięki utrwalonym od lat znajomościom i układom.

Co raz głośniej słychać o planowanym przewrocie.

I po raz kolejny rodzi się pytanie, czy w decydującym momencie nie zabraknie ludziom jaj.

Ale kto wie, może wszyscy kibice kopanej dostaną prezent na gwiazdkę :-k

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

http://sport.interia...miliony,1711843

 

Ciekawy artykuł.

To, że PZPN marnuje pieniądze to fakt, ale, że robią to na taką skalę to już lekka przesada. Chyba jednak zachodzi potrzeba wprowadzenia kuratora i NIK-u do związku. To jest jakiś kabaret.

 

Ja to myślę, że póki sami nie zbankrutują, to kurator nie pomoże.

 

Co do NIK`u to kontrolę może zrobić, tylko z w takim zakresie, w jakim związek jest dotowany przez Państwo, czyli jeżeli na szkolenie młodzieży to tylko w tej części.

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy później...

Dziś prezes Lato dał kolejny powód do niechęci względem siebie i swoich popleczników. Strasznie zbulwersowała mnie jego reakcja na słowa Błaszczykowskiego. Kapitan reprezentacji powiedział, że zawodnicy nie wiedzieli czy ich rodziny dostaną bilety na mecz. Oczywiście, można odmówić, może i reprezentanci nie powinni mieć jakiejś puli do rozdzielenia między swoich pociotków, ale można to do jasnej cholery zakomunikować i wyjaśnić w cywilizowany sposób. A co powiedział imćpan Lato? Że reprezentantom się nie należą żadne bilety (mimo że wcześniej ponoć obiecywał dostęp piłkarzy do biletów). I z tym argumentem można się jeszcze ewentualnie zgodzić, ale drugim zdaniem było:" Jak chciał, żeby jego żona siedziała w loży, mógł sobie tę lożę wykupić. Zarabiają olbrzymie pieniądze." To już moim zdaniem naprawdę próba robienia z piłkarzy jakichś wrogów publicznych, którzy domagają się szczególnego traktowania.

 

Owszem, można mieć jakieś pretensje do graczy, ale zmiany w PZPN po Euro także są niezbędne. I Lato sam winien odejść, wszak to obiecał przed mistrzostwami w przypadku "braku sukcesu".

Odnośnik do komentarza

Ponieważ porażki piłkarzy nie sprawiają, że Polacy są/będą biedniejsi.

Hmm, ale są też protesty w innych sprawach. W sprawach społecznych, protesty społeczne, a nie ekonomiczne. Parada Równości, bitwy o krzyż, myślę, że też kilka innych by się znalazło. Choćby nawet symbolicznych. Nieee, że wiesz idą hordy ludzi, którzy rozwalają miasto, ale ludzie idą, bo chcą coś powiedzieć rządzącym o czymś. I że w ogóle jest taki nacisk. Jebać PZPN na stadionie nic nie daje.

Odnośnik do komentarza

Dziś prezes Lato dał kolejny powód do niechęci względem siebie i swoich popleczników. Strasznie zbulwersowała mnie jego reakcja na słowa Błaszczykowskiego. Kapitan reprezentacji powiedział, że zawodnicy nie wiedzieli czy ich rodziny dostaną bilety na mecz. Oczywiście, można odmówić, może i reprezentanci nie powinni mieć jakiejś puli do rozdzielenia między swoich pociotków, ale można to do jasnej cholery zakomunikować i wyjaśnić w cywilizowany sposób. A co powiedział imćpan Lato? Że reprezentantom się nie należą żadne bilety (mimo że wcześniej ponoć obiecywał dostęp piłkarzy do biletów). I z tym argumentem można się jeszcze ewentualnie zgodzić, ale drugim zdaniem było:" Jak chciał, żeby jego żona siedziała w loży, mógł sobie tę lożę wykupić. Zarabiają olbrzymie pieniądze." To już moim zdaniem naprawdę próba robienia z piłkarzy jakichś wrogów publicznych, którzy domagają się szczególnego traktowania.

 

Owszem, można mieć jakieś pretensje do graczy, ale zmiany w PZPN po Euro także są niezbędne. I Lato sam winien odejść, wszak to obiecał przed mistrzostwami w przypadku "braku sukcesu".

 

Tak jak Laty generalnie nie warto bronić tak tutaj nie byłbym taki kategoryczny. Wszystko zależy od tego czyja wersja jest prawdziwa, jeśli jest tak jak mówi Lato, czyli że każdy z piłkarzy dostał po 11 biletów to rzeczywiście żądanie lóż honorowych jest żałosne i w pełni popieram prezesa. Póki co jest słowo przeciw słowu, ale publika już jednego zgilotynowała, bo w końcu to tylko Grzesiu, więc pewnie kłamie, tylko znając mentalność polskich piłkarzy kłamać wcale nie musi. Z resztą czy to naprawdę ktoś zajmujący stanowisko prezesa PZPN powinien zajmować się biletami dla rodzin zawodników? Już nie mówiąc o tym, że wyskoczenie z takim tematem parę godzin po żenującej klęsce to spory nietakt ze strony Błaszczykowskiego, takimi sprawami mógł się zajmować przed EURO.

Odnośnik do komentarza

Zasadniczo mogę się z Tobą zgodzić, mogę nawet zgodzić się z samym Lato, ale do szału doprowadza mnie sposób wypowiedzi prezesa PZPN. Takie stanowisko wymaga pewnej dozy kultury, a nie retoryki najniższych lotów. I Błaszczykowski nic nie wspominał o lożach, a jedynie o biletach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...